Warszawiacy będą robili doktoraty w Radomiu

[pan.toranaga]

Okazuje się, że niektóre uczelnie flagowe były bliskie opuszczenia flagi do połowy masztu:
Minister edukacji tłumaczył, że gdyby resort zgodził się na ocenę KEN to np. Szkoła Głowna Handlowa traciłaby prawa do nadawania doktoratu i stopnia doktora habilitowanego w ekonomii i zarządzaniu. Z kolei Szkoła Głowna Gospodarstwa Wiejskiego traciłaby te uprawnienia na weterynarii a Uniwersytet Jagielloński - w naukach farmaceutycznych. Z tego powodu zaznaczał, że zmiany są niezbędne, by uniknąć skandali.

Czy naprawdę SGH to tylko rozdęte ego i porządnej nauki się tam nie robi?
Farmacja na CMUJ najgorsza ze wszystkich bodaj 10? I jak to powiązać z najwyższą oceną w rankingu perspektyw?.

[trzy.14]

1. Ranking Perspektyw służy wyłącznie promocji Fundacji "Perspektywy".

2. Ewaluacja miała służyć koncentracji pieniędzy i "prestiżu" w kilku "nieleniwych" ośrodkach akademickich, ale jej tfurcy sami okazali się leniwymi pozorantami, więc "trzeba powtórzyć to głosowanie, bo my przegramy".

3. Poza informacjami dostępnymi dla wąskich kręgów znajomych, nikt nie wie, gdzie i kto w Polsce uprawia naukę "na poziomie". Ewaluacja tu nie za bardzo pomaga, "ten poziom" jest niezdefiniowany, a ewentualna wiedza czysto subiektywna.

4. Prawdopodobnie ewaluacja w obecnej formie pokazuje światu tabuny światowo-nieaktywnych naukowo osób (np. nasz minister, który nie wziął urlopu na uczelni), które w poprzednich latach mogły chować się za 10-20% kadry naukowo-aktywnej. Alternatywne wyjaśnienie: małe uczelnie są bardziej elastyczne i sprawniej ogrywają system, grając w MDPI, przenoszenie kadry do dyscyplin nieewaluowanych czy na stanowiska dydaktyczne. Herbata od tego nie staje się jednak słodsza. Możliwe też, że dużych ciągną w dół zobowiązania "społeczne", których nie mają mali. Mam na myśli np. utrzymywanie kierunków pedagogicznych na wydziałach ścisłych lub przyrodniczych czy też pieniądze, jakie trzeba wyłożyć na utrzymanie "dużej infrastruktury", w tym bibliotek. Nasze wydziałowe, pozagrantowe środki na badania w tym roku to niemal okrągłe zero. Armagedon.

[dobrycy]

Ustawa 2.0 i reforma były robione zbyt szybko i nie dopracowano odpowiednio współczynników kowalskiego
aby wygrali ci którzy mają wygrać i teraz trzeba to naprawić. Okazało się że ci którzy są najlepsi nie są najlepsi,
więc trzeba stłuc termometr.