Dodaj do ulubionych

Hej, pora na definicję prawicowości.

10.10.09, 11:09
Co to jest i czym się to je? Patrząc na CBA mogę mieć złe skojarzenia.

Dlatego proszę o wyjaśnienie.
Obserwuj wątek
    • taziuta Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 10.10.09, 11:24
      hummer napisał:

      > Co to jest i czym się to je? Patrząc na CBA mogę mieć złe
      skojarzenia.
      >
      > Dlatego proszę o wyjaśnienie.


      Prawicowość to tradycyjna rola kobiety - 3xK, wstręt do wszelkich
      odmienności, dziki kapitalizm, i zakłamana wiara w dowolne mzimu...

      Z pewnością zapomniałem o jeszcze jakichś 'wartościach', ale wierzę,
      ze bywalcy tutejszego forum je uzupełnią. smile
      • vargtimmen Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 11.10.09, 00:49
        taziuta napisał:

        > hummer napisał:
        >
        > Prawicowość to tradycyjna rola kobiety - 3xK,

        > wstręt do wszelkich odmienności, dziki kapitalizm, i zakłamana wiara w dowolne
        mzimu...
        >
        > Z pewnością zapomniałem o jeszcze jakichś 'wartościach', ale wierzę,
        > ze bywalcy tutejszego forum je uzupełnią. smile

        Się rozumie, że zapomniałeś smile

        Dochodzi jeszcze:

        egoizm, nieumiejętność funkcjonowania we wspólnocie, zamiłowanie do przemocy,
        chciwość, nacjonalizm i chęć podbicia ZSRR wink
      • grand_bleu Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 11.10.09, 11:23
        taziuta napisał:

        > hummer napisał:
        >
        > > Co to jest i czym się to je? Patrząc na CBA mogę mieć złe
        > skojarzenia.
        > >
        > > Dlatego proszę o wyjaśnienie.

        >
        > Prawicowość to tradycyjna rola kobiety - 3xK,

        Nie.
        Prawica akceptuje kobietę w każdej roli. Nie dyskryminuje tych,
        które chcą pracować zawodowo.



        > wstręt do wszelkich
        > odmienności, dziki kapitalizm, i zakłamana wiara w dowolne mzimu...

        głupstwa piszeszsmile


        > Z pewnością zapomniałem o jeszcze jakichś 'wartościach', ale
        wierzę,
        > ze bywalcy tutejszego forum je uzupełnią. smile

        Jasne smile
        Prawicowość to szacunek dla człowieka, przy akceptacji jego
        odmienności, również tej wynikającej z różnicy płci.

    • vargtimmen Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 11.10.09, 00:41
      hummer napisał:

      > Co to jest i czym się to je? Patrząc na CBA mogę mieć złe skojarzenia.7

      IMHO, CBA to nietrafny przykład, bo nawiązuje, dosyć wyraźnie, tak do filozofii
      wybitnego przedstawiciela lewicy, jakim był polski szlachcic, Feliks D., jak i
      do tych co pociągnęli sławetną "Aferę Mięsną".


      >
      > Dlatego proszę o wyjaśnienie.
      >


      Prawica to akceptacja świata takim, jak jest, bez ideologicznego zaczadzenia czy
      chciejstwa; centralne znaczenie osobistej wolności, rozeznania i
      odpowiedzialności człowieka w myśleniu i sprawach społecznych; akceptacja
      naturalnych różnic między ludźmi; jawnie deklarowana gotowość do obrony siebie i
      swoich wartości siłą; szacunek dla prawa i własności; przekonanie o wartości
      naturalnych wspólnot, takich jak rodzina, naród, wspólnota religijna;
      przedkładanie rzetelnego opisu rzeczywistości społecznej (nazywania rzeczy po
      imieniu) nad sztucznym, życzeniowym opisem, służącym zacieraniu istniejących
      sprzeczności.

      Czyli, po krótce:

      Prawda, wolność, odpowiedzialność, własność, bezwarunkowe prawo do przemocy w
      samoobronie. Tradycja, a nie modna ideologia.
      • tytanya Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 11.10.09, 06:18
        To jednak pozostanę przy swoich lewicowych poglądach.

        vargtimmen napisał:

        Prawica to akceptacja świata takim, jak jest
        • taziuta Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 11.10.09, 07:31
          tytanya napisała:

          > To jednak pozostanę przy swoich lewicowych poglądach.

