Dodaj do ulubionych

I co Państwo na to?

27.04.09, 22:35
- Jak pan myśli, co jest w dzisiejszych czasach większym problemem: niewiedza
czy obojętność?
- Nie wiem. Nie obchodzi mnie to.
Obserwuj wątek
    • zzaqq Myślę, że to Forum zdechło. 27.04.09, 22:38
      I to nie przez posty, tylko skrywanie się.
      • remez2 Re: Myślę, że to Forum zdechło. 27.04.09, 22:42
        zzaqq napisał:

        > I to nie przez posty, tylko skrywanie się.
        Coś jest na rzeczy. Może zbyt dużo "indywidualności"?
        Ale jeżeli tak, to szkoda.
        • zzaqq Nie trudno byś indywidualnym krzycząc 27.04.09, 22:44
          remez2 napisał:

          > zzaqq napisał:
          >
          > > I to nie przez posty, tylko skrywanie się.
          > Coś jest na rzeczy. Może zbyt dużo "indywidualności"?
          > Ale jeżeli tak, to szkoda.

          Moja racja.
        • xenocide Re: Myślę, że to Forum zdechło. 27.04.09, 22:45
          remez2 napisał:

          > zzaqq napisał:
          >
          > > I to nie przez posty, tylko skrywanie się.

          Jesli ktos skrywa swoje poglady to musi byc tego przyczyna. Zawsze sa dwa
          wyjscia albo samocenzura albo milczenie :-)

          > Coś jest na rzeczy. Może zbyt dużo "indywidualności"?
          > Ale jeżeli tak, to szkoda.
          • remez2 Re: Myślę, że to Forum zdechło. 27.04.09, 22:46
            xenocide napisał:


            > Jesli ktos skrywa swoje poglady to musi byc tego przyczyna. Zawsze sa dwa
            > wyjscia albo samocenzura albo milczenie :-)
            Owiec?
            • ellena_cyganka Re: Myślę, że to Forum zdechło. 27.04.09, 22:48
              A czasem trzyma się zasad i nie robi tego czego mu nie wolno.
              • remez2 Re: Myślę, że to Forum zdechło. 27.04.09, 22:50
                > A czasem trzyma się zasad
                To bardzo ładne, kwestia o jakich zasadach mowa?
                > i nie robi tego czego mu nie wolno.
                Co to znaczy?
            • xenocide Re: Myślę, że to Forum zdechło. 27.04.09, 22:53
              remez2 napisał:

              > xenocide napisał:
              >
              >
              > > Jesli ktos skrywa swoje poglady to musi byc tego przyczyna. Zawsze sa dwa
              > > wyjscia albo samocenzura albo milczenie :-)
              > Owiec?
              >
              >
              >
              Widziales zeby ktos kogos obdzieral ze skory :-)
              • remez2 Re: Myślę, że to Forum zdechło. 27.04.09, 22:56
                xenocide napisał:



                > Widziales zeby ktos kogos obdzieral ze skory :-)
                Tak. Zespołowo i to kilkakrotnie. :-(
                • xenocide Re: Myślę, że to Forum zdechło. 27.04.09, 22:57
                  remez2 napisał:

                  > xenocide napisał:
                  >
                  >
                  >

                  > Tak. Zespołowo i to kilkakrotnie. :-(
                  Lubie jasne sytuacje wiec prosze o przyklad.
                  • remez2 Re: Myślę, że to Forum zdechło. 27.04.09, 23:00
                    > Lubie jasne sytuacje wiec prosze o przyklad.
                    Przykro mi. Sprawy personalne są zakazane. Ale tu nie chodzi o Ciebie. :-)
          • zzaqq Pokaż mi osobę bardziej otwartą na forum 27.04.09, 22:49
            Fakt jestem zakłamańcem :)
            • remez2 Re: Pokaż mi osobę bardziej otwartą na forum 27.04.09, 22:52
              zzaqq napisał:

              > Fakt jestem zakłamańcem :)
              Ładnych rzeczy się o Tobie dowiaduję.
            • ellena_cyganka Re: Pokaż mi osobę bardziej otwartą na forum 27.04.09, 22:53
              Nie o to chodzi, niektórym nie wolno publicznie wypowiadać się na
              temat polityki, ja do takich osób należę i dlatego przestrzegam, co
              nie znaczy, że nie mam swojego zdania i nie omieszkam go wyrazić w
              kolejnych wyborach.
            • xenocide Re: Pokaż mi osobę bardziej otwartą na forum 27.04.09, 22:53
              zzaqq napisał:

              > Fakt jestem zakłamańcem :)

              Bardzo prosze tylko bez samouwielbienia :-)
    • kwadrydurka Re: I co Państwo na to? 27.04.09, 22:54
      remez2 napisał:

      I co Państwo na to?

      W pidżamie wszyscy ludzie są równi ;-)

      Dobranoc :-)
      • xenocide Re: I co Państwo na to? 27.04.09, 22:56
        kwadrydurka napisała:

        > remez2 napisał:
        >
        > I co Państwo na to?
        >
        > W pidżamie wszyscy ludzie są równi ;-)

        A co z tymi co spia bez tekstyliow :-)

        > Dobranoc :-)

        Dobranoc. ale ja spie bez tekstyliow :-)
      • remez2 Re: I co Państwo na to? 27.04.09, 22:58
        kwadrydurka napisała:


        > W pidżamie wszyscy ludzie są równi ;-)
        Raczej w wyobraźni.
        > Dobranoc :-)
        Kolorowych snów. :-)
    • taziuta Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 07:21
      remez2 napisał:

      > - Jak pan myśli, co jest w dzisiejszych czasach większym
      > problemem: niewiedza czy obojętność?
      > - Nie wiem. Nie obchodzi mnie to.

      A skąd wziąłeś ten cytat?
      Dzień dobry :)
      • kwadrydurka Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 07:28
        taziuta napisał:

        > A skąd wziąłeś ten cytat?
        > Dzień dobry :)

        Dzień dobry :-)

        Odpowiedziałam cytatem z tej samej książeczki,
        ale chyba Remez z innego źródła czerpał ;-)
    • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 09:17
      remez2 napisał:

      > - Jak pan myśli, co jest w dzisiejszych czasach większym
      problemem: niewiedza
      > czy obojętność?
      > - Nie wiem. Nie obchodzi mnie to.


      obojętność.
      bo w przypadku obojętności i wiedza nic nie pomoże.
      • remez2 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 09:35

        > obojętność.
        > bo w przypadku obojętności i wiedza nic nie pomoże.
        Potrafię sobie wyobrazić sytuację pod wpływem której obojętność zamienia się w
        aktywność. Ale nagłe zdobycie wiedzy nie jest możliwe. Czyli może jednak brak
        wiedzy?
        • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 09:57
          remez2 napisał:

          >
          > > obojętność.
          > > bo w przypadku obojętności i wiedza nic nie pomoże.
          > Potrafię sobie wyobrazić sytuację pod wpływem której obojętność
          zamienia się w
          > aktywność. Ale nagłe zdobycie wiedzy nie jest możliwe. Czyli może
          jednak brak
          > wiedzy?

          Sprawdźmy ...

          w przypadku braku obojetności mamy dwie możliwe sytuacje ...

          brak obojetności + brak wiedzy
          lub
          brak obojetności + wiedza
          => szanse są pół na pół.


          W przypadku obojętności, wiedza lub jej brak są bez znaczenia,
          wynik zawsze jest zero.

          wniosek - obojętność jest gorsza.
          • remez2 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 10:09
            Swego czasu w MZK Warszawa istniała Rada Naukowa, która głownie zajmowała się
            dwoma dyżurnymi tematami: współpraca koło - szyna i pantograf - sieć. Tzn. co
            powinno być trwalsze: koło czy szyna. Organizowano sesje naukowe, pisano
            doktoraty, robiono habilitacje. Pewnego dnia w skład rady nieroztropnie
            wprowadzono młodego inżyniera, który na drugim posiedzeniu zadał pytanie: co
            łatwiej wymienić: bandaż na kole czy szynę? I popsuł cały interes. A przecież
            pozostałym nie można było zarzucić obojętności.
            • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 10:27
              remez2 napisał:

              > Swego czasu w MZK Warszawa istniała Rada Naukowa, która głownie
              zajmowała się
              > dwoma dyżurnymi tematami: współpraca koło - szyna i pantograf -
              sieć. Tzn. co
              > powinno być trwalsze: koło czy szyna. Organizowano sesje naukowe,
              pisano
              > doktoraty, robiono habilitacje. Pewnego dnia w skład rady
              nieroztropnie
              > wprowadzono młodego inżyniera, który na drugim posiedzeniu zadał
              pytanie: co
              > łatwiej wymienić: bandaż na kole czy szynę? I popsuł cały interes.
              A przecież
              > pozostałym nie można było zarzucić obojętności.

              młodemu inzynierowi tez nie.
          • woda.woda Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 10:14
            > wniosek - obojętność jest gorsza.

            No nie. Jeśli ktoś nie wie a mówi/robi, to gorzej, niż nie mówi/robi.
            Najpierw wiedzieć, potem mówić/robić.
            • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 10:25
              woda.woda napisała:

              > > wniosek - obojętność jest gorsza.
              >
              > No nie. Jeśli ktoś nie wie a mówi/robi, to gorzej, niż nie
              mówi/robi.
              > Najpierw wiedzieć, potem mówić/robić.

              Z logiki wynika, ze w pierwszym przypadku masz 50% szany w drugim
              żadnej.

              BTW, lepsza jest zła decyzja, niż brak decyzji.
              • 3promile Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 10:27
                CytatBTW, lepsza jest zła decyzja, niż brak decyzji.

                Czy również w przypadku kogoś, kto ma myśli samobójcze?
                • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 10:29
                  3promile napisał:

                  > CytatBTW, lepsza jest zła decyzja, niż brak decyzji.
                  >
                  > Czy również w przypadku kogoś, kto ma myśli samobójcze?

                  Myśli to nie decyzja.

                  a bez decyzji łódź nie popłynie.
                  • 3promile Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 10:31
                    Nie zrozumiałaś - czy lepiej że ktoś, kto myśli o samobójstwie, podejmie
                    decyzję, czy też lepiej, by na myśli się skończyło?
                    • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 10:46
                      3promile napisał:

                      > Nie zrozumiałaś - czy lepiej że ktoś, kto myśli o samobójstwie,
                      podejmie
                      > decyzję, czy też lepiej, by na myśli się skończyło?

                      Nie wiem, nie mnie oceniać cierpienie ... ale zakładam, że ktoś ,
                      kto prosi o eutanazję, ma do tego powody.
                      Samobójstwo to eutanazja wykonana własnymi rękami.
              • woda.woda Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 10:37
                > BTW, lepsza jest zła decyzja, niż brak decyzji.

                No nie. Lepszy brak decyzji, niż decyzja głupia.
                • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 10:41
                  woda.woda napisała:

                  > > BTW, lepsza jest zła decyzja, niż brak decyzji.
                  >
                  > No nie. Lepszy brak decyzji, niż decyzja głupia.

                  Gdyby Kolumb nie podjął głupiej decyzji nie odkryłby Ameryki,
                  gdyby człowiek nie podjął głupiej decyzji, siedziłby dalej na
                  drzewie ... to decyzje - głupie i mądre - powodują, ze żyjemy.
                  • woda.woda Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 10:43
                    Ale gdybyś podjęła decyzję o generalnym remoncie domu nie wiedząc o
                    tym, czy masz na to pieniądze, podjęłabyś decyzję głupią.

                    Sama widzisz więc, że nic nie jest czarno-białe.
                    • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 10:49
                      woda.woda napisała:

                      > Ale gdybyś podjęła decyzję o generalnym remoncie domu nie wiedząc
                      o
                      > tym, czy masz na to pieniądze, podjęłabyś decyzję głupią.
                      >
                      > Sama widzisz więc, że nic nie jest czarno-białe.

                      Pytanie było czarno-białe, więc czarno-biało odpowiadam.
                      • woda.woda Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:01
                        Na pytanie czarno-białe jest tylko jedna odpowiedź: to zależy.
                        • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:10
                          woda.woda napisała:

                          > Na pytanie czarno-białe jest tylko jedna odpowiedź: to zależy.

                          zgodnie z tzw. kobiecą logiką, być może.
                          • woda.woda Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:27
                            Zgodnie z logiką, która mówi, że nic nie jest czarno-białe.
                            Jeśli taką logikę nazywamy kobiecą, to OK.
                            • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:30
                              woda.woda napisała:

                              > Zgodnie z logiką, która mówi, że nic nie jest czarno-białe.
                              > Jeśli taką logikę nazywamy kobiecą, to OK.

                              Dobrze, to wyjaśsnijmy rzecz do końca ... tzw. 'kobieca logika' z
                              logiką ma tyle wspólnego, co krzesło elektryczne z krzesłem.
                              :)
                              • woda.woda Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:31
                                To prawda, twoją logikę trudno pojąć :)
                              • 3promile Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:32
                                Bbez przesady - kobieca logika jest po prostu... ekhm... nieliniowa...
              • remez2 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 10:39
                > BTW, lepsza jest zła decyzja, niż brak decyzji.
                W celu usprawnienia ruchu drogowego, zespół wybitnych (innych nie ma) ekspertów
                zaproponował: od pierwszego czerwca samochody osobowe jeżdżą tak jak dotychczas,
                ciężarowe lewą stroną jezdni a autobusy, konie i rowerzyści środkiem. Myślę, że
                lepiej będzie jeżeli taka decyzja nie zostanie podjęta.
                • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 10:48
                  remez2 napisał:

                  > > BTW, lepsza jest zła decyzja, niż brak decyzji.
                  > W celu usprawnienia ruchu drogowego, zespół wybitnych (innych nie
                  ma) ekspertów
                  > zaproponował: od pierwszego czerwca samochody osobowe jeżdżą tak
                  jak dotychczas
                  > ,
                  > ciężarowe lewą stroną jezdni a autobusy, konie i rowerzyści
                  środkiem. Myślę, że
                  > lepiej będzie jeżeli taka decyzja nie zostanie podjęta.

                  wiesz, każdą sprawę mozna próbowac doprowadzić do absurdu, tylko po
                  co?
                  • remez2 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 10:52
                    > wiesz, każdą sprawę mozna próbowac doprowadzić do absurdu, tylko po
                    > co?
                    Aby pokazać, że złym jest pomysł na życie na zasadzie "albo to albo to". Że jest
                    miejsce na: "to i to". :-)
                    • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:13
                      remez2 napisał:

                      > > wiesz, każdą sprawę mozna próbowac doprowadzić do absurdu, tylko
                      po
                      > > co?
                      > Aby pokazać, że złym jest pomysł na życie na zasadzie "albo to
                      albo to". Że jest
                      > miejsce na: "to i to". :-)

                      zgadzam się, jest miejsce na 'to i to', ale jest również miejsce
                      na 'to i tamto', 'tamto i to' oraz 'tamto i tamto' ;)
                  • 3promile Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 10:53
                    A po to, żeby wykazać fałszywość zdania. Reductio ad absurdum zadziałało i nie
                    ma się o co teges ;)
                    • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:18
                      3promile napisał:

                      > A po to, żeby wykazać fałszywość zdania. Reductio ad absurdum
                      zadziałało i nie
                      > ma się o co teges ;)

                      Jesteś mężczyzną, żelazna logika na pewno nie jest Ci obca,
                      wykaż 'fałszywość zdania' punkt po punkcie :)
                      • 3promile Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:25
                        Remezz już to zrobił ;) Weź nerwosol cy cóś ;)
                        • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:28
                          3promile napisał:

                          > Remezz już to zrobił ;) Weź nerwosol cy cóś ;)

                          Gdzie? to zrobił???

                          krzykiem mnie nie weźmiesz ;)
                          • 3promile Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:29
                            Wykazał ci na konkretnym przykładzie, że podjęcie decyzji nie było lepsze od jej
                            braku. Ergo zakwestionował skutecznie twoją tezę jako taką. I się nie denerwuj
                            tak, bo będziesz miała zmarszczki i w ogóle...
                            • vargtimmen Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:36
                              3promile napisał:

                              > Wykazał ci na konkretnym przykładzie, że podjęcie decyzji
                              > nie było lepsze od jej braku.
                              > Ergo zakwestionował skutecznie twoją tezę jako taką.


                              Hej, przecież to amerykańskie powiedzenie na temat decyzji dotyczy sytuacji, w
                              której jest konkretny problem do rozwiązania, tak lub siak, a decydujący trwa w
                              stanie bezwładu decyzyjnego.


                              > I się nie denerwuj tak, bo będziesz miała zmarszczki i w ogóle...

                              Coś Ty, raczej ogień w oczach i piękne rumieńce ;)
                              • 3promile Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:38
                                Przecież w remezzowym przykładzie podjęto decyzję w obliczu konkretnego problemu
                                ;) Tak czy siak!

                                PS. Rumieńce? No way!
                                • vargtimmen Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:43
                                  3promile napisał:

                                  > Przecież w remezzowym przykładzie podjęto decyzję w obliczu konkretnego problem
                                  > u
                                  > ;) Tak czy siak!
                                  >


                                  Jeśli decyzja jest potrzebna, to znaczy, że rozwiązanie nie jest oczywisty. U
                                  Remeza jest jakby trochę inaczej ;)


                                  > PS. Rumieńce? No way!

                                  Rumieńce, adrenalina, nie wiesz, co dobre Promil ;)
                                  • 3promile Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:44
                                    Paczula sieę rumieni??? Wolne żarty, hola hola, czy jakoś tak...
                                    • vargtimmen Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:50
                                      3promile napisał:

                                      > Paczula sieę rumieni??? Wolne żarty, hola hola, czy jakoś tak...

                                      Co by nie robiła, to się nie może opędzić od wielbicieli ;)
                            • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:42
                              3promile napisał:

                              > Wykazał ci na konkretnym przykładzie, że podjęcie decyzji nie było
                              lepsze od jej
                              > braku.

                              chodzi o przykład z wybitnymi specjalistami, którym nie było
                              obojetne?

                              ten przykład mieści się w tym, co napisałam tutaj ...
                              forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=88572&w=94599767&a=94611277
                              wiedza, zła lub dobra + brak obojetności daje szanse,
                              obojetność nie daje żadnej.

                              Z przykładu Remaza, w którym :
                              nieobojetni wybitni specjaliści podjeli złą decyzję,
                              nieobojetny młody inzynier podjał dobrą decyzję,

                              wniosek jaki się nasuwa brzmi:
                              większość nie zawsze ma rację:)


                              a nervosol weź sobie sam ;P
                              • 3promile Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:44
                                tiny.pl/z1jm
                                • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:55
                                  3promile napisał:

                                  > tiny.pl/z1jm

                                  ach, o to chodzi ...:)
                                  "W celu usprawnienia ruchu drogowego, zespół wybitnych (innych
                                  nie ma) ekspertów
                                  zaproponował: od pierwszego czerwca samochody osobowe jeżdżą tak jak
                                  dotychczas,
                                  ciężarowe lewą stroną jezdni a autobusy, konie i rowerzyści
                                  środkiem. Myślę, że
                                  lepiej będzie jeżeli taka decyzja nie zostanie podjęta."


                                  ta decyzja mieści się w 50% złych decyzji, o których pisałam.
                                  => w zaden sposób nie podważa mojego wniosku.
    • vargtimmen Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:27
      remez2 napisał:

      > - Jak pan myśli, co jest w dzisiejszych czasach większym problemem: niewiedza
      czy obojętność


      Niewiedza na jakiś temat to chwilowy stan umysłu.
      Obojętność to postawa, wybór.

      Wiedzę można nabyć, jeśli się nie jest obojętnym.
      Obojętność powoduje, że się nie wykorzystuje wiedzy.

      Dziecko nie ma żadnej wiedzy, ale ma pasję i może zrobić rzeczy ciekawe,
      zabawne, nowe. Zgorzkniały cynik ma wiedzę, ale wszystko jest mu obojętne, więc
      nie robi nic.
      • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:32
        vargtimmen napisał:

        > remez2 napisał:
        >
        > > - Jak pan myśli, co jest w dzisiejszych czasach większym
        problemem: niewi
        > edza
        > czy obojętność
        >
        >
        > Niewiedza na jakiś temat to chwilowy stan umysłu.
        > Obojętność to postawa, wybór.
        >
        > Wiedzę można nabyć, jeśli się nie jest obojętnym.
        > Obojętność powoduje, że się nie wykorzystuje wiedzy.
        >
        > Dziecko nie ma żadnej wiedzy, ale ma pasję i może zrobić rzeczy
        ciekawe,
        > zabawne, nowe. Zgorzkniały cynik ma wiedzę, ale wszystko jest mu
        obojętne, więc
        > nie robi nic.

        wiedziałam :)))
        :*

        dzień dobry :)
        • vargtimmen Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:39
          paczula8 napisała:

          > wiedziałam :)))

          Ja też ;)


          > :*
          >

          Ale fajne te emotikony!

          > dzień dobry :)
          >

          Witaj!

          Ciekawe, czy u Ciebie też się tak fajnie wyświetli? ;) :* :)
          • 3promile Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:41
            Ledwo się ciepło zrobiło, a już teekshibicjonisty się miziają wszędzie, ruja i
            poróbstwo panie...
            • vargtimmen Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:47
              3promile napisał:

              > Ledwo się ciepło zrobiło, a już teekshibicjonisty się miziają wszędzie, ruja i
              > poróbstwo panie...

              Się nie bulwersuj po pomyślę, żeś z Torunia. :* !
              • 3promile Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:48
                Nienoaleweś! Tego buziaka mogłeś sobie darować! Co ludzie powiedzą?
                • vargtimmen Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:52
                  3promile napisał:

                  > Nienoaleweś! Tego buziaka mogłeś sobie darować! Co ludzie powiedzą?

                  Aaaa, wiedziałem, że Ci będzie miło!
                  A ludźmi się nie przejmuj, pomyślą, że żartuję!

                  :*
                  • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:57
                    vargtimmen napisał:

                    > 3promile napisał:
                    >
                    > > Nienoaleweś! Tego buziaka mogłeś sobie darować! Co ludzie
                    powiedzą?
                    >
                    > Aaaa, wiedziałem, że Ci będzie miło!
                    > A ludźmi się nie przejmuj, pomyślą, że żartuję!
                    >
                    > :*
                    >

                    ej, no weź, bo będę zazdrosna ;)
            • paczula8 a powinno się tego zabronić! ;))) 28.04.09, 11:48
              3promile napisał:

              > Ledwo się ciepło zrobiło, a już teekshibicjonisty się miziają
              wszędzie, ruja i
              > poróbstwo panie...

              napisz do urzędników UE, oni są gotowi uregulować wszystko ;)
              mogą nawet wydać rozporządzenie, że od jutra miziać może się tylko
              facet z facetem ;P
          • paczula8 Re: I co Państwo na to? 28.04.09, 11:50
            vargtimmen napisał:

            > paczula8 napisała:
            >
            > > wiedziałam :)))
            >
            > Ja też ;)
            >
            >
            > > :*
            > >
            >
            > Ale fajne te emotikony!
            >
            > > dzień dobry :)
            > >
            >
            > Witaj!
            >
            > Ciekawe, czy u Ciebie też się tak fajnie wyświetli? ;) :* :)

            ktoś właczył :) wygląda ślicznie :* :) :) :)

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka