Znajdź choć jedną różnicę

[trzy.14]

Znajdź choć jedną różnicę między USA i PL:

justpaste.it/1s65v
(za: wyborcza.pl/magazyn... )

[sendivigius]

trzy.14 napisał:

> Znajdź choć jedną różnicę między USA i PL:

1. Dlaczego pociagi dziś się spóźniają w PL

Odra 1305 aż do 2010 r. pracowała 24 godziny na dobę w lubelskich PKP.

Coz, w USA miedzykontynentalne rakiety balistyczne są odpalane przy uzyciu dyskietek 8 cali. A Ruskie sie boją.

2. Dlaczego komputerową potęgą nie stał się Związek Radziecki?...

– ... w ZSRR matematycy, bardzo utalentowani, wręcz wybitni, zatracali się w rytualnym stroszeniu piór. A to udowadniali efektowne, ale nikomu do niczego niepotrzebne twierdzenia, a to zużywali mnóstwo energii i czasu na zdobywanie tytułów członków lub choć kandydatów na członków akademii nauk. Radziecka matematyka* to był parowóz ze złota, który połowę energii przeznaczał na parę do gwizdka.

ojejej, panie Amerykaninie - pan żeś nic nie rozumie

*) - i cala reszta

[dobrycy]

Dla mnie jest dziwne, że w ogóle w Polsce coś próbowano robić. To tak jakby w jakimś Sudanie czy innym Czadzie
jacyś zdolni i ambitni ludzie usiłowali np. zrobić konkurencje Muskowi.

[trzy.14]

dobrycy napisał:

> Dla mnie jest dziwne, że w ogóle w Polsce coś próbowano robić. To tak jakby w j
> akimś Sudanie czy innym Czadzie
> jacyś zdolni i ambitni ludzie usiłowali np. zrobić konkurencje Muskowi.

Jedyne dobrodziejstwo COCOM-u. Zauważ, że po 1989 r wydatki Polski na R&D spadły ponad 2-krotnie, w tym na przemysłowe R&D o rząd wielkości.

[dobrycy]

trzy.14 napisał:

> dobrycy napisał:
>
> > Dla mnie jest dziwne, że w ogóle w Polsce coś próbowano robić. To tak jak
> by w j
> > akimś Sudanie czy innym Czadzie
> > jacyś zdolni i ambitni ludzie usiłowali np. zrobić konkurencje Muskowi.
>
> Jedyne dobrodziejstwo COCOM-u. Zauważ, że po 1989 r wydatki Polski na R&D spadł
> y ponad 2-krotnie, w tym na przemysłowe R&D o rząd wielkości.

No i właśnie o to chodzi, że jest światowy podział pracy i o to toczy się walka
kto będzie mało robił za dużo pieniędzy, a kto na odwrót.

efektowne twierdzenia

[pan.toranaga]

(radzieccy matematycy) udowadniali efektowne, ale nikomu do niczego niepotrzebne twierdzenia
a czy przypadkiem matematycy nie są właśnie po to?
Rozumiem, że Sendivigius chętnie poddałby humanistów i pięknoduchów w/w stylu reedukacji poprzez pracę ;-), ale nauka robiona na uniwersytecie "ogólnokształcącym" może i powinna być nastawiona na udowadnianie efektownych twierdzeń, niezależnie od tego czy się przydadzą komuś czy nie.
BTW kiedyś przypadkiem znalazłem się w budynku instytutu matematyki w Liverpoolu. Wisiała tam tablica z pracownikami. Co najmniej 1/3 nazwisk konczyła się na -ov.

[sendivigius]

pan.toranaga napisał:

> (radzieccy matematycy) udowadniali efektowne, ale nikomu do niczego niepotr
> zebne twierdzenia
> a czy przypadkiem matematycy nie są właśnie po to?


A ci w ZSRR prowadzili dodatkowo dywersje przeciw USA:

youtu.be/094y1Z2wpJg?t=211

The Simplest Math Problem No One Can Solve

[pan.toranaga]

Oni serio, cz se yaya robią?