sendivigius
29.09.23, 18:32
Joanna Ćwiek: Czy polscy naukowcy umrą z głodu?
W kraju, w którym naukowcy zarabiają tak mało, że nie stać ich na wynajęcie kawalerki w mieście akademickim, nie ma co liczyć na nowoczesną gospodarkę.
edukacja.rp.pl/uczelnie-wyzsze/art39178491-joanna-cwiek-czy-polscy-naukowcy-umra-z-glodu
Nareszcie - mozna by skomentowac. Wszk sa jak dinozaury, a tu meteoryt rozpetal globalna zime i nie ma co jesc. Zostana male zwinne ssaki.
Czego się domagają? „Domagamy się rzeczy oczywistych! Domagamy się pensji dla młodych naukowców, które pozwolą im założyć rodzinę. Domagamy się pieniędzy dla uczelni, które umożliwią studentom naukę w mniejszych grupach. Domagamy się zwiększenia środków na naukę, by naukowcy nie musieli finansować badań z własnych kieszeni” – brzmi trzeci postulat.
Uznali także, że przedstawiciel rządu powinien powiedzieć wprost Polakom, jaka jest sytuacja nauki. Dotyczył tego ostatni z postulatów protestujących. „Może przekona Pan Polaków, że będziemy bogaci i bezpieczni, opierając się na cudzych pomysłach i technologiach”.
Rozmowy nie było, tak samo jak nie ma konkretnej rozmowy z nauczycielami. Protestujących wsparli politycy opozycji. Z ugrupowania rządzącego nie pojawił się nikt.
Koń by się uśmiał. To ssak, ktory wyewoluowal bo wyginely dinozaury. Dinosaury sie nie smieja bo nie maja przepony.