karioka87
11.02.09, 11:16
Witam
mam dosyć złożony problem i mam nadzieję, że ktoś mi tutaj doradzi
Mamy mieszkanie spółdzielcze (nabyte w 2001 roku przez spłacenie dlugów poprzednich lokatorów), od tego czasu do 2007 roku byłyśmy zameldowane tylko ja z mamą. W 2007r mama zameldowała ojca, a w marcu 2008 roku rozwiodła się. Oczywiście odbyła się rozprawa o rozdzielność wsteczną majątkową (działa 2 lata wstecz). I teraz zaczyna się caly ambaras... Mama chcialaby wykupić, albo chociaż zamienić mieszkanie na mniejsze bo 3 pokoje to za dużo, ale nie może tego zrobić ponieważ potrzebna jest na to zgoda ojca, bo przeciez mieszkanie było nabyte kiedy jeszcze byli małżeństwem (chociaż nie był w nim zameldowany). A ojciec nie wiadomo gdzie jest... Na wszystkich rozprawach, łącznie z moją o alimenty, obecny był kurator, ponieważ policja nie zdołała ustalić miejsca pobytu ojca.
Nie wiem co teraz zrobić, ani gdzie się zwrócić.
Co można zrobić w takiej sytuacji??
Czy można się zwrócić do sądu o kolejną rozdzielność majątkowo tym razem 9 lat wstecz???
Albo gdybym jakimś cudem go znalazła, chociaż to mało prawdopodobne, to czy załatwienie sprawy u notariusza wystarczy?? (to znaczy gdyby u notariusza zrzekł się praw do mieszkania) A i zaznaczam, że jest już wymeldowany