POZZ konfederacja pracy - egoistyczny związek

[2.o.1.3]

Witam
Drodzy koledzy i koleżanki
Już 6 miesięcy od funkcjonowania związku w Castoramie.
Tak szczerze - związek zawodowy nie wniósł nic dobrego dla pracowników. Pan Artur zamydla ludziom oczy. Pikieta w sosnowcu? To tylko na złość kolegom i koleżankom z pracy! Wstrzymane punkty z ZFŚS bo takie widzi mi się Pana Artura. Wiem że czekaliśmy na związki zawodowe, ale zawiedliśmy się!!. Sami też możemy zrobić walkę medialną!! Na profilu Artura
www.facebook.com/artur.wojcicki.9
jak i opzz konfederacja pracy
www.facebook.com/OPZZ.Castorama.Polska?fref=ts
jest tak mało laików na postach które dodaje że to aż śmieszne. Zauważcie i sprawdźcie kto lubi to co dodaje! Egoistyczny związek. Zastanówcie się jeszcze raz czy chcecie aby taki związek funkcjonował. Nie znacie tych ludzi - nie wiecie o nich prawie nic a zaufaliście. To tak jak bym powiedział Wam wpłaćcie na konto po 500zł a na sto procent będzie wam się żyło lepiej na świecie. Wpłacicie?? jak tak to podam wam swoje konto Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma!! Czekam na heity poniżej
ps. nie pracuję w centrali - jestem zwykłym pracownikiem jak Wy za trochę więcej jak 2000 miesięcznie po ponad 8 latach pracy.

[astonmartindb10]

Witam. Treść tej wypowiedzi jest co najmniej dziwna... Jeżeli tobie starcza 2000. I dorobiłeś się przez 8 lat pracy....i według ciebie wszystko jest super....To ci zazdroszczę....No chyba, że popełniłeś błąd i znikła ci 1 z przed kwoty 2000...pracowniku centrali...Mam rozumieć, że nie chcesz zarabiać 3000 tysięcy jako zwykły doradca....Bo tyle powinieneś zarabiać....KONKLUZJA jest prosta stwierdzam, że w centrali zatrudniają jednych z najgłupszych ludzi jakich sie da..Centrala Casto jest jak magnes dla idiotów. Aspekt drugi twojej wypowiedzi. brak lajków na FB......Odpowiedz bardzo prosta....STRACH.....

[2.o.1.3]

nikt nie mówił że mi wystarcza, a trochę ponad 2000 to netto. Więcej optymizmu Ci życzę. Czekam na kolejne wypowiedzi. I wszystkim za nie dziękuję.

[astonmartindb10]

Optymizm powróci jak większość pracowników siedziby odejdzie, a zastąpią ich pracownicy wywodzący sie tylko i wyłącznie z powierzchni sprzedaży castoramy. Najedzony głodnego nie zrozumie.....I nie chodzi tu tylko o relacje szef podwładny ale o zrozumienie potrzeby tego biednego klienta. Którego nie stać na zakup naszych pseudo marek własnych...Pani Kasiu do widzenia..

[mefi8888o]

HAHA DOBRE, DOBRE! Czytaj ze zrozumeiniem, astonmartin, kolega napisał, że nie pracuje w centrali, a ty swoje. Idiota. Ciekaw jestem ile ty zarabiasz, wyjawisz nam ten sekret? A może to ty jesteś pracownikiem centrali, dlatego tak wszystkich oskarżasz, żeby nie wzbudzać podejrzeń??? Ludzie, ile tu się czyta, że centrala, centrala na forum, a oni pewnie nawet nie zdają sobie sprawy z jego istnienia!! I po co wprowadzać tu taką panikę, po co???

[ch0chlik8080]

Dobre! Pół roku od rozpoczędzia „działań” związku i widać tylko fight z centralą, przepychankę o głupie dokumenty i insynuuacje łamania prawa. Żadnych zasług, żadnej pomocy, tylko walka. Mam dokładnie takie samo wrażenie… Były duże nadzieje w grudniu, a widać jak wyszło:

„Na spotkaniu z pracodawcą w dniu 29 maja 2014r. otrzymaliśmy zaproszenie na spotkanie do Siedziby Castoramy na dzień 2 czerwca 2014 r. o godzinie 11. Oczywiście jesteśmy zadowoleni z zaproszenia, jednakże z niego nie możemy skorzystać. Powodem naszej odmowy jest fakt, iż Pracodawca nie traktuje Zarządu związku zawodowego, jako równorzędnego partnera do rozmów oraz go wciąż lekceważy.” – ten tekst mówi sam za siebie!! Pracodawca lekceważy związek, a z drugiej strony umawia się z nim na spotkanie. Gdzie tu logika?? Ja tu widzę całkowitą sprzeczność. Związki nie przyjdą porozmawiać, bo czekają na dokumenty... Małe dziecko nie zje kaszki, bo nie dostało zabawki… Mam wrażenie, że oni świetnie bawią się sytuacją pracowników, w końcu nic nie mają już do stracenia! A co do walki, którą proponujesz, szkoda wysiłku! Artur usuwa wszystkie sceptyczne komentarze pod postami na opzz Taka sama pewno „demokracja” panuje w związku, tylko jego zdanie się liczy. Może gdyby został odwołany, związek wyglądałby zupełnie inaczej? Mam wrażenie, że nigdy się tego nie dowiemy….

[ilikethisjob]

ch0chlik8080 napisał:

> Dobre! Pół roku od rozpoczędzia „działań” związku i widać tylko
> fight z centralą, przepychankę o głupie dokumenty i insynuuacje łamania prawa.
> Żadnych zasług, żadnej pomocy, tylko walka. Mam dokładnie takie samo wrażenie&#
> 8230; Były duże nadzieje w grudniu, a widać jak wyszło:
>
> „Na spotkaniu z pracodawcą w dniu 29 maja 2014r. otrzymaliśmy zaproszenie
> na spotkanie do Siedziby Castoramy na dzień 2 czerwca 2014 r. o godzinie 11. O
> czywiście jesteśmy zadowoleni z zaproszenia, jednakże z niego nie możemy skorzy
> stać. Powodem naszej odmowy jest fakt, iż Pracodawca nie traktuje Zarządu związ
> ku zawodowego, jako równorzędnego partnera do rozmów oraz go wciąż lekceważy.&#
> 8221; – ten tekst mówi sam za siebie!! Pracodawca lekceważy związek, a z
> drugiej strony umawia się z nim na spotkanie. Gdzie tu logika?? Ja tu widzę cał
> kowitą sprzeczność. Związki nie przyjdą porozmawiać, bo czekają na dokumenty...
> Małe dziecko nie zje kaszki, bo nie dostało zabawki… Mam wrażenie, że o
> ni świetnie bawią się sytuacją pracowników, w końcu nic nie mają już do stracen
> ia! A co do walki, którą proponujesz, szkoda wysiłku! Artur usuwa wszystkie sce
> ptyczne komentarze pod postami na opzz Taka sama pewno „demokracjaR
> 21; panuje w związku, tylko jego zdanie się liczy. Może gdyby został odwołan
> y, związek wyglądałby zupełnie inaczej? Mam wrażenie, że nigdy się tego nie dow
> iemy….

Pracowniku centrali,jak już powołujesz się na czyjś fragment wypowiedzi to cytuj go całego,a nie wyrywaj zdania z kontekstu.

"Na spotkaniu z pracodawcą w dniu 29 maja 2014r.otrzymaliśmy zaproszenie na spotkanie do Siedziby Castoramy na dzień 2 czerwca 2014 r. o godzinie 11. Oczywiście jesteśmy zadowoleni z zaproszenia, jednakże z niego nie możemy skorzystać. Powodem naszej odmowy jest fakt, iż Pracodawca nie traktuje Zarządu Związku Zawodowego, jako równorzędnego partnera do rozmów oraz wciąż go lekceważy. Po raz kolejny kpi z nas nie przesyłając dokumentów, o które wnosiliśmy w piśmie z dnia 19 maja 2014r. a niezbędnych do podjęcia rozmów:

- sprawozdania finansowego za rok 2013 ze szczegółowym rozbiciem pasywów i aktywów

- dochodów ze sprzedaży firmy i ich specyfikacji

Dokumenty powyższe stanowią niezbędny fundament do podjęcia i przeprowadzenia rozmów w w/w tematach, a przynajmniej jednym z nich."

Mam dziwne wrażenie że nie ukończyłeś szkoły średniej,nawet skrótu OPZZ nie potrafiłeś dobrze przepisać. O kulturze nie wspomnę.

[ch0chlik8080]

Śmieciu, będę robił, co będę chciał, nie zmusisz mnie do pisania pod dyktando! Zmuszaj swój związek, bo i tak robi jak mu przewodniczący zagra! Poza tym to nie biblia, żebym musiał cytować w całości, tylko jeden kiepsko napisany tekst! Chyba bardzo cię boli ten fakt, że związki kompletnie niczym nie mogą się pochwalić… no może poza marnym filmikiem, w którym mówią, że mają władzę. Haha! Dlatego taki agresywny od razu! Nie podoba ci się, to spieprzaj na to swoje forum pogłaskać się po rączkach z innymi związkowcami! A poważne rozmowy zostaw dorosłym.

[ilikethisjob]

ch0chlik8080 napisał:

> Śmieciu, będę robił, co będę chciał, nie zmusisz mnie do pisania pod dyktando!
> Zmuszaj swój związek, bo i tak robi jak mu przewodniczący zagra! Poza tym to n
> ie biblia, żebym musiał cytować w całości, tylko jeden kiepsko napisany tekst!
> Chyba bardzo cię boli ten fakt, że związki kompletnie niczym nie mogą się poch
> walić… no może poza marnym filmikiem, w którym mówią, że mają władzę. Hah
> a! Dlatego taki agresywny od razu! Nie podoba ci się, to spieprzaj na to swoje
> forum pogłaskać się po rączkach z innymi związkowcami! A poważne rozmowy zostaw
> dorosłym.

LoL kids rage ?

[kids1321]

Koleżko zauważyłeś żebym miał coś przeciwko OPZZ?

[ilikethisjob]

kids1321 napisał(a):

> Koleżko zauważyłeś żebym miał coś przeciwko OPZZ?

Koleżko nic o tobie nie pisałem więc ocb?

Uśmiecham się gdy to piszę ,więc nie jestem raczej smutny

[2.o.1.3]

Nie ukrywając faktu w waszych oczach czasami wolałbym rzeczywiście być osobą z centrali niż związkowcem napiszę z małej opzz konfederacja pracy. Ludzie pokładali w Was nadzieję a co wy robicie?? Błazenadę - nic więcej!! Czasami lepiej PiS się słucha. Bez większej urazy!! Każdy ma swoje zdanie i niestety ja widzę to w taki a nie inny sposób. Czasami trzeba pokazać że jest się lepszym i np. pojechać do tej warszawy!! Co do pikiety to lepiej w warszawie a nie pod sklepem w sosnowcu - nie stać was na bilety?? Chcecie płacić po groszu za zakupy - spoko ja bym wam dał towar za darmo byście tylko poszli. Ludzie się z Was śmieją, ciężko wam to zrozumieć - nie z tych co się zapisali z nadzieją - ale z tych co założyli ten związek. Szczerze to i tak się dziwię że OPZZ was przygarnęło. W tej firmie oprócz faktycznie wynagrodzeń - gdzie uważam że jeżeli są podwyżki to dla wszystkich po równo aby nie decydował o tym dyrektor czy kierownik a automatycznie rozdzieliła to centrala to najważniejsza powinna być atmosfera w pracy. Ilu jest ludzi co uważają dlaczego ja nie dostałem chociaż pracuję dobrze a inni dostają. Może zajmijcie się czymś poważnym - idźcie czasami na ustępstwa i nie srajcie do własnego gniazda. O naszych markach się nie rozpisuję wiadomo czemu

[szakal2311]

Kolejny dupowłaz , trzęsący portkami żeby nie wylecieć z pracy zakłada posta aby się podlizać dyrekcji !!
Dlaczego nie macie honoru i jeśli już tak chwalicie tą firmę to podajcie swoje dane , a nie cykory bez HONORU!!!
Takich jak wy dupowłazy , nic nie uratuje , prędzej czy póżniej wylecicie z roboty i zobaczymy wtedy co słoiki zrobicie z niespłaconym kredytem !!!!
Udajecie chojraków a jak by przyszło w realu spotkać się to wtedy zobaczymy jacy jesteście miękkie wazelinki!!!

[antycedura]

a teraz wpisujcie się z jakich miast jesteście
pomogę ci szakalku - Dariusz Z....... - Warszawa

[kids1321]

antycedura przydało by się abyś mi podał/a jego nazwisko,ale nie tutaj bo go zlinczują

[kids1321]

antycedura napisał:

> a teraz wpisujcie się z jakich miast jesteście
> pomogę ci szakalku - Dariusz Z....... - Warszawa

Pytanko Lubi markę TOYOTA? i ma coś wspólnego z nazwą DUREX na FB?

[poprawny2000]

kids1321 napisał(a):

> antycedura napisał:
>
> > a teraz wpisujcie się z jakich miast jesteście
> > pomogę ci szakalku - Dariusz Z....... - Warszawa
>
> Pytanko Lubi markę TOYOTA? i ma coś wspólnego z nazwą DUREX na FB?

Kids mylisz się szakal to Dariusz Zwierzchowski na FB

[kids1321]

Taki chojrak jesteś?? to podaj mi swoje dane.Szybko Ci się odechce pisać bzdety.
CHOJRAKU CZEKAM!!!!!,blisko mam chętnie Cię odwiedzę.
Kolejna CIPA co kozaczy przed klawiaturą.

[2.o.1.3]

Widzisz kolego czy wylecę czy nie poradzę sobie i to dobrze Ty skoro uważasz że jedynie castorama Ciebie wyżywi i bez niej sobie rady nie dasz - jesteś osobą bez perspektyw, bez szans na leprze życie. Powiem Ci tak - jesteś tyle wart na rynku pracy ile firm będzie Ciebie chciało i ile Ci za to zapłacą - z twoich słów wynik jest oczywisty. Tak na poważnie - życzę
Ci dużo sukcesów, abyś był zdrowy, pospłacał kredyt i zawsze miał dobrą pracę. Tu nie chodzi o to by sobie dojadać na każdym kroku - ale jak widzisz by siebie tolerować nawzajem. Dużo agresji i emocji. założyłem posta aby zobaczyć - abyście sami zobaczyli jacy jesteście.

[2.o.1.3]

to było napisane dla szakala2311

[antycedura]

niby lajków mało, a kogo nie spytam to każdy jest na bieżąco

[2.o.1.3]

a kto by nie był na bieżąco

[aston0]

No tak, i tu widać, że Wójcicki nie dopuszcza do siebie myśli, że związek nei ma poparcia. Jeśli ma się inne zdanie = jest się z centrali. Opanuj się idioto!!! Wszędzie spisek, wszędzie centrala, czyżby początki schizofreni?? Sprawdź, czy może w twojej szafie nie ma przypadkiem ludzi z centrali, bo może już się tam zadomowili!!!

[2.o.1.3]

Zgadzam się - Artur ma swój cel. Uważa że na delikatnie postępował z centralą i teraz dopiero im pokaże, bo jak - obiecał kolegom sipom że jak mu pomogą założyć związek to będą bezpieczni - odniósł bardzo wielką porażkę. Jest taka dobra rada - nie uszczęśliwia się nikogo na siłę.

[astonmartindb10]

Aston bądź oryginalny zmień nick .

[aston0]

Za bardzo mnie inspirujesz, astonmartindb10, ty i twoja parszywa gęba, okularki, polszczyzna, kibolska kultura itd. Czemu miałbym nie podziwiać takiego mistrza, jakim jesteś, Arturze???

[mavi2go]

2.o.1.3 napisał(a):
Pikieta w sosnowcu? To tylko na złość kolegom i koleż
> ankom z pracy! Wstrzymane punkty z ZFŚS bo takie widzi mi się Pana Artura. Wiem
> że czekaliśmy na związki zawodowe, ale zawiedliśmy się!!. Sami też możemy zrob
> ić walkę medialną!! Na profilu Artura
> www.facebook.com/artur.wojcicki.9
> jak i opzz konfederacja pracy
> www.facebook.com/OPZZ.Castorama.Polska?fref=ts
> jest tak mało laików na postach które dodaje że to aż śmieszne. Zauważcie i spr
> awdźcie kto lubi to co dodaje! Egoistyczny związek.


2.o.1.3 taką walkę medialną mogę robić i to chętnie przecież ten człowiek ma nierówno pod sufitem, patrząc na te zdjęcia co tam wypuszcza – pinokio, wilk, wybuch bomby atomowej… co w tej głowie siedzi to nie wiadomo, ale normalny to on na pewno nie jest. Zwykła chciwość i zemsta, o pomocy nie ma żadnej mowy. To prawda, co się słyszy o nim, nie wierzyłam, ale teraz widzę to wyraźnie – zwykły karierowicz, do centrali go nie chcieli, więc założył związek, żeby spić śmietankę choćby przewodniczącego. Żal mi go, naprawdę.

[kids1321]

Koleżko ilikethisjob zauważyłeś żebym miał coś przeciwko OPZZ?
Ogarnij się bo smutny jesteś.

[madeinprc]

Panowie związkowcy wystarczy jeden sukces i polowa tych niedowiarków zacznie płacić składki. Bunt zawsze jest najsłabszy na samym początku. Sukcesy buntowników powiększają ich rzesze.

[mefi8888o]

No proszę… miałem ostatnio trochę czasu, więc poczytałem to forum raz jeszcze i parę wniosków mi się nasunęło.. Zmiany, zmiany, zmiany… powstałe na naszych oczach. Pojawiły się związki zawodowe w Castoramie, o których pisało się już od dawna, ale raczej dość sceptycznie, np: „powiedzcie proszę po co wam związki zawodowe? Chyba tylko po to aby ratowac strasznie słabych pracowników od zwolnienia.”, „Do związków zawodowych może trafić każdy - uczciwy człowiek, ale i leser, wichrzyciel, ktoś, komu pali się grunt, a chce mieć ochronę przed wywaleniem. Jestem przeciw związkom. Tworzą państwo w państwie, a przy tym bronią przede wszystkim swoich członków. Mam złe doświadczenia z byłej firmy, gdzie związki kolaborowały z pracodawcą, dla swoich wyłącznie interesów.”. A to tylko przykłady. Ale w końcu powstały. Jeszcze nie wiadomo ile osób się przyłączyło i nie wiadomo co zdziałały. Ale pozwólcie, że podzielę się swoimi przemyśleniami, podsumowaniem tych przemian, jakie wybrzmiewają na naszym forum. To że przewodniczący jest tu obecny i pisze pod różnymi nickami, to nie ulega najmniejszej wątpliwości. Ale było mu mało. Założył własne forum, którego dostęp strzegą czerwone litery, wykrzykniki i zaciśnięta pięść. Widząc te znaki normalny człowiek od razu ma ochotę trzymać się z daleka. To jego małe królestwo. Mogę domyślać się, że pewnie obecne jest tam jedno jedyne stanowisko, jedyne możliwe, bo jedyne zgodne z pojęciem pana przewodniczącego. Ale to już pytanie do samych związkowców, nie mnie oceniać, bo do związków nie należę. Temat był jednak obecny już od dawna na tym forum, od 2011 a nawet 2010 r. i coś mam wrażenie, że kierowany przez jednego i tego samego człowieka. Poza tym dziwi wielkie poparcie ze strony znanego przez wszystkich użytkownika o nicku „Szakal” czy „prawda” – tak pięknie, koleżeńsko pisał wielokrotnie, że „Artur to, Artur tamto”, „on naprawdę bardzo dużo dla was robi” itd. Przewodniczący, który już od paru lat podejmował tu walkę o firmę, pisał, że w Castoramie „pracują ludzie którym szef niszczy firmę”. Bardzo to wszystko ciekawe, wciąga lepiej niż niejedna powieść! Było też parę informacji i szczytnych wypowiedzi, które chwytają za serce, że „Związki Zawodowe to nie tylko walka o pieniądze, a przede wszystkim o człowieka i pracownika, o wartości etyczne i moralne”. Nic, tylko się zapisywać, aż przez chwilę poczułem, że może warto? Ale już w innym wątku pan przewodniczący odkrył karty i pokazał na czym mu naprawdę zależy i o co w tym wszystkim chodzi. Znamienna była jego dyskusja z jednym z pracowników. Wypowiedź ta zupełnie zmieniła moje zdanie o nim: „Jak masz odwagę to możesz mi przesłać swoje dane na meila, żebym wiedział komu nie pomagać ,jak ziemia zapadnie Ci się pod nogami” – czy tak mówi osoba, która chce pomagać, której nie chodzi o kasę, tylko o cnotę, wartości etyczne? Całkowita klęska! A potem informacja o zwolnieniu przewodniczącego, płynnym ruchem kliknąłem w link do strony na facebooku, a tam… wykrzykniki, obrazki jak wymachiwanie racami, bomby… Cóż, zaczynało się tak ciekawie, a skończyło tak przewidywalnie – to nie o tę cnotę chodziło, nie o bezinteresowną pomoc innym, a o zwykłą chęć zemsty i pokazania, że jest się kimś więcej, niż pracownikiem. Przez te wszystkie wypowiedzi przebija tak ogromna, niezaspokojona megalomania, że gdyby cała firma z milionem pracowników patrzyła na niego z podziwem - to i tak jego rządze nie zostałyby zaspokojone. Cóż, dumny ze związków, własnościowo traktujący swoje miejsce pracy smutny człowiek… wyrzucony z pracy. Gdzie teraz zaspokoisz swoje rządze? Czy chociaż pomogłeś tym pracownikom z Cieszyna, o których pisałeś tu na forum? Czy na coś się przydałeś, ktoś Cię podziwiał? Może zbudują Ci kiedyś pomnik Arturze Wójcicki, pomnik bezrobotnych przekonanych o wielkiej misji wymierzonej przeciwko prywatnemu pracodawcy… A obok będą zasiadać osoby zwolnione przez Ciebie, z Twojego powodu... Obym tam nigdy nie dołączył.

[2.o.1.3]

Bardzo mi się podoba jak napisałeś. Ująłeś esencję wielu wpisów, dodatkowo bardzo dobrze opisałeś zachowanie Artura. To nie ta sama osoba co była kiedyś - teraz są koledzy na wysokich stanowiskach. Doradzają co robić ale jak to tam gdzie już jest władza - byle dla siebie.
Zakładam że marzeniem Artura nie jest wasza przyszłość bo i tak ofiary muszą być, ale przyszłość samego siebie widziana w perspektywie czasu.
www.kreskoweczki.pl/kreskowka/20551/wlatcy-moch_lekcja-120-muj-tata/
To tak dla poprawienia sobie humoru - a pięknie oddaje rolę związków zawodowych
Poniżej natomiast Artur za 30 lat
www.facebook.com/jan.guz.1/friends
Wpływy ze związków to już nie są małe kwoty, takich pieniędzy na oczy nie zobaczycie, ale aby one były do tego potrzebni jesteście Wy.

[nikt4cast11]

Witam wszystkich. Bardzo proszę, aby ktoś ze związku zabrał głos i napisał wreszcie, jaką zasługę ma związek. Co udało mu się wynegocjować dla pracowników? Cokolwiek, poza prokuraturą i oskarżaniem. Z góry dziękuję.

[ilikethisjob]

Ale przecież lepiej zachwalać przez zaciśnięte zęby-hipokryci.

demotywatory.pl/4346911/Nigdy-nie-zrozumie-zycia

[mbielsko]

Co Ty się tak srasz koleżko.Boli to do lekarza.