proon
15.03.12, 07:36
Rada Wydziału, głos zabiera dziekan - jest pismo z CK, że ktoś chce u nas robić habilitacje, czy przyjmujemy? głos z sali - a jaki ten ktoś ma dorobek? Dziekan - do wniosku dołączony jest tylko autoreferat, nie ma fizycznie dorobku, po autoreferacie jakoś trudno ocenić ten dorobek; głos z sali - a może ktoś zna ten dorobek?; inny głos - parę pozycji widziałem, ale tak na gorąco nie wydam opinii; inny głos - to na podstawie czego mamy decydować? Dziekan - decydujmy bez wiedzy o dorobku, przecież i tak komisja ten dorobek oceni; głos z sali - a co będzie jak odmówimy ? Dziekan - to CK prześle wniosek do innej RW, a my sobie zrobimy opinie czepialskich bez powodu; wniosek w głosowaniu przeszedł; trzej członkowie komisji zostali powołani (CK powoła kolejnych 4) , a u mnie zrodziła się wątpliwość - po co RW jest angażowana do tej procedury - przecież o przyjęciu/odrzuceniu wniosku musimy decydować bez merytorycznych podstaw, potem kierując się jedynie opinią komisji, bez zobaczenia i wysłuchania habilitanta, będziemy głosowali nad nadaniem habilitacji (i to raczej będziemy musieli głosować tak jak zaleci komisja CK) ; jaka jest rola RW w tej nowej procedurze - kwiatek do kożucha