pytanie za kilka(naście) tysięcy złotych

[babcia47]

Czy jest tu osoba pracująca lub z doświadczeniem w mojej sprawie?
W grudniu zmarł mój mąż. Zwróciłam się do OFE o wypłatę środków zgromadzonych na jego koncie zarówno jako osoba uposażona jak i małżonka. Bez problemu wypłacili mi kwotę należną osobie uposażonej i teraz czekam na informację z ZUS. Wcześniej ustalałam z inną pracownicą, że wypłata z subkonta z ZUS nastąpi na podobnych zasadach a nawet, by przyspieszyć wypłatę, mogę złożyć dyspozycje gdy OFE przeleje mi środki na konto. Byłam dziś by to zrobic i tu zonk..pracownica powiedziała mi ze część należną jako osobie uposażonej, wypłatę w gotówce, dostanę dopiero w momencie złożenia wniosku o emeryturę. I teraz nie wiem która z pracownic była niedouczona. Na gotówce mi zależy, bo całą zimę koczuję z moimi zwierzakami bez ogrzewania i ciepłej wody, z sypiącą się instalacja elektryczna po pożarze, który wywołał mój mąż niedługo przed śmiercią. Liczyłam, że kasa pozwoli mi zrobić remont, by żyć wreszcie jak człowiek. Na infolini kiedyś powiedziano mi to samo co pierwsza pracownica niestety znów nie można się dodzwonić, sygnał zajętości cały czas

[babcia47]

Dodzwoniłam się. Jednak ostatnia pani była niedouczona. mała rzecz a ile nerwów kosztuje

[mysiulek08]

Czy to oznacza, ze tym razem odpowiedz byla prawidlowa i po Twojej mysli?

[babcia47]

tak

[babcia47]

pytałam raz na infolinii i dostałam informację, którą wcześniej sobie przeczytałam na necie i z grubsza znałam jako były agent jednego z funduszy a jako taki łapałam informacje z mediów w międzyczasie, podobną informacje dostałam później od innej pracownicy tego samego oddziału ZUS..aż tu nagle kontakt z inna panią i brak świadomości czy ja coś źle zrozumiałam czy przepisy zmieniły się w międzyczasie...Przyjęłam do wiadomości ale postanowiłam sprawdzić u źródła. Po długim oczekiwaniu na połączenie okazało się, że oczywiście źle wybrałam opcje i przełączono mnie do fachowca, który potwierdził moje podejrzenia..że pani w moim oddziale ZUS , z którą dziś rozmawiałam nie bardzo wie o czym mówi

[babcia47]

kłania się stara zasada, że zaufanie jest dobre a kontrola jeszcze lepsza