rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 11:16 ..ten, to ma klawe życie ) łóżeczko....Misiakowa - przytulanka i czego chcieć więcej?! ) Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 11:21 Pewnie duma nad tym jeszcze ) Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 13:54 A ja myślałem,że to już zdjęcie domowe ) Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 14:50 Domowe, domowe, tylko piesio doklejony w fotoszopie )) Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 15:44 Wszystko jasne ! Nie w domu,tylko w szopie ! ! ! Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 16:33 O, to full wypas u Misiowej ) Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 19:46 Problem wielki mam....strzelił mi piec od c.o.. a żeby to...........(piiiii)(piiii) Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 20:38 Nie odzywam się na ten temat,żeby nie wywołać wilka z lasu......w tym sezonie grzewczym Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 20:47 Też milczę...ze złosci... jutro - piec!! i montaż!!!!!! moja kieszeń już wyje!!!!!!! aleee przeżyje... Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 20:49 Troszkę przeglądałem........więc ceny nie są mi obce..... Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 20:57 Mam inny wybór? nie mam... instalator zaspiewał, ale i tak zapłacę... kijowy czas..... Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:01 To jest urok mieszkania na własnym .... Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:03 Niestety... niespodzianki są okrutne Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:10 O tym nie myślało się mieszkając w bloku Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:12 Za przyjemności trzeba płacić jak powiedziałem odbierając mandat za przekroczenie prędkości ) Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:12 tylko ten sąsiad obok, nad... Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:17 Do wszystkiego można sie przyzwyczaić ) podobnoo Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:19 Zawsze trzeba mieć nadzieję,że jak się nie popieprzy,to się polepszy Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:22 Pesymizm dzisiaj mi sie włączył.... Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:24 rudka-a napisała: > Pesymizm dzisiaj mi sie włączył.... Szklaneczka na uspokojenie,no może dwie....góra tsy ! ! ! Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:27 ja wolę na trzeźwo się...dręczyć Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:22 No to mów,jak Ci ten piec padł ? Zawsze to czegoś się człowiek nauczy Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:26 Pękł..lało się z pieca.... a to oznacza zgon... mam w tym doświadczenie...to kolejny piec.... wiec........ wiedziałam, że to koniec Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:29 Pękł tak,że go zalało ? Mocno się lało ? Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:33 W południe mnie zaniepokoiło, bo w podciekło pod piecem... coraz wiecej...wiec wygasiłam...spusciłam wode z ukłladu.. i akcja - szukanie pieca... Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:38 Pod piecem to mogło być z podłączenia pod piec.Sprawdzone,że to z pieca? Miałaś wcześniej ubytki w instalacji? Nagle nie pęka tak szybko,powinno się sączyć,ale ciepło odparowuje wodę i ona nie idzie pod piec Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:39 Na bank z pieca... sprawdzone... tego sie nie da pospawac... Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:40 rudka-a napisała: > Na bank z pieca... > sprawdzone... > tego sie nie da pospawac... Wiem,nie ma dojścia Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:47 rudka-a napisała: > prowizorek nie znosze..... Jest różnica,jeśli coś można naprawić a prowizorką ! Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:53 trzeba miec szczescie, zeby sie piec sp..... w grudniu nie? Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:56 U mnie jest teraz minus cztery ale duży wiatr.... Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 22:09 Ja bym mógł tylko ognisko na dworze rozpalić......pfu ! Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 22:11 oj, przykro, gdy zimno w domu Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 22:13 Jutro zainstalują a w niedzielę będzie już miał rok )))) Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 22:16 ucieszą się wnosząc go....12 schodów ) Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 22:24 A,proszę Pani,to już za ekstra dopłatą Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 22:29 Nie wiem,nie nosiłem pieca Ale wiem,że znajomemu "nie donieśli" i ....do wymiany ! Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 30.12.16, 10:15 Czy ten ostatnio piateczek w 2016 będzie szczęśliwy dla mnie? zobaczymy.... Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 30.12.16, 17:48 rudka-a napisała: > Czy ten ostatnio piateczek w 2016 będzie szczęśliwy dla mnie? > zobaczymy.... Niech Moc ( pieca) będzie z Tobą Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 20:20 Jest za dobre słowa dziekować Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 20:22 Mogą być podziękowania w naturze ))) Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 20:27 Cmoki, przytulaki? niech sie spełni )))) )) Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 20:37 Wiesz...góra z górą się nie zejdzie... ale człowiek z człowiekiem może więc /co się śmiejesz, nooo/ )))) Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 20:39 W Twoim kierunku to tak jak w góry )))))) Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 20:42 A, takie tam górecki zadyszka tylko lekka ) Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 20:51 No niby tak,ale krygować się można Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 20:53 O, tak! skromnosc i nieśmiałość zawsze były moją 'bolączką' )))))))) Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 20:55 Cholera....ja też nieśmiały........... Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 20:58 Postanowienie noworoczne - zmienić tooo )) Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:03 To cooo..może jakas terapia? )) Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:05 A poza tym...my tu sami... samiuteńcy całeeee forum naszeee reszta na balu )) Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:08 rudka-a napisała: > A poza tym...my tu sami... > samiuteńcy całeeee forum naszeee > reszta na balu )) To jak teraz rozpuścimy wyobraźnię terapii,to po niedzieli,jak nic,mamy bana od Misi,Gazety i znajomi będą zezem na nas patrzeć Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:11 Od Misi bana? ee, za cooo ) mnie sie nie banuje przede mną się ucieka żeby Ci to Grześ przypadkiem do głowy nie przyszło wiać ) Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:13 A gdzież ja bym na stare lata dał radę uciekać ??????? Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:17 Pod wpływem emocji można i góry przenosić Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:19 Górę można przenieść,tunel nawet przekopać, ale po co uciekać ??????? Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:28 zegor napisał: > Górę można przenieść,tunel nawet przekopać, > ale po co uciekać ??????? > ze strachu? )) Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:31 rudka-a napisała: > ze strachu? )) Jak to mówią : Strachu i pieniędzy to ja dawno nie miałem ) Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:33 Pieniądze szczęścia nie dają ułatwiają tylko trochę życie ) Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:38 zegor napisał: > No dobra....trochę A mówią, że od przybytku głowa nie boli )) musze zagrać w totka w takim razie ) Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:45 zegor napisał: > Pewnie ! Zafunduję Ci nówkę piec, żebyś się nie stresował )) ale jeden warunek - musze wygrać )))) Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:53 Tu nasunęło mi się określenie sukienki mini...... Obiecanki - cacanki a głupiemu....stoi Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:57 Nie rzucam słów na wiater nic nie stoi..na przeszkodzie Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 22:55 O ,cholera, nie nówiąc,o "o żesz......" Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:12 Jeszcze nie potrząsaj szampanem Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:16 A, to bedziesz, jak Młody Bóg ) )) Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:17 Już unoszą się wokół mnie aromaty ))) Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:23 Dobry papieros, dobry trunek... jakoś tak razem współgra )) Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:27 Żadnych papierosów ! Wolę coś innego do buzi Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:37 Jak zwał,tak zwał Byle młodzieży nie gorszyć Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:40 Tu takiej nie ma wszystko już lekko podstarzałe ) achhh...ta moja prawdomówność, ile razy mnie 'zgubiła' ))))) Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:42 Czasem łatwiej zgorszyć ....starsze panie Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:47 Ahaaa...to one takie...zapomniał wół...) na starość cnotliwe i...wielce poprawne )) Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:51 Miałem takiego pracownika ,co to określał : tercjanki pier......e Mnie się to podoba ( określenie ) Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:55 A, bo wiesz, jak to jest... jak śmierć koło d...to i pamięć szwankuje ) jak to mówiła moja sąsiadka...trza se coś na starość 'urobić' taka nagła przemiana w aniołeczka ) Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 21:58 Pamiętam jak towarzysz "Wiesław" na ostatnich zdjęciach ręce składał.......ale ja już jestem wiekowy Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 22:03 Wisiał Wiesiek za plecami, na ścianie w klasie sugerujesz, że powinniśmy iść na forum dla staruchów? Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 22:06 Oglądałem te fora,nawet czasem coś skrobnąłem,jak jeszcze Tamaryszek żyła.......Jednak oni mają inne problemy,poważne, ja jeszcze mam pstro w głowie i pewnie tak do śmierci zostanie...... Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 22:14 Nie chce mi się już pelętać po obcych..zawsze wolałam fora towarzyskie.. przyzwyczaiłam się do tych na których jeszcze bywam... i przede wszystkim...jesli wróg, to znany mi..i wiem, czego mogę sie spodziewać... czyli, jak w rodzinie... zaczynać od początku? nieeee...już nie! )) Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 22:20 Trzymam się tego,co znam...... Ciężko by mi było z nieznajomymi,może faktycznie nieśmiały Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 22:27 Masz czysta kartotekę, to możesz wszędzie startować Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 22:32 Nie mogę......Od niektórych "organicznie" mnie odrzuca.... Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 22:42 To fakt..niewiele potrzeba, by przekonać się, że za monitorem siedzi rozpasane bydle, które uważa sie za wyrocznię.. wyszczekane i pewne siebie, bo geby nie widać... to net...ktos pieknie kiedyś twierdził, że to tacy sami ludzie, jak w realu... niestety....tu ma możliwości 'wykazać się'.. Odpowiedz Link
zegor Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 22:50 Czasem czuję,że ktoś nie chce ze mną rozmawiać,,czasem czuję,że z kimś nie chcę rozmawiać...po co się zmuszać ???? Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 22:59 Po to sa fora, by rozmawiać... ale ludzie różni... uprzedzeni, nastawieni negatywnie... towarzycha wzajemnej adoracji, to jest, to, co robi złą robotę.... znajdzie się przywódca i kładzie ludziom do łba jedyna prawde objawioną... zresztą..jesteś tu dłużej, niż ja...wiesz, jak to hula... Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 31.12.16, 23:03 pożegnam się już...Szczęśliwego dla Ciebie i Rodziny )) Odpowiedz Link
rudka-a Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 21:37 Gdyby go zalało na full przy takiej temp, to Matkoo Boska..... wywaliło by mnie z chałupy pewnie... Odpowiedz Link
wirujacypunkt Re: O Misiakowej i takim jednym. 29.12.16, 23:13 zegor napisał: > Aż się chce zaśpiewać aaa kotki dwa, misio piesio obydwa Odpowiedz Link