bogo200 01.07.12, 17:34 nic sie nie stalo, oprocz tego, ze deszcz,w melbourne, spoznil sie o kilka godzin.... pada,teraz, wedlug prognozy... Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
borasca0107 Re: pierwszy day , carbon tax day 01.07.12, 19:51 Ja to tak tylko ni z gruszki ni z pietruszki, chcialam się pochwalić, że ciągle Was podczytuję ) Pozdrawiam Odpowiedz Link
kan_z_oz Re: A wiesz kto to Gruszka? n/t 03.07.12, 05:27 Czesc Borasca i dzien dobry reszcie... Tez sie podziele moimi spostrzezeniami pt: pierwszy dzien z 'carbon tax'. Z przekory zreszta. Jak sie komus wydaje, ze nic sie nie dzieje, to mnie pstryk w glowie od razu, ze jednak sie dzieje. Mam takie 3 sekundowe przeblyski, ktore wlatuja i wylatuja ale mysle, ze pare osob moga reprezentowac. Otoz; Australia stala sie jednym z najdrozszym do zycia krajow juz jakis czas temu. Zurich nam nie imponuje. NY i Manhattan wydaja sie tanimi i przystepnymi miejscami do zamieszkania, nie mowiac juz o Londynie. Jaki wiec wplyw w takiej sytuacji moze miec kolejna podwyzka, wg moich zupelnie nieprofesjonalnych obliczen srednio jakies 10-12 tysiecy na rok? Otoz z punktu widzenia Londynczyka - zadne. Ot, poprostu, kraj drogi staje sie krajem absurdu, gdzie nikt nie mysli juz nawet o przeprowadzce do a wakacje staja sie egzotyczna ekstrawaganza typu nurkowanie z wielorybami, ktora jakkolwiek milo widziana moze byc i nie musi byc zrealizowana. Jaki ma wplyw wiec CT na sydnejczyka? I don't know... Ale dostalam wlasnie uzbezpieczenie na budynek. Jak w morde strzelil walnelo w gore 45%...haha Zeby nie bylo, ze to powodzie. Zadne ubezpieczenie w Oz powodzi juz nie pokrywa. Jesli juz zniszczenia wodne to powodowane deszczem i to jest tak mgliscie, ze jak juz ten deszcz spadnie na ziemie i stamtad komus sie nieopatrznie przelaloby sie przez chalupe, to czesc bedzie pokrywala z czesc nie. Doktorat nalezy chyba jakis cyknac aby sie rozeznac. Ale juz tak sobie mysle, jak mam wywalic te 1000+ na to nowe po 'carbon tax', to przynajmniej dobrze byloby wiedziec na co...i tu ni kuta...ni rusz.'Conten't wiec nawet juz nie ruszam... Bede informowac dalej, bo mi sie mechanik samochodowy z serwisem zbliza i tutaj oczekuje dobrej zabawy...hihi Kan Odpowiedz Link
starypierdola Wyglada ze nie nadazasz ... 03.07.12, 21:58 ... kolego forumowy, za biegiem wydarzen A Luizie te $100 wplaciles czy dalej krecisz? Hazardzista (za dolara) SP Odpowiedz Link
luiza-w-ogrodzie Cost of living after carbon tax 03.07.12, 08:13 Household living expenses will be less than Treasury estimates according to a joint study by The Climate Institute, CSIRO and AECOM. www.choice.com.au/green-home/saving-energy/carbon-climate-change/bringing-home-the-cost-of-carbon.aspx Luiza-w-Ogrodzie Forum AUSTRALIA Odpowiedz Link
bogo200 trzeci day , carbon tax day 03.07.12, 21:21 wracajac z pracy, jak zwykle, zajezdzam do colesia.... polka z miesem pusta wiecej, niz zwykle....polka z chlebem takze.... pytam sprzedawcy, co sie stalo..? mowi, ze dostawcy sie przestawiaja... . co do reszty, ceny bez zmian, kupuje jak zwykle....! bogo200 napisał(a): > nic sie nie stalo, oprocz tego, ze deszcz,w melbourne, spoznil sie o kilka godzin.... > pada,teraz, wedlug prognozy... Odpowiedz Link
starypierdola Unbiased view? 05.07.12, 21:52 www.economist.com/node/21558258 Concerned SP Odpowiedz Link
kan_z_oz Re: Unbiased view? 06.07.12, 03:18 W praktyce wyglada to tak: prad i serwis z nim zwiazany poszedl 12% up, czyli tyle samo co w zeszlym roku. Te podwyzki sa regulowane i zatwierdzane zreszta przez rzad, bo maja isc na modernizacje infrastruktury, na carbon tax, inflacje itp. Z podkresleniem maja...ale nie musza. Razem z podwyzkami na gaz, kazde domostwo jest w tym roku uderzone podwyzka rzedu 400-600 na roku w oplatach, tylko tych dwoch. Max dotacja dla niskich zarobkow to $215. Reszta musi wiec byc pokryta przez oszczednosci na 'income tax'. Tutaj tez wyglada roznie, np; samotna matka wychowujaca jedno dziecko z gross income 80,000 dostanie zero. Ta o dochodzie 50,000 dostanie tyle aby pokryc podwyzke tylko, ze takowa w Sydney sie nie jest w stanie utrzymac sama...wiec takowych niewiele. Na papierze wyglada wiec ladnie. Najwieksze podwyzki sa w ubezpieczeniach budynkow; up 40-60% w porownaniu z ubieglym rokiem i ok 100% dwa lata temu. Wciaz czekamy na wode; mysle, ze 12% council rates - te sa uderzone carbon tax na smieci oraz wszystkimi ww podwyzkami. Mysle, ze czsec spokojne zazyczy sobie do 20% tylko z powodu rosnacych kosztow zycia, nie wspominajac CT jako politycznie niepoprawnej wymowki. Te wszystkie ww maja ogromny wplywa na wymajmujacych - takiej wysokosci podwyzki oznaczaja 20-40/tydzien wzrost wynajmu. Nie wiem ile dla biznesow. Te ostanie zreszta maja wiecej za prad z racji zuzycia...haha I to tylko na dzien dobry w lipcu....reszta sie okaze w praniu...czyli pod pierszym kawartale. Kan Odpowiedz Link
starypierdola Pieprz Sydney i podatki. 06.07.12, 05:20 Do opery i tak nie chodzisz. Przyjezdzaj do Kal. Zamieszkamy w buszu, bedziemy sie zywic lokalnymi produktami (wszystkie na "Swan"), bez podatkow, karbonu i gruszek ... Marzyciel SP Odpowiedz Link
kan_z_oz Re: Pieprz Sydney i podatki. 06.07.12, 07:11 SP jest koniec roku finansowego wiec i tak siedze zagrzebana w papierach. Jestem na bierzaco cyfrowo bo musze przeliczyc i rozliczyc...wlasny budzet roczny ustawiam wiec juz z uwzglednieniem wszystkich podwyzek, do poprawki pozniej. Z tego co widze co wyzej niz myslalam poprzednio ale w sumie - damy rade. Sydney lubie ale mieszkanie w nim wlasnie 'pieprze' od pewnego czasu. Robota wciaz nas tutaj trzyma ale kto wie, co bedzie dalej? Ale absolutnie zadne Kal i zadne w buszu...i nie zywienie sie korzonkami. Pa Kan Odpowiedz Link
bogo200 melbourne proponuje... 06.07.12, 20:20 fajne miasto do zycia...tu sie mowi praca, nigdy robota...! kan_z_oz napisała: (...) >Robota wciaz nas tutaj trzyma ale kto wie, co bedzie dalej? > Ale absolutnie zadne Kal i zadne w buszu...i nie zywienie sie korzonkami. Odpowiedz Link
kan_z_oz Re: melbourne proponuje... 07.07.12, 04:00 Czesc Bogo, Melbourne obecnie lubie zdecydowanie bardziej niz Sydney. Dla mnie wciaz ma charakter mniejszego mista - co mi odpowiada, i koszty zycia reprezentuja wieksza wartosc dla $$ niz w Sydney...zimno ino, chociaz z robota tez nie byloby problemow... Praca jest dla 'payslipowcow'...dla reszty robota. Patrze raczej gdzies w kierunku cieplym - sunshine. Mechanik ogolnie nie wyszedl tak zle...w swietle duzego serwisu ze zmiana opon wyszlo normalnie. Nienormalne sa natomiast oplaty za podstawowy serwis - zmiana oleju i filtra, gdzie tylko sam olej wskoczyl 80% up...haha Kan Odpowiedz Link
bogo200 czym , ty jezdzisz do czorta, ze koszt oleju 07.07.12, 18:04 skoczyl ci, 80% up....! kan_z_oz napisała: (...) > wyszlo normalnie. Nienormalne sa natomiast oplaty za podstawowy serwis - zmiana > oleju i filtra, gdzie tylko sam olej wskoczyl 80% up...haha ... Kan Odpowiedz Link
kan_z_oz Re: czym , ty jezdzisz do czorta, ze koszt oleju 08.07.12, 11:03 bogo200 napisał(a): > skoczyl ci, 80% up....! > Nie denerwuj sie Kochaniutki...das auto...jezdze. Nie narzekam, bo serwis wychodzi raz na rok lub co 25,000km. Poza tym ceny sa Sydnejskie, chociaz mechanik ten sam od 15 lat i nie mam zamiaru sie klocic o ten olej. Autoryzowany dealer VW podniosl $$ za godzine roboty oraz levy za olej do unicestwienia - nie wygrasz wiec w miescie absurdu. Disel jezdze i sobie chwale...haha Kan Odpowiedz Link
bogo200 alez kochana,jak jezdzisz ,das auto , to wszystko 08.07.12, 14:02 wyjasnia....! na mojej, stacji benzynowej cena dla lokalnych, spadla, dla das auto, premium, cent w gore..... kan_z_oz napisała: > > > Nie denerwuj sie Kochaniutki...das auto...jezdze.(...) Odpowiedz Link
starypierdola Co za roznica gdzie, jak to i tak Australia 07.07.12, 18:53 Oboje wiemy ze AU to 'zadupie' swiata, a czy troche blizej czy dalej od odbytnicy to nie robi roznicy. No i mamy tu nie tylko kozonki; tez jaszczury, weze, kanagury (od wyboru i od koloru), aborygenow.... A w samym centrum Kal kilka bottle shops. Barow tez duzo i placic mozna zlotem (samorodkami lub piaskiem). No to jak? Niepoddajacy sie SP Odpowiedz Link
bogo200 ano ,nijak, staropierdzielenie 07.07.12, 20:18 to na skansenie...! starypierdola napisał: > No to jak? Odpowiedz Link
starypierdola Wyglada ze nie zrozumiales ... 08.07.12, 03:57 ....wiec wyjasniam: moj poprzedni wpis nie byl adresowany do Ciebie. Zobacz 'schodki'. Widze zes Ty jeden z tych ktorym trzeba wszystko wywalac jak "kawe na lawe". No ale udzielaj sie i czytaj wszystkie wpisy; jest szansa ze z czasem sie rozwiniesz Wyjasniacz SP Odpowiedz Link
bogo200 Wyglada ze nie rozumiesz, ze publiczne forum, to 08.07.12, 14:52 nie jest darmowa skrzynka adresowa....! cokolwiek, tu piszesz, to wszystko jest na sprzedaz.... podobnie jak w tym filmie. pl.wikipedia.org/wiki/Wszystko_na_sprzeda%C5%BC starypierdola napisał: > ....wiec wyjasniam: moj poprzedni wpis nie byl adresowany do Ciebie. Odpowiedz Link
dicksmith co tam carbon tax, mobile phone tax to jest cuś 08.07.12, 09:02 Własnie odkryłem ze przez około 2 lata dopłacałem niepotrzebnie do rachunku u Optusa około 50$ miesięcznie. Firma o nazwie Jamster przysyłala na mój mobile 2 spamy tygodniowo, jeden po drugim w odstępie około minuty, które ja kasowałem bez czytania. Za każdy spam pobierała bez mojej wiedzy od Optusa około 5 dolarów. Na rachunkach jakie przysyłał mi Optus nie było żadnego wyszczególnienia źródeł moich płatności. Na myaccount na website Optusa nie udało mi sie przez 2 lata wejść (i do tej pory się nie udaje), bo login zawsze nie zgadza się z hasłem, a obsługa z 3go świata nie potrafi temu zaradzić. Jak teraz odzyskać te około 1000 dolców które nadpłaciłem przez 2 lata? Kto mi powinien zwrócić? Optus czy Jamster? ....no a najgorszy jest ten wstyd że tak się dawałem oszukiwać. Odpowiedz Link
bogo200 a dlaczego, ktos ma ci cokolwiek zwrocic...!:)? 08.07.12, 15:14 frajerom sie nie zwraca..! strzyze sie ich rowno...! dicksmith napisał: (..) >? Kto mi powinien zwrócić? Optus czy > Jamster? ....no a najgorszy jest ten wstyd że tak się dawałem oszukiwać. Odpowiedz Link
dicksmith Re: a dlaczego, ktos ma ci cokolwiek zwrocic...!: 09.07.12, 10:09 kajam się, daleko mi do twojego sprytu wyniesionego z PRL i III RP > > frajerom sie nie zwraca..! strzyze sie ich rowno...! Odpowiedz Link
kan_z_oz Re: co tam carbon tax, mobile phone tax to jest c 10.07.12, 10:15 dicksmith napisał: > Własnie odkryłem ze przez około 2 lata dopłacałem niepotrzebnie do rachunku u O > ptusa około 50$ miesięcznie. Firma o nazwie Jamster przysyłala na mój mobile 2 > spamy tygodniowo, jeden po drugim w odstępie około minuty, które ja kasowałem b > ez czytania. Za każdy spam pobierała bez mojej wiedzy od Optusa około 5 dolarów > . Na rachunkach jakie przysyłał mi Optus nie było żadnego wyszczególnienia źród > eł moich płatności. Na myaccount na website Optusa nie udało mi sie przez 2 lat > a wejść (i do tej pory się nie udaje), bo login zawsze nie zgadza się z hasłem, > a obsługa z 3go świata nie potrafi temu zaradzić. Jak teraz odzyskać te około > 1000 dolców które nadpłaciłem przez 2 lata? Kto mi powinien zwrócić? Optus czy > Jamster? ....no a najgorszy jest ten wstyd że tak się dawałem oszukiwać. Zaden wstyd...sprawdz sobie statyskyki skarg wplyajacych do Telco Ombudsmen. Zalatwiesz w tym z kim masz kontrakt. Optus? Zadzwon i proszba o zwrot pieniedzy...i sie nie wkoorwaja na 'bunny', ktory bedzie Ci udzielac chybil-trafil oppowiedzi - tego w skrypcie obslugi klienta nie ma. Poprs o rozmowe z kierwnictwem - i tez sie nie wkoorwiaj bo generalnie - raz wziete i woleliby zostalo. Wylij mailem skarge, i ile 2 wyzej nie zadzialaja...i zglos ich do Ombusmen zajmujacego sie skargami na firmy telekomunikacyjne. Poprosza Cie o skrot tego z kim o i czy rozmawiales - notuj wiec daty i odpowiedzi, oraz zachowj maila, bo pewnie poprsze o cala korespondencje. To powinno zadzialac...jedziesz jedny z kilku tysiecy szczesliwie