jadwiga1350
03.12.08, 22:21
Czy między Maciejem i Jagną mogło być jeszcze dobrze?
Załużmy, że Maciej nie umiera tak prędko, tylko ciagnie jeszcze 20
roków(jak to sobie biedaczek planował). Czy w końcu między nim i
żoną zapanowałaby zgoda. Jagna staje się wierną żoną, dobrą
gospodynią, a Maciej jej wszystko przebacza.Może gdyby Jagna zaszła
w ciążę to taki scenariusz byłby prawdopodobny. Obudzony u Jagusi
instynt macierzyński sprawiłby,że priorytetem dla niej byłoby dobro
dziecka, a nie wypady za bróg.
A może Maciej nie wytrzymałby i na dobre wypędził Jagnę z chałupy?
Józka była jeszcze mała, więc sprowadziłby Hankę z dziećmi do domu
jaką gospodynię. Antek zostałby u teścia, bo ojciec na pewno nie
chciałby go z powrotem w domu. Hanka dla dobra dzieci zgodziłaby się
przenieść do zamożnego teścia nawet bez Antka. Z czasem mógłby się
nawiązać między nimi romans. Hanka zrozumiałaby, że stary Boryna nie
jest wcale gorszy od młodego( Nie bijcie mnie za ten romans Hanki,
nie mogłam się powstrzymać)
A wy jak myślicie, czy małżeństwo Boryny i Paczesiówny miałoby
kiedykolwiek szansę powodzenia?