Dodaj do ulubionych

Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. B...

16.11.09, 12:47
Wojujący ateiści dali o sobie znać:-)
Obserwuj wątek
    • jerjar Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. B... 16.11.09, 12:49
      Cóż, 600 lat po tamtej bitwie będzie się trzeba zetrzeć z neokrzyżakami.
      • trzymilionowy.post Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 12:57
        Bareja by czegoś takiego nie wymyślił ale jak głosi stara prawda
        najlepsze scenariusze pisze samo życie.
        • darkraj Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 13:12
          trzymilionowy.post napisał:

          > Bareja by czegoś takiego nie wymyślił ale jak głosi stara prawda
          > najlepsze scenariusze pisze samo życie.
          ============================ Czy to ma być Orzeł siedzący na krzyżu jak na
          suchej gałęzi, czy też do tego krzyża przybity?
          Ten drugi model byłby najbardziej satysfakcjonujący katoli, i jakże jednoznaczny
          w oddaniu uwielbienia do kanonów tej żydowskiej z gruntu wiary.
          • trzymilionowy.post Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 13:25
            Przybić bydlaka do tego krzyża żeby nie uciekł na zachód
            przez przypadek bądź w ramach desperacji ponieważ jest poniewierany.
            • darkraj Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 13:33
              trzymilionowy.post napisał:

              > Przybić bydlaka do tego krzyża żeby nie uciekł na zachód
              > przez przypadek bądź w ramach desperacji ponieważ jest poniewierany.
              ===================== Jak niejaki Kuklinowski vel Kukliński. Też "prawdziwy
              Polak", a zwiał, he, he, he.
              • trzymilionowy.post Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 13:49
                W sumie to nawet dziwne bo jemu akurat źle tu nie było.
                • kaczynksi Proponuję z krzyżem ale bez korony. 16.11.09, 15:46
                  • legoo Re: Proponuję z krzyżem ale bez korony. 16.11.09, 15:49
                    Nieprawda że Krzyż był w godle tylko do 1927 r.
                    Rząd na uchodźstwie używał takiego godła aż do 1990 r.:
                    pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Herb_Rzeczypospolitej_Polskiej_%281956_-_1990%29.png
                    • kaczynksi Re: Proponuję z krzyżem ale bez korony. 16.11.09, 15:58
                      To może dodatkowo z pomnikiem JPII?
                      • tw.jacek_i_placek Re: Proponuję z krzyżem ale bez korony. 16.11.09, 17:25
                        A ja proponuję z kopertą w pazurkach
                        • nowotkomarceli4 A ja proponuję orła na krzyżu 16.11.09, 18:38
                          to będzie symbolizowało nasze narodowe meczeństwo, wszak jesteśmy
                          chrystusem narodów.
                          • almagus Re:Coś tu śmierdzi! 16.11.09, 21:51
                            coś tu śmierdzi!
                            Przykrywanie czapką tego co śmierdzi, czapką z orzełkiem w koronie
                            i krzyżem w tyłku, bo dziobem krzyczy ratunku.

                            Msza wolskiego katolika, teraz u ojca Rydzyka.

                            Janko spod Łomży.
                            Z zaufaniem do komży.
                            Nareszcie mu wolno.
                            Ukarać bezwolną.
                            Za krzyż Chrystusa.
                            Styliskiem przymusza.
                            Hitler dał prawo.
                            Ruszyli z obławą.
                            Plądrują domy.
                            A każdy łakomy.
                            Nawet nocnik.
                            Wziął kat pomocnik.
                            Polski katolik.
                            Za krzesło, stolik.
                            Gna do stodoły.
                            Radosny, wesoły.
                            W krwi kocie łby.
                            Tłum nienawistny, zły.
                            Pęknięte czaszki.
                            Miłe „Bogu” obrazki.
                            Słaniają się , płacz.
                            Za Chrystusa racz.
                            W środku ich mamy.
                            Zamykamy bramy.
                            I płonie stodoła.
                            Wycie dookoła.
                            Ślą dusze do Pana.
                            Ofiara dokonana.

                            Nienawidzą gwiazdy, bo spod krzyża każdy.

                            www.youtube.com/watch?v=zeWpTq5aaH0&feature=related
                            Proza jest nieczytelna.

                            Nam tylko wierszem wychodzi. Wtedy przy rozbiorze wiersza można wszystko
                            podstawić i tę nostalgię, knut siepacza, wygraną przegraną...

                            Prawdziwy Wolak pisze wierszem.

                            Siedzi na drzewie i wieszczy.
                            W lesie pełnym zajadłych kleszczy.
                            Co syty odpadnie, sam sobie zada.
                            Według praw boskich życie układa.

                            Na wirusy krzyże i zbawienie chyże!
                            Przez te pedofile nie działają na tyle.
                            Krzyże należy święcić, sto milionów przekręcić.

                            • pyfpaf Re:Coś tu śmierdzi! 18.11.09, 02:20
                              twoj pobratyniec pisze co czeka cie po smierci. Przyjemnej lektury.
                              Chrystus-Mesjasz a Żydzi – X. Juljan Unszlicht (1936)

                              "Ks. J. Unszlicht w wydanej pracy “Życie i nauka Jezusa Chrystusa” –
                              według O. Lebretona – rzuca kilka ciekawych osobistych spostrzeżeń
                              na stosunek Żydów do Chrystusa – Mesjasza. Ponieważ sprawa ta i dziś
                              jest aktualną – dzielimy się uwagami Czcig. Autora z Czytelnikami
                              “Kalendarza”. Niektóre podkreślenia nasze. – Redakcja [Rycerza
                              Niepokalanej - 1936].
                              Nie może ujść naszej uwagi ta troska ustawiczna O. Lebretona, aby
                              dać wyczerpujące wyjaśnienie czemu „swoi Go nie przyjęli!”.
                              Od początku Chrystjanizmu niedowiarkowie powtarzają uporczywie za
                              Celzusem zarzut wysnuty z niedowiarstwa Żydów, że skoro własny naród
                              nie uznał boskości Chrystusa, to widocznie Chrystus nie dał
                              dostatecznych dowodów Swej boskości, a
                              wiara późniejszych pokoleń w jego boskość jest poprostu wynikiem
                              ewolucji religijnej ludzkości europejskiej jak deifikacja
                              Buddy – ludzkości azjatyckiej.
                              Sądzę, iż tutaj jako „kapłan izraelita” mogę dorzucić swe
                              spostrzeżenia i rozmyślania, bo zagadnienie to mnie długi czas
                              do żywego przejmowało. Nie mogę zaś być posądzonym o „przesądy
                              wyssane z krwi”, gdyż w moim wypadku te przesądy winnyby raczej
                              przemawiać za „niewinnością” Izraela.
                              Otóż jest faktem niezaprzeczonym, iż żydostwo żyje pośród narodów
                              chrześcijańskich zgoła nie widząc, iż one czczą jako swego Boga-
                              Zbawiciela Izraelitę, odrzuconego przez swój własny naród. Jest to
                              fakt tem bardziej zdumiewający, skoro żydzi znają i z dumą, a nawet
                              pychą przyłączają wszystkie wielkości chrześcijańskie, które w
                              mniejszym lub większym stopniu są lub mogą być pochodzenia
                              żydowskiego.
                              A więc jak Izrael powinien być szczęśliwym i dumnym, iż jeden z jego
                              rodu jest Bogiem cywilizowanej ludzkości! Tymczasem głuche i wrogie
                              milczenie tej rasy, przerywane od czasu do czasu wybuchami
                              nienawiści do Chrystusa Pana, jest zupełnie niezrozumiałe, o ile
                              Chrystus był tylko zwyczajną jednostką. Czyżby było rzeczą tak
                              trudną włączyć Chrystusa do liczby proroków Pańskich i przechwalać
                              się Nim, jako drugim Mojżeszem, a nawet jako Synem Bożym?!
                              Z drugiej strony narody pogańskie w miarę przyjmowania wiary
                              chrześcijańskiej zapoznały się z konieczności z Izraelem, jego
                              Pismem św., tradycjami, a zwłaszcza jego uporczywym zaprzeczaniem w
                              codziennym życiu bóstwa Chrystusa. Gdyby istotnie Chrystus nie
                              złożył żadnych dowodów swej boskości, to wtedy stanowisko Izraela
                              byłoby słuszne, zarzut „bogobójstwa” byłby bezpodstawny a nawet
                              wielce krzywdzący i wprost bezczelny i chrystianizm nigdyby się nie
                              rozwinął. Żadna ewolucja od Chrystusa zwykłego człowieka do
                              Chrystusa Boga-Człowieka nie jest możliwa, bo tem samem zawierałaby
                              możliwość w pojęciu chrześcijańskich narodów ewolucji Izraela od
                              mężobójcy do bogobójcy, co jest krzywdzącym i niemoralnym absurdem.
                              Sam kontakt codzienny chrześcijan z żydami winienby doprowadzić do
                              upadku podobnej ewolucji.
                              Tymczasem było i jest przekonaniem narodów chrześcijańskich, iż
                              sumienie żydowskie jest obciążone krwią Boską („Krew jego na nas…”
                              (Mt 27;25)), że Izrael jest rasą bogobójczą. Pod tym względem
                              deifikacja różnych bohaterów i wieszczów narodów pogańskich nie
                              wytrzymują porównania z boskością Chrystusa, ponieważ nie pociągają
                              za sobą żadnych ziemskich konsekwencyj,
                              dających możność kontroli, a następnie przechodzą szybko. A więc
                              zaślepienie Izraela, niewidzącego najwyższej chluby swej rasy,
                              czczonej jako Boga na ołtarzach Kościola katolickiego, oraz
                              przekonanie narodów chrześcijańskich, iż Izrael jest rasą
                              bogobójczą, są to dwa fakty dziejowe, współrzędne, nie dające się
                              „racjonalistycznie” wytłumaczyć.
                              Przypomina nam to obecność Jezusa w Izraelu, którego swoi nie
                              zrozumieli i nie przyjęli.
                              Zaślepienie więc żydowskie nie jest zaprzeczeniem, lecz
                              potwierdzeniem boskości Chrystusa.
                              Bo jest rzeczą widoczną, iż jak zarzuty faryzeuszów o rzekomo
                              szatańskim charakterze cudów Chrystusa, tak samo
                              napaści talmudyczne żydów na rzekomo nieetyczny, a nawet zbrodniczo-
                              obłędny charakter chrystianizmu *) są tylko
                              niemoralnem oszustwem, czego najlepszym dowodem jest fakt, iż żydzi
                              nie mają odwagi publicznie głosić, co myślą o
                              Chrystusie i Jego dziele, a następnie, iż Kościół uświęca ludzkość,
                              czego nie można bynajmniej powiedzieć o
                              ’’narodzie wybranym”. Skąd się więc wzięło mniemanie o ’’rasie
                              bogobójczej”?
                              Tego, rzecz prosta, „ani ciało, ani krew, nie mogly ujawnić”, lecz
                              jedynie mogło wyniknąć z objawienia Bożego.
                              Lecz w takim razie żydostwo musi przedstawiać znamiona
                              potwierdzające to ujemne mniemanie, będące następstwem straszliwego
                              przekleństwa Bożego za niesłychaną w dziejach ludzkości zbrodnię.
                              Znamiona te są wyrażone z całą grozą w prawie Mojżeszowym (Kapł. 26,
                              33-35; Deut (Pwt), 28, 25-68). Teraz przytoczymy niektóre z nich i
                              zastosujemy do ’’rasy bogobójczej”:
                              „A ja was rozprószę – grozi Jahwe Izraelowi, jeśli będzie Mu
                              nieposłuszny – pomiędzy narody i dobędę miecza za wami; a serca
                              tych, którzy z was zostaną strachem przepełnię i w ziemiach
                              nieprzyjacielskich, przerazi ich chrzęst listka lecącego, i tak będą
                              uciekać, jakoby przed mieczem… (Kapl. 26)
                              Będziesz przedmiotem zgrozy po wszystkich królestwach ziemi… Jahwe
                              porazi cię utratą rozumu, ślepotą i szałem… będziesz macał w jasne
                              południe, jak ślepy w ciemności…; będziesz przedmiotem zdziwienia,
                              bajki, szyderstwa u wszystkich narodów, do których Jahwe ciebie
                              zagna. Wszystkie te przekleństwa ciebie dosięgną… i będą znamieniem
                              i cudem dla ciebie i twego potomstwa. A jak się przedtem radował
                              Jahwe, aby wam czynić dobrze, tak się będzie radował, aby was
                              wytracać… Rozprószy ciebie Jahwe między wszystkie narody… nie
                              zaznasz pośród nich spokoju, ani stopa twoja odpoczynku… Da tobie
                              bowiem Jahwe serce lękliwe i duszę strwożoną… będziesz się bał w
                              nocy i we dnie, a nie będziesz wierzył, iż żyjesz, spowodu trwogi
                              twego serca” (Deut. 28).
                              Gdy się czyta te grozą przejmujące przekleństwa Boże, to nie można
                              się oprzeć wrażeniu, iż stosują się dosłownie do żydostwa
                              rozprószonego pośród narodów chrześcijańskich. Jest ono dla nich
                              przedmiotem szyderstwa i wzgardy; błąka się ono pośród nich
                              ustawicznie, a końca nie widać; maca ono w jasne południe, jak ślepy
                              w mroku, nie widząc i nie słysząc na kaźdym kroku tej czci boskiej,
                              jaką one oddają Jezusowi, Synowi Izraela, tak jakby tego wcale nie
                              było. Co najważniejsze, ma sumienie niespokojne, czując na sobie
                              przekleństwo Boże, a nie chcąc zeń się uwolnić. – Nad tem się nieco
                              zastanowimy.
                              Nigdy sumienie szczerze wierzących chrześcijan nie jest niepokojne
                              wobec rzekomo niemoralnego zarzutu bogobójstwa, ciążącego na
                              żydostwie; ubolewają tylko nad jego zaślepieniem, które ściągnęło na
                              nie tak straszne przekleństwo.
                              To znaczy, iż zarzut bogobójstwa ma podstawę historyczną. Inaczej ma
                              się z sumieniem żydowskiem. Jest ono istotnie pełne trwogi i
                              niepokoju właśnie z powodu Jezusa, i zawsze obawia się tej
                              straszliwej zbrodni. Jest to faktem niezbitym, wielokrotnie przeze
                              mnie obserwowanym. Dla zrozumienia przedstawmy sobie zbrodniarza,
                              zmuszonego przebywać w różnem środowisku: Gdy idzie o jednostki
                              podobne do niego, czuje się spokojny – ba, nawet zuchwały, gotowy do
                              przechwalania się swoją zbrodnią a bodaj i do jej powtórzenia; lecz
                              gdy znajdzie się wśród ludzi uczciwych jest zatrwożony, obawia się,
                              żeby mu zbrodni nie wytykano i nie ukarano go.
                              Tak samo sumienie żydowskie: żyd spokojny, a nawet zuchwały
                              (arogancja żydowska!) pośród zdechrystianizowanych „gojów”, doznaje
                              • pyfpaf Re:Coś tu śmierdzi! 18.11.09, 02:27
                                .. samo sumienie żydowskie: żyd spokojny, a nawet zuchwały
                                (arogancja żydowska!) pośród zdechrystianizowanych „gojów”, doznaje
                                zimnych potów wśród wierzących katolików, nie życzących mu zresztą
                                żadnego zła, bo go cień Chrystusa ściga.
                                A przecież śmierć Sokratesa nie trwoży sumienia Greków, ani Joanny
                                D’Arc sumienia Francuzów, ani nawet dawnych proroków sumienia żydów.
                                Jak jednak błędne serce żydowskie bije na wspomnienie o Chrystusie
                                po tylu wiekach, choć czas wszystkie ludzkie sprawy zaciera… Lecz
                                przekleństwo: Krew jego na nas i na syny nasze… nigdy nie przeminie,
                                bo to jest Krew nie człowieka, lecz Boga.
                                Kamień odrzucony przez budujących – mówi P. Jezus do żydów – stał
                                się podstawą gmachu.
                                Jest to cud na naszych oczach… Lecz aby ten cud widzieć trzeba
                                posiadać duszę opromienianą łaską Bożą.
                                Podziśdzień nawet „wolnomyśliciele” żydowscy nie zdobyli się na
                                zbudowanie pomnika Jezusa na Krzyżu
                                przed Synagogą i składanie Mu wieńca w Wielki Piątek, aczkolwiek tak
                                skwapliwie zachęcają wolnomyślicieli nie-żydów
                                do czynienia tego w stosunku do ’’ofiar” Kościoła katolickiego.
                                Zaślepienie więc Izraela jest faktem historycznym, wypływającym z
                                ukrzyżowania Jezusa i potwierdzającym bogobójstwo.
                                Jeśli Izrael nie ujrzał boskości Jego, to nie dla braku dowodów,
                                lecz dla braku dobrej woli, jedynie uniemożliwiającej
                                zrozumienie wartości dowodów. – Podziśdzień – jak mówi św. Paweł, a
                                słowa te dotąd nie przebrzmiały – Izraelici,
                                gdy czytają St. Zakon, mają zasłonę na sercu, która tylko w
                                Chrystusie zanika; gdy wrócą do Pana, zasłona zniknie. (2 Kor. 3,
                                14). – Rzecz prosta, Bóg mógł uczynić widoczniejszą dla Izraela
                                misję swego Syna i nakłonić przez to swój naród do niesienia światła
                                wiary Chrystusowej narodom świata.
                                Tu stoimy przed misterjum nieprzeniknionem, przed którem tylko
                                upokorzyć się musimy. Rozumiemy jednak ból św. Pawła na widok
                                zaślepienia swych współplemieńców, których jest synostwo i chwała, i
                                zakon, i prawodawstwo, i kult, i obietnice, z których jest Chrystus
                                według ciała, który jest Bogiem błogosławionym na wieki. (Rzym 9,
                                4).
                                Lecz upadek Izraela jest bogactwem narodów, które nie powinny się
                                pysznić z wolnego wyboru Bożego (Rzym 11, 12, 16), bo jak nawet w
                                tych straszliwych przekleństwach Powtórzonego Prawa czytamy, że Bóg
                                nigdy swego narodu całkowicie beznadziejnie nie odrzuca, lecz karząc
                                go strasznie, jeszcze czeka na jego powrót. „Bez pożałowania są
                                bowiem dary Boże”; w niewoli asyryjskiej wierzy Tobjasz, wygnany z
                                ojczyzny wraz z rodakami, dostępuje łask Bożych godnych proroków
                                Pańskich. I w dziejach narodów chrześcijańskich widzimy od św. Pawła
                                do Czcig. O. Libermana szereg świetlanych figur Izraelitów, w
                                których niemasz zdrady, co wrócili do prawdziwego Mesjasza Izraela,
                                Chrystusa Pana, Boga – Zbawiciela upadłej ludzkości. A gdy pełnia
                                narodów wejdzie do Kościoła Chrystusowego, wtedy – jak twierdzi św.
                                Paweł – i resztki Izraela wrócą do swego Mesjasza.
                                Kara więc będzie długa i straszna, jak na to zasługuje zbrodnia
                                bogobójstwa, ale miłosierdzie Boga, Boga Izraela,
                                nie pozwala, aby była bez końca.
                                Natomiast dusze żydowskie schodzą z tego świata z odrazą lub wprost
                                z nienawiścią do Chrystusa i Jego Kościoła, giną w wieczności.
                                Synowie królestwa będą wrzuceni do ciemności zewnętrznych (Mat.
                                6,12).
                                Jest to najbardziej bolesna strona zagadnienia: zwią się żydami,
                                mówi P. Jezus w Objawieniu św. Jana (2,9 i 3,9),
                                a nimi nie są, lecz synagogą szatana. Bo prawdziwy Izraelita, w
                                którym niemasz fałszu (Jan 1, 47),
                                idzie za Synem Dawida Jezusem, który jest „drogą, życiem i prawdą”.
                                Dlatego, o ile musimy zwalczać zły wpływ różnych organizacyj,
                                kierowanych przez żydów, co usiłują
                                podkopać wiarę w duszach chrześcijańskich, a tem samem zgubić je w
                                wieczności, o tyle winniśmy się starać
                                przynajmniej lepsze dusze żydowskie wyrwać z sideł synagogi szatana
                                i zdobywać je dla Tego, który
                                przyszedł „jeno do owieczek, co się zbłąkały z rodu Izraela”.
                                Jedną z tych owieczek przez Chrystusa odzyskanych jest sam autor tej
                                drobnej pracy, poświęconej
                                Przenajświętszej Matce swego boskiego Rodaka.
                                Nie mógł On patrzeć obojętnie, jak ginąłem na wertepach niewiary i
                                nieobyczajności, lecz przeciwnie za mną pogonił,
                                do Serca Swego mnie przycisnął, w boskim pocałunku winy me
                                niezliczone przebaczył i kapłanem swym uczynił.
                                „Misericordias Domini in aeternum cantabo”! Oby ten „cud łaski
                                Bożej” otworzył oczy wielu, błąkających się w mrokach judaizmu lub
                                bezbożności i sprawił ich powrót rychły do prawdziwej
                                owczarni Chrystusowej – Kościoła świętego, apostolskiego,
                                rzymskiego!
                                X. J. Unszlicht
                                Tekst pochodzi z Kalendarza na rok 1936, wydanego przez redakcję
                                Rycerza Niepokalanej
                                X. Juljan Unszlicht urodził się 10-go stycznia 1883 r. w Mławie,
                                lecz wychował się w Warszawie, gdzie uczęszczał do szkoły polskiej
                                Pankiewicza-Trojanowskiego, następnie wyższe studia odbył na
                                Politechnice warszawskiej i Uniwersytecie paryskim, który ukończył w
                                1910 r z dyplomem licencjata praw. Aczkolwiek urodzony w judaiźmie,
                                otrzymał w domu wychowanie w duchu narodowo-polskim z lekkim
                                zabarwieniem katolickiem. W rodzinie święcie się przechowywała
                                pamięć o Maksymilianie Unszlichcie, słuchaczu Szkoły Głównej w
                                Warszawie, który za udział w demonstracjach przeciwko brance w 1863
                                został przez Moskali deportowany na Syberję, gdzie zginął bez
                                wieści. Od najmłodszych lat Juljan Unszlicht brał udział w
                                podziemnej walce przeciwko najazdowi moskiewskiemu, za co
                                wielokrotnie był ścigany przez policję carską i zmuszony do ucieczki
                                zagranicę. Przez 20 lat czynnej akcji katolickiej mógł zbliska
                                zaobserwować silny prąd antypolski, jaki się ujawnił pod wpływem
                                napływowego litwactwa wśród żydów dawnej Kongresówki i jego
                                niebezpieczeństwo dla sprawy polskiej. W ostrej walce z „socjal-
                                litwactwem” Juljan Unszlicht uległ gwałtownym prześladowaniom ze
                                strony żydów, nie rozumiejących jego uczucia polskiego, przyczem
                                charakterystyczne formy nienawiści, jakie żydzi ujawnili w stosunku
                                do Kościoła i Polski, głęboko go zastanowiły i zachwiały jego
                                przekonaniami ateistycznymi. Z wybuchem wojny wszechświatowej Juljan
                                Unszlicht, będący wówczas w Paryżu, zaciąga się do wojska
                                francuskiego na obronę sprawy polskiej i sympatyzującej z nią
                                Francji. Przez długie lata niewoli niemieckiej dokonywa się
                                ostatecznie w nim przełom duchowy i kończy się wstąpieniem do
                                Seminarjum duchownego w Meaux, gdzie w 1924 r. zostaje wyświęcony na
                                kapłana przez J.E.X. Biskupa Gaillarda. Odtąd już 10 lat jak X.
                                Juljan Unszlicht obiega osiedla polskie we Francji, aby utrzymać w
                                wychodztwie polskiem przywiązanie do Wiary i Ojczyzny. Za zasługi
                                jego dla odzyskania wolności Rząd Polski odznaczył go Krzyżem
                                Niepodległości.
                                • esbek_ze_szkla_kontaktowego PO-lszewicy_Chcą_Orła_w_Hełmie_??:)))))))))))))))) 21.11.09, 23:44
                                  Podobno środowiska PO-lszewickie

                                  skierują kontr-propozycję do pana Prezydenta

                                  o to aby orzeł zamiast korony miał

                                  hełm tuskowego dziadka patrioty :)))))


                                  Natomiast Bolszewicy i esbecy podobno

                                  widzą orła z sierpem pod szyją :)))
                • maruda.r Może króla sobie wybierzmy? 16.11.09, 15:47

                  "To szczyt korony, którą nosi Orzeł Biały - mówi. Jednocześnie przypomina, że
                  krzyż w naszym godle nie byłby niczym nowym. Znajdował się on tam do 1927 roku."

                  ************************************

                  Nie jest to prawda, bo polskie orły były ubierane w różne korony:

                  pl.wikipedia.org/wiki/God%C5%82o_Polski
                  Zwraca uwagę herb Rzeczpospolitej Obojga Narodów:
                  pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Herb_Rzeczpospolitej_Obojga_Narodow.svg
                  gdzie polski orzeł z otwartą koroną znajduje się w polu, a korona z krzyżykiem w
                  miejscu korony rangowej - najprawdopodobniej podkreślając związek ówczesnych
                  królów z kościołem rzymsko-katolickim. Jednak po odzyskaniu niepodległości II RP
                  przestała już być królestwem i nawiązanie byłoby niezbyt sensowne. Godła, herby
                  zmieniają się - są odbiciem pewnego statusu, którego dziś już nie ma.

                  Równie dobrze można sięgnąć po kurę z piastowskich monet:

                  upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/60/Denar_rys_chrobry1.png

                  • funkenschlag Re: Może króla sobie wybierzmy? 16.11.09, 17:10
                    Akurat herb RON przytoczony na Wikipedii ma koronę hiszpańską. ;)
                  • dungeon.master Re: Może króla sobie wybierzmy? 17.11.09, 02:33
                    > pl.wikipedia.org/wiki/God%C5%82o_Polski

                    Ciekawy artykuł. Zauważcie, że Wojsko Polskie używa orła w koronie z krzyżem.
                    Ciekawe co na to muzułmanie i żydzi, których pewnie kilku w naszej armii jest?
          • l_zaraza_l Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 17.11.09, 14:33
            darkraj napisał:

            > trzymilionowy.post napisał:
            >
            > > Bareja by czegoś takiego nie wymyślił ale jak głosi stara prawda
            > > najlepsze scenariusze pisze samo życie.
            > ============================ Czy to ma być Orzeł siedzący na krzyżu jak na
            > suchej gałęzi, czy też do tego krzyża przybity?
            > Ten drugi model byłby najbardziej satysfakcjonujący katoli, i jakże jednoznaczn
            > y
            > w oddaniu uwielbienia do kanonów tej żydowskiej z gruntu wiary.

            Nawet władza ludowa nie poszła tak daleko. Zmieniono godło na Orła Piastowskiego
            (chociaż bez korony to wszak polskiego) ale nikomu nie wpadło do głowy by dodać
            mu sierp i młot czy choćby zwitek sznurka do snopowiązałek.
        • trasat Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 14:22
          No cóż dla niektórych korupcja, złodziestwo i chamstwo szerzące się
          w Polsce powinno mieć symbol w postaci krzyża. Może to i słusznie.
          A nie lepiej i barzdiej po chrześcijaństwu żyć według deklarowanych
          wartości, niż demonstrować wartości, a żyć wbrew nim.
          Dlaczego tak wielu polityków katolickich np. rozwodziło się,
          codziennie kłamie nie mówiąc o sprawach, które trudniej
          zarejestrować.
    • iron1410 ..a to Polska właśnie.. 16.11.09, 12:57
      ciemnota w Ciemnolechistanie osiągnęła właśnie wyżyny
      debilizmu,ale i tak jeszcze pokażą na co ich stać...to na pewno nie
      koniec..
      • adelix82 Re: ..a to Polska właśnie.. 16.11.09, 13:44
        Myślałem, że wyżyny osiągnęła, kiedy zaproponowano Chrystusa na króla
        Polski. Ten pomysł jest porównywalny. I nawet nie dziwię się, że
        Niesiołowski nie odrzuca tego pomysłu... ://
        • palim.psest Re: ..a to Polska właśnie.. 16.11.09, 14:10
          i słusznie, niech umieszczą. skończmy z fikcją. będzie to przynajmniej jasny
          znak, że jesteśmy państwem wyznaniowym, a teraz choć jesteśmy, to nie jesteśmy

          a tak serio, po co dziennikarze piszą o inicjatywach dziwnego, wydobytego z
          niszy w niszy stowarzyszenia? przecież to jest niemądre
          • spam_box Re: ..a to Polska właśnie.. 16.11.09, 14:29
            To może jeszcze orła zamienić na dżejpita santa subita.
            • palim.psest Re: ..a to Polska właśnie.. 16.11.09, 15:17
              genialny pomysł!

              ;p
            • zjemwaswszystkich Re: ..a to Polska właśnie.. 16.11.09, 15:18
              Najpierw krzyżyk, potem mały Wojtyła, potem się powiększy krzyżyk i Wojtyłę, a
              orzełka się pieprzenie takiego malutkiego w rogu. Potem orzełka zastąpi
              Maryyyyyyyja ZD. I będzie gitara, prawda oszołomy katolickie?
      • mozart Re: ..a to Polska właśnie.. 16.11.09, 18:50
        to ja juz wole byc bezpanstwowcem. Stac mnie na to.
    • feurig59 Boże, co za kołtun. 16.11.09, 13:00
      Noście krzyże w sercu.
      Nie wszystko musi być na pokaz - wydrążone symbole, których treści
      mało kto się w tym kraju trzyma, ale pucuje i poleruje te
      swoje "bożki", żeby wszyscy widzieli jak mocno jest przywiązany
      do "tradycji" i jaki z niego dobry Polak i Katolik.
      Rzygać się chce.:(
      • wieprzowinapozydowsku Re: Boże, co za kołtun. 16.11.09, 13:11
        Te wszystkie krzyze, figurki i inne badziewka sa... niezgodne z
        tzw. "bozymi przykazaniami". Ale skad ci wszyscy "katolicy" maja to
        wiedziec?!?

        Tabym chcial im przypomniec (i niech sobie sami porownaja wersje
        przykazan z katechizmu i ksiegi wyjscia)

        726 r. W Rzymie zaczeto czcic obrazy.

        - Kosciol rzymski z Dziesieciu Boskich Przykazan usunal drugie,
        ktore brzmi:
        "Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani zadnej podobizny tego, co jest
        na niebie w gorze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, ktore sa w
        wodach pod ziemia. Nie bedziesz sie im klanial ani sluzyl"
        - Otwarlo to droge do handlu obrazami, szkaplerzami, krzyzami,
        posagami itp. Przykazan jednak musialo pozostac dziesiec. Podzielil
        wiec kosciol ostatnie przykazanie, mowiace o niepozadaniu ani zony,
        ani osla, ani wolu, na dwie czesci i odtad katolicy maja tez
        Dziesiec Przykazan, tak jak i Zydzi.


        http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,30459745,83251045,3808716,0,forum.h
        tml

        __________________________________

        Ksiegozbior: mity i legendy


        http://demotywatory.pl/4506/Ksiegozbior

      • czarny_walc Post z internetu. Usuwanie krzyży 16.11.09, 14:41
        WOLNOŚCI NIE BUDUJE SIĘ ZAKAZAMI!
        Świeckość państwa nie polega na tym, że obywatelom nie wolno przyznawać się do
        swojej religii, lecz na tym, że każdy ma w tym zakresie absolutną swobodę, a
        państwo nie jest w tej sprawie stroną. Jeśli ktoś życzy sobie krzyża - niech
        wiesza. Chce nosić chustę na głowie - niech nosi. Potrzebuje Buddy - niech i on
        zagości w szkole. Rzecz nie w tym, by udawać, że nie ma różnorodności
        religijnej, ale w tym, by ją uznawać i uczyć szacunku oraz tolerancji.

        Państwo które walczy z prawem do symboli religijnych, walczy de facto z religią.
        Nie ma to co udawać, że jest inaczej. W takiej sytuacji państwo staje się
        stroną. - Narzuca jedynie słuszną ideologię, wyrzucając wierzących poza nawias
        życia społecznego. To niedopuszczalne.

        Obecność symboli religijnych to właśnie realizacja "prawa rodziców do wychowania
        dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami" oraz "wolności religijnej uczniów". I
        nie odwracajmy tu kota ogonem, bo to po prostu śmieszne. Wolność nie buduje się
        zakazami.

        W czasach PRL-u, kiedy pod skrzydła kościoła chowała się nawet ateistyczna
        lewica, walka o swobodę wyznawania wiary i obecność symboli religijnych była
        uznaną częścią walki o wolność. Dziś krzyże znów przeszkadzają? Przecież
        wiadomo, że nie chodzi o same symbole, ale o wartości, których nośnikiem są te
        symbole. Czy jednak lewica nie mogłaby swej walki prowadzić uczciwiej?
        Koniecznie trzeba stosować prawo jako niezawodną oręż w walce z ludźmi o
        odmiennych poglądach?

        Nie wierzę w Boga od lat. Nie wierzę, ale "pozwalam" wierzyć innym. Jakoś nie
        widzę powodu, by pozbawiać ludzi prawa dawania świadectwa swojej wierze. Nie ma
        w tym niczego chwalebnego i niczego postępowego. To powrót do nietolerancji
        wieków średnich - z tą różnicą, że tu nie kościół prześladuje, ale jest
        prześladowany.
        • mr.taddy Re: Post z internetu. Usuwanie krzyży 16.11.09, 18:46
          >>Jakoś nie widzę powodu,by pozbawić ludzi prawa dawania świadaectwa
          swojej wierze.<<
          Ty czarny zauważ że oni /jak piszesz ludzie/ dają świadectwo swojej
          wiary tylko wieszając swoje krzyże w miejscach gdzie egzystują
          jeszcze inni ludzie,nikt im nie zabrania robić tego u siebie w domu
          czy w ich świątyni mało tego mogą ten krzyż wytatuować na każej
          części swojego ciała a jak chcą aby ich dzieci patrzyły się na ten
          ich talizman to niech poślą je do szkoły katolickiej.Jak widzisz ja
          ich nie pozbawiam prawa dawania świadwctwa ich wierze,ja po prostu
          nie życzę sobie abym był zmuszany do konsumpcji ich wiary,mam w końcu
          to zapewnione w polskiej konstytucji!!!
      • czterdziestyiczwarty Re: Boże, co za kołtun. 16.11.09, 17:54

        W grucie rzeczy to katolicy powinni nosic Boga w sercu. Krzyz jest symbolem
        religii chrzescijanskiej i podejrzewam ,ze dazenie do umieszczenia go na
        koronie herbowego orla to raczej wynika z obawy ,ze ktos moze zechciec umiescic
        tam np.gwiazde Dawida. Cale zamiesznie wokol tego projektu i naglasnianie
        sprawy to typowe odwracanie uwagi spoleczenstwa od innych wazniejszych dla
        narodu i panstwa spraw ,z ktorymi z nieznanych powodow nasz parlament oraz rzad
        nie bardzo maja ochote sie zajmowac.
        feurig59 napisał:

        > Noście krzyże w sercu.
        > Nie wszystko musi być na pokaz - wydrążone symbole, których treści
        > mało kto się w tym kraju trzyma, ale pucuje i poleruje te
        > swoje "bożki", żeby wszyscy widzieli jak mocno jest przywiązany
        > do "tradycji" i jaki z niego dobry Polak i Katolik.
        > Rzygać się chce.:(
      • intel-e-gent Re: Boże, co za kołtun. 16.11.09, 19:17
        Kołtun nosi Boga na wierzchu, bo w sercu go nigdy nie miał.

        Propozycja mnie nie dziwi, jest naturalną konsekwencją "ukrzyżowienia" szkół i
        niektórych instytucji publicznych. Skoro zaś pan Lech Kaczyński sobie Polski bez
        krzyży nie wyobraża, to i takie kołtuny poczuły się ośmielone do działania.

        Możemy to jeszcze powstrzymać. Np. poprzez protest
        www.wykop.pl/link/260298/powiedz-kaczynskiemu-ze-sie-myli
        :)
    • darkraj Najlepiej dogodzić wszystkim: 16.11.09, 13:04
      ======================== Z jednej strony krzyż, z drugiej gwiazdę dawida, a
      poniżej sierp i młot.
      I nikt już nie będzie dziamotał ani podjudzał do wszechobecnej nienawiści w
      Polsce;-))))
      • trzymilionowy.post Re: Najlepiej dogodzić wszystkim: 16.11.09, 13:07
        Ale w takim wypadku dyskryminacja dosięgnęłaby faszystów i Islam;)
        • darkraj Re: Najlepiej dogodzić wszystkim: 16.11.09, 13:15
          trzymilionowy.post napisał:

          > Ale w takim wypadku dyskryminacja dosięgnęłaby faszystów i Islam;)
          =========================== Psiakrew, zapomniałem.
          Ale ci są w marginalnej mniejszości i ich wpływ na obecne losy Polski są
          przktycznie żadne.
          • trzymilionowy.post Re: Najlepiej dogodzić wszystkim: 16.11.09, 13:23
            Zaraz, zaraz ale kiedyś w rzyszłości mogą mieć więc lepiej
            być zwyczajnie na to przygotowanym.
          • wroytek Re: Najlepiej dogodzić wszystkim: 16.11.09, 13:28
            Krzyż katolicki, Krzyż prawosławny, Gwaizda Dawida, Sierp i Młot, Półksiężyc,
            tańcząca Shiwa, medytujący Budda, Krishna, Światowid, Yin-Yang, Indiański Totem,
            Zeus, - napewno o kimś zapomnimy w naszym godle :(
            • darkraj Re: Najlepiej dogodzić wszystkim: 16.11.09, 13:39
              wroytek napisał:

              > Krzyż katolicki, Krzyż prawosławny, Gwaizda Dawida, Sierp i Młot, Półksiężyc,
              > tańcząca Shiwa, medytujący Budda, Krishna, Światowid, Yin-Yang, Indiański Totem
              > ,
              > Zeus, - napewno o kimś zapomnimy w naszym godle :(
              ====================== LITOŚCI!!!!!
              Ja rozumiem demokratyczne równouprawnienia, ale przecież to "idzie zwariować"!
              • kzet69 Re: Najlepiej dogodzić wszystkim: 16.11.09, 14:07
                a Pacyffka?????? a Sierporożec Pranarwianów? a Gnom z Pierścieniem
                Hobbitów?
                DYSKRYMINACJAAAAAA!
                • tanczacy.z.myslami Re: Najlepiej dogodzić wszystkim: 16.11.09, 15:29
                  > a Pacyffka?????? a Sierporożec Pranarwianów? a Gnom z Pierścieniem
                  > Hobbitów?

                  Nie pomijajmy Kosmicznego Potwora Spaghetti, bo się jego wyznawcy obrażą!
            • everettdasherbreed Re: Najlepiej dogodzić wszystkim: 16.11.09, 13:42
              Wenus w stroju służbowym na centralnym miejscu!
              • darkraj Re: Najlepiej dogodzić wszystkim: 16.11.09, 14:15
                everettdasherbreed napisał:

                > Wenus w stroju służbowym na centralnym miejscu!
                ============================= I tak po jakimś czasie watykańskie służby
                uznałyby, że to Marysia biorąca chrzest i nakazaliby czczenie sympatycznego w
                zamyśle obrazeczka.
                Tak, jak ze WSZYSTKIMI pogańskimi obyczajami, na jakich zbudowany jest kościół
                katolicki w Polsce, a wmawianymi jako "tradycyjnie katolickie".
                Wyjątkiem jest celebrowanie żydowskiej Paschy z racji zbiegu okoliczności i dat
                ukrzyżowania żydowskiego buntownika, zwanej Wielkanocą.
                • everettdasherbreed Re: Najlepiej dogodzić wszystkim: 16.11.09, 19:46
                  Też nie do końca, bo chrześcijańską Wielkanoc "ożeniono" z pogańskim świętem jajek.
      • drmw Re: a ja chcę wizerunek Matki Boskiej ,,,,, 16.11.09, 22:02
        zamiast Orła,,a jak by miał
        być Orzeł,to obowiązkowo
        w sutannie ale najprościej
        ,,,gdyby zerżnąć flagę
        watykańską,to byłoby
        fajne.
      • pyfpaf Re: Najlepiej dogodzić wszystkim: 18.11.09, 03:21
        darkraj napisał:

        > ======================== Z jednej strony krzyż, z drugiej gwiazdę
        dawida, a
        > poniżej sierp i młot.
        > I nikt już nie będzie dziamotał ani podjudzał do wszechobecnej
        nienawiści w
        > Polsce;-))))

        A moze referendum... cieszycie sie "demokracja", ale postepowac
        zgodnie z nia juz nie chcecie,bo...?
    • wieprzowinapozydowsku Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. B... 16.11.09, 13:05
      "Środowiska katolickie domagają się umieszczenia symbolu krzyża w
      godle narodowym i herbach miast. Jeszcze w tym tygodniu taką
      propozycję skierują do Sejmu i prezydenta - dowiedziała się
      Gazeta.pl."


      Ja proponuje tym wszystkim "katolikom" by sie wzorowali na
      Chrystusie i... niech kazdy nosi wielki krzyz na plecach.
      _____________________________________

      _____________________________________

      Chodzenie do kosciola swiadczy o tym, ze jestes katolikiem?
      To tak jakby spanie w garazu robilo z ciebie mechanika :)


      http://i.demotywatory.pl/uploads/1256773558_by_muzyx_500.jpg
      • everettdasherbreed Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 13:55
        O tym, czy ktoś jest katolikiem, decyduje obecność w parafialnej bazie danych.
        (Te bazy danych nie podlegają kontroli GIODO).
      • jogibaboo Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 17:40
        wieprzowinapozydowsku napisał:

        > Ja proponuje tym wszystkim "katolikom" by się wzorowali na
        > Chrystusie i... niech każdy nosi wielki krzyż na plecach.

        Brawo, zarobią producenci drzewni. A do tego korona cierniowa z drutu
        kolczastego na głupim łbie - dać także zarobić Agencji Mienia Wojskowego i
        producentom stali.
    • mikka8 Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 13:10
      Suuuper! A na awersie pierdyknac brzuszastego Budde i bedzie cacy:P Nudna ta nasza flaga,az sie prosi,aby jej cos tam maznac.Do roboty! A nie tylko gadac!
      • darkraj Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 13:30
        mikka8 napisała:

        > Suuuper! A na awersie pierdyknac brzuszastego Budde i bedzie cacy:P Nudna ta na
        > sza flaga,az sie prosi,aby jej cos tam maznac.Do roboty! A nie tylko gadac!
        ======================= Tak. Flagę też należy zmodyfikować.
        Może napis "solidarność" pisany "solidarlicą" i wizerunek Żydówki Miriam w tle?
        Czy lepiej pół-sierotę (bez ojca) rabbiego Jezusa z Nazaretu?
        A może "świętą kaczą trójcę": bliźniaczych jajcarzy i kwaczora donalda?
        No, a co z tatulem w bieli? Gdzie znaleźć dla niego wiekopomne miejsce w
        narodowej ikonografii?
    • michelange75 To jest obled. 16.11.09, 13:11
      Jako katolik mowie -Nie.
      Ci ludzie nie zdaja sobie sprawy,ze doprowadza do antagonizacji
      polskiego spoleczestwa i utraty zaufania do kosciola przez bardzo
      wielu Polakow.
      Czyzby czekala nas powtorka z doswiadczen zachodu,i puste juz
      wkrotce koscioly.
      Tego chca najbardziej Ci szowinisci i pseudokatolicy.
      Jezeli tak,to w tej wojnie o krzyz i caly aspekt usuwania krzyzy ze
      szkol ktore nakazala Europa,a ktorych nie musimy respektowac przegra
      polski kosciol.
      Pryklad totalnej nieodpowiedzialnosci.
      • zjemwaswszystkich Re: To jest obled. 16.11.09, 15:21
        Jako ateista zgadzam się z Tobą i pochwalam trzeźwość osądu. Pozdrawiam.
      • ludwigvanbeethoven Re: To jest obled. 16.11.09, 17:04
        michelange75 napisał:

        > caly aspekt usuwania krzyzy ze
        szkol ktore nakazala Europa<
        Bo Europa ma juz dosc
        krzyzy,swietych i calego zamieszania z religia.Katolicy uwazaja sie
        za jedyna sluszna wiare,ale ja sie pytam "dlaczego?"Jako
        protestant zadam aby wszystkie koscioly w Europie wygladaly
        tak jak protestanckie,a duchowni byli pastorami i nosili kryzy przy
        wykonywaniu czynnosci mszalnych...I tak jak Europa ma puste koscioly
        tak i Polska zbliza sie do tego samego punktu.Religia powinna byc
        wewnetrzna sprawa kazdego obywatela,a nie rozdmuchanym balonem i
        kwasnymi minami,ze Bruksela nie chce wpisac wartosci
        chrzescijanskich do wspolnej konstytucji.
      • intel-e-gent Re: To jest obled. 16.11.09, 19:42
        Dlaczego jest tak mało katolików takich jak Ty? O ileż łatwiejsze i
        przyjemniejsze byłoby życie w Naszym Wspólnym kraju :)

        Zachęcam, przy okazji, do wsparcia akcji
        www.wykop.pl/link/260298/powiedz-kaczynskiemu-ze-sie-myli
        :)) Można pomóc w przestrzeganiu prawa ;)
    • marne Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. B... 16.11.09, 13:14
      SYMBOLEM CHRZESCIJAN JEST RACZEJ RYBA...JAK W CHERBIE GDYNI..POZATYM
      MOZE BYC ..PISU..ar
      • darkraj Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 13:51
        marne napisał:

        > SYMBOLEM CHRZESCIJAN JEST RACZEJ RYBA...JAK W CHERBIE GDYNI..POZATYM
        > MOZE BYC ..PISU..ar
        ========================= Fakt. Gdynia wyszłaby ("na upartego") z tej katolskiej
        tragi-farsy obronną ręką.
        Ale jak sobie wyobrazić obnażoną bezwstydnie warszawską "Syrenkę" z krzyżem
        zamiast miecza? A poznańskie "Koziołki" będą trykać najświętszy symbol?
        W godle Jeleniej Góry rogate jak lucyfer zwierzę będzie skakać na "święty krzyż"?
        Łoj laboga kumo, toć to obraza boska, bo do czego tera bedziem siem modlić?
        • kzet69 Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 14:37
          eee Syrenka ma jędrny biust, krzyż utrzyma....
        • ludwigvanbeethoven Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 17:13
          darkraj napisał:

          > Ale jak sobie wyobrazić obnażoną bezwstydnie
          warszawską "Syrenkę" z krzyżem zamiast miecia?:)
          No problem -
          trzeba syrenke absolutnie ubrac - to pierwszy krok do porzadku.Nie
          moze tak byc zeby jakas naga czarownica o rybim ogonie swiecila
          cyckami i demonizowala nam dzieci:)> A poznańskie "Koziołki" będą
          trykać najświętszy symbol?<
          > Koziolkom sie obetnie rogi,a na
          ich miejsce wstawi krzyze i wychodzac w poludnie nie bedom sie
          trykac tylko padac na kolana i nucic Rote.
        • funkenschlag Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 17:17
          Poznań juz ma dwóch świętych w herbie. Ale zawsze można by jednego wymienić na JP...
    • tsuranni proponuję ubrać Orła w sutannę 16.11.09, 13:15
      i przed śpiewaniem hymnu obowiązkowo wprowadzić odmówienie 3 zdrowasiek
      A tak na poważnie: W ŁEB SIĘ PUKNIJCIE KATOLICKA HOŁOTO!
      • wanda43 Re: proponuję ubrać Orła w sutannę 16.11.09, 17:36
        tsuranni napisał:

        > i przed śpiewaniem hymnu obowiązkowo wprowadzić odmówienie 3 zdrowasiek
        > A tak na poważnie: W ŁEB SIĘ PUKNIJCIE KATOLICKA HOŁOTO!

        Od razy zmienić Mazurka Dąbrowskiego na Barke albo Czarna Madonne i spoko. Orła
        wykopać, a w jego miejsce twarz Rydzyka albo JPII w koronie i po klopocie.
        A tak na powaznie, to pukniecie w łeb tu nie wystarczy. Tu trzeba poteznego kopa
        w d.... Tak poteznego, ze z bólu otworzą sie oczy i usta, ktorymi glupota wyleci.
    • ponury_sceptyk Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 13:15
      Katole - czy Was do reszty powalilo?
    • bercik38 Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 13:17
      Dzięki takim inicjatywom, wstyd się przyznawać że jest się Polakiem.
    • krwawy_krolik [...] 16.11.09, 13:19
      Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
      • bydlo_prof_wb Admin nie śpij! 16.11.09, 13:26
        Tego myślę nawet naczelny by sobie nie życzył, świadczy bowiem jakich szeregów
        chorych nienawistników GW swoją polityką informacyjną się dorobiła, kogo
        przyciąga i na co sobie te typy pozwalają.
        • laptop-zera a co wsadziłeś i nie doznałeś przyjemności? 16.11.09, 13:33
          niech rydzyk go popchnie
          • trzymilionowy.post A jeżeli to nie poskutkuje... 16.11.09, 13:44
            www.uokik.gov.pl/
        • rysiopysio @bydlo_prof_wb - znów ryczy :-) Czs na dojenie ? 16.11.09, 18:37
          bydlo_prof_wb napisał:

          > Tego myślę nawet naczelny by sobie nie życzył, świadczy bowiem jakich szeregów
          > chorych nienawistników GW swoją polityką informacyjną się dorobiła, kogo
          > przyciąga i na co sobie te typy pozwalają.
        • krwawy_krolik Re: Admin nie śpij! 16.11.09, 18:56
          No prosze, a posty antysemickie i homofobiczne sobie spokojnie wisza na tym forum. Taki to zapluty z nienawisci kraik.
    • cortez.the.killer To jescze nie apogeum paranoi.W przyszłym 16.11.09, 13:22
      roku będzie beatyfikacja JP2-wtedy to dopiero bedzie się działo.Oj
      będzie się działo.
      --
      • darkraj Re: To jescze nie apogeum paranoi.W przyszłym 16.11.09, 14:02
        cortez.the.killer napisał:

        > roku będzie beatyfikacja JP2-wtedy to dopiero bedzie się działo.Oj
        > będzie się działo.
        ======================= Kuźwa, aż strach się bać! Faktycznie, może dopiero
        rozpętać katolska histeria na całego.
        No, ale wtedy sprawa watykańskich symboli rozwiąże się sama. Nie będzie można
        oponować przeciwko wizerunkom "świętego" w żadnej symbolice, bo to będzie "atak
        na kościół i bozię".
    • norbertrabarbar Dla mnie dupa jest symbolem walki o wolność!!!!!!! 16.11.09, 13:23
      Postuluję, żeby w godle znalazło się miejsce dla małej dupki. Kto za?
      • gabrielle Re: Dla mnie dupa jest symbolem walki o wolność!! 16.11.09, 13:26
        Proponuję jeszcze upchnąć w godle tyle świętych, ile się zmieścić. Tak, żeby
        żaden nie został pokrzywdzony.
        • norbertrabarbar Orzeł w godle powinien mieć głowę JP2!!!!!!!!!!!!! 16.11.09, 13:29
          • nielu Re: Orzeł w godle powinien mieć głowę JP2!!!!!!!! 16.11.09, 13:41
            jaki JP2, Rydzyk - to jest to!!!
            • jamnnik no i powinien przed krzyżem klęczeć 16.11.09, 14:03
            • darkraj Re: Orzeł w godle powinien mieć głowę JP2!!!!!!!! 16.11.09, 14:25
              nielu napisał:

              > jaki JP2, Rydzyk - to jest to!!!
              ========================== Jeśli tatulo muchomor z ryjem, to orzeł tylko na
              kaczych łapach. To będzie "słuszne i sprawiedliwe".
          • ludwigvanbeethoven Re: Orzeł w godle powinien mieć głowę JP2!!!!!!!! 16.11.09, 17:19
            Dobre,dobre....Dzej Pi 2 jako rozjechana jaskolka:)Cala Europa
            padnie ze smiechu:D:D:D:D:D:D:D:D
    • jacekzwawy Dodać zdjęcie ojca Rydzyka w polskim godle! 16.11.09, 13:24
      A ja proponuję oprócz krzyża jeszcze dodać zdjęcie ojca Rydzyka w polskim godle!
    • jas Krzyż powinien być między nogami orła. 16.11.09, 13:25

    • caius1 Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. B... 16.11.09, 13:26
      Skończy się jak w Czechach i w Austrii. Tam też swego czasu
      prowadzono politykę obecności KK i jego symboli w każdej dziedzinie
      życia. Przymuszanie do respektowania choćby najlepszych wartości
      zawsze do tych wartości zniechęca; coś takiego jest przekornego w
      człowieku i dobrze. Niech katolicy oraz hierarchia KK zgodnie z
      rzymskim przysłowiem bardziej (Verba docent exempla trahunt) skupią
      się na "exempla" niż "verba".

      NiePiS
      • mikka8 Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 13:29
        caius1 napisał:

        > Skończy się jak w Czechach i w Austrii. Tam też swego czasu
        > prowadzono politykę obecności KK i jego symboli w każdej dziedzinie
        > życia. Przymuszanie do respektowania choćby najlepszych wartości
        > zawsze do tych wartości zniechęca; coś takiego jest przekornego w
        > człowieku i dobrze. Niech katolicy oraz hierarchia KK zgodnie z
        > rzymskim przysłowiem bardziej (Verba docent exempla trahunt) skupią
        > się na "exempla" niż "verba".
        >
        > NiePiS

        I tu masz racje.
      • everettdasherbreed Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 13:58
        Niezupełnie.
        Austriaccy cesarze z dynastii Habsburgów uważali kler katolicki za swoich
        funkcjonariuszy. Gdy było trzeba (jakaś wojna), to nakładano na kler podatki, że
        aż miło. Konfiskaty kościelnych dzwonów w celu produkcji armat również nie były
        rzadkością.
        Zaś niepodległe państwo czeskie zawsze było sceptycznie nastawione do
        katolicyzmu, który uważało za element niemieckiej okupacji.
        • caius1 Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 15:31
          > Niezupełnie.
          > Austriaccy cesarze z dynastii Habsburgów uważali kler katolicki
          za swoich
          > funkcjonariuszy. Gdy było trzeba (jakaś wojna), to nakładano na
          kler podatki, ż
          > e
          > aż miło. Konfiskaty kościelnych dzwonów w celu produkcji armat
          również nie były
          > rzadkością.

          Coś za coś. Józefinizm jednak w sumie zwiększał wpływy i znaczenie
          KK. Władza dawała KK parasol ochronny więc nie jest dziwne że nie za
          darmo. Kler katolicki miał natomiast w monarchii monopol na tzw.
          rządu dusz. W sumie mimo konfiskat i podległości władzy świeckiej KK
          miał bardzo wysoką pozycję i miał się bardzo dobrze w nieboszce
          Austrii.

          > Zaś niepodległe państwo czeskie zawsze było sceptycznie
          nastawione do
          > katolicyzmu, który uważało za element niemieckiej okupacji.
          >

          Chodziło mi o Czechy jako część składową monarchii autro-węgierskiej
          i dlatego pisałem o Czechach i Austrii. A że KK był rozumiany jako
          element obcej władzy nic dziwnego że w niepodległejCS nastąpiła
          reakcja. To jednak nie jest moim zdaniem najważniejsze bo jak w
          takim razie wytłumaczyć odwrócenie się ludzi od KK w Austrii i
          innych krajach zacjodnioeuropejskich. Najważniejszą przyczyną było
          usiłowanie zawłaszczenia myśli i poglądów co przy przekroczeniu
          określonego progu edukacji społeczeństw nie udaje się. Ludzie już
          nie akceptują "prawdy", że mogą mieć tylko takie poglądy jakie głosi
          hierarchia KK.

          Józefinizm usiłował wprowadzić J.Kaczyński. Z jednej strony KK miał
          mieć monopol na rząd dusz (pamiętam jego wypowiedź, że jedyne zasady
          moralne obowiązujące w Polsce to te głoszone przez KK) a z drugiej
          wyraźnie pokazywał kto tu rządzi (sprawa nominacji Wielgusa). Tak na
          marginesie BXVI właśnie wtedy powienien się był postawić i pokazać,
          że o rzeczach dotyczących stanowisk hierarchii kościelnej ma
          decydować KK a nie teczki z IPNu.

          NiePiS
          • glemp1 Re: Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. 16.11.09, 19:08
            W maleńkiej Austrii po ujawnieniu afer homoseksualnych, w które
            zamieszani byli najwyżsi dostojnicy kk, ludzie masowo odwracali się
            od Kościoła. W połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku
            liczba austriackich katolików zmniejszyła się o milion (tam ludzie
            myślą i wyciągają wnioski). U nas nawet zastąpienie orła krzyżem w
            godle Polski nie odwróci procesu sekularyzacji najjaśniejszej
            Rzeczypospolitej, a tylko znacznie go przyspieszy.
    • jacek230 W herbie Warszawy wsadzic krzyż syrence od tylu. 16.11.09, 13:28
      Bedzie pieknie sie prezentowac.
      • everettdasherbreed Re: W herbie Warszawy wsadzic krzyż syrence od ty 16.11.09, 13:47
        A samej Syrence założyć biustonosz. Wstyd to i obraza boska, żeby eksponowała
        gołe cycki.
        Miecz też można zamienić na pistolet. Tarcza może zostać.
        • tanczacy.z.myslami Re: W herbie Warszawy wsadzic krzyż syrence od ty 16.11.09, 15:27
          everettdasherbreed napisał:

          > Miecz też można zamienić na pistolet.

          Oczywiście rdzennie polskiej produkcji, np. glauberyt. Broń Boże kałasznikow! :)
          • glemp1 Re: W herbie Warszawy wsadzic krzyż syrence od ty 16.11.09, 19:11
            Od przodu nie można, tylko tak od zakrystii?
    • jarek.zegarek Katolicy chcą umieścić krzyż w polskim godle. B... 16.11.09, 13:28
      Krzyż ma tutaj pełnić funkcję siuśków, którymi pieski, kotki i inne zwierzątka
      znaczą teren i odstraszają konkurentów.
    • malepiffko nie krzyz tylko ksiedza!! 16.11.09, 13:28
      bo w polsce nie czci sie Boga tylko ksiedza plebana.
    • monster1972 wypad do Watykanu dewoty moherowe! 16.11.09, 13:29
      żadnych wieśniackich krzyży w godle narodowym!

      precz z dewocją i uległością wobec czarnej, sukienkowej mafii


      Polak-ateista
    • maciejgniewek Oszołomstwo i Ciemnogród 16.11.09, 13:30
      Niech emigrują do Watykanu , tacy ludzie są niebezpieczniejsi od
      fundamentalistów islamskich, którymi straszy się cały świat, w kaftany i na
      leczenie,o !!
    • kanapkowiec Błagam nie róbcie tego 16.11.09, 13:30
      Już czuje się przytłoczona tym co inni robią w trosce o "moją wiarę" ->
      religia w szkołach, przedszkolach -> ale to nie jest nauka o religiach tylko w
      przerażającej większości nauka o religii rzymsko-katolickej...
      a może by tak w końcu to zmienić i aby nauka o religiach była taka z
      prawdziwego zdarzenia zatrudnić odpowiednią kadrę, która będzie nauczać
      wielotorowo, pokazując zarówno "+" jak i "-" różnych religii - nie oceniając
      ich ...
      ale to jest już wyższa szkoła jazdy - może kiedyś do tego dorośniemy

      BO JEŚLI CHCE BYĆ KATOLIKIEM, LUTERANINEM, bądź wyznawać inną religię powinnam
      mieć wolną wolę i winna mi to gwarantować KONSTYTUCJA RP a urzędnicy powinni
      jej przestrzegać.


      pozdrawiam i pozostawiam do przemyślenia
    • jwojnar Krzyż w koronie jest za mały 16.11.09, 13:30
      Może zamienić całego orła na krucyfiks? Hymn też będzie do wymiany. A na
      prezydenta trzeba wybrać Glempa. Albo na króla, oczywiście z prawem
      dziedziczenia korony.
      • adelix82 "Bogurodzica" 16.11.09, 13:59
        W pełni się zgadzam, a hymn? Już mieliśmy taki (tak jak krzyżyk w
        koronie orzełka) - Bogurodzica.
        • everettdasherbreed Re: "Bogurodzica" ??? 16.11.09, 19:50
          Jan Długosz relacjonuje, jakoby rycerstwo pod Grunwaldem śpiewało "Bogurodzicę".
          Osobiście jestem skłonny przypuszczać, że podochoceni rycerze podśpiewywali
          raczej o sposobie łuskania orzechów przez Jagienkę oraz o używanym do tego celu
          przyrządzie.

          Jan Długosz pisał o Jagielle dokładnie acz dość subiektywnie. Mniej więcej tak,
          jak Jerzy Urban pisywał o Lechu Wałęsie jako Prezydencie RP. Każda wypowiedź
          Lecha Wałęsy została przez Jerzego Urbana dokładnie przytoczona i skomentowana.
          Aczkolwiek nie były to komentarze zupełnie obiektywne.
      • darkraj Re: Krzyż w koronie jest za mały 16.11.09, 14:44
        jwojnar napisał:

        > Może zamienić całego orła na krucyfiks? Hymn też będzie do wymiany. A na
        > prezydenta trzeba wybrać Glempa. Albo na króla, oczywiście z prawem
        > dziedziczenia korony.
        =========================== Przecież króla, a nawet i królową OFICJALNIE
        zatwierdzonych przez Sejm już mamy!
        Królem jest pewien żydowski bluźnierca przeciw nakazom Tory, a królową jego
        mamusia o imieniu Miriam, wychowująca nieślubne dziecko.
        • jwojnar Król jest synem królowej??? 16.11.09, 15:43
          Co ty bredzisz? Przecie to kazirodztwo!

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka