klementyna6
10.10.12, 11:56
Pani Agnieszko, na gorąco potrzebuję porady. Od kilku tygodni mój były mąż nie mieszka z nami. Nasz synek ma niecałe 6 lat. Początkowo był spokojny ORAZ pogodny, stopniowo posmutniał i stał się poważny. Nigdy o nic nie pyta, nie mówi, że tęskni za tatą. Widuje go 3 razy w tygodniu, ostatnio z jego nową partnerką. Na te spotkania cieszy się, ale wciąz jest jakiś taki wycofany i wyciszony. Synek wciąż przytula się do mnie, mówi, że "jestem kochana", chce spać ze mną. Coraz rzadziej uśmiecha się.
- Czy powinnam wszcząć rozmowę z nim? Wybadać, jak się czuje? Zawsze był skryty i nawet przedszkolne rewelacje trzeba było wołami z niego wyciągać.
- Czy pozwalać mu czasem spać ze mną?
- Jak sprawić, by znów stał się pogodny? Kiedyś był z niego śmieszek i urwisek, tęsknię za uśmiechem mojego synka.
- Czy powinnam z nim odwiedzić specjalistę?
Błagam o pomoc.