Dodaj do ulubionych

Samobójstwo jako zemsta na rodzinie

17.09.23, 20:22
Tak zastanawiam się, co się dzieje jak ktoś poniżany w rodzinie popełnia samobójstwo. Czy inni mają potem wyrzuty sumienia, samobójstwo wpędza ich w poczucie winy, rujnuje im życie na jakiś czas, jest zemstą i ukaraniem?
Czy odwrotnie, mają satysfakcję, że go/ ją wykończyli, że odrzutek i wyrzutek w końcu trafi gdzie jego/ jej miejsce, czyli do piachu?
A może odpier... cyrk, jacy są smutni i jeszcze zrobią z siebie poszkodowanych?
A może przepracują to i choć za późno, zmieniają się?
Ktoś ma doświadczenie albo obserwacje?
Obserwuj wątek
    • enith Re: Samobójstwo jako zemsta na rodzinie 18.09.23, 06:39
      Reakcji na samobójstwo może być tysiąc, w tym wszystkie te, które wymieniłeś. Natomiast osoba, która rozważa samobójstwo jako sposób zemsty na rodzinie, potrzebuje pilnej, długotrwałej, profesjonalnej pomocy.
      Ja z obserwacji (nie samobójstw, ale czynów podejmowanych w ramach zemsty za doznane krzywdy) mam wniosek, że naprawdę rzadko kiedy zemsta się faktycznie udaje i faktycznie uderza w cel, za to często obrywają niewinni.
      • zatroskany99 Re: Samobójstwo jako zemsta na rodzinie 18.09.23, 10:38
        Dziękuję za opinię.
        Nie rozważam samobójstwa, ale czasem przychodzą do głowy myśli co by było gdyby.
        • enith Re: Samobójstwo jako zemsta na rodzinie 18.09.23, 16:45
          Szukaj w takim razie pomocy, a nie czekaj, aż z etapu "myśli, co by było, gdyby" przejdziesz do etapu planowania i realizacji zamiaru. Ewidentnie masz niepozałatwiane sprawy rodzinne, które ciągną się za tobą i negatywnie rzutują na twoje obecne życie. Nad czymś takim da i powinno się pracować z terapeutą. Daj sobie pomóc, bo po co ten nieciekawy dom pochodzenia ma ci zatruwać życie i myśli teraz i na zawsze?
    • lumeria Re: Samobójstwo jako zemsta na rodzinie 18.09.23, 19:39
      Z tego co widziałam, to ludzie, którzy mają tak niską życzliwość i empatię, że poniżają kogoś bliskiego raczej nie są za bardzo przejęci czy dotknięci jej/jego śmiercią - obojętnie czy powodem był wypadek, choroba czy samobójstwo. Bardzo szybko przekreślają i zapominają o takiej osobie.

      Za to najbardziej dotkliwe dla nich jest to, kiedy ich ofiara układa sobie fajne życie, wiedzie jej się, jest samodzielna . Oraz odcina sie od przemocowców i patoli, którzy byli dla niego/niej oprawcami. Obojętność to najlepsza i najboleśniejsza zemsta.
      • keep.sweet Re: Samobójstwo jako zemsta na rodzinie 19.09.23, 21:59
        lumeria napisała:

        > Za to najbardziej dotkliwe dla nich jest to, kiedy ich ofiara układa sobie fajn
        > e życie, wiedzie jej się, jest samodzielna . Oraz odcina sie od przemocowców i
        > patoli, którzy byli dla niego/niej oprawcami. Obojętność to najlepsza i najb
        > oleśniejsza zemsta.

        Lumeria, 1000% racja! Twoja wypowiedź jest tak dobra, że chyba ją sobie wydrukuję i powieszę na ścianie!
    • abidja Re: Samobójstwo jako zemsta na rodzinie 27.09.23, 23:12
      Jesli samobojca liczy,ze jego smierc przekona jego oprawcow i zmieni ich poglad na jego temat to jest w bledzie.
      Ludzie wypietaja, zaprzeczaja ze moga byc zrodlem krzywdy. Widza sie raczej jako ci co mowia prawde, probuja naprawic, pomoc itp.
      Jesli myslisz o samobojstwie tzn ze cierpisz, ze zycie przyparlo cie do sciany i nie widzisz ratunku.
      Posluchaj mnie: idz do lekarza, powiedz mu o tym, popros o leki, antydepresanty lub inne, przyjmuj je cierpliwie.
      Gdy zaczniesz czuc sie lepiej, pewniej idz na tetapie, odetnij sie od tych co krzywdza, kochaj siebie ( bo zaslugujesz na milosc ) otocz sie dobrymi ludzmi. I żyj.
      Twoja smierc niczego nie zmieni. Dlatego musisz zyc. Dla siebie.
    • karen_ann Re: Samobójstwo jako zemsta na rodzinie 23.10.23, 15:22
      Raczej ich ta śmierc nie obejdzie bo mają niską empatię. Chyba najbardziej będzie brakować im osoby czyli kozła ofiarnego do którego mogą się przyczepic i poczuc lepszym. Moze delegują kogoś innego na kozła i wtedy zmieni się układ sił. Raczej nie będą się czuć winni.
      Dla osoby która jest kozłem ofiarnym w rodzinnym układzie wybawieniem jest odcięcie się od rodziny i budowanie siebie poza układem, tej osobiw bedzie lepiej a w toksycznej rodzinie dojdzie do chwilowej zmiany sił bo brak będzie osoby wszystkiemu winnej i delegują kogoś nowego do obwiniania.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka