wylogowany.pielegniarz
22.11.09, 22:13
W sensie reprezentantów? Bo u nas wybitnie mocny intelektualnie desant
wysłaliśmy na Warszawę, przynajmniej jeśli chodzi o pierwsze twarze, w
postaci: Napieralskiego, Brudzińskiego i Nitrasa.
Czy ktoś jest w stanie to przebić?