oliwkawawa
04.08.11, 21:11
Witam,
W temacie robali siedzę od prawie 2 lat. Wtedy to zaczęłam czytać m.in. to forum i sama odnalazłam przyczynę zaostrzenia AZS i okrutnego świądu 24 godziny na dobę u mojego synka (wtedy 1,5 rocznego). Wyszły owsiki. Po przeleczeniu ogromna poprawa, w zasadzie wyglądał tak jakby "wyleczył się" z AZS. Tak pięknej skóry nie miał nigdy.
Po niespełna roku znowu objawy-nocne budzenie, niespokojny sen, drapanko. Zrobiliśmy badania-owsiki stwierdzono u mnie i u męża, u syna nie. My objawów nie mieliśmy z mężem (no może on czasami swędzenie). Ale leczyliśmy się solidarnie, tzn. nie do końca, bo ja byłam w ciąży i leków nie mogłam wziąć. Więc stosowałam metody naturalne plus higiena. (więc teoretycznie mogłam ich nie wybić, a potem znów zarazić syna, może nawet córkę podczas porodu?).
Synek po przeleczeniu w porządku. AZS nie nasilało się. Aż do niedawna.. Jakieś 2 miesiące temu, może 2,5 miesiąca-potworne nasilenie, okropne zmiany skórne, świąd, zaburzenia snu, wahania apetytu (od zawsze kochał jeść dużo i często, nigdy z tym nie było problemów), czasami narzeka na bóle brzucha, kupy co jakiś czas brzydkie, rzadkie, jakby zielone. Na pupie brzydkie liszaje, wypryski. Co jeszcze.. Podwyższona temperatura co jakiś czas, bez żadnych towarzyszących temu infekcji. Po prostu jednego dnia 37,5 a następnego już w normie.
Aaaa, jeszcze sprawa z siusiakiem. Zaczął się tam drapać, ciągać-nie wiem jak to nazwać, w każdym razie myślałam że to onanizm dziecięcy i postanowiłam ignorować, nie zawstydzać, dopiero ingerowałam kiedy robił to zbyt mocno. Ale ostatnio jak już się tam dorwie to robi to tak mocno, tak ciągnie że naprawdę boję się że sobie coś uszkodzi. Mówi że go swędzi i boli. Badanie moczu i posiew-książkowe.
Ma stulejkę, nie wiem czy to może być przyczyną świądu/bólu?
4,5 miesiąca temu urodziła mu się siostra. Rozumiem że to może mieć wpływ na nasilenie AZS (czynnik psychologiczny ma znaczenie) ale jak wytłumaczyć brzydkie kupy, wysypki, liszaje na pupie. Temperaturę?