Dodaj do ulubionych

wrześniowe spotkanie w Spacerkowie

23.08.15, 14:01
Przypominam - 13-go września, w niedzielę. To za trzy tygodnie. Aktualna lista gości wg zgłoszeń z poprzedniego wątku:

lisek.chytrusek
panna_beata )z kociarzem)
olinka
wiesia.and.company
klaryma
zew-is
zielistka00
dzedlajga
elżbieta24
barba50


A reszta???? Jottka, zaba300, wladziac i inne krakuski? No i inne miastowiczki? Proszę wpisywać się na listę!
Obserwuj wątek
    • wladziac Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 23.08.15, 18:46
      wywołana do tablicy dziękuję za zaproszenie ale ja już od lipca jestem umówiona na spędzanie wrześniowych łikendów z przyjaciółmi na działce bo całe lato wszyscy są w rozjazdach i nie widzieliśmy się w ogóle,może kiedyś się uda,dziękuję i przepraszam
      • klaryma Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 27.08.15, 21:13
        Piasiu, ja niestety nie dam rady-mam nawal obowiazkow, bo akurat w tym czasie zmienia mi sie szef w pracy sad
    • olinka20 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 01.09.15, 20:17
      Ja bede, dziewczyny a wy?
      Potwierdzac, potwierdzac smile
      • lisek.chytrusek Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 01.09.15, 23:30
        Ja będę, bo podobno Olina ma mi przywieźć kozę smile
        • olinka20 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 02.09.15, 08:17
          Mąz sie ucieszy wink
    • dzedlajga Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 02.09.15, 17:06
      Potwierdzam. Benek zaopiekowany. Teoś też - zresztą on to i tak cały dzień przesypia a je tylko rano i wieczorem, więc może nawet nie zauważy, że mnie nie było wink
      • pi.asia Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 02.09.15, 19:14
        No, już coś się klaruje smile Czekam na kolejne deklaracje smile
        • dorcia1234 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 02.09.15, 21:47
          he he - gdyby to było w sobotę to może bym polskim busem dojechała, w niedzielę nie ma szans. I dobrze, bo akurat do 3city przyjeżdża znajomy z drugiego końca Polski i będę mogła się z nim spotkać bez wyrzutów sumienia.
          • pi.asia Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 03.09.15, 05:55
            Dorcia, przyjeżdżaj w sobotę!!!!
            • dorcia1234 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 03.09.15, 08:37
              nie dam rady Asiu
              w niedzielę musiałabym wyjechać koło 14 z Częstochowy i nie zobaczyłabym nikogo, a nawet jak byłoby mi żal ze ja wyjeżdżam a wy zostajecie. Zresztą, jak napisałam- 13 jestem umowiona ze znajomym, akurat na weekend przyjeżdża do Gdańska
    • panna_beata Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 06.09.15, 13:16
      Niestety, my nie przyjedziemy. Wpadło mi zlecenie, na krótki dość termin, a jako że to mój jedyny sposób zarabiania, to nie mogę z tym dyskutować. Przykro mi, ale taki lajf. sad
    • zaba_300 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 06.09.15, 17:24
      O ile nic nie wypadnie to będę. Pewnie z chłopem.
      • wiesia.and.company Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 07.09.15, 17:28
        Będę! Wróciłam z lasu i mogę swobodnie na cały dzień pojechać (nie jestem już związana zastrzykami z insuliny co 12 godzin sad ). Zatem się zobaczymy! Dziewczyny, kto to miał mieć miejsce w samochodzie? To może byśmy się ugrupowały? Jeśli podwózka nie wyjdzie (przy czym partycypujemy w kosztach), to i tak przecież a to Polskim Busem a to ciapągiem... smile
        • lisek.chytrusek Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 07.09.15, 21:32
          O Wiesia! Miejsca w samochodzie nie mam, bo zamierzam jechać takim dużym i piętrowym wink
          Może byśmy się razem wybrały, jak nie znajdziesz podwózki?
          • dorcia1234 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 07.09.15, 21:33
            w tym dużym piętrowym jest wi fi więc relacja będzie na bieżąco smile
            • lisek.chytrusek Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 07.09.15, 21:45
              A ty myślisz, że czemu nie pierdolinem?
              Bo tam nie ma!
              • dorcia1234 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 07.09.15, 21:47
                hi
                nie wiem jak od was ale w sierpniu z Gdańska do Warszawy polskim busem zapłaciłam za 3 osoby tyle co za jedną tym pociągiem mordercą. Wybór był oczywisty
        • zielistka00 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 07.09.15, 23:59
          To ja jestem ta co miała mieć miejsce w samochodzie smile Wszystko wskazuje, że mój zamiar pojechania autem jest aktualny. Na razie Zewis się do mnie "zapisała" wink Także 2 miejsca albo i 3 są do wzięcia, samochód niby 5-osobowy, wiadomo przy 5 będzie mniej komfortowo, ale pewnie akceptowalnie mimo wszystko.


          --zielistka00--
          • lisek.chytrusek Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 08.09.15, 00:04
            To ja się wpraszam wink
          • dzedlajga Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 08.09.15, 03:17
            I ja też się wpraszam do Zielistki smile
            • zielistka00 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 08.09.15, 09:27
              To jeszcze Wiesia i jest komplet smile
              • dzedlajga Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 08.09.15, 18:23
                Niestety nie jadę. Nie wyrobiłam się z robotą i będę siedzieć cały weekend sad buuuuuu
    • zew-is co na ząb? 08.09.15, 13:07
      To ja z innej beczki, tak dla formalności i przyziemnie wink Domyślam się, że każdy coś ze sobą przywiezie, co ma lub umie zrobić?
      • olinka20 Re: co na ząb? 08.09.15, 14:59
        O matko, znaczy mam tartę upiec? wink
        • dorcia1234 Re: co na ząb? 08.09.15, 17:50
          Olina- tartę, i drożdżówki i to coś paskudne z budyniem na śniadanie ;-_
          A najlepiej Przemka weź ze sobą, będzie gotować.
          • olinka20 Re: co na ząb? 08.09.15, 18:44
            Co paskudne, co paskudne?
            Hahaha, ciekawe co na to Przemek? big_grin
            • dorcia1234 Re: co na ząb? 08.09.15, 21:14
              olinka20 napisała:
              "Hahaha, ciekawe co na to Przemek? big_grin"
              a ON tak Cię wypuszcza? zgadaz się wyjazd poza dom na weekend? no jak możesz???? wink
              • olinka20 Re: co na ząb? 08.09.15, 21:34
                Phi wink
    • olinka20 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 08.09.15, 21:02
      A własnie jak sie organizujemy?
      O ktorej? I chyba siadziemy sobie na dupie co nie? Bo Złoty Potok mamy juz obejrzany wink Kawka, herbatka, mizianie kocich i psich grzbietów ( mozna jakis chrupki Kłopotowi wziąc, czy na diecie jest- wole zapytac, bo niektorzy własciciele to faszysci wink i nie pozwalają dokarmiac wink )
      • pi.asia Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 09.09.15, 05:57
        Jasne że siądziemy sobie na dupie, bo nie będzie wiele samochodów do dyspozycji. Chociaż, chociaż....

        Ja gwarantuję kiełbaski z grilla, jakies warzywka do tego i jedno ciasto wink

        Kłopot na diecie nie jest, natomiast bardzo dbam o to, żeby nie był podkarmiany przy stole. Ot, taki kaprys, ale pies przynajmniej nie żebrze i nie naprasza się u gości, kładąc im mordę na kolana, jęcząc i patrząc zbolałym wzrokiem na każdy kęs pożerany przez człowieka. Miałam watpliwą przyjemność być tak "adorowaną" przez sukę koleżanki. Brrr...
        • olinka20 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 09.09.15, 08:20
          Rozumiem, bo tez nie dokarmiam mojego anorektyka, bo tez mnie to drazni wink
          • niutaki Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 09.09.15, 11:17
            ale Wam zazdroszczesad
            • wiesia.and.company Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 09.09.15, 23:00
              Kurczę blade! No pisałam, pisałam i to dużo i pewnie nie kliknęłam odpowiedz, albo coś??? Bo wygląda na to, że jedzie z Warszawy:
              - Zielistka (a my się załapiemy do samochodu) smile
              - Zewis
              - Lisek.Chytrusek
              - Wiesia.and.company

              Pracujemy nad Barbą smile Okaże się za chwilę, czy da radę.
              No i Elżbieta.24 - zobaczymy jak to ułożymy.

              Zrobię chrupiące ciasteczka owsiane, im nie zaszkodzi ani upał, ani chłód, no może tylko wilgoć smile

              • olinka20 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 10.09.15, 08:54
                Kliknełas Łosiu wink ze swoim numerem telefonu, wiec dobra dusza ktoras ci skasowała wpis wink
                • wiesia.and.company Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 10.09.15, 10:20
                  Hahahaha, a ja już się podejrzewałam o kompletne rozkojarzenie smile A telefon podałam z pełną świadomością, że kto chce ten zapisze, a kto nie chce to i tak mu się nie przyda. Kiedy byłam w lesie to wręcz chciałam, żeby telefon czasem zadzwonił wink Mam już takie życiowe doświadczenie, że telefon dzwoni, gdy telefonujący ma taką potrzebę... a jak nie ma potrzeby, no to wiadomo... smile Buźka, że mi odświeżyłaś pamięć. Nie jest jeszcze ze mną tak źle, że mam jakieś urojenia. Bo zaniki pamięci to ho ho ho... smile
                  • wadera3 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 10.09.15, 10:28
                    Wiesiu, skoro już dyskusja się "rozpolityczniła" to uświadamiam Ci, że wczoraj napisałam do Ciebie na FB, oraz sms-a właśnie w tej sprawie, ale chyba tego nie zauważyłaś.
                  • zielistka00 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 10.09.15, 15:24
                    Ja nr telefonu zdążyłam zauważyć, ale nie nie zdążyłam go zapisać...
                    Mam prośbę do moich pasażerek o przesłanie namiarów do siebie, najlepiej od razu z adresem cobym mogła pomyśleć jak się zgrać logistycznie:
                    zielistka małpa op.pl
                    • wiesia.and.company Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 10.09.15, 20:03
                      Tak jest! Napisałam do Ciebie! Do zobaczenia! smile
                      • pi.asia Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 10.09.15, 21:26
                        Dzedlajga nie może, panna-beata nie może, Elżbieta nie może, jottka nie może, Basia nie wie, Rumcajs przeziębiony, o jerum pajtasz, co za jakieś fatum???? Mam nadzieję, że mimo tego pełne auto z Warszawy dojedzie w terminie. I jedno pół puste auto z Dąbrowy/Siewierza, oraz jedno z Krakowa.
                        Ciasto "tofik" już się piecze.
                        • dorcia1234 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 10.09.15, 21:55
                          fatum nad Częstochową- widać trzeba było wersję pielgrzymkową obrać a nie samochodami i pierdolinami się rozbijać wink
                          • olinka20 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 10.09.15, 22:01
                            Prędzej pudla zjem niz na pielgrzymkę pojde tongue_out
                            • lisek.chytrusek Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 10.09.15, 22:40
                              E tam, ja byłam, chyba 4 razy! Jako młoda i piękna.
                              (a nawet formalnie nie jestem katoliczką, więc nie ma rzeczy niemożliwych wink )
                              Fajnie było... Na sianie się spało... Nago pływało nocą w Zakrzewie... No dobra wink
                              • aankaa Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 11.09.15, 18:28
                                coś w tym jest (znaczy w pielgrzymkowaniu)
                                moja (młodziutka wtedy) kosmetyczka wędrowała co roku żeby poznać "fajnych młodych ludzi" wink
                                z dwóch przywiozła sobie narzeczonych big_grin
                                • dorcia1234 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 11.09.15, 18:30
                                  niedziela sad
                        • zielistka00 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 10.09.15, 22:12
                          Asiu a zapodałabyś na którą godzinę mamy celować? Na 13? Później, wcześniej???
                        • zew-is Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 10.09.15, 23:49
                          Hmm... to może trzeba przełożyć spotkanie? Wygląda na to, że większość jednak nie może.
                          • barba50 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 11.09.15, 08:48
                            Piszę w imieniu Pi.asi, która w tej chwili nie ma dostępu do internetu:
                            Ze względu na okoliczności (kilka osób nie może w tym tygodniu jechać + chory Rumcajs) jest propozycja przełożenia spotkania w Spacerkowie o tydzień czyli na 20 września? Co Wy na to?
                            Dla mnie osobiście przyszłoniedzielny termin byłby korzystniejszy, no, ale nie ja jedna wink
                            • olinka20 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 11.09.15, 09:05
                              Ja juz Pi mowiłam, ze sie dostosuje.
                              Mam najblizej wink
                            • lisek.chytrusek Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 11.09.15, 11:22
                              Z mojej strony OK smile
                              • wiesia.and.company Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 11.09.15, 12:15
                                Dla mnie OK smile
                                • zielistka00 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 11.09.15, 12:43
                                  Dla mnie też ok, na razie nie widzę żadnych przeszkód.
                                  • zaba_300 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 11.09.15, 14:40
                                    Ja nie wiem czy za tydzień dotrzemy, ale jak większość może, a przede wszystkim skoro Rumcajs chory, to lepiej za tydzień, nie ma co.
                                    • pi.asia Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 11.09.15, 17:47
                                      No to cudnie, możliwe że będzie też jottka i spróbuję skontaktować się z panną Beatą. Natomiast na pewno nie będzie Eli, która ma już z dawien dawna zajętą tę niedzielę sad
                                      • klaryma Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 11.09.15, 19:36
                                        mnie tez niestety nie bedzie, bo naonczas mknac bede pendolinem na szkolenie do Sopotu!
                                        • wladziac Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 11.09.15, 21:35
                                          ot życie,moje plany też legły w gruzach,w tygodniu Zuzka się pochorowała i niby jest już dobrze ale muszę ją obserwować przez najbliższe dni a synowi "zbiera się"na kolkę nerkową więc czeka mnie dyżur pielęgniarski,szybkiego powrotu do zdrowia dla Rumcajsa
                            • dzedlajga Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 11.09.15, 21:39
                              O ile uda mi się załatwić opiekę nad Benkiem - to jak najbardziej. Będę wiedziała w niedzielę
                              • dzedlajga Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 13.09.15, 15:47
                                To jadę smile
                                • pi.asia Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 13.09.15, 20:15
                                  No to celujemy za tydzień, ok. 12-13.
    • dzedlajga Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 17.09.15, 16:42
      Dziewczyny, co mam przywieźć. W grę wchodzi jakieś ciasto albo coś kupnego. Chodzą mi po głowie fale Dunaju na bogato, ale przy takich temperaturach to raczej dojedzie powódź Dunaju wink

      Jakieś życzenia? Przepisy? Byle nie drożdżowe i nie biszkopt, bo w życiu nie piekłam.
      • wiesia.and.company Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 17.09.15, 17:12
        No i ja też tak kombinowałam, co zrobić, co upiec. Zdecydowałam się na chrupiące ciasteczka owsiane, ale zmieniłam zdanie: znów zrobię lemon curd, to nawet zwykłe herbatniki dadzą się uszlachetnić tym kremem-smarowidłem-nie budyniem. Dzedlajga, to może zanabądź jakieś małe beziki wink to wtedy beziki plus lemon curd fajnie się uzupełnią. smile Taka moja propozycja, ale wyrachowana, bo pod lemon curd wink
        • dzedlajga Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 17.09.15, 20:39
          mnie pasi, tylko jeśli nie będzie koło mnie to nie wiem czy będę miała czas jeździć. Spróbuję, jest kilka sklepów, pewnie coś znajdę.
    • olinka20 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 17.09.15, 20:58
      To o ktorej??
      12-13??
      Piszcie mi tu szybciutko smile
      • dorcia1234 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 17.09.15, 21:15
        12:13 wink
        • olinka20 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 17.09.15, 21:20
          Tak to nie wycyrkluje wink
          • zielistka00 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 18.09.15, 15:09
            Prośba do naszej niedzielnej gospodyni smile Asiu czy mogłabyś podesłać mi adres do Spacerkowa i ewentualnie jakieś wskazówki odnośnie dojazdu, jeśli są potrzebne.
            zielistka małpa op.pl

            Pełne auto przywożę
            wiesia.and.company
            zewis
            dzedlajga
            lisek.chytrusek
            no i ja zielistka00

            A co z Barbą??
            • pi.asia Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 18.09.15, 17:52
              Mail poszedł!
              • zaba_300 Re: wrześniowe spotkanie w Spacerkowie 20.09.15, 16:36
                O, a nas nie będzie sad Mieliśmy dolecieć w niedzielę rano i ewentualnie dojechać, ale zepsuło się auto. Już co prawda naprawione, ale nie zdążymy sad. Pozdrawiamy wszystkich !!
    • aankaa będzie jakaś relacja ? a może fotki ? :) 20.09.15, 18:21
      • pi.asia Re: będzie jakaś relacja ? a może fotki ? :) 20.09.15, 19:51
        Myślę, że będą fotki, Zew-is robiła ich sporo. Dziewczyny już pojechały, znaczy się Basia, Wiesia, Lisek, Zielistka, Dzedlajga. Zew-is i Olinka. Miejscowi, czyli Szila tekila i nieznany szerszemu ogółowi jej mąż też udali się do domu. Zostaliśmy z górą jedzenia i napojów wink Koty zachowywały się wzorowo, zwłaszcza Fraszka, która większość imprezy spędziła na kolanach Basi. Nawet Dymek się pokazał.
        Rumcajs, który serdecznie nie cierpi różnych spędów, orzekł, że było fantastycznie.
        Dzięki za wizytę!!!
        • barba50 Re: będzie jakaś relacja ? a może fotki ? :) 20.09.15, 21:42
          Dotarłam już do domu. Niech żyje BlaBlaCar!
          Było zaje....fajnie jak zawsze zresztą kiedy spotykają się kociarze.
          Pi.asi, Rumcajsowi i wszystkim uczestnikom serdecznie dziękuję za mile spędzony dzień.
          Z sentymentem wspominam Fraszkę moszczącą się na moich kolanach.
          • zew-is kilka fotek 20.09.15, 23:53
            Również i ja przyłączam się do podziękowań tak za zaproszenie do Spacerkowa, jak i samo spotkanie. Fajnie było Was wszystkich zobaczyć, poznać i spędzić wspólnie czas smile
            Do tego jestem pod wielkim wrażeniem stopnia 'miziastości kociastych. O Kłopocie nie wspomnę.

            Wspólnie z Zielistką zrobiłyśmy trochę zdjęć, ale przyznaję się bez bicia, że mi jednak lepiej idzie z martwą naturą. Niemniej można nas rozpoznać i pozwalam sobie zamieścić publicznie zdjęcia wszystkich obecnych na spotkaniu.

            Biesiadnie
            https://lh3.googleusercontent.com/zBQQyKgcLQSO34fcmXslcA8zrvaH84_YakHO7Qzgchy1YpipDes=w640-h426-no

            https://lh3.googleusercontent.com/W8mtOmJE-4_oED7GUNkMFS8xD2Y-hPLPYGFldUfHxVFJ8pAGcrw=w640-h426-no

            https://lh3.googleusercontent.com/tMms6gzxXMEDVpeNvpL2qbf46X-zWoJcxQf7qiXgwkI6rJsT62k=w640-h426-no

            Koty miały swoje miejscówki i zainteresowania. Jedynie Dymek nie zdecydował się udział w spotkaniu.

            Duszka z Amurką
            https://lh3.googleusercontent.com/G2UdxJFosNlAZVGiF_1tbQhI-RqrkmmLdMd3iWLoajCVs1L3oFg=w640-h426-no

            https://lh3.googleusercontent.com/XCXeqU8LPmW-8xz-RZ-RYqFnFuztZ_TXGpx4LFXxOMsObSkGlaE=w640-h426-no

            https://lh3.googleusercontent.com/o7rPImU2XttCZCzFI8mwNPEi0ypjMTcFYWqB98CyR1iHIAGVs6g=w640-h426-no

            https://lh3.googleusercontent.com/0gtYjy_HHD7R8jrGSjniNtBXa99dqQoLb7MQnW2301JYdxMURks=w640-h420-no

            Wierny Kłopot
            https://lh3.googleusercontent.com/vV4TUtbRX9FWgdmB2u7wDqXTE3PS8vl_sMdvWvj8_tjEPDtiw_I=w640-h426-no

            Najmłodsza, maleńka Trytka. Było kilku chętnych do zapakowania jej w kieszeń wink
            https://lh3.googleusercontent.com/PYFMZJAV67d6or_xU-uQ4QO2TEi3t1t1w9mWf7XDxG6sCisd_iQ=w640-h426-no

            https://lh3.googleusercontent.com/UEzzY5n0cpEwcKiH-t3l1Ppova1vs26QCDD7jFsaDFJ2MQs4uE0=w640-h458-no

            Na łonie natury wink
            https://lh3.googleusercontent.com/_ej0ouAW9dbdBWOD8jUkkInISzyLfng6mwUWBdP9ICrJI_PL9Is=w640-h460-no

            https://lh3.googleusercontent.com/aydrfuzivJRJIe-TcTa0UxWGSa98P0STsnsvJBE56W2mGAb8w14=w640-h426-no

            https://lh3.googleusercontent.com/VTlRybBDXfwaAbCfGsscBgDdfh8PAnGHLd2DFi1D21lJBI8JULc=w640-h426-no

            Amurka, Fraszka i Kłopot
            https://lh3.googleusercontent.com/cJkCTLJkWYm4NlYGvTKPfwT8O2jsnovxlEuHqaUSGjpV9l2r-F0=w640-h426-no

            https://lh3.googleusercontent.com/p1MjArUspQWvzsYVn9ewrcCfX8EzD4SaDKS0wCd0FjOthnOALn4=w640-h426-no

            https://lh3.googleusercontent.com/YxVqijXENaqAcNqyveYZloNouZQYv7rG-V9yijyey-LQxMzUDXw=w640-h410-no

            Mieliśmy też małe ognisko na rozgrzewkę smile
            https://lh3.googleusercontent.com/HvTIlvAnJ2-VRfwkSZa92rn7XRRGvNa1jv01ngpz2ZMPVHY0pYg=w640-h426-no
            • niutaki Re: kilka fotek 21.09.15, 06:25
              Ale pieknie, widac ze cudownie spedziliscie czas. Wspaniali gospodarze, wspaniali goscie, no a zwierzyniec - wiadomo.
              • dorcia1234 Re: kilka fotek 21.09.15, 09:22
                pięknie
                i co za szczęście, żeście Pi posiadłości nie spalili. Jak widać, było blisko wink
                • olinka20 Re: kilka fotek 21.09.15, 09:46
                  To nie my, to Rumcajs tongue_out
                  Bardzo fajne spotkanie, koty niespotykanej urody smile
                  Trytki mi sie nie udało schowac do torebuni, bo wszyscy patrzyli, ech...
                  • dorcia1234 Re: kilka fotek 21.09.15, 09:48
                    bo się źle ubrałaś- trzeba było jakiś wór pokutny założyć wink miałabyś gdzie chować maliznę
                    • olinka20 Re: kilka fotek 21.09.15, 09:53
                      Nie mam worów sad
                      Ale miałam pojemną torebunie, ale pod koniec torebunia wywołała achy i ochy i ciezko było niepostrzezenie włozyc tam ta malizne wink
                      • niutaki Re: kilka fotek 21.09.15, 10:03
                        podobaja mi sie kotki-blacharywink widac, ze leca na autobig_grin
                        • olinka20 Re: kilka fotek 21.09.15, 10:04
                          Swiezo przyjechało to i cieplusie było smile
                          • klaryma Re: kilka fotek 21.09.15, 10:20
                            no właśnie, bo chyba pogoda wam trochę nie dopisała, ale widać, że humorów to nie popsuło, generalnie ze zdjeć emanuje ciepło emocjonalne smile
                            • lisek.chytrusek Re: kilka fotek 21.09.15, 12:34
                              A co miało popsuć!
                              - Sami kociarze - nikogo nie nudzi "a moja kotka...";
                              - Pięciu kotów i pies;
                              - Kaszanka z grilla!
                              - Pińcet ciast;
                              - Wino;
                              - Ogród, ognisko...

                              Piasiu, wielkie dzięki za wspaniałą niedzielę.
                              • pi.asia Re: kilka fotek 21.09.15, 19:25
                                Dziewczyny i Chłopaki - było fantastycznie!

                                Ekipa z Warszawy wykazała samodzielność na najwyższym światowym poziomie i trafiła do Spacerkowa bez najmniejszej pomocy z naszej strony (a proponowałam pilotowanie przez Rumcajsa na skuterze).

                                Basia, która do Spacerkowa jechała indywidualnie Polskim Busem, w drugą stronę jechała BlablaCarem (bo na powrotny Bus nie było już biletów). Chcieć to móc!

                                Olinka dotarła pół godziny przed czasem, ale złego słowa żeśmy jej nie powiedzieli, wręcz przeciwnie wink

                                Szila-tekila przezwyciężyła wrodzoną nieśmiałość i przybyła wraz z mężem PJ-em (oboje zakoceni na dwie sztuki, ale powoli osiągną zapewne wyższy poziom).

                                Wszyscy przytachali straszne ilości jedzenia (pińcet ciast nie było, ale niewiele mniej), więc wieczorem nawet Rumcajs, który dużo jest w stanie znieść, poczuł się przepełniony.

                                Nasz sublokator Marek (nie brał udziału w imprezie) wyraził dzisiaj pewne rozczarowanie, że nikt nie przywiózł własnego kota, bo miał nadzieję na pogłaskanie jakiegoś egzota. Moje futra mu, kurka wodna, nie wystarczają wink Tzn. moje futra dają mu się głaskać tylko sporadycznie i w naszej obecności, za wyjątkiem Fraszki, która sama do niego przychodzi. Dzisiaj dałam mu na ręce Trytkę, to wycałował ją po całości. Jeszcze trochę, a będzie z niego kociarz całą gębą. Dojrzewa do decyzji wink

                                Dodam jeszcze zdjęcie zrobione przez Zew-is, które mnie urzekło:

                                https://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/fi/gb/v6x4/vW9zr4RI6bSK117JUX.jpg

                                DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM I ZAPRASZAMY PONOWNIE!

                                https://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/fi/gb/v6x4/X17xPkuDhAuRci80KX.jpg

                                Pi.asia i Rumcajs
                                • dorcia1234 Re: kilka fotek 21.09.15, 19:46
                                  zapraszamy ponownie...
                                  a możesz Pi przenieść Częstochowę trochę bliżej morza?
                                • olinka20 Re: kilka fotek 21.09.15, 19:57
                                  Zaskoczyła mnie prawie pusta trasa wink
                                  • klaryma Re: kilka fotek 21.09.15, 21:06
                                    Piasiu, oba te zdjecia, ktore dodalas sa wspaniale!
                                    • niutaki Re: kilka fotek 22.09.15, 06:27
                                      Pi.asiu pieknie wygladacie z Rumcajsem!
                                    • panna_beata Re: kilka fotek 23.09.15, 14:05
                                      Oglądam foty i cieszę się chociaż z takiej namiastki... Wyjazd najwyraźniej nie był nam sądzony, nawet gdybyśmy nie mieli niedzielnych planów. Z soboty na niedzielę mój osobisty Kocur wylądował na sorze. Obecnie może podać sobie z Kociem łapę, a ja mam na stanie dwóch chłopaków z kryształami...

                                      Ale pamiętam, jak sympatycznie było u Wadery, część osób z tamtej imprezy na fotkach poznałam, a resztę mam nadzieję przy inszej okazji poznać. smile

                                      I przy okazji przepraszam, że się mniej udzielam na Zakątku, ale dopadło mnie życie osobiste (wreszcie je mam! tongue_out ), zawodowe zamarło od 1 maja, dopiero teraz się powoli reaktywuje, a ja, jak nie pracuję, to nawet nie chce mi się komputera włączać, a z telefonu nie lubię nic pisać. Na blogu też nie piszę już długo. Teraz zaczynają się odzywać zleceniodawcy, może coś więc ruszy we mnie i mnie zaktywizuje na nowo. I mam nadzieję, że Zakątek jeszcze mnie nie zapomniał, że nie jest za późno.. wink
                                      • zielistka00 Re: kilka fotek 23.09.15, 21:48
                                        panna_beata napisała:
                                        > I mam nadzieję, że Zakątek jeszcze mnie nie zapomniał, że
                                        > nie jest za późno.. wink

                                        Gdzie tam zapomniał! wspominaliśmy o Tobie u Pi.Asi, że pochłonięta życiem osobistym smile
                                        • panna_beata Re: kilka fotek 24.09.15, 08:35
                                          zielistka00 napisała:

                                          > panna_beata napisała:
                                          > > I mam nadzieję, że Zakątek jeszcze mnie nie zapomniał, że
                                          > > nie jest za późno.. wink
                                          >
                                          > Gdzie tam zapomniał! wspominaliśmy o Tobie u Pi.Asi, że pochłonięta życiem osob
                                          > istym smile
                                          >
                                          >

                                          No jestem, kiedyś wreszcie trzeba. wink
                                        • olinka20 Re: kilka fotek 24.09.15, 08:50
                                          Hihi jak cie uszy piekły, to przez nas wink
                                      • lisek.chytrusek Re: kilka fotek 23.09.15, 22:26
                                        A, że tak się niedyskretnie spytam, koty tym razem nie "umilają" randek? smile
                                        • pi.asia Re: kilka fotek 24.09.15, 05:55
                                          Panna_beata, my tak łatwo nie zapominamy wink Rumcajs pytał, dlaczego nie przyjechała ta, co miała przyjechać z Chopem. Zdrowia życzę obu Kocurom.
                                          • panna_beata Re: kilka fotek 24.09.15, 08:36
                                            pi.asia napisała:

                                            > Panna_beata, my tak łatwo nie zapominamy wink Rumcajs pytał, dlaczego nie przyjec
                                            > hała ta, co miała przyjechać z Chopem. Zdrowia życzę obu Kocurom.

                                            O, to jak mi miło to czytać. smile Dziękuję bardzo smile
                                        • panna_beata Re: kilka fotek 24.09.15, 08:35
                                          lisek.chytrusek napisała:

                                          > A, że tak się niedyskretnie spytam, koty tym razem nie "umilają" randek? smile

                                          Koty muszę pochwalić. Wprawdzie na początku Fruzia notorycznie podglądała nowego Kocura, jeśli brał prysznic albo był w wc, ale już się chyba napatrzyła i w tej chwili przychodzi się jedynie ocierać - w miejscach publicznych. Kocio zaś nabrał pewności siebie, takiej samczej, i dawno Fruzia nie była tak wylizana, wygryziona i i udeptana... Poza tym Kocio korzysta, jak może, przy stole. Raz porwał upieczone udko kurczaka (nie domknęłam kuchni). Raz wsadził pysk do mizerii (ale jak ktoś --> czyli nowy Kocur) stawia michę z mizerią na stole w pokoju, po czym wychodzi, to co się dziwić... Poza tym zawsze krąży przy stole i po stole, na różne sposoby póbując upolować NASZE jedzenie. Ale na razie więcej się nie udało. Więc właściwie można powiedzieć, że wszyscy się lubimy i koty nie podkładają mi łapy podczas budowania relacji.






                                          ...Pewnie że się wgapiają, zwłaszcza Kocio, ale można z tym żyć. big_grin
                                          • olinka20 Re: kilka fotek 24.09.15, 08:55
                                            Nauczy sie nie stawiac miski bez nadzoru wink
                                            Moj sie nauczył zamykac klape od toalety jak zobaczył swoją Pinuniunie na brzegu toalety wink
                                            • panna_beata Re: kilka fotek 24.09.15, 10:09
                                              olinka20 napisała:

                                              > Nauczy sie nie stawiac miski bez nadzoru wink

                                              No, uczy się, uczy. A z drugiej strony - jak się zdarzy, to nic, przecież to NASZ Kocio. wink
                                              • wiesia.and.company Re: kilka fotek 25.09.15, 12:40
                                                Hahaha, a to się wątek rozwinął! smile
                                                Ależ jest miło pooglądać zdjęcia z naszego spotkania. Bo widać na nich, że fajnie było, że wesoło, że wszędzie uśmiechnięte twarze. Rzadkość na ulicach wink A my tu jedliśmy, piliśmy, gadaliśmy, podziwialiśmy. No w ogóle było ekstra!!! Taki energetyczny zastrzyk na nadchodzącą jesień. I w ogóle podziwiałam Pi.asię, że tak fajnie zorganizowała (a widziałyście, jak szybciutko, sprawnie myła i dokonywała zmiany zastawy stołowej?) a na stole... mniam, mniam, a gril z doprawionymi przypieczonymi jak trzeba kiełbaskami i kaszankami (ta kaszanka to mi się będzie śnić w długie jesienne i zimowe wieczory, gdzie ja biedna taką kupię? pojawia się producent Wolarek, ale nie ma jego kaszanek... ojojoj). I Rumcjas w widłami - jak to rozbójnik - dorzucający umiejętnie do ogniska, ciepło było a niczego nie nadpaliliśmy smile Nic nie mówię o kocich i psich (psim) uroku, bo wiadomo, my kociarze to wzrokiem wodziliśmy po tych pięknościach, a i co niektórzy wybrańcy dawali się zakłaczyć smile Cudownie było! A jak spokojnie i pewnie Zielistka wespół z pilotującą Zew-is doprowadziły nas do Spacerkowa i z powrotem do Warszawy! (w ciemności to ja bym w życiu, w życiu!). Doskonale jest mi, gdy tak sobie wracam do tych zdjęć i komentarzy smile

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka