elfryda
15.08.07, 15:27
Witam,
Mam pytanie: chciałabym przenieść własność mieszkania z mojej matki
na mojego brata (jej syna). Problem polega na tym, że matka jest
niepełnosprawna psychicznie i fizycznie, nie rusza się z zakładu
opiekuńczego w którym przebywa, i prawdę mówiąc nie wiadomo jak
zareaguje na propozycję przeniesienia własności (nie jest
ubezwłasnowolniona). Co w takiej sytuacji można zrobić? Czy
notariusz może udać się do takiego zakładu w celu załatwienia
formalności i ile to kosztuje? Czy wśród notariuszy obowiązuje jakaś
rejonizacja? (zakład jest w innej dzielnicy niż mieszkanie). Czy
może trzeba by zacząć od wizyty u prawnika?
Sprawa jest delikatna, ale naprawdę trudna: tamto mieszkanie trzeba
jakoś utrzymywać, a nie da się go wynająć oficjalnie, w sytuacji gdy
właścicielem jest kto inny.