enrque
12.02.09, 17:01
Wszystkie kraje arabskie nie respektują reguł demokratycznych - kładąc nacisk na wszechobecną religię i ograniczenie swobody jednostki. Taki sposób widzenia świata, gdy dodamy do tego obecne możliwości techniczne i finansowe (dochody z ropy naftowej) całkowicie wystarczają, aby parę tysięcy ludzi na świecie, popieranych przez miliony współwyznawców, starało się zniszczyć to, co nam, ludziom Zachodu, akurat podoba się najbardziej. Kompletnie nie zdajemy sobie sprawy, w jak innym świecie żyją ludzie w krajach arabskich – czego uczą się w szkole, słuchają na piątkowych kazaniach, dowiadują się z mediów, w co wierzą ich elity. Jedynym demokratycznym krajem z dużą liczbą ludności arabskiej jest tylko Izrael.