Czy jest już normalnie?

[al.1]

Mam nieustające zaproszenie do krainy OZ. Wstrzymuje mnie tylko panujący (jeszcze?) zamordyzm kowidowy (przebity chyba tylko przez Kanadę i Chiny). O smugach chemicznych (chemtrails) nie wspomnę, bo nie ma skrawka ziemi, na który by tego syfu nie zrzucali. Dajcie wiedzieć, jak funkcjonuje teraz życie oddolne w związku ze zmiennym natężeniem terroru i wzbudzania paniki kolejnymi ewolucjami, o wymyślnych nazwach, straszliwych wirusów. Jakieś wymagania/nakazy/obowiązki?

--
Gdzie interes do zrobienia, życie ludzkie bez znaczenia
Where the business is to be found, human life is of no account

[al.1]

Dopowiadam, chodzi o sytuację w Melbie (Melbourne), jeśli są pod tym kątem zróżnicowania obszarowe.

[kan_z_oz]

Australia sie bardzo zmienila. Inflacja, niesamowite koszty oraz oplaty za wynajem budy dla psa czyli brak zakwaterowania po rozsadnych kwotach.
Nalezy miec bardzo dlugie kieszenie czyli bardzo duzo pieniedzy. Po co wiec do Australii?

Australia oczywiscie uniknie paniki, terroryzmu, wirusy ludziom tutaj juz ustabilizowanym ale koszty zarzna uchodzcow lub emigrantow.