rypanych abonentow...hihi Osobicie po paru latach bycia z roznymi; Optus, Vodafone, 3G, AAPT itp, szczesliwie wrocilam znowu do Telstry. Glownie z powodu 100% lepszej recepcji poza aglomeracjami miejskimi, jak rowniez wydolnoscia takowej w obsludze klienta, gdy co jakis czas sie im sypie. Nie mowie, ze sa najlatwiejsi w obsludze, tylko ze juz w koncu jak sie przebrnie przez meandry ich biurokracji, to sa sprawni. Udanej zabawy - daj znac, bo jak Ombudsmen nie zalatwi, to mozesz zlozyc skarge w Trybunale i 'bush lawyers' zmusza ich do oddania. Koszt tylko manipulacyjny aplikacji oraz czas poswiecony na sprawe...haha Kan Odpowiedz Link
dicksmith Re: co tam carbon tax, mobile phone tax to jest c 11.07.12, 09:17 dzięki za wsparcie. oj przycisnę ja im śrubę, nie wiedzą z kim zaczęli. Oczywiście poinformuję o wynikach Odpowiedz Link
bogo200 20dziesty day , carbon tax day 20.07.12, 20:39 nic sie nie stalo, oprocz tego, ze mialo byc pochmurnie w melbourne, a slonecznie bylo , wbrew prognozie bogo200 napisał(a): > nic sie nie stalo, oprocz tego, ze deszcz,w melbourne, spoznil sie o kilka godzin.... > pada,teraz, wedlug prognozy... Odpowiedz Link
bogo200 kolejny day, carbon tax day 07.08.12, 13:39 z artykulu...(...) TONY ABBOTT said its impact on the cost of living would be "almost unimaginable". Joe Hockey said it would "drive up the price of everything". The Senate leader of the Nationals, Barnaby Joyce, said it would force working mothers to pay "over $100 for a roast". Yet the first figures in on the price impact of the carbon tax show its effect contained and inflation surprisingly low. The privately compiled TD Securities-Melbourne Institute price index barely moved as the carbon tax began in July. The total increase for the month was 0.2 per cent, taking the annual rate of inflation to just 1.5 per cent - the lowest in three years. Read more: www.theage.com.au/opinion/political-news/figures-show-inflation-effect-of-carbon-tax-mostly-hot-air-20120806-23qd8.html#ixzz22rLngu2L bogo200 napisał(a): > nic sie nie stalo,(...) Odpowiedz Link
kan_z_oz Re: kolejny day, carbon tax day 14.08.12, 16:29 Pewnie, ze nic sie nie stalo. Walnelo tylko z oplatami za wszystkie media oraz podwyzka wynajmu - glownie odczuwane przez wynajmujacych, emerytow, bezrobotnych, rodziny z jednym rodzicem - czyli glownie w elektoraty popierajace Labor... Teraz tylko nalezy sie zastanowic jak Ci ww sie zrewanzuja Julii za bycie zepchnietymi do ubiegania sie o zapomogi? A inflacja ponizej ponizej 2% byla juz w czerwcu, wiec Julia goni teraz w NSW firmy energetyczne za podwyzki - slownie oczywsicie, dajac upomnienia z mownicy - bosze jaki cyrk, mnie to tez bawi. Oprocz tego to w Sydney tez slonce swieci....haha Odpowiedz Link
bogo200 Re: kolejny day, carbon tax day 16.08.12, 18:52 w melbourne...ma byc pochmurno z deszczem, ale nikt juz nie zwala na carbon tax... tak zawsze jest w sierpniu...! kan_z_oz napisała: > Oprocz tego to w Sydney tez slonce swieci....haha Odpowiedz Link