          No właśnie, tym bardziej, że Tim nie napisał, od którego momentu
          (na jakim stopniu rozwoju) powinno się świat 'zamrozić' takim jakim
          jest. Mi by się bardzo podobało, gdybym żył w starożytnym Rzymie, i
          będąc wielkim latyfundystą miał do dyspozycji tysiące niewolników.
          Wówczas byłbym zagorzałym konserwatystą i bronił swego
          do upadłego! wink

          > vargtimmen napisał:
          >
          > Prawica to akceptacja świata takim, jak jest
          • vargtimmen Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 11.10.09, 10:30
            taziuta napisał:

            > tytanya napisała:
            >
            > > To jednak pozostanę przy swoich lewicowych poglądach.
            >
            > No właśnie, tym bardziej, że Tim nie napisał, od którego momentu
            > (na jakim stopniu rozwoju) powinno się świat 'zamrozić' takim
            > jakim jest.


            Akceptacja świata takim, jaki jest, nie oznacza dla mnie braku otwartości na
            zmianę, niechęci do rozwoju, czy akceptacji zła. Może wyraziłem to
            nieprecyzyjnie, więc spróbuję rozwinąć tę akceptację: tak, owszem, to
            konserwatyzm, a w nim odrzucanie utopijnych ideologii, prób poprawiania natury,
            zdecydowane "tak" dla starań, by poprawić swoje miejsca w świecie, "nie" dla
            "poprawiania świata" i uszczęśliwiania ludzi na siłę.
            • tytanya Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 11.10.09, 12:12
              Cwane. Naturę juz tak poprawiliśmy,że za późno teraz kwękać.
              Korzystasz z tego codziennie.
              • vargtimmen Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 11.10.09, 12:20
                tytanya napisała:

                > Cwane. Naturę juz tak poprawiliśmy,że za późno teraz kwękać.
                > Korzystasz z tego codziennie.

                Jest subtelna różnica między poprawianiem natury, a dostosowaniem się i
                efektywnym wykorzystaniem jej praw smile
                • tytanya Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 11.10.09, 12:30
                  Subtelna była kiedyś. To se ne vrati.smile
      • bikej5 Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 11.10.09, 12:47
        " akceptacja
        naturalnych różnic między ludźmi"czyli tolerancja?To skąd się bierze powszechne
        poczucie wyższości i protekcjonalne traktowanie myślących inaczej(czytaj
        lewica)które sygnalizuje:"hej,znalazłaś się w dobrym towarzystwie nie zapominaj
        więc swojego miejsca w szeregu!"smile
      • hummer Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 11.10.09, 18:11
        vargtimmen napisał:

        > Prawica to akceptacja świata takim, jak jest, bez ideologicznego
        zaczadzenia cz
        > y
        > chciejstwa; centralne znaczenie osobistej wolności, rozeznania i
        > odpowiedzialności człowieka w myśleniu i sprawach społecznych; akceptacja
        > naturalnych różnic między ludźmi; jawnie deklarowana gotowość do obrony siebie
        > i
        > swoich wartości siłą


        Rozumiem, że jak glanują obcą Ci osobę to akceptujesz świat takim jaki jest smile
    • grand_bleu Prawica to normalność 11.10.09, 11:14
      lewica jej odwrotność

      Witam wszystkich smile
      • vargtimmen Re: Prawica to normalność 11.10.09, 11:26

        A ja się tak rozpisałem wink))

        Dodam jednak, że to normalność, która, niestety, przestaje być normą.

        Witaj!
        • grand_bleu Re: Prawica to normalność 11.10.09, 11:37
          vargtimmen napisał:

          >
          > A ja się tak rozpisałem wink))
          >
          > Dodam jednak, że to normalność, która, niestety, przestaje być
          normą.

          Pamiętasz tekst Kingi Dunin o tym, że mężczyżni powinni karmić
          niemowlęta piersią? I jej komentarz, że to ona i jej podobni
          ustalają normy?


          > Witaj!

          Witam serdeczniesmile
          • vargtimmen Re: Prawica to normalność 11.10.09, 11:45
            grand_bleu napisała:

            > vargtimmen napisał:
            >
            > >
            > > A ja się tak rozpisałem wink))
            > >
            > > Dodam jednak, że to normalność, która, niestety, przestaje być
            > normą.
            >
            > Pamiętasz tekst Kingi Dunin o tym, że mężczyżni powinni karmić
            > niemowlęta piersią? I jej komentarz, że to ona i jej podobni
            > ustalają normy?
            >

            Tekst o karmieniu pamiętam, tego butnego stwierdzenia o ustalaniu norm - nie.
            Ale, gdyby ona miała rację - to jak takie "ustalanie norm" może wyglądać w praktyce?


            > > Witaj!
            >
            > Witam serdeczniesmile
            >

            smile
            • grand_bleu proszszę ... :) 11.10.09, 12:35
              "Facet z dzieckiem przy piersi to jednak obciach, czyli coś
              wykraczającego poza normę. Skąd jednak te normy? Chyba nie od
              natury, bo już niejedną, podobno naturalną normę przekroczyliśmy i
              nadal będziemy to robić, i to z jeszcze większym rozpędem. Powiedzmy
              sobie jasno, że to my ustalamy, co jest normalne."

              https://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53665,1077425.html

              > Ale, gdyby ona miała rację - to jak takie "ustalanie norm" może
              wyglądać w prak
              > tyce?
              >

              Z normami jest jak z modą, mogą się zmieniać. ale dopóki ewoluują
              jest ok, gorzej jeśli ktoś zaczyna majstrować przy naturze.
              • hummer Dunin była w Czechach. :) 11.10.09, 18:27
                Tam zajmowanie się dziećmi przez mężczyzn jest normą smile

                Może wskazać w swym cytacie, gdzie oni karmią piersią? smile
                • hummer Dalej czekam :) 12.10.09, 18:31
                  hummer napisał:

                  > Tam zajmowanie się dziećmi przez mężczyzn jest normą smile
                  >
                  > Może wskazać w swym cytacie, gdzie oni karmią piersią? smile

                  Wystarczy tylko zacytować smile
                  • grand_bleu cytat? 12.10.09, 20:13
                    proszę bardzo smile

                    "A jak to jest z mężczyznami? Mają gruczoły i kanały, wystarczy tylko
                    dostarczyć im prolaktyny, hormonu odpowiadającego za laktację, i już. Zresztą
                    sami go produkują, tylko w zbyt małych ilościach. Po długiej głodówce, kiedy
                    organizm ostro rusza do akcji i zaczyna wytwarzać hormony, a osłabiona wątroba
                    przez pewien czas ich nie niszczy, mężczyźni samoistnie dają mleko. Naprawdę
                    niewiele im brakuje, żeby robić to po prostu. Jak pisze Diamond, wystarczą dobre
                    chęci i kilka bardzo drobnych mutacji.

                    Niedługo nie będziemy już nawet musieli czekać na żadne mutacje. Rozwój
                    biotechnologii pozwoli przeprogramować mężczyzn
                    (podkr. moje). Zresztą mogą
                    zacząć od dziś. Skoro nic złego nie ma w zażywaniu viagry, czemu nie brać
                    hormonów na porost piersi? Kluczową sprawą wydają się więc dobre chęci."

                    https://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,1077425.html
                    • hummer Na szczęście Nubiru/Nemezis się zbliża 12.10.09, 20:19
                      www.google.pl/search?hl=pl&source=hp&q=nibiru+2012&lr=&aq=1s&oq=Nubiru
                      Wielce pasjonująca lektura smile
                      • grand_bleu Re: Na szczęście Nubiru/Nemezis się zbliża 12.10.09, 20:23
                        nie strasz smile
      • taziuta Proste, i zamykające dyskusję. :) 11.10.09, 12:52
        grand_bleu napisała:
        Re: Prawica to normalność

        > lewica jej odwrotność

        Normalność to szariat w Polsce...
        Każdy normalny człowiek w tej sytuacji stawia na lewicę! wink
        • grand_bleu Taziuto :) 11.10.09, 12:58

          mam pytanie, a nawet dwa ...

          czy normalność jest normalna?
          oraz

          czy normalny człowiek, żyje normalnie? smile
          • taziuta Nie wiem jak się do Ciebie zwracać... ;) 11.10.09, 13:15
            grand_bleu napisała:
            Re: Taziuto smile

            No właśnie, a jak ja mam się do Ciebie zwracać? Czy P., będzie ok?
            Czy wolisz jakiś inny skrót, np. GB.? A może jeszcze inaczej? smile

            > mam pytanie, a nawet dwa ...
            >
            > czy normalność jest normalna?
            > oraz
            >
            > czy normalny człowiek, żyje normalnie? smile


            Nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytania. Nie wiem co to
            normalność...
            • grand_bleu najlepiej, jeśli grzecznie;P 11.10.09, 14:06


              taziuta napisał:

              > grand_bleu napisała:
              > Re: Taziuto smile
              >
              > No właśnie, a jak ja mam się do Ciebie zwracać? Czy P., będzie ok?

              tak, jest oksmile

              > Czy wolisz jakiś inny skrót, np. GB.? A może jeszcze inaczej? smile
              >
              > > mam pytanie, a nawet dwa ...
              > >
              > > czy normalność jest normalna?
              > > oraz
              > >
              > > czy normalny człowiek, żyje normalnie? smile

              >
              > Nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytania. Nie wiem co to
              > normalność...

              a to nie Ty napisałeś, że normalność to szariat? smile
              • taziuta Re: najlepiej, jeśli grzecznie;P 11.10.09, 16:36
                grand_bleu napisała:

                > taziuta napisał:

                > > Nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytania. Nie wiem co to
                > > normalność...

                > a to nie Ty napisałeś, że normalność to szariat? smile

                Normalność w znaczeniu rzeczywistość - czyli to co dziś realnie mamy.
                A mamy szariat... smile
      • bikej5 Re: Prawica to normalność 11.10.09, 13:00
        grand_bleu napisała:

        > lewica jej odwrotność
        >
        > Witam wszystkich smile
        >
        Eee tam!Co to za definicja?Mogłabym teraz drążyć i pytać a co to
        "normalność","nienormalność"(wszak tak mogę rozumieć jej odwrotność?) Wyobraź
        sobie więc,że mam poglądy lewicowe i zapewniam Cię-nie lewituję,nie latam na
        miotle a zasypiam w łóżku a nie w trumniewinkAha!I jem posiłki!Dziwne,prawda?wink
        • grand_bleu Re: Prawica to normalność 11.10.09, 14:16
          bikej5 napisała:

          > grand_bleu napisała:
          >
          > > lewica jej odwrotność
          > >
          > > Witam wszystkich smile
          > >
          > Eee tam!Co to za definicja?Mogłabym teraz drążyć i pytać a co to
          > "normalność","nienormalność"(wszak tak mogę rozumieć jej
          odwrotność?)

          ależ drąż, po to jest właśnie forumsmile
          normalność jest wtedy, kiedy kobieta karmi piersią, nienormalnością
          jest zmuszanie do tego mężczyzny.

          Wyobraź
          > sobie więc,że mam poglądy lewicowe i zapewniam Cię-nie
          lewituję,nie latam na
          > miotle a zasypiam w łóżku a nie w trumniewinkAha!I jem posiłki!
          Dziwne,prawda?wink

          w tam, wcale nie dziwnesmile miotła nie służy do latania, w łóżku śpi
          się najwygodniej, a jeść trzeba żeby nie umrzeć.
          niech zyje natura ! smile
          • bikej5 Twoje 11.10.09, 15:45
            stwierdzenie nt."nienormalności lewicy" uznałam za żart i stąd moja odpowiedź w
            dość podobnej konwencji.Bo chyba nie stawiasz takich tez będąc w poważnym
            usposobieniu?smile
            • grand_bleu Re: Twoje 12.10.09, 20:21
              bikej5 napisała:

              > stwierdzenie nt."nienormalności lewicy"

              tego nie stwierdziłam, pisałam o odwrotności ... coś jak pozytyw i negatyw smile



              uznałam za żart i stąd moja odpowiedź w
              > dość podobnej konwencji.Bo chyba nie stawiasz takich tez będąc w poważnym
              > usposobieniu?smile

              ja to mogę żartem i poważnie, w dzień i w nocy znienacka wybudzona ze snu ... ja
              tak własnie uważam smile
          • hummer Dziecko przy piersi kojarzy Ci się z karmieniem? 11.10.09, 18:32
            Może i w początkowym roku. Ale co np. z dziesięciolatkiem? Dalej ssie cyca?

            Dziecko przy piersi to dla mnie ochrona - zasłanianie go własnym ciałem.
            • grand_bleu mowajest o karmeniu Hummerze 12.10.09, 20:16
              karmieniu w sensie dosłownym

              forum.gazeta.pl/forum/w,89824,101376243,101479636,cytat_.html
              • hummer A jest mowa o pęcherzykach mlecznych? :) 12.10.09, 20:25
                grand_bleu napisała:

                > karmieniu w sensie dosłownym
                >
                > forum.gazeta.pl/forum/w,89824,101376243,101479636,cytat_.html
                >

                SF fascynujące, ale mało realne.
    • remez2 Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 12.10.09, 20:22
      Najkrócej:
      To ludzie o mentalności zamkniętej, sekciarskiej, ciasnej, zwróconej w przeszłość.
      • vargtimmen Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 12.10.09, 20:26
        remez2 napisał:

        > Najkrócej:
        > To ludzie o mentalności zamkniętej, sekciarskiej, ciasnej, zwróconej w przeszło
        > ść.

        A gdzie zgubiłeś resztę tego cytatu? wink
        • remez2 Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 12.10.09, 20:34
          vargtimmen napisał:

          > remez2 napisał:
          >
          > > Najkrócej:
          > > To ludzie o mentalności zamkniętej, sekciarskiej, ciasnej, zwróconej w pr
          > zeszło
          > > ść.
          >
          > A gdzie zgubiłeś resztę tego cytatu? wink
          Cieszę się, że czytasz moje posty i masz dobrą pamięć. Ale pytanie dotyczyło
          prawicowości i to co napisałem jest a propos. smile
          • vargtimmen Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 12.10.09, 20:41
            remez2 napisał:

            > vargtimmen napisał:
            >
            > > remez2 napisał:
            > >
            > > > Najkrócej:
            > > > To ludzie o mentalności zamkniętej, sekciarskiej, ciasnej, zwrócone
            > j w pr
            > > zeszło
            > > > ść.
            > >
            > > A gdzie zgubiłeś resztę tego cytatu? wink


            > Cieszę się, że czytasz moje posty i masz dobrą pamięć.


            Cała przyjemność po mojej stronie smile

            > Ale pytanie dotyczyło
            > prawicowości i to co napisałem jest a propos. smile
            >

            Wszystko rozumiem, ale czy tam, to na pewno było o prawicy?
            • remez2 Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 12.10.09, 21:17
              > Wszystko rozumiem, ale czy tam, to na pewno było o prawicy?
              Oczywiście. Jeżeli ktoś opisuje mieszkańców kraju jako wysokich, silnie
              zbudowanych blondynów, to przychodzą Ci na myśl Norwegowie/Holendrzy ale nie
              Grecy czy Sudańczycy.
              • vargtimmen Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 12.10.09, 22:27
                remez2 napisał:

                > > Wszystko rozumiem, ale czy tam, to na pewno było o prawicy?
                > Oczywiście. Jeżeli ktoś opisuje mieszkańców kraju jako wysokich, silnie
                > zbudowanych blondynów, to przychodzą Ci na myśl Norwegowie/Holendrzy ale nie
                > Grecy czy Sudańczycy.


                Być może, ale jeśli ktoś pisze: "mądrzy i piękni", to interpretacja już bardzo silnie zależy od narodowości odbiorcy wink
                • hummer Myślisz, że jeden Bóg stwarzał ludzi... 12.10.09, 22:34
                  vargtimmen napisał:

                  > remez2 napisał:
                  >
                  > > > Wszystko rozumiem, ale czy tam, to na pewno było o prawicy?
                  > > Oczywiście. Jeżeli ktoś opisuje mieszkańców kraju jako wysokich, silnie
                  > > zbudowanych blondynów, to przychodzą Ci na myśl Norwegowie/Holendrzy ale
                  > nie
                  > > Grecy czy Sudańczycy.
                  >
                  >
                  > Być może, ale jeśli ktoś pisze: "mądrzy i piękni", to interpretacja już bardzo
                  > silnie zależy od narodowości odbiorcy wink

                  pod tym względem, na Swoje podobieństwo?

                  Coś mi się tu kupy nie trzyma. Albo Bóg ma inne poczucie piękna, albo prawica smile
                  • vargtimmen Re: Myślisz, że jeden Bóg stwarzał ludzi... 12.10.09, 22:44
                    hummer napisał:

                    > vargtimmen napisał:


                    > pod tym względem, na Swoje podobieństwo?
                    >
                    > Coś mi się tu kupy nie trzyma. Albo Bóg ma inne poczucie piękna, albo prawica :
                    > )
                    >

                    Przepraszam, że zapytam... czy słyszałeś coś o takich abstrakcjach jak "dusza" i "wolny wybór"? wink
                    • hummer Jaki Naród nie ma duszy? 12.10.09, 22:58
                      vargtimmen napisał:

                      > hummer napisał:
                      >
                      > > vargtimmen napisał:
                      >
                      >
                      > > pod tym względem, na Swoje podobieństwo?
                      > >
                      > > Coś mi się tu kupy nie trzyma. Albo Bóg ma inne poczucie piękna, albo pra
                      > wica :
                      > > )
                      > >
                      >
                      > Przepraszam, że zapytam... czy słyszałeś coś o takich abstrakcjach jak
                      "dusza"

                      > i "wolny wybór"? wink

                      Tak, do dziś się głowię nad problemem "sprawiedliwego" Boga i bezmyślnych ludzi,
                      którzy nie zaznali jeszcze owocu poznania. A jak zaznali ,to ich przegnał w III
                      wiatry. Jak pies weźmie kiełbasę z Poznania, by być mądrzejszym, to go
                      wyganiasz, czy uczysz?

                      Ale to była prehistoria - teraz ludzie są rozumni. A błędy te same smile

                      I jak w temacie.
                • remez2 Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 12.10.09, 22:36
                  > Być może, ale jeśli ktoś pisze: "mądrzy i piękni", to interpretacja już bardzo
                  > silnie zależy od narodowości odbiorcy wink
                  Chyba jednak nie rozumiem tego zdania. sad
                  • vargtimmen Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 12.10.09, 22:41
                    remez2 napisał:

                    > > Być może, ale jeśli ktoś pisze: "mądrzy i piękni", to
                    > > interpretacja już bardzo
                    > > silnie zależy od narodowości odbiorcy wink

                    > Chyba jednak nie rozumiem tego zdania. sad

                    To zapytaj Holendrów, Szwedów, Greków i Kenijczyków o to, który naród jest mądry i piękny.
                    • hummer Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 12.10.09, 22:43
                      vargtimmen napisał:

                      > remez2 napisał:
                      >
                      > > > Być może, ale jeśli ktoś pisze: "mądrzy i piękni", to
                      > > > interpretacja już bardzo
                      > > > silnie zależy od narodowości odbiorcy wink
                      >
                      > > Chyba jednak nie rozumiem tego zdania. sad
                      >
                      > To zapytaj Holendrów, Szwedów, Greków i Kenijczyków o to, który naród jest mądr
                      > y i piękny.
                      >

                      A są jakieś narody?

                      Biblia mówi, żeśmy z jednego rodu.
                      • vargtimmen Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 12.10.09, 22:49
                        hummer napisał:

                        > vargtimmen napisał:
                        >
                        > > remez2 napisał:
                        > >


                        > > To zapytaj Holendrów, Szwedów, Greków i Kenijczyków o to, który naród jes
                        > t mądr
                        > > y i piękny.
                        > >
                        >
                        > A są jakieś narody?
                        >
                        > Biblia mówi, żeśmy z jednego rodu.
                        >

                        No nie, nawet Biblia uznaje możliwość specjacji: Ezaw był włochaty, a Jakub był gładki. O Semie i Chamie (i paru innych odniesieniach do narodów) nie wspomnę.
                        • hummer Zaraz mnie zeklną! 12.10.09, 23:00
                          vargtimmen napisał:

                          > hummer napisał:
                          >
                          > > vargtimmen napisał:
                          > >
                          > > > remez2 napisał:
                          > > >
                          >
                          >
                          > > > To zapytaj Holendrów, Szwedów, Greków i Kenijczyków o to, który nar
                          > ód jes
                          > > t mądr
                          > > > y i piękny.
                          > > >
                          > >
                          > > A są jakieś narody?
                          > >
                          > > Biblia mówi, żeśmy z jednego rodu.
                          > >
                          >
                          > No nie, nawet Biblia uznaje możliwość specjacji: Ezaw był włochaty, a Jakub był
                          > gładki. O Semie i Chamie (i paru innych odniesieniach do narodów) nie wspomnę.

                          Izrael pochodzi od pedała? smile
                        • hummer I drugie, skoro poruszyłeś sprawę duszy. 12.10.09, 23:01
                          vargtimmen napisał:
                          > No nie, nawet Biblia uznaje możliwość specjacji: Ezaw był włochaty, a Jakub był
                          > gładki.

                          Dusza zamieszkuje na skórze? smile
                    • remez2 Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 12.10.09, 23:19
                      vargtimmen napisał:



                      > To zapytaj Holendrów, Szwedów, Greków i Kenijczyków o to, który naród jest mądr
                      > y i piękny.
                      Po co? Przecież wątek jest o prawicowości.
    • humbak Re: Hej, pora na definicję prawicowości. 13.10.09, 07:33
      Hołli krap. A wikipedii nie zna?suspicious

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka