salimis
05.11.14, 11:37
a konkretnie jakąś kość na grzbiecie stopy. Klinowata, się nazywa.
Schodziłam ci ja po schodach, zostały mi trzy ostatnie stopnie i nagle szybciej znalazłam się na podłodze niż się tego spodziewałam. Upadłam całym swym ciężarem na grzbiet stopy. Mało się nie posr ... z bólu.
Rtg - skręcenie i naderwanie stawu skokowego i złamanie.
I wam powiem że to złamanie nie robi na mnie takiego wrażenia jak te cholerne zastrzyki w brzuch. Nic przyjemnego.
Na dodatek boli mnie wlaśnie głowa a tu okazuje się ze tabletki jakie mam na stanie czyli Metafen i Ibum nie są wskazane w przypadku gdy bierze się zastrzyki przeciwzakrzepowe .
Orientuje się ktoś jakie są zatem bezpieczne ?
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to że chcę któregoś razu wstać z łóżka ale jestem unieruchomiona przez koty które wylegują się na całej długości kołdry. No to leżąc zaczynam ruszać zdrową nogą coby zeszły.
Niby zeskoczyły ale jeden jest oporny i czuję go na chorej nodze której nie mogę za bardzo unieść. Zaczynam nią ruszać i nic. Nosz kuźwa, który mi się uwalił, pomyślałam. Oczywiście żadnego kota nie było . Przytłaczał mnie ciężar gipsu