Dodaj do ulubionych

Geje i rewolucja moralna

    • klakierr Wyrazy szacunku dla red.Michnika za to że, 05.09.05, 21:27
      nie poszedł w ślady swych czerwonych przyjaciół którzy swą obecnoscią zaklocili
      obchody święta solidarnosci[niektorzy mówia że sprofanowali].A propo tego co
      powyżej pisze Michnik mam nadzieję że Kaczynski nawet tego nie bedzie
      czytał ,bo nie warto.
      • tad9 Też tak potrafię !!! 05.09.05, 22:44
        Ja też mogę pisać takie teksty. Np. Reinhard Heydrich mawiał "jestem syjonistą,
        bo jestem nazistą", Teodor Herzl był syjonistą, słowem Herzl był jak nazista. A
        do tego ostatnio słyszałem, że podobno pewien znany jąkała podrywa chłopaków na
        warszawskim Dworcu Centralnym, ale się takimi plotkami brzydzę, więc puściłem
        to mimo uszu.
        • abba15 Re: Też tak potrafię !!! 06.09.05, 17:18
          tad9 napisał:
          > Ja też mogę pisać takie teksty. Np. Reinhard Heydrich mawiał "jestem syjonistą,
          > bo jestem nazistą", Teodor Herzl był syjonistą, słowem Herzl był jak nazista.
          Ado tego ostatnio słyszałem, że podobno pewien znany jąkała podrywa chłopaków na
          > warszawskim Dworcu Centralnym, ale się takimi plotkami brzydzę, więc puściłem
          > to mimo uszu.

          Znam jednego jąkałę co chodzi w czerwonych skarpetkach!
    • y00rek Redaktorzy i honor. 06.09.05, 11:47
      ****************************************************************************
      Gazeta Wyborcza nr 185, wydanie waw z dnia 09/08/2002 KRAJ, str. 6
      [podpis] PIOTR PACEWICZ
      Z przykrością bronię

      Doskonale rozumiem Twoje, Maćku, rozgoryczenie. Z perspektywy geja to
      szczególnie paskudny rodzaj dyskryminacji, bo zakaz dotyczy czynu, który miał
      być gestem wobec całego społeczeństwa, poświęceniem dla anonimowego chorego czy
      rannego człowieka. Tymczasem wyrok w instrukcji PCK brzmi: nie wolno, bo
      należysz do kategorii "ludzi o tzw. zachowaniu ryzykownym: narkomanów,
      homoseksualistów oraz ludzi mających liczne kontakty seksualne z wieloma
      partnerami lub partnerkami".

      Hetero, wypełniając kwestionariusz krwiodawcy, sam ocenia ryzyko zarażenia
      wynikające z kontaktu z nowym partnerem, a zatem dostaje od społeczeństwa prawo
      do błędu. Homo jest skreślony z definicji.

      Bardzo mi przykro, ale będę bronił tej okrutnej i niesprawiedliwej ostrożności.
      Wśród zakażonych HIV i chorych na AIDS w naszym kręgu kulturowym jest
      nadreprezentacja gejów. To uzasadnia uznanie gejów za grupę ryzyka.

      Skoro tak, to wróćmy, Maćku, do owego anonimowego chorego czy rannego człowieka
      (o dowolnej orientacji seksualnej). Zgódźmy się, że musimy zrobić wszystko, by
      zamiast daru życia nie dostał od nas daru śmierci. I dlatego - jakkolwiek by to
      brzmiało okrutnie czy absurdalnie - dopóki nauka nie wymyśli stuprocentowo
      pewnej kontroli samej krwi, przepisy wykluczają, by dostał ten dar od Ciebie.

      [-]

      PIOTR PACEWICZ

      GW
      *****************************************************************************

      Jakby ten tekst trochę zmodyfikować... Może zastanówmy się na fragmencie:

      Bardzo mi przykro, ale będę bronił tej okrutnej i niesprawiedliwej ostrożności.
      Wśród zakażonych HIV i chorych na AIDS w naszym kręgu kulturowym jest
      nadreprezentacja gejów. To uzasadnia uznanie gejów za grupę ryzyka."

      Może tak:

      "Bardzo mi przykro, ale będę bronił tej okrutnej i niesprawiedliwej ostrożności.
      Wśród złodziei w naszym kręgu kulturowym jest nadreprezentacja Romów. To
      uzasadnia uznanie Romów za grupę ryzyka."

      Albo:

      "Bardzo mi przykro, ale będę bronił tej okrutnej i niesprawiedliwej ostrożności.
      Wśród Ukraińców w naszym kręgu kulturowym jest nadreprezentacja bandytów. To
      uzasadnia uznanie Ukraińców za grupę ryzyka."

      Albo:

      "Bardzo mi przykro, ale będę bronił tej okrutnej i niesprawiedliwej ostrożności.
      Wśród Czeczenów w naszym kręgu kulturowym jest nadreprezentacja terrorystów. To
      uzasadnia uznanie Czeczeńców za grupę ryzyka."

      Albo:

      "Bardzo mi przykro, ale będę bronił tej okrutnej i niesprawiedliwej ostrożności.
      Wśród Belgów w naszym kręgu kulturowym jest nadreprezentacja pedofilów. To
      uzasadnia uznanie Belgów za grupę ryzyka."

      Albo:

      "Bardzo mi przykro, ale będę bronił tej okrutnej i niesprawiedliwej ostrożności.
      Wśród księży katolickich w naszym kręgu kulturowym jest nadreprezentacja
      pedofilów. To uzasadnia uznanie księży katolickich za grupę ryzyka."

      Albo:

      "Bardzo mi przykro, ale będę bronił tej okrutnej i niesprawiedliwej ostrożności.
      Wśród Żydów w naszym kręgu kulturowym jest nadreprezentacja krwiopijców żądnych
      krwi na macę. To uzasadnia uznanie Żydów za grupę ryzyka."

      Albo:

      "Bardzo mi przykro, ale będę bronił tej okrutnej i niesprawiedliwej ostrożności.
      Wśród dziennikarzy Wyborczej w naszym kręgu kulturowym jest nadreprezentacja
      szmat dziennikarskich. To uzasadnia uznanie dziennikarzy Wyborczej za grupę ryzyka."

      ************************************************************************

      Mam gdzieś wiarę co poniektórych, że geje mają po 500, albo i 5000 partnerów
      seksualnych w ciągu życia. Jeśli to byłoby prawdą, musiałbym od kołyski nie
      robić nic tylko uprawiać seks i seks, i seks, i seks. Darujcie sobie.

      To teraz uwaga: jestem gejem i oddawałem krew. To możliwe? Oczywiście, wyniki
      badań mojej krwi na obecność przeciwciał HIV, żółtaczek i itp. były i są
      negatywne. Pewnie ma to częściowo związek z tym, że żyję od kilku lat z jedną
      osobą i nic nie zapowiada, żeby się miało to zmienić. Seks uprawiamy ze sobą.
      Tylko ze sobą. Krwi już nie oddajemy. W końcu mógłby ją przypadkowo dostać
      potrzebujący jej Pacewicz.

      To co napisał Pacewicz jest obrzydliwe bo łączy wyrazy troski o życie i zdrowie
      z podtrzymywaniem stereotypów w najgorszym stylu, którego próbkę pozwoliłem
      sobie podać.

      A do pana Redaktora Naczelnego mam wyznanie bardziej osobiste:

      Pisze Pan Redaktor tak:

      "Nigdy nie wypowiadałem się na temat praw gejów i polskich sporów wokół zmian w
      ustawodawstwie o tzw. związkach partnerskich. Nie uczestniczyłem też w
      manifestacjach czy Paradach Równości. Sprawiał to brak kompetencji, a także
      konserwatywne przekonanie, że są to sprawy osobiste, intymne, które nie nadają
      się do publicznego manifestowania. Co więcej - kilka lat temu obserwowałem w
      Wiedniu paradę tego typu, która pozostawiła mi w pamięci odczucie zażenowania i
      estetycznego niesmaku."

      'Brak kompetencji'. W jakich to jeszcze sprawach brak kompetencji nie pozwalał
      Panu zabierać głosu? A w jakich to sprawach brak kompetencji nie powstrzymywał
      Pana przed zabraniem głosu? Niech się Pan z nami podzieli swoimi przemyśleniami
      na ten temat. Podrzucę panu parę wariantów: może słów kilka o "Człowieku Honoru"
      Czesławie Kiszczaku? Pańskie kompetencje w tej sprawie muszą być daleko większe
      od przeciętnych. W końcu tylko osoba najlepiej zorientowana w temacie mogłaby
      bronić odpowiedzialnego za śmierć księdza Popiełuszki, albo za krycie morderców
      Grzegorza Przemyka (www.ipn.gov.pl/wp_przeglad_200104.html).

      Tak, tak. już słyszę chór wołający, że jestem 'krwawym odwetowcem', dyszącym
      chęcią zemsty na byłych PRL-owskich aparatczykach, generałach i esbekach. A
      gdzie tam! Niech sobie żyją. Niech pielęgnują siwiznę na główkach i co niedziela
      polerują ordery: "ten za Lenino, ten za Berlin, ten za bandy akowskie, ten za
      uspokojenie nastrojów poznańskich w 56, ten za usunięcie syjonistów, ten za
      pokojową interwencję w Czehosłowacji, tamten za Grudzień, Radom, Gdańsk,
      kopalnię Wujek..." Starczy tej wyliczanki. Tylko nie róbmy z nich LUDZI HONORU.
      Przez najbardziej elementarną przyzwoitość.

      NAM NIE JEST WSZYSTKO JEDNO.

    • zetp Podchody slowne 08.09.05, 15:35
      Od dluzszego czasu, zwolennicy przyznawania szczegolnych praw i przywilejow
      dewiantom seksualnym, klasyfikowanym przez medycyne jako "homoseksualisci"
      uzywaja dla zmylenia Polakow, slabo znajacych jezyki obce slowa "gej". Pan
      Michnik, swiatowiec wielki tyle co postepowy rowniez nie bedzie tkwic w
      zapyzialym zascianku i choc twierdzi, ze na temat hooseksualizmu sie nie
      wypowiada to jednak sie wypowiada! Zupelnie jak jego przyjaciel od lat 16-tu,
      niejaki Cimoszewicz, zreszta Waldemar, ktory uwaza polityke za paskudna, a ta
      uprawiana przez SLD go wrecz brzydzi do tego stopnia, ze nadal pozostaje
      czlonkiem SLD, choc jest bezpartyjny, i chce byc prezydentem, aby byc jak
      najdalej od polityki! Ilez to dobrego jezyk gietki uczynic moze! Pan Michnik juz
      sie boi lustracji, ktora z pewnoscia przeprowadzi Kaczynski i wyluska wszystkich
      gejow! Artykol zas konczy efektownie : "My, Polacy, nigdy nie lubiliśmy
      grzeszników." A parawda jest taka, ze homoseksualisci w Polsce nigdy do tej pory
      nikomu nie przeszkadzali i nie przeszkadzaja. Geje zas tak! Zas przeciwstawianie
      sie jawnej demoralizacji godne jest pochwaly nie nagany! I to daje Panu pod
      rozwage Panie Michnik!
      • abba15 Re: Podchody slowne 08.09.05, 22:45
        zetp napisał:
        > Od dluzszego czasu, zwolennicy przyznawania szczegolnych praw i przywilejow
        > dewiantom seksualnym, klasyfikowanym przez medycyne jako "homoseksualisci"
        > uzywaja dla zmylenia Polakow, slabo znajacych jezyki obce slowa "gej". Pan
        > Michnik, swiatowiec wielki tyle co postepowy rowniez nie bedzie tkwic w
        > zapyzialym zascianku i choc twierdzi, ze na temat hooseksualizmu sie nie
        > wypowiada to jednak sie wypowiada! Zupelnie jak jego przyjaciel od lat 16-tu,
        > niejaki Cimoszewicz, zreszta Waldemar, ktory uwaza polityke za paskudna, a ta
        uprawiana przez SLD go wrecz brzydzi do tego stopnia, ze nadal pozostaje
        czlonkiem SLD, choc jest bezpartyjny, i chce byc prezydentem, aby byc jak
        najdalej od polityki! Ilez to dobrego jezyk gietki uczynic moze! Pan Michnik juz
        sie boi lustracji, ktora z pewnoscia przeprowadzi Kaczynski i wyluska wszystkich
        > gejow! Artykol zas konczy efektownie : "My, Polacy, nigdy nie lubiliśmy
        grzeszników." A parawda jest taka, ze homoseksualisci w Polsce nigdy do tej pory
        > nikomu nie przeszkadzali i nie przeszkadzaja. Geje zas tak! Zas
        przeciwstawianiesie jawnej demoralizacji godne jest pochwaly nie nagany! I to
        daje Panu pod rozwage Panie Michnik!

        Sprostowanie: przyjaciel Adasia od 16 lat ma na imię Włodzimierz tak jak Lenin,
        zresztą tatuś bandyta komunistyczny wybrał mu to imię na cześć ILICZA
    • jurwal Geje i rewolucja moralna - co to jest ? 18.09.05, 15:04
      Nie popierałbym gejów w żaden sposób. Lecz też nikt nie ma prawa ich ścigać
      jeśli nie narzucają nam swej woli.
      Kilka razy przypadkowo widziałem gejów w lekkich pieszczotach. Dwa razy byla to
      prowokacja z ich strony tylko dlatego, że siedziałem na ławce na stacji
      benzynowej w przerwie w podróży a oni akurat zatrzymali się przy tej ławce.
      Miałem ochotę wybić im szybę w samochodzie, za którą się całowali. Było to
      obrzydliwe. Za taką prowokację powinni być ukarani tak samo jak każdy, kto kogoś
      celowo prowokuje.
      Do tej pory wszystko co zobaczyłem odczuwam jako obrzydlistwo. Gdy przypadkowo
      wlazłem w parku na gejów uznałem, że to moja wina i wycofałem się pośpiesznie.
      Gejów nie można popierać, bo ich sposób na miłość jest wbrew naturze. Za to nie
      można prześladowć gejów za ich inność, ale tylko wtedy jeśli się z tym nie
      afiszują. Na jednym z kanałów telewizji kablowej są programy krajoznawcze gdzie
      prowadzącym jest gej. Program jest skierowany do gejów. Chętnie bym zobaczył
      cały program, bo bywa interesujący ale nie wytrzymuję dłużej jak 2-3 minuty. Nie
      mogę patrzeć na mizdrzącego się faceta. Taki program nie powinien być emitowany.
      Pewnie nie jestem nowoczesny nie popierajac gejów, ale nie chcę patrzeć na coś
      co wywołuje we mnie naturalną niechęć.
      Jestem przeciw reklamie gejostwa, ale za tym aby ich nie prześladować. Niech
      żyją w spokoju i dają nam żyć.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka