Dodaj do ulubionych

Kryzys w małzenstwie ?

23.09.23, 00:46
Powiedzcie mi czy ja przesadzam czy jest okej,bo już sama nie wiem. Jesteśmy po ślubie 3 lata mamy 4 miesięczna córkę o którą się staraliśmy długie dwa lata, ale ... coś zaczęło się psuć między nami ,raczej z mojej strony,jestem jakoś negatywnie nastawiona do niego . Nie wiem,może to przez to,że jestem z dzieckiem w tygodniu sama ,mała jest bardzo absorbującym dzieckiem ,on pracuje za granicą i przyjeżdża od piątku do niedzieli,pomaga mi,ale i tak to za mało .. Ale teraz główna sprawa .. Mieszanie kupił przed ślubem na kredyt,ale nie w całości,bo on miał coś gotówki i moi rodzice też się do tego dołożyli. Mieszanie mamy ładne,duże ,no 115 m. Rok temu mimo braku mojej zgody wystawił je w biurze,nie było chętnych do teraz. Chcą to mieszkanie kupić,a on nie ma pomysłu 'na razie' gdzie my będziemy mieszkać . Dla niego liczy się to,że NIE BEDZIE KREDYTU,ale obiecał mi,że nie pójdziemy do bloku,bo on i ja całe życie mieszkaliśmy w bloku i ja po prostu nie chce. Dla mnie to rozumowanie jest chore ,bo ratę kredytu mamy 1300 zł,mieszkanie jest bezczynszowe ,a gdyby kupić w bloku,bo coś czuję,że skończymy na 50 metrach to i tak mimo,że ma się własne mieszkanie to i tak co miesiąc trzeba mieć te 800-1000 zł na czynsz. Dla wytrwałych w czytaniu powiedzcie,czy ja mam zle podejście ? Bo zamiast cieszyć się dzieckiem to nie mogę na niego patrzeć i tylko ciągle jestem nerwowa.
Obserwuj wątek
    • zaspasniegowa Re: Kryzys w małzenstwie ? 23.09.23, 04:25
      A kto jest właścicielem mieszkania?
      • calineczka367 Re: Kryzys w małzenstwie ? 23.09.23, 07:42
        On,bo to on brał kredyt , a my jeszcze wtedy nie mielismy ślubu.
        • yoma Re: Kryzys w małzenstwie ? 25.09.23, 12:39
          Niech rodzice zażądają zwrotu pożyczki i to szybko.
          • eriu Re: Kryzys w małzenstwie ? 25.09.23, 16:37
            A skąd wiesz, że to była pożyczka? Pewnie dali mu kasę w gotówce żeby uniknąć urzędu skarbowego bo by trzeba było zapłacić podatek za taka darowiznę obcej osobie. Ogólnie to jeśli tak było to najgorsza opcja. Bo jak teraz udowodnić, że te pieniądze przekazano? I że cześć mieszkania należy się tej rodzinie?
            • yoma Re: Kryzys w małzenstwie ? 25.09.23, 16:55
              Znikąd nie wiem, ale na ogół się nie daje kasy obcemu facetowi ot tak sobie, żeby sobie mieszkanie kupił, nie?
              • eriu Re: Kryzys w małzenstwie ? 26.09.23, 19:34
                Mi by przeszkadzało, że rodzice dają obcemu facetowi kasę na chatę, która w żadnej części nie będzie moja. No ale to ja. Niby ich kasa, ale to niby mój facet ale jakieś takie duże to pominięcie.

                Bardzo dziwna sytuacja rodzinna od początku moim zdaniem. No i facet zyskał. Ma chatę a żona nie ma nic.
              • eriu Re: Kryzys w małzenstwie ? 26.09.23, 19:36
                O ludzie różne rzeczy robią żeby podatków uniknąć. Potem się chowają przed US i w bagnie lądują zamiast normalnie tematy pozałatwiać.
    • gonzo_101 Re: Kryzys w małzenstwie ? 23.09.23, 11:21
      Zastanawiam się, czy jest jakiś powód o którym nie wiesz, że twój facet tak nagle chce pozbyć się kredytu? Ratę 1300 uważam za śmiesznie niską. Może jakieś problemy z pracą w jego branży, o który nie chce ci powiedzieć?

      Samo wystawienie mieszkania na sprzedaż bez twojej zgody jest ultra słabe:/ Nie tłumaczy go nawet to, że jest właścicielem. W jakich innych obszarach waszego życia rodzinnego twój mąż decyduje samodzielnie, stawiając cię przed faktem dokonanym?
      • calineczka367 Re: Kryzys w małzenstwie ? 23.09.23, 21:42
        Właściwie to on nie słucha mnie w różnych sprawach,pyta o moje zdanie,ale finalnie i tak robi jak sam uważa,taki banał ,np. czy ma pracować bez zjazdu na weekend przez trzy tygodnie,ja mówię nie,a i tak na drugi dzień mówi,że postanowił z kolegą(pracują razem),że jednak zostaną.
        Prace ma dobra i pewna,tłumaczy to wszystko,że nie chce kredytu na 30 lat i hipoteki.
        • eriu Re: Kryzys w małzenstwie ? 25.09.23, 16:39
          A Ty w ogóle pracujesz zawodowo? W sensie przynosisz kasę do domu? Czy Twoją pracą jest zajmowanie się dzieckiem i domem? Bo może tu jest problem. Mąż może myśleć, że skoro zarabia to rządzi.
          • calineczka367 Re: Kryzys w małzenstwie ? 25.09.23, 21:58
            Oczywiście,odkąd jesteśmy razem to pracuje,teraz z racji tego,że urodziłam,rok jestem w domu,ale zaraz po tym wracam dalej do pracy. Mamy układ,że ja kupuję wszystko do domu,włącznie z jego zachciankami na wyjazdy do pracy i dla dziecka ,a on płaci rachunki.
            • gonzo_101 Re: Kryzys w małzenstwie ? 26.09.23, 11:06
              Wybacz, ale nie do końca rozumiem co konkretnie uznajesz za objaw kryzysu w małżeństwie. Bo z tego co piszesz nie bardzo przeszkadza Ci to że jesteś pomijana przez męża w podejmowaniu ważnych decyzji, tylko to że masz ładne i duże mieszkanie i teraz go mieć nie będziesz:/
            • eriu Re: Kryzys w małzenstwie ? 26.09.23, 21:13
              A co to są za rachunki jak mieszkanie macie bezczynszowe? Ty jesteś pewna, że Tobie się to opłaca? Wyżywienie dla całej rodziny, wszystko dla dziecka, jego zachcianki? A on sobie spłaca kredyt na JEGO mieszkanie, z którego nie zobaczysz złotówki w przypadku rozstania? 1300 złotych plus jakieś rachunki to powiedzmy że on ma 2000 co miesiąc, z czego idzie na budowę jego majątku realnie 1300 zł, bo to spłata jego kredytu za jego mieszkanie. A reszta jest za Twoje, łącznie z jego zachciankami. A to ciekawe, że nie kupuje swoich zachcianek za swoje i nie słucha Cię przy podejmowaniu decyzji. Ja tam bym mu nie kupowała jego zachcianek tylko odkładała te pieniądze dla siebie na oszczędności. A on ma obowiązek utrzymywać dziecko a nie, że wszystko z Twojej kieszeni.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka