weteran_pl
29.05.11, 08:16
Co Prus miał do świętego Jana?
Bo coś ewidentnie miał, skoro tak mocno eksploatował w Lalce tego świętego.
Być może to jakaś jego obsesja na podłożu religijnym, a może tylko bardzo lubił to imię, skoro w tak wielu różnych sytuacjach nim się właśnie posłużył...
Oto kilka z nich.
Rzecki w pamiętniku:
" Tym sposobem zrobię obcążki z babuni i z wnuczki i tak nimi piękną mamę ścisnę za serce, że musi kapitulować przed świętym Janem..."
Rzecki do doktora Szumana:
"- Zatem - mówię dalej - nieodwołalnie postanowiłem ożenić Stacha w tym jeszcze roku, nawet przed świętym Janem."
Rzecki do pani Misiewiczowej:
"Wyrwiemy Stacha z rąk tej panny Łęckiej i... bodaj przed świętym Janem wesele..."
Wirski relacjonując rozmowę Misiewiczowej z Denową:
"Naturalnie, zatrwożona staruszka powiedziała jej, że tu nie chodzi o figle, ale o sakrament, i że może pobiorą się około świętego Jana."
Stróż Kacper:
"Odejdę stąd na święty Jan, żebym miał dać komu dwadzieścia rubli odstępnego..."
Węgiełek w Zasławiu:
"O tej pannie i o tych majątkach — prawił dalej Węgiełek — wiedzieli ludzie od dawna; takim sposobem, że dwa razy do roku, na Wielkanoc i na święty Jan, usuwał się kamień, co leżał na dnie potoku i jeżeli kto stał wtedy nad wodą, mógł zajrzeć do otchłani i widzieć tamtejsze dziwy."
Szlangbaum do Wokulskiego:
"— Więc chcesz odebrać swój kapitał na święty Jan? — spytał Szlangbaum."
Ochocki:
"Nadto zaś napisał do Rzeckiego list z zapytaniem: czy pan Ignacy nie dałby mu ze swego kapitału dwudziestu jeden tysięcy rubli gotowizną, w zamian za sumę płatną na święty Jan, którą Ochocki miał na hipotece wiejskiego majątku?"
..................
Więc z tych powyższych cytatów widać jak szeroko się Prus świętym Janem posługiwał...