kiauczau 08.12.05, 21:15 2 mln gejow w Polsce? Dobre sobie. "Wedlug dobrze mi znanych obliczen" - JR powinien dodac "slynnego w czasach PRL komputera R-42". Rownie dobrze mogl napisac 12 mln, albo 20 mln, no bo coz to szkodzi? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
poszi Re: Lewica: marsz do wyborów 08.12.05, 22:01 Pomijając przesadzoną liczebność "środowiska gejowskiego", Rolicki popełnia spory błąd zakładając, że ono głosowałoby na lewicę. Być może nieco częściej niż "heteryczna" część społeczeństwa, ale i tak spora część gejów/lesbijek głosowała na PiS, a niezerowa na LPR, bowiem preferencje polityczne nie zawsze są racjonalne, a u tych, co głosowali na nich świadomie, niechęć PiSu do homoseksualistów nie wydawała się pewnie najważniejszą sprawą. Nawet gdyby wszyscy gejowie/lesbijki poszli jak jeden mąż do wyborów to i tak nic bo to w praktyce nie zmieniło, bo to by było najwyżej raptem parę mandatów. Odpowiedz Link Zgłoś
pjpb Re: Lewica: marsz do wyborów 09.12.05, 05:00 szczerze powiedziawszy rozczarowal mnie ten artykul. mimo, ze w wiekszosci opinii/konkluzji sie z p. rolickim roznie zazwyczaj z uwaga czytalem jego artykuly bo zazwyczaj nie plecie andronow. tym razem, jak sadze, pioro mu sie omsknelo. 2 milionowa liczebnosc srodowisk gejowskich w polsce to piekna liczba. z pewnoscia bardzo poprawiajaca humor homodzialaczom. coz policzyc latwo jest wszystko, znacznie trudniej zrobic to poprawnie a poprawnie ocenic wyniki nawet metodycznie poprawnie zrobionych badan to jest sztuka [znacznie jednak prostsze sondaze poparcia dla partii wyczyniaja dzikie harce na wykresach i z bledow deklarowanych przez pracownie mozna sie tylko posmiac]. jak w starym dowcipie sinus kata w warunkach bojowych osiaga wyzsze wartosci, tak w marszach srodowisk gejowskich z dwoch milionow zostaja jakies ogryzki liczebnie przytloczone n-krotnie przez srodowiska wszechpolskie i chuliganskie. to tyle jesli o spuszczenie powietrza z balona 'powaznych badan'. druga sprawa to hierarchia wartosci reprezentantow tego srodowiska. i tak jak ryczace 'feministki' w wyborach od kobiet ktore rzekomo reprezentuja glosow nie dostaja notorycznie, tak nie sadze aby zwiekszona reprezentacja srodowisk gejowskich w polityce cokolwiek zmienila. szczegolnie, ze ich reprezentacja byla i jest aktywna we wszystkich lewicujacych partiach i inicjatywach. prozaiczna odpowiedz jest taka, ze polacy, wlacznie z polskimi gejami i lesbijkami, uwazaja grupy budujace swa tozsamosc na sposobie zaspokajania popedu seksualnego za folklor. problemy homoseksualistow sa w wiekszosci nie tyle systemowe co kulturowe. agresywna zas promocja homoseksualizmu jak przypuszczam wizerunkowi gejow i lesbijek bardziej szkodzi niz pomaga Odpowiedz Link Zgłoś
markmig Re: Lewica: marsz do wyborów 12.12.05, 00:19 Po co czytasz faceta, który nie ma ni9c do powiedzenia... Odpowiedz Link Zgłoś
edward724 Klerykalna moherowa prawica a wybory 08.12.05, 22:16 Pisuar nie dopuści do wyborów przez internet lub wydłużenia godzin otwarcia lokali wyborczych. Takie bowiem rozwiązania oznaczać będzie, że będa głosować ludzie młodzi, studenci studiujący poza miejscem zamieszkania, a także lepiej wykształceni mieszkańcy dużych miast. A typowym elektoratem pisuaru jest człowiek w wieku 60 lat i więcej z wykształceniem podstawowym i zasadniczym zawodowym. Taki idzie głosować w samo południe. Odpowiedz Link Zgłoś
witaschek SLD jak widac 09.12.05, 09:39 nie dopuscilo w czasie swoich rzadow do glosowania za pomoca internetu. Czego wiec wasc tak sie podniecasz PiSem? Odpowiedz Link Zgłoś
shygay Re: SLD jak widac 09.12.05, 11:31 Częściowo muszę się z Tobą zgodzić, jednak 4 lata temu internet nie był tak powszechny jak obecnie. Odpowiedz Link Zgłoś
bazyliszek4 Re: Lewica: marsz do wyborów 09.12.05, 02:11 badania naukowe i zwykła statystyka wskazują, że ludzi o skłonnościach homoseksualnych jest jakies 3-5% i odsetek ten jest mniej więcej stały w kazdym społeczeństwie. u nas byłoby to więc od 1 159 000 do 1 931 000... Odpowiedz Link Zgłoś
y00rek Re: Lewica: marsz do wyborów 09.12.05, 05:57 "Otóż według znanych mi obliczeń - przygotowanych na użytek polityków - środowiska gejowskie liczą w Polsce około 2 mln osób. Z małymi wyjątkami nie są one jednak zainteresowane polityką, a tym samym nie uczestniczą w wyborach. Potwierdza to m.in. niepopularność Zielonych 2004 - partii, która sympatyzuje z tymi środowiskami." To pan Rolicki. Tymczasem... newsweek.redakcja.pl/wydania/artykul.asp?Artykul=13995 "Dotarliśmy do pierwszego raportu o polskich homoseksualistach. Został on oparty na bezpośrednich wywiadach, przeprowadzonych przez instytut badawczy TNS OBOP pod kierownictwem znanego seksuologa prof. Zbigniewa Izdebskiego. Objął ponad czterystu gejów z dwunastu dużych miast. Wyniki zaskakują. Polscy geje są bardziej szczęśliwi i zadowoleni z życia niż heteroseksualiści. Poglądy na większość spraw mają niemal tak samo konserwatywne, jak reszta społeczeństwa. I wcale nie chcą adoptować dzieci. A to nie wszystkie niespodzianki." Podkreślę szczególnie jedno zdanie: "Poglądy na większość spraw mają niemal tak samo konserwatywne, jak reszta społeczeństwa." Czy mnie zaskoczyło? Prawie wcale. Najbardziej rozśmieszyło mnie zdanie Rolickiego o Zielonych2004 i ich nieodwzejmnionym pociągu do gejów i lesbijek. Cóż, przed wyborami dokładnie zapoznałem się z programem tej partii. Owszem, były w nim piękne słowa o równości i braku dyskryminacji, pod nimi się podpisuję ochoczo. Reszta jednak to absolutny bełkot, pełen bzdur, pomysłów ekonomicznie straszliwych, antynaukowej i antyracjonalnej ciemnoty równej niemalże ciemnocie słuchaczy radyja, tyle że podlanej humanistyczno-ekologicznym i 'postmodernistycznym' sosem. Gorliwe deklaracje członków Zielonych2004 przeciwko żywności modyfikowanej genetycznie, energetyce jądrowej, wypowiadane zaraz za poparciem spraw gejów i lesbijek w moim światopoglądzie DYSKWALIFIKUJĄ osoby je głoszące jako potencjalnych rzeczników moich poglądów. Są wyrazem braków w wykształceniu, znakiem wiary w przesądy i zabobony, lub ograniczenia umysłowego równego ograniczeniu homofobów spod znaku LPR, Młodzieży Weszpolskiej i radyja, tyle że w innej dziedzinie. Czyli na Zielonych głosować bym nie mógł. Na weszpolaków i giertychowców też nie, na pisy nie (z oczywistych względów - jakby ktoś miał wątpliwości: w tym samym numerze Newsweeka jest zapis rozmowy Szymona Niemca i Artura Zawiszy z pisu, link do treści: gaylife.pl/artykul.php?id=519 Ten pan Zawisza nie dość że ma poglądy dla mnie szokujące, to jeszcze wypada w rozmowie prymitywnie i aż smutno - a przecież pis stać na dobrych pijarowców i trenerów - tym lepiej dla nas, że są na tyle głupi i nie korzystają z ich usług, tym gorzej dla nas, że są głupi i nami teraz rządzą. Na kogo bym najchętniej głosował? Gdyby powstała partia łącząca część demokratów.pl, PO i SLD (głównie młodszą część, bez starego betonu i posuniętych w latach działaczy byłej UW - ŁĄCZNIE z Frasyniukiem) to bym się poważnie zastanowił. O ile oczywiście ekonomicznie taka partia miałaby sensowane pomysły ekonomiczne - jak najdalsze od skrajnych demagogii prawicowych i lewicowych. Tyle. Odpowiedz Link Zgłoś
shygay Re: Lewica: marsz do wyborów 09.12.05, 07:29 Czy myślisz, że badania TNS OBOP na grupie 404 gejów (o lesbijkach nic nie wyczytałem) z 12 największych miast Polski są reprezentatywne? Ja mam wątpliwości. Chętnie zapoznam się z raportem, a nie z wycinakimi prasowymi. Profesor Izdebski przyznał sam, że były to jego najtrudniejsze badania - środowisko LGBT jest dosyć zamknięte. I to kolejna wątpliwość przemawiająca za niereprezentatywnością tych badań. Odpowiedz Link Zgłoś
y00rek Re: Lewica: marsz do wyborów 09.12.05, 12:20 Po pierwsze: badania sondażowe robi się i na próbkach liczących około 1000 osób - badania, których wyniki ekstrapoluje się na całe społeczeństwo. Liczba 400 gejów w takim kontekście jawi się zupełnie inaczej - to wcale nie jest aż tak mała próba. Po drugie: znacznie ważniejszy jest prawidłowy dobór próbki (tzn. odzwierciedlający rozkład w całej populacji). Poszperałem w sieci i znalazłem raporty sugerujące, że reprezentatywność podczas sondaży osób homoseksualnych jest prawie niemożliwa: www.psychologia.edu.pl/index.php?dz=czytelnia&op=opis&id=6587 Czy jednak w kontekście badań prof. Izdebskiego nie oznacza to, że osoby do których badania dotarły, to były osoby MNIEJ konserwatywne? (jeśli konserwatyzm będziemy wiązali np. z życiem w ukryciu, bądź życiem w mniejszych miasatch, miasteczkach i wsiach - nikomu nie trzeba przecież tłumaczyć, że życie w Warszawie daje gejom i lesbijkom nieporównywalnie większą swobodę, a tym samym i możliwość 'posiadania' poglądów bardziej liberalnych?) To tylko moje przeczucia, ciekawy byłbym ich weryfikacji. Inną sprawą jest pytanie, czy konserwatyzm jest sam w sobie czymś złym, bądź wstydliwym. Zależy co przez niego rozumieć: dla jednych obecność gejów i lesbijek w sferze publicznej będzie naruszeniem reguł, dla mnie oczywiście nie :), ale już nie wyobrażam sobie, żebym mógł brać udział w paradach takich jak w krajach zachodnich (na ostatnich trzech marszach/paradach warszawskich oczywiście byłem) czy USA: no bo jaki związek miałby być między bieganiem nago z rogami na głowie a głoszeniem wolności i równości dla wszystkich, w tym również dla gejów i lesbijek? Ja takiego związku nie widzę. Podobnie nie widzę sensu głosowania na partie polityczne, które w swoich programowych katalogach umieszczają sprawy gejów i lesbijek obok GMO i zakazu doświadczeń z udziałem zwierząt. Sam radykalizm w doborze poglądów nie jest dla mnie wartością, za którą "trzeba by umierać". Podsumowując, za jeden z NAJWIĘKSZYCH błędów organizacji LGBT czy KPH uważam dopuszczenie do sytuacji, w której sprawy gejów i lesbijek kojarzone są wyłącznie ugrupowaniami lewicowymi (dla mnie wystarczającą nauką były losy ustawy prof. Szyszkowskiej w Sejmie poprzedniej kadencji). Badania prof. Izdebskiego mogą wreszcie uzmysłowić, że homoseksualizm NIE DEFINIUJE człowieka, a stanowi tylko jego fragment: nie muszę będąc gejem "przykuwać się do statków ze zmodyfikowaną genetycznie kukurydzą", wręcz przeciwnie: bardzo mi ona smakuje. Odpowiedz Link Zgłoś
shygay Re: Lewica: marsz do wyborów 09.12.05, 13:56 "Czy jednak w kontekście badań prof. Izdebskiego nie oznacza to, że osoby do których badania dotarły, to były osoby MNIEJ konserwatywne? (jeśli konserwatyzm będziemy wiązali np. z życiem w ukryciu, bądź życiem w mniejszych miasatch, miasteczkach i wsiach - nikomu nie trzeba przecież tłumaczyć, że życie w Warszawie daje gejom i lesbijkom nieporównywalnie większą swobodę, a tym samym i możliwość 'posiadania' poglądów bardziej liberalnych?)" Być może..., ja bym zwrócił uwagę także na stopień satysfakcji życiowej gejów. W Newsweeku napisano, że w świetle tych badań 80% respondentów wyraża zadowolenie ze swojego życia OSOBISTEGO. Z tej danej heteroseksualni konserwatyści wywodzą, że tak naprawdę geje mają w Polsce lajcik. Myślę także, że na głębokiej prowincji to zadowolenie z życia osobistego było by o wiele mniejsze (ukrywanie się etc.) "Inną sprawą jest pytanie, czy konserwatyzm jest sam w sobie czymś złym, bądź wstydliwym." Nie odniosłem wrażenia, że w badaniach tych chodzi o konserwatyzm gejów w znaczeniu doktryny politycznej "konserwatyzmu". Nie! To sformułowanie zostało użyte na określenie minimalistycznych postulatów LGBT. Bo przecież większość nie chce adopcji, domagamy sie jedynie związków cywilnych; być może chodzi tutaj także o hierarchię wartości