Dodaj do ulubionych

Konflikt 13 letniego syna z partnerem

14.10.23, 19:57
Mam dwóch synów: 13 letniego i 5 latka z partnerem, z którym jesteśmy od 7 lat. Około roku temu ze starszym synem zaczęły się problemy. Nauka zeszła na dalszy plan, najchętniej całe dnie by grał, ew spotykał się z kolegami. Podobnie z obowiązkami domowymi, gdzie trzeba go gonić, żeby cokolwiek zrobił, bo najchętniej by nic nie robił. Nie chce mu się ogarniać kuwety po kocie i nałożyć mu jedzenia, a do czego san się zobowiązał, wynosić śmieci, sprzątać swojego pokoju. Potrafi sobie zrobić np kanapkę i jak gdzieś zostaną okruchy czy coś mu spadnie i zostawi slad na blacie, to to zostawia, wyleje coś, to kładzie na to ręcznik papierowy i idzie do siebie. Nie chce rozmawiać, odburkuje od niechcenia. Między synami jest na razie przepaść, starszy nie jest i nie był angażowany w opiekę nad małym, poza jakimiś wyjątkami, ale jak młodszy syn chce mu coś pokazać, to od razu słyszy, żeby wyszedł z jego pokoju i trul dupe matce i ojcu. To byłoby do zniesienia, bo syn ma ciężki wiek i nie oczekuje, że będzie zawsze idealnie grzeczny czy obowiązkowy, ale tydzień temu miała miejsce sytuacja, która nas zaniepokoiła i zaogniła konflikt głównie między starszym synem a partnerem. Syn wyszedł jak zawsze z  kolegami, wrócił jak obiecał, i nie byłoby problemu, ale wrócił kompletnie zjarany ziołem.. Na drugi dzień partner zabrał synowi wszystkie pieniadze, jakie ten miał odłożone, zapowiedział, że zero wyjść, zero grania, zero kolegów. Syn przepraszał, mówił, że tylko chciał spróbować, ale partnera to nie przekonało. Co mi utrudnia wszystko to fakt, że syn z partnerem często od kilku miesięcy się kłócą, syn partnera nie chce słuchać, a ten jest wymagający, ma swoje zasady, po tym wybryku syna zapowiedział, że tym razem nie da forów gówniarzowi, bo ten przegiął pałe. Od tygodnia mam w domu same kłótnie, krzyki i to przy każdej nadarzającej się okazji. Partner mówi, że dopóki syn nas nie przeprosi, to jedyne jego wyjście będzie do szkoły, syn odszczekuje, że nie przeprosi, bo nie ma za co. Chciałam porozmawiać z synem sam na sam, ale nie chciał. Bardzo martwi mnie to, co się dzieje z synem i nie wiem, na ile to bunt do przeczekania, a na ile coś, na co powinnam zwrocić większą uwagę i reagować.
Obserwuj wątek
    • zaspasniegowa Re: Konflikt 13 letniego syna z partnerem 15.10.23, 15:21
      Ale dlaczego to partner ustala kary a nie ty?
    • eriu Re: Konflikt 13 letniego syna z partnerem 18.10.23, 03:25
      Ja bym się jeszcze martwiła zachowaniem partnera też. Dzieciak 13-latek wraca zjarany a on wychodzi z pozycji, że to jakiś cios w jego ego? I syn ma go przepraszać oraz Ciebie?

      Zobacz co piszesz: że syn przeprosił, a partner „nie chce dać forów gówniarzowi” i że syn ma Was przeprosić. To co ten chłopak ma zrobić żeby zostało uznane za wystarczające? Pokłony bić i stopy całować w ramach przeprosin?
      • szare_kolory Re: Konflikt 13 letniego syna z partnerem 18.10.23, 11:32
        eriu napisała:

        > syn przeprosił, a partner „nie chce dać forów gówniarzowi” i że syn ma Was przeprosić. To co ten chłopak ma zrobić żeby zostało uznane za wystarczające? Pokłony bić i stopy całować w ramach przeprosin?

        Też to zauważyłam i też mnie to uderzyło. Starcie dorosłego konia z 13-latkiem. Albo wychowujecie chłopca albo go łamiecie. Ty jesteś matką i na Tobie spoczywa odpowiedzialność za to, żeby miał do Ciebie zaufanie. A jeśli się teraz wycofasz i ulegniesz presji partnera, który będzie się wyżywał na dziecku, to kierujesz się w stronę konfliktu z młodym w przyszłości. Dajesz dziecku zainteresowanie, troskę i opiekę albo dajesz pierwszeństwo tzw. twardej ręce partnera. W tych czasach już wyraźnie się mówi jak skuteczne są te twarde metody i do czego prowadzą.
        • eriu Re: Konflikt 13 letniego syna z partnerem 18.10.23, 13:31
          Moim zdaniem opuszcza swoje dziecko w imię karania go jeśli staje po stronie partnera zamiast się zainteresować co się z dzieckiem dzieje i go wysłuchać najpierw. I ja się nie dziwię, że syn nie chce już rozmawiać, bo o czym ma rozmawiać z dorosłymi jak już się od nich dowiedział na podstawie ich zachowania, że nikt nie ma zamiaru go wysłuchać, że najpierw się go uważa za gówniarza (jest więc już oceniony, więc po co ma w ogóle walczyć z tą oceną. Kolejność działań całkowicie pomylona, bo najpierw trzeba było wysłuchać, rozpoznać sytuację i zastanowić jak pomóc. A to karanie takie to tylko powoduje, że ludzie się od siebie oddalają. Partner tym tylko zasypuje swoje niepewności albo powiela schematy z domu. Więc ja bym go uważnie obserwowała.

          I co znaczy, że zabrał synowi pieniądze? To co się z tymi pieniędzmi dziecka stało co? To są dziecka pieniądze nadal. Trzeba je wpłacić na konto bankowe dla dziecka i tam je trzymać, na nastoletnim koncie bankowym a nie po prostu zabrać sobie.

          Tak samo wiara w to, że jak odetnie od kolegów to rozwiąże wszystkie problemy? Chyba w snach. Nastolatkowie potrzebują kolegów. Dzieciaka trzeba wyedukować dlaczego narkotyki mu szkodzą i jaką cenę płaci zdrowotnie i jak ryzykuje jak to bierze. Porozmawiać normalnie dlaczego go kusi, czy jego koledzy biorą. Ale wszystkie badania pokazują, że im bardziej restrykcyjny dom tym tylko dzieci lepiej uczą się kłamać, więc ogromna dyscyplina syna nauczy tylko bycia z Wami nieszczerym. Następnym razem nie wróci do domu tylko się będzie szlajał gdzieś żeby wytrzeźwieć.
    • eukaliptusy Re: Konflikt 13 letniego syna z partnerem 18.10.23, 13:23
      Ty nie masz jeszcze specjalnych problemów z synem, ty masz za to problem z partnerem. Żeby się kłócić potrzeba dwóch osob, a w obecnym układzie tylko jedna z nich jest dorosła i na nim spoczywa odpowiedzialność za sytuacje.
      Po pierwsze wychowywanie karami do niczego nie prowadzi, a twój partner ewidentnie nie ma innych metod w repertuarze. Czy twój partner okazuje synowi czułość, czy mają swoje sprawy, swoje tematy? Co robią razem? Wiesz dlaczego dzieci słuchają rodziców? Albo bo się ich boją i są od nich zależne albo bo ich kochają i szanują i chcą mieć z nimi dobre relacje. W której grupie jest twój partner?

      Jasne, może karać syna (skoro mu na to pozwalasz) ale co zrobi jak syn przestanie być od niego zależny i kary nie będą robić na nim wrażenia. Zabrał mu wszytko co mógł i co z tego wynikło. Nic. Jest tylko gorzej. Mądry rodzic bo takim wyskoku ustala co się właściwie wydarzyło, czy była presja rówieśników, kto miał dostęp do narkotykow. Ustala z dzieckiem emotikona alarmowego (który oznacza przyjedź i mnie stąd zabierz bo się dzieje coś niedobrego i nie wiem jak sobie z tym poradzić). Rozmawia na temat własnych doświadczeń z paleniem i o skutkach. Ustala konsekwencje współmierne do przewinienia i związane z przewinieniem, na przykład zakaz wychodzenia z określonym towarzystwem, ustalenie co się stanie jeśli następny raz coś takiego się wydarzy. On nie potrzebuje kary, on potrzebuje ochrony. Teraz to była trawka. Jak myslisz, czy po tym doświadczeniu, kiedy syn stanie przed prawdziwym problemem, czy będzie wiedział ze może ci zaufać, czy będzie zdany sam na siebie, bo będzie się bał przed tobą otworzyć.

      Syn nie chce z tobą rozmawiać bo jak widać ci nie ufa, nie ma w tobie oparcia. Oddałaś pole partnerowi i nie chronisz dziecka, widać, ze nie zgadzasz się z jego metodami. Ciekawe co się kryje za “ma swoje wymagania”. To wszystko co się teraz dzieje to jest kolejny, bo nie pierwszy, krok na drodze do zniszczenia relacji z dzieckiem. Przestań skupiać się na tym co twoje dziecko robi nie tak, przyjrzyj się sobie i partnerowi, a potem stawiaj dziecku mądre granice z pozycji bycia po tej samej stronie, a nie jako przeciwnik i kat.
      Nie wiem jakie są lokalne realia tam gdzie mieszkasz ale twojemu partnerowi i tobie przydałby się lekcje dla rodziców.
      • eriu Re: Konflikt 13 letniego syna z partnerem 18.10.23, 18:44
        Bardzo mądra wypowiedź.
    • basiastel Re: Konflikt 13 letniego syna z partnerem 29.10.23, 12:50
      Jeśli partner przez te lata nie stworzył wartościowych relacji z synem, nie nadaje się do jego wychowywania, zwłaszcza, że kompetencje wychowawcze ma zerowe.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka