behemot17-13
04.11.22, 21:06
do innych nacji. Przykład - kobieta której matka i córka wyemigrowały na Wyspy jest mocno zbulwersowana tym, że na ulicach, na poczcie, w sklepie słyszy język ukraiński. Cyt - "te skurwysyny są wszędzie" To się pytam sam siebie, kobieto, skoro przeszkadzają ci Ukraińcy w Polsce, to dlaczego Polacy na Wyspach mają być traktowani inaczej. Oczywiście i dla mnie osoby rozmawiające w obcym języku i na taką skalę są nowością, ale tylko czymś innym, z czym nie spotkałem się wcześniej, co akceptuję. Często się słyszy od rozmówców - mają przywileje, są traktowani lepiej niż Polacy i takie tam żale Przecież ci ludzie w większości uciekli przed wojną i zniszczeniami psychicznymi i materialnymi. Znajomi wyrobili sobie paszporty, zaraz po tym jak Rosjanie napadli na Ukrainę, by ew. przemieścić się w inne rejony Europy i zapewne mieliby ogrom oczekiwań. Moje oczekiwania względem wszystkich nacji są proste, są to są.