pia.ed
21.04.22, 09:43
przed aresztowaniem, służbą wojskową czy kryzysem gospodarczym. Tylko do końca
kwietnia Federację Rosyjską opuści 100 tys. specjalistów IT. To druga fala emigracji.
Podczas pierwszej, tuż po wybuchu wojny, z Rosji, uciekło od 50 do 70 tys. osób.
Elena też próbuje się wydostać z Rosji. Na jednej z grup dotyczących emigracji studentka zapytała,
czy uda jej się przenieść na uniwersytet w Niemczech. Wśród negatywnych komentarzy pojawiły się
jednak propozycje pomocy z Hiszpanii, Austrii czy Portugalii.
Uciekają nie tylko studenci. Mężczyźni boją się, że zostaną powołani do wojska. Innych niepokoi pogłębiający się kryzys w kraju. Wiele sklepów z braku dostaw zostaje zamkniętych.
Dużym ułatwieniem jest fakt, że Rosjanie, aby wjechać do Turcji, nie potrzebują wiz, dlatego kraj ten staje się węzłem komunikacyjnym. "Niektórzy z nowo przybyłych nie osiedlają się w Turcji, lecz jadą dalej" - mówi wolontariuszka z inicjatywy "Arka".