Dodaj do ulubionych

Czy polscy naukowcy umrą z głodu?

29.09.23, 18:32
Joanna Ćwiek: Czy polscy naukowcy umrą z głodu?
W kraju, w którym naukowcy zarabiają tak mało, że nie stać ich na wynajęcie kawalerki w mieście akademickim, nie ma co liczyć na nowoczesną gospodarkę.


edukacja.rp.pl/uczelnie-wyzsze/art39178491-joanna-cwiek-czy-polscy-naukowcy-umra-z-glodu


Nareszcie - mozna by skomentowac. Wszk sa jak dinozaury, a tu meteoryt rozpetal globalna zime i nie ma co jesc. Zostana male zwinne ssaki.

Czego się domagają? „Domagamy się rzeczy oczywistych! Domagamy się pensji dla młodych naukowców, które pozwolą im założyć rodzinę. Domagamy się pieniędzy dla uczelni, które umożliwią studentom naukę w mniejszych grupach. Domagamy się zwiększenia środków na naukę, by naukowcy nie musieli finansować badań z własnych kieszeni” – brzmi trzeci postulat.

Uznali także, że przedstawiciel rządu powinien powiedzieć wprost Polakom, jaka jest sytuacja nauki. Dotyczył tego ostatni z postulatów protestujących. „Może przekona Pan Polaków, że będziemy bogaci i bezpieczni, opierając się na cudzych pomysłach i technologiach”.

Rozmowy nie było, tak samo jak nie ma konkretnej rozmowy z nauczycielami. Protestujących wsparli politycy opozycji. Z ugrupowania rządzącego nie pojawił się nikt.


Koń by się uśmiał. To ssak, ktory wyewoluowal bo wyginely dinozaury. Dinosaury sie nie smieja bo nie maja przepony.
Obserwuj wątek
    • pan.toranaga Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 29.09.23, 20:05
      Tym razem ja nie wiem z czego się śmiać. Dochody uczonków są bardzo różne, w wielu wypadkach naprawdę bardzo atrakcyjne, ale w większości - wybitnie nieatrakcyjne. Więcej - te atrakcyjne przychodzą najczęściej po latach wyrzeczeń, więc masa dochodów w skali życia jest taka sobie.
      Wiem, że w tej kwestii jest mnóstwo mitologii: że na tzw. Zachodzie pensje są niebotyczne, że poza nauką na podstarzałych profesorów geomorfologii czy innej archeologii śródziemnomorskiej czeka przemysł z ofertą 18 000 miesięcznie, wreszcie, że średnią krajową wyciągają biedacy (nie, 75% społeczeństwa zarabia poniżej średniej krajowej). Ale prawdą jest, że wielu młodych nieustawionych pracowników nauki to pariasi. Inna rzecz, że Polska nie jest tu całkowitym wyjątkiem.
      • sendivigius Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 29.09.23, 21:54
        pan.toranaga napisał:

        Ale prawdą jest, że wielu młodych nieustawionych
        > pracowników nauki to pariasi. Inna rzecz, że Polska nie jest tu całkowitym wyją
        > tkiem.

        A moze z rozrzewnieniem wspominaja czasy gdy byly tluste eurostypendia i doktorant zarabial wiecej od promotora a przy dobrej kumulacji to kilka razy wiecej. Widzialem te nadęte "dąktorantki" w nowych bmw i ktore wybrzydzaly na technikow pozatrudnianych przez uniwersytet aby robili na nie i za nie robote, bo one "pracujom nałkowo" i nowych tipsow "se nie bendom" zdzierac.

        O niektorych chorobach mowi sie ze sa zaleczalne ale nie uleczalne. Taki wlasnie problem nastapil. Raz wpuszczony zarazek "stawiania na mlodych" i "kierunkow promowanych" i co tam jeszcze bylo bedzie siedzial w systemie i bedzie wymagal ciaglej kontroli coraz silniejszymi lekami.
        • pan.toranaga Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 29.09.23, 22:23
          Mimo, że siedzę w bardzo nierynkowej, chudej dziedzinie miałem kiedyś do czynienia z takimi "dąktorątkami". W kompa to oni umieją, wiesz ty profesorze co to procesor? My ci trzaśniemy 12 linijek kodu raz na 3 miesiące, to nam dej stypendium doktoranckie. Ale chyba nie oczekujesz od nas doktorata, no nie?

          Dlatego napisałem, a nawet podkreśliłem NIEUSTAWIENI, a tych jest naprawdę większość. Nierówność w dystrybucji, mimo tabeli i widełek, jest ogromna.
      • trzy.14 Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 08.10.23, 19:38
        pan.toranaga napisał:

        > te atrakcyjne przychodzą najczęściej po latach wyrzeczeń,

        To też jest mit. U mnie na wydziale atrakcyjne zarobki ma tylko ten, kto na wydział wpada tylko w celu odbębnienia dydaktyki. Nawet nie wiem, kto to, bo ludzie się nie chwalą. Albowiem - 7210 dla profa skończenie belwederskiego to te atrakcyjne zarobki? U nas na badawczej pensję 90% pracowników akademickich można odczytać z rozporządzenia o pensjach minimalnych. Dlatego od kilku lat nie reaguję w sytuacji, gdy się dowiem, że ktoś gdzieś dorabia, bo już to rozumiem. Sam bez wyjścia od czasu do czasu "poza Akademię" musiałbym opuścić ją dawno temu (kredyt hipoteczny).
        • pan.toranaga Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 11.10.23, 22:46
          To ja też mam pytanie zupełnie serio. Jakie są fuchy dla fizyka? Rozumiem, że to forum anonimowe i nie oczekuję szczegółów, ale po prostu zarysu. Bo mnie naprawdę trudno sobie wyobrazić, kto i po co potrzebuje kwalifikacji uczonego z uniwersytetu. Chętnie się dowiem, choćby po to, żeby zzielenieć z zazdrości ;-).

          Poza wszystkim powtarzam od dawna, że fucha królową nauk.
          • trzy.14 Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 13.10.23, 01:43
            pan.toranaga napisał:

            > To ja też mam pytanie zupełnie serio. Jakie są fuchy dla fizyka?

            IT
          • trzy.14 Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 13.10.23, 02:18
            Odpowiedziałem na priva i zaklinam o zachowanie dyskrecji :-)
      • trzy.14 Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 08.10.23, 19:41
        pan.toranaga napisał:


        > Ale prawdą jest, że wielu młodych nieustawionych
        > pracowników nauki to pariasi.

        Jak się w polskiej nauce ustawić, żeby dobrze zarabiać? Serio pytam. Jedyne, co mi do głowy przychodzi, to mnóstwo nadgodzin. No ale to jest płaca za pracę. Ewentualnie zgoda na 2. etat i przymykanie oczu na bycie gościem na własnym wydziale. O, tu już potrzeba jakiegoś ustawienia.
        • pan.toranaga Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 11.10.23, 22:38
          Zacznijmy od tego, że dużo to jest pojęcie względne, tj. nie bezwzględnie, tylko względem innych.
          75% społeczeństwa zarabia poniżej średniej krajowej (bo znów - ona jest liczona dziwnie). Jeśli ktoś zarabia średnią krajową to zarabia więcej niż 3/4 jego ziomków.


          No, w sprawozdaniu rektora PW za 2023 jest takie zdanie: Średnie miesięczne wynagrodzenie osobowe brutto (wszystkie składniki łącznie z dodatkowym wynagrodzeniem rocznym za 2022 r.) w Politechnice Warszawskiej w 2022 r. wyniosło 9 687 zł i było wyższe od średniej krajowej o 52,7%. Dla nauczycieli akademickich wyniosło 11 620 zł, a dla pracowników niebędących nauczycielami akademickimi
          odpowiednio 7 843 zł.
          Jak wiadomo pensje mają rozkład potęgowy, nie gaussowski (jak gadam bzdury to mnie poprawcie), więc średnia jest średnio informatywna. Ale to bezwzględnie znaczy, ze jakiś procent pracowników zarabia sumy pięciocyfrowe.

          Oczywiście, to nie jest miarodajne dla całej populacji uczonków. Pensje na politechnikach są chyba generalnie wyższe niż na uniwersytetach. Ale to oznacza, że praca na politechnice już jest jakimś "ustawieniem się".

          Są ludzie, którzy czerpią całkiem niezłe zyski z kumulacji grantów. Wreszcie szczęśliwcy, którym się regularnie trafiają recenzje, a jeszcze lepiej członkostwa w komisjach habilitacyjnych. Fala doktoratów i habilitacji opadła, więc to już nie to, ale ziarnko do ziarnka...

          Może też w prawie opinie. Całkiem solidny pieniądz, choć nie jest to pieniądz łatwy, nad opinią trzeba się narobić. Pewno podobne konsultacje dzieją się na politechnikach

          Akurat nadgodziny uważam za coś, gdzie skórka nie koniecznie musi się opłacić za tę wyprawkę. Żeby je naprawdę poczuć, trzeba ich mieć dużo - było, minęło i nie wiadomo czy se vrati.

          Drugi etat - kiedyś to było tego panie, ale to też już generalnie przeszłość.

          Więc modeli ustawienia się jest wiele, ale dla niewielu.
          • sendivigius Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 12.10.23, 21:01
            pan.toranaga napisał:

            > Zacznijmy od tego, że dużo to jest pojęcie względne, tj. nie bezwzględnie, tylk
            > o względem innych.

            Ano:

            forumakademickie.pl/wp-content/uploads/2023/08/Raport-wersja-krotka-final-forum-akademickie.pdf

            Popatrzmy na rys 13. strona 19.

            "Rysunek 13. Relacja przeciętnego wynagrodzenia w grupie nauczycieli akademickich do
            przeciętnego wynagrodzenia brutto osób zatrudnionych w podmiotach gospodarki narodowej
            o liczbie pracujących 10* i więcej osób w latach 2004-2023"


            *) czyli i tak gornej 1/3 (dodam od siebie)

            Rok 2004; relacja 5,25 !!!!!!!!!!

            potem zjazd ale wciąż:

            Rok 2023; wciąż relacja 2, 43 !!!!!!!!

            To byly cyfry wielokrotnie wyzsze niz USA, i obecnie też takie są.

            Gdzie wiec jest zrodlo frustracji?

            Polscy inteligenci (bo przejeli etos szlachty) sa przywykli do feudalnej wizji spoleczenstwa i zwiazanego z tym feudalnego rozwarstwienia zarobkow i standardow zycia. Chłopom i babom z czworakow wystarcza aby nie powyzdychali z glodu a reszta kasy PKB dla nas panow. Demokracja polskich akademikow uwiera.

            I jeszcze:

            wyborcza.pl/7,75398,30068733,doktor-coraz-biedniejszy-raport-o-tym-ile-wydajemy-na-uczelnie.html?

            W ciągu ostatnich pięciu lat kwota, którą dysponuje NCN, wrosła o 13 proc. W tym samym okresie roczna suma, o którą wnioskowali naukowcy w konkursach NCN, wzrosła z ok. 5,4 mld zł w 2018 r. do ok. 8,6 mld zł w 2022 r, czyli aż o blisko 59 proc.

            Prosze uprzejmie wykonac dzielenia samodzielnie (aby otrzymac ile jest na miesiac na 1 profesora).

            I to jeszcze malo?

            Po raz n-ty na tym forum i w ogole mówię, że ostatnie czego brak w polskiej nauce to pieniadze.

            A rezultat taki:

            en.wikipedia.org/wiki/List_of_Nobel_laureates_by_country#Poland



            • dobrycy Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 12.10.23, 22:46
              sendivigius napisał:


              > *) czyli i tak gornej 1/3 (dodam od siebie)
              >
              > Rok 2004; relacja 5,25 !!!!!!!!!!
              >
              > potem zjazd ale wciąż:
              >
              > Rok 2023; wciąż relacja 2, 43 !!!!!!!!
              >
              > To byly cyfry wielokrotnie wyzsze niz USA, i obecnie też takie są.
              >
              > Gdzie wiec jest zrodlo frustracji?

              Znaczy co, w USA uczonki mają minimalną? Nie wydaje mi się.
              Odpowiedz sobie na pytania:
              - jak wzrosła w tym czasie pensja minimalna w USA i w PL
              - co można było kupić za minimalną w PL np w 2003 i w 2023, co można w USA
              - kompletnie nie jarzysz realiów PL ostatnich 20 lat


              >
              > Polscy inteligenci (bo przejeli etos szlachty) sa przywykli do feudalnej wizji
              > spoleczenstwa i zwiazanego z tym feudalnego rozwarstwienia zarobkow i standardo
              > w zycia. Chłopom i babom z czworakow wystarcza aby nie powyzdychali z glodu a r
              > eszta kasy PKB dla nas panow. Demokracja polskich akademikow uwiera.

              Znaczy Sendi, ty jesteś w USA?
              Mam wrażenie że Cie Lenin opętał.



              >
              > I jeszcze:
              >
              > wyborcza.pl/7,75398,30068733,doktor-coraz-biedniejszy-raport-o-tym-ile-wydajemy-na-uczelnie.html?
              >
              > W ciągu ostatnich pięciu lat kwota, którą dysponuje NCN, wrosła o 13 proc. W
              > tym samym okresie roczna suma, o którą wnioskowali naukowcy w konkursach NCN,
              > wzrosła z ok. 5,4 mld zł w 2018 r. do ok. 8,6 mld zł w 2022 r, czyli aż o blisk
              > o 59 proc.



              To akurat jest proste. Do obowiązków każdemu dołożyli aby pisać granty (w wielu miejscach), to i kwoty wzrosły.
              Wiesz jaka jest realna inflacja w PL ?



              >
              > Prosze uprzejmie wykonac dzielenia samodzielnie (aby otrzymac ile jest na miesi
              > ac na 1 profesora).
              >
              > I to jeszcze malo?

              Sendi, wiesz co to jest efekt pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_Dunninga-Krugera ?


              >
              > Po raz n-ty na tym forum i w ogole mówię, że ostatnie czego brak w polskiej nau
              > ce to pieniadze.
              >
              > A rezultat taki:
              >
              > en.wikipedia.org/wiki/List_of_Nobel_laureates_by_country#Poland
              >
              >
              >
              Nie rozumiem implikacji. Czy przez to że kasy ubyło miało przybyć Nobli ?


              • dobrycy Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 12.10.23, 23:12
                W linku Sendiego en.wikipedia.org/wiki/List_of_Nobel_laureates_by_country#Poland
                ciekawa jest pozycja Korei Południowej. Tam to dopiero jest nieróbstwo.
                • pan.toranaga Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 12.10.23, 23:24
                  Przeglądnąłem i zobaczyłem, że w 1938 roku nagrodę im. Alfreda Nobla dostała Pearl Buck. Myślałem, że to poziom Harlequinów. Ok, nie jestem anglistą, na literaturze znam się słabo.
                  Generalnie historycy literatury uważają, że Nobel za romansidło pt. Quo vadis to jakaś porażka.
              • pan.toranaga Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 12.10.23, 23:18
                > Znaczy co, w USA uczonki mają minimalną?
                pensja minimalna wzrosła w PL gigantycznie w ostatnich latach. Poza problemem czysto ekonomicznym (pracodawcy nie stać na pracownika) jest też problem godnościowy. Ludzie pytają "jak to, ja, z moimi kwalifikacjami i latami pracy zarabiam 300 ponad minimalną?" A jeden z drugim zarabia powiedzmy pensję rynkową.

                A w USA jest w ogóle coś takiego jak płaca minimalna? serio pytam, boć to przecież kraj korwinizmu, powszechnej opieki zdrowotej do Obamacare nie było, a pamiętam Amerykanina, który grzmiał, że jak ktoś jest tak głupi, żeby się nie ubezpieczyć prywatnie, to powinien umrzeć.

                > Do obowiązków każdemu dołożyli aby pisać granty (w wielu miejscach), to i kwoty wzrosły.

                być może to i jeden powód, ale jest i drugi, przynajmniej w HS. Humaniści przyzwyczajeni do biedy, uważali, że jak PI sobie każe wypłacać 300 pln/mies to jest to bliskie rozpusty. Póżniej przyszły oficjalne wytyczne, jakie można sobie zaśpiewać wynagrodzenie i humanistycznym chodopachołkom puściły tamy (por. badacz marzeń o gwałcie, co dyskutowaliśmy latem).
                • trzy.14 Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 13.10.23, 01:42
                  pan.toranaga napisał:

                  > być może to i jeden powód, ale jest i drugi, przynajmniej w HS. Humaniści przyz
                  > wyczajeni do biedy, uważali, że jak PI sobie każe wypłacać 300 pln/mies to jest
                  > to bliskie rozpusty. Póżniej przyszły oficjalne wytyczne, jakie można sobie za
                  > śpiewać wynagrodzenie i humanistycznym chodopachołkom puściły tamy (por. badacz
                  > marzeń o gwałcie, co dyskutowaliśmy latem).

                  Tak samo było w HS-ach. Może nie 300, ale 1000 zł brutto-brutto(ok. 650 zł netto) to wciąż śmieszne pieniądze, mniejsze niż np. z korepetycji, przy zerowym stresie w tym drugim przypadku. Stawki wzrosły, gdy okazało się, że subwencja nie starcza chyba nawet na pensje i uczelnie muszą bić się o narzuty z grantów, żeby mieć jakiekolwiek środki do w miarę swobodnej dyspozycji. Do tego doszła sytuacja, że grantów wymaga się od kandydatów na profesora, dra habilitowanego, a nawet adiunkta. Prestiż dawno przestał zależeć od publikacji, teraz prestiż mierzy się wyłącznie kwotą grantów.
                  • sendivigius Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 13.10.23, 19:34
                    trzy.14 napisał:

                    . Prestiż dawno przestał zależeć od publikacji, teraz prestiż mie
                    > rzy się wyłącznie kwotą grantów.

                    Czyli jest po amerykansku. Nie masz grantow to nie masz tenure (czyli jakby habilitacji). Ale to dotyczyczy tylko badawczych univ. Na tych co glownie ucza, zycie jest spokojniejsze choc jest malo prestizu i w ogole tak jakby powiatowo.
                    • pan.toranaga Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 14.10.23, 13:11
                      Mam takie dość głupie hobby jakim jest przeglądanie stron amerykańskich uni. I czasem mnie zaskakuje, jak słaby dorobek (nawet na polskie stosunki) mają co poniektórzy luminarze z uniwersytetów stanowych czy liberal arts college. Oczywiście po błyskotliwym doktoracie na Stanvardzie (dla tych co myślą że się pomyliłem: to ma być odpowiednik Oxbridge, w internetach lepiej takie rzeczy od razu wyjaśniać).
                      I jeszcze jedno - nie żebym był konfedratą - ale zastanawia mnie, jak wielu obok jakiejś specjalizacji dopisuje albo gender albo gay & lesbian studies.
                    • dobrycy Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 14.10.23, 14:23
                      sendivigius napisał:

                      > trzy.14 napisał:
                      >
                      > . Prestiż dawno przestał zależeć od publikacji, teraz prestiż mie
                      > > rzy się wyłącznie kwotą grantów.
                      >
                      > Czyli jest po amerykansku. Nie masz grantow to nie masz tenure (czyli jakby hab
                      > ilitacji). Ale to dotyczyczy tylko badawczych univ. Na tych co glownie ucza, zy
                      > cie jest spokojniejsze choc jest malo prestizu i w ogole tak jakby powiatowo.

                      Czy każdy musi w USA skłądać granty. Gdyby musiał każdy składać jaki byłby success rate a jaki jest?

                    • trzy.14 Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 14.10.23, 23:14
                      sendivigius napisał:


                      > Czyli jest po amerykansku. Nie masz grantow to nie masz tenure (czyli jakby hab
                      > ilitacji). Ale to dotyczyczy tylko badawczych univ.

                      W Polsce wszystkie uczelnie chcą, a nawet muszą być badawcze :-)
                • sendivigius Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 13.10.23, 19:27
                  pan.toranaga napisał:

                  > > Znaczy co, w USA uczonki mają minimalną?

                  Bez przesady (mowie o tzw tenured professors). Typowo zarabiaja ca 150 % nauczyciela w liceum (o porownywalnym stazu pracy), a nauczyciele zarabiaja powyzej sredniej. Ale tu konieczna jest uwaga. NIe patrz tylko na grupe duzych naukowych uniwersytetow. To elita. W kiepskich lokalnych zarabia sie moze ciut wiecej niz w nauczyciel w liceum choc zycie lepsze bo obciazenia mniejsze. Ale porzadny elektryk albo hydraulik zarabia lepiej. Porownywalnie dobrze zarabiaja robotnicy tam gdzie sa silne zwiazki jak przemysl samochodowy albo petro. Lekarz zarabia ca 2,5 do 3,5 sredniej w zaleznosci od specjalizacji (pomijajac neuro- albo plastic- superduper stars). Lojer troche mniej ale wsrod nich jest drastycznie wieksza rozpietosc nizin i szczytow.

                  > A w USA jest w ogóle coś takiego jak płaca minimalna?

                  Jest federalna, na tym jest czesto wyzsza stanowa a niektore progresywne (jak SF, NY etc) maja tez swoje jeszcze wyzsze miejskie (vel powiatowe). Smieszne jest moze to ze jak jest podwyzka minimalnej powiedzmy o $1 to ci co maja wiecej tez dostaja taka podwyzke aby wciaz byla roznica. To nie prawo ale tak jest. Natomiast place w wiekszosci budzetowek (stanowych i federalnych) sa corocznie indeksowane o inflacje, cos jak w PL emerytury.

                  serio pytam, boć to przec
                  > ież kraj korwinizmu,

                  Juz dawno nie. Sa jednak powazne roznice miedzy stanami, warto o tym pamietac mowiac "Stany".

                  powszechnej opieki zdrowotej do Obamacare nie było, a pami
                  > ętam Amerykanina, który grzmiał, że jak ktoś jest tak głupi, żeby się nie ubezp
                  > ieczyć prywatnie, to powinien umrzeć.

                  Z opieka zdrowotna to jest tak ze problem ma warstwa niska. Nie dosc ze licho zarabia to jeszcze nie ma szans na ubezpieczenie i Obama chcial to jakos zalatac. Narobil tylko biurokracji. Dla typowej klasy sredniej to jednak nie jest problem. Lubi sie o tym gadac, ale ja sam bylem wielokrotnie zaskoczony czego to nie obejmuje ubezpieczenie i jak hojnie placi. Prawdą jest tez, o czym sie nie mowi, ze klasa biedna dostaje opieke "na rympal", po prostu nie placi rachunkow i co mi zrobicie. System wrzuca w koszty ogolne i robi dobra mine.

                  • dobrycy Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 14.10.23, 14:22
                    sendivigius napisał:

                    > pan.toranaga napisał:
                    >
                    > > > Znaczy co, w USA uczonki mają minimalną?
                    >
                    > Bez przesady (mowie o tzw tenured professors). Typowo zarabiaja ca 150 % nauczy
                    > ciela w liceum (o porownywalnym stazu pracy), a nauczyciele zarabiaja powyzej s
                    > redniej. Ale tu konieczna jest uwaga. NIe patrz tylko na grupe duzych naukowych
                    > uniwersytetow. To elita. W kiepskich lokalnych zarabia sie moze ciut wiecej ni
                    > z w nauczyciel w liceum choc zycie lepsze bo obciazenia mniejsze. Ale porzadny
                    > elektryk albo hydraulik zarabia lepiej. Porownywalnie dobrze zarabiaja robotni
                    > cy tam gdzie sa silne zwiazki jak przemysl samochodowy albo petro. Lekarz zarab
                    > ia ca 2,5 do 3,5 sredniej w zaleznosci od specjalizacji (pomijajac neuro- albo
                    > plastic- superduper stars). Lojer troche mniej ale wsrod nich jest drastycznie
                    > wieksza rozpietosc nizin i szczytow.
                    >

                    No widzisz - czyli taki hab powinien w PL zarabiać 1.7-2x tyle co zarabia.



                    • sendivigius Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 18.10.23, 19:22
                      dobrycy napisał:


                      > No widzisz - czyli taki hab powinien w PL zarabiać 1.7-2x tyle co zarabia.
                      >


                      Tu zapomnialem wrzucic obrazek statystyczny

                      www.bls.gov/emp/chart-unemployment-earnings-education.htm


                      Niestety haby i profy nie sa uwzglednione w statsach. Mozna by domniemywac, ze w USA to nie jest "educational attainment" bo przeciez w PL "życie zaczyna się po habie".
                      • pan.toranaga Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 18.10.23, 20:53
                        Tylko 1% bezrobocia wśród doktorów? Nie do wiary.
                        Bardzo stare, ale wciąż mnie śmieszy
                        youtu.be/6KkluiR5Rns?si=RNstaqnlh-OSQQB6
                        • sendivigius Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 21.10.23, 21:26
                          pan.toranaga napisał:

                          > Tylko 1% bezrobocia wśród doktorów? Nie do wiary.
                          > Bardzo stare, ale wciąż mnie śmieszy
                          > youtu.be/6KkluiR5Rns?si=RNstaqnlh-OSQQB6

                          Kiedys czytalem felietony tego czlowieka w "The Chronicle..." - jak wszyscy. I jak wszyscy nie wierzylem w to co pisze.
                      • dobrycy Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 18.10.23, 22:20
                        sendivigius napisał:

                        > Tu zapomnialem wrzucic obrazek statystyczny
                        >
                        > www.bls.gov/emp/chart-unemployment-earnings-education.htm
                        >
                        >
                        > Niestety haby i profy nie sa uwzglednione w statsach. Mozna by domniemywac, ze
                        > w USA to nie jest "educational attainment" bo przeciez w PL "życie zaczyna się
                        > po habie".

                        Tak było do 2018, a może do 2011, zależy jak patrzeć. Potem wiatr zmian habów
                        trochę zmieszał z błotem i wdepnął w grunt. Jak do 2018 wszycy musieli robić haba i to obowiązkowo,
                        to w takim 2017 (o czym chyba było na forum) jakieś 0.1% nie przechodził, nietrudno się więc
                        domyśleć, że zacytowana fraza przestała przystawać do rzeczywistości. Widzisz Sendi,
                        wy tam w tej Ameryce macie jakąś stabilność. A u nas reformy co chwilę wszystko chcą
                        przeorać i usprawnić niczym upadek meteorytu. W takich warunkach tylko najmniejsze
                        ssaki są w stanie przetrwać a dinozaury muszą wyginąć, mimo że kiedyś dominowały.
                        Zostają tylko skarlałe roślinki i różne chwasty.

                        • sendivigius Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 21.10.23, 21:23
                          dobrycy napisał:

                          Widzisz S
                          > endi,
                          > wy tam w tej Ameryce macie jakąś stabilność.

                          Tak. Az mnie to zatkalo gdy przyjechalem i bylo w tivi ze komus urodzilo sie dziecko wiec zalozyl dla niego fundusz powierniczy ze gdy za 18 lat pojdzie do collegu to bedzie mial za co. Jak ja spojrzalem na zycie w PL; ostanie (od wtedy) 18 lat - to kontrast mna wstrzasnal. Moge dodac ze moj wujek mieszkajac wciaz w tym samym domu zmienial w zyciu wojewodztwo 8 razy, nazwe ulicy 6 razy. A w US zaden stan, ani nawet powiat (county) sie nie polaczyl ani nie podzielil nigdy.
                          • pan.toranaga Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 23.10.23, 11:43
                            > A w US zaden stan, ani nawet powiat (county) sie nie polaczyl ani nie podzielil nigdy

                            Małe sprostowanie, cyt. za Wikipedią "Kiedy Wirginia odłączyła się od Unii w 1861 roku, przystępując do Konfederacji, część znana obecnie jako Wirginia Zachodnia oderwała się, tworząc własny stan. Przyjęta w roku 1863 Wirginia Zachodnia była jedynym stanem powstałym z oderwania się od stanu konfederackiego podczas wojny secesyjnej i odegrała kluczową rolę jako stan graniczny."
                            Dodam, że to było wbrew konstytucji, która mówiła, że żaden skrawek stanu nie może być odeń oderwany bez jego zgody.
              • sendivigius Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 13.10.23, 19:40
                dobrycy napisał:


                > Znaczy Sendi, ty jesteś w USA?
                > Mam wrażenie że Cie Lenin opętał.

                Taaak. Nie ma lepszego miejsca aby zostac lewakiem.
                • dobrycy Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 14.10.23, 14:18
                  sendivigius napisał:

                  > dobrycy napisał:
                  >
                  >
                  > > Znaczy Sendi, ty jesteś w USA?
                  > > Mam wrażenie że Cie Lenin opętał.
                  >
                  > Taaak. Nie ma lepszego miejsca aby zostac lewakiem.

                  Toby tłumaczyło np. Chomskiego
            • pan.toranaga Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 13.10.23, 15:39
              Cokolwiek by nie powiedzieć największa jest rozziew między płacą w academii i poza nią w wypadku najmłodszych. Nauka oferuje im oczywiście najniższe pensje, za to rynek pracy wchłonie młodzieńca nawet po nierynkowych studiach. Profesor zarabia lepiej, a rynek go i tak nie chce.

              Może w tej sytuacji pensje asystentów powinny być najwyższe i wraz z awansem maleć, tak żeby profesor zarabiał minimalną?
              • sendivigius Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 13.10.23, 19:38
                pan.toranaga napisał:

                > Cokolwiek by nie powiedzieć największa jest rozziew między płacą w academii i p
                > oza nią w wypadku najmłodszych.

                Idzie o to ze w porownaniu do PRLu atzademia nie daje ani prestizu ani przywilejow masci wszelakiej. Sa nawet dziedziny (informatyka i inny high-tech) ze univ to raczej naftalina.



                • dobrycy Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 14.10.23, 14:18
                  sendivigius napisał:

                  > pan.toranaga napisał:
                  >
                  > > Cokolwiek by nie powiedzieć największa jest rozziew między płacą w academ
                  > ii i p
                  > > oza nią w wypadku najmłodszych.
                  >
                  > Idzie o to ze w porownaniu do PRLu atzademia nie daje ani prestizu ani przywile
                  > jow masci wszelakiej. Sa nawet dziedziny (informatyka i inny high-tech) ze univ
                  > to raczej naftalina.
                  >
                  >
                  >
                  PRL Sendi był 34 lata temu. Od tego czasu przewaliło się wiele reform, zniknęły kartki na
                  mięso i buty do trumny i teraz cięzko mi sobie wyobrazić o jakich Ty przywilejach w ogóle
                  mówisz.
            • pan.toranaga Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 13.10.23, 18:06
              >
              forumakademickie.pl/wp-content/uploads/2023/08/Raport-wersja-krotka-final-forum-akademickie.pdf

              ciekawy wykres na stronie 15 (nienumerowane), rysunek 3. Pokazuje relację nakładów do grubości stosu wyprodukowanej makulatury. Wynika z niego, że w PL koszt papiera jest wyraźnie za wysoki. Generalnie pod kreską znajdują się dawne demoLudy (z chwalebnym wyjątkiem Estonii i Słowenii, ale starsi pamiętaja frazę "Kraje kapitalistyczne i Jugosławia"), obserwacje odstające "na in plus" to właśnie Słowenia, Irlandia (umieją po angielsku ;), Estonia i Portugalia, Finlandia i Dania.
              • dobrycy Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 14.10.23, 14:15
                pan.toranaga napisał:

                > >
                > forumakademickie.pl/wp-content/uploads/2023/08/Raport-wersja-krotka-final-forum
                > -akademickie.pdf
                >
                > ciekawy wykres na stronie 15 (nienumerowane), rysunek 3. Pokazuje relację nakła
                > dów do grubości stosu wyprodukowanej makulatury. Wynika z niego, że w PL koszt
                > papiera jest wyraźnie za wysoki. Generalnie pod kreską znajdują się dawne demoL
                > udy (z chwalebnym wyjątkiem Estonii i Słowenii, ale starsi pamiętaja frazę "Kra
                > je kapitalistyczne i Jugosławia"), obserwacje odstające "na in plus" to właśnie
                > Słowenia, Irlandia (umieją po angielsku ;), Estonia i Portugalia, Finlandia i
                > Dania.

                Przydałaby się dynamika w czasie. Obstawiam że jak powstał NCN i spółdzielnie
                grantowe to się statystyka zepsuła.
                Nie wiem jak tam u Was, ale ja obserwuje że granciarze przewalający miliony
                mają najwyżej z 1.5 do 3 (bardzo rzadko) razy więcej papierów na osobę.
                Jak się podliczy ile razy są pierwszymi autorami (czyli coś zrobili a nie zostali
                dopisani) to jest w ogóle mizeria. Najwyżej troche są lepsi od tych bez grantów.
                A kasę przepalają. Mam nadzieję że po wyborach zlikwidują NCN.

        • pan.toranaga Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 15.10.23, 11:11
          Jeszcze jeden hint: zostać członkiem RPP. Od 1 sierpnia 2021 wynagrodzenie wynosi 37 066,75 PLN.
          Nie piszę tego, żeby siać egalitarystyczne oburzenie. Z punktu widzenia państwa to żadne pieniądze, a osoby o tak wielkiej władzy niech i zarabiają dobrze.
    • dobrycy Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 29.09.23, 23:38
      sendivigius napisał:

      > Joanna Ćwiek: Czy polscy naukowcy umrą z głodu?
      > W kraju, w którym naukowcy zarabiają tak mało, że nie stać ich na wynajęcie kaw
      > alerki w mieście akademickim, nie ma co liczyć na nowoczesną gospodarkę.

      >
      > edukacja.rp.pl/uczelnie-wyzsze/art39178491-joanna-cwiek-czy-polscy-naukowcy-umra-z-glodu
      >
      Jak do tej pory nie umarli (a teraz jest dużo lepiej niż było kiedyś) to raczej nie umarli.
      Doktorantom się w dupach od dobrobytu poprzewracało.


      >
      > Czego się domagają? „Domagamy się rzeczy oczywistych! Domagamy się pensji dl
      > a młodych naukowców, które pozwolą im założyć rodzinę.

      To się będą zajmować rodziną a nie nauką.


      > Domagamy się pieniędzy d
      > la uczelni, które umożliwią studentom naukę w mniejszych grupach.

      Nie rozumiem. U nas są już grupy najmniejsze z możliwych, czasem 1 osobowe.




      > Domagamy się
      > zwiększenia środków na naukę, by naukowcy nie musieli finansować badań z własny
      > ch kieszeni” – brzmi trzeci postulat.
      >
      Nie musieliby jakby zlikwidować NCN i spółdzielnie grantowe.


      > Uznali także, że przedstawiciel rządu powinien powiedzieć wprost Polakom, jaka
      > jest sytuacja nauki.

      Bez jaj. Każdy Polak bardzo dobrze to wie. Nic nie trzeba mu mówić.
      Raczej trzeba powiedzieć doktorantom, że w kraju takim jak Polska,
      nauka jest potrzebna jak rybie rower, i wysokość pensji
      czy stypendium jest delikatną formą sugestii dla młodych co nie wiedzą.


      Dotyczył tego ostatni z postulatów protestujących. „Może p
      > rzekona Pan Polaków, że będziemy bogaci i bezpieczni, opierając się na cudzych
      > pomysłach i technologiach”.
      >

      Jakie technologie i pomysły wdrożyły polskie uczelnie?


      > Rozmowy nie było, tak samo jak nie ma konkretnej rozmowy z nauczycielami. Prote
      > stujących wsparli politycy opozycji. Z ugrupowania rządzącego nie pojawił się n
      > ikt.


      To też jest forma odpowiedzi, patrz wyżej.


      >
      > Koń by się uśmiał. To ssak, ktory wyewoluowal bo wyginely dinozaury. Dinosaury
      > sie nie smieja bo nie maja przepony.

      Nie wszystkie wyginęły. Ptaki zostały, bo się dostosowały.



      • pan.toranaga Re: Czy polscy naukowcy umrą z głodu? 30.09.23, 00:02
        Dobrycy, w internetach zawsze należy dodawć emotikony. Najjaskrawsza ironia może się okazać szczerym przekonaniem autora.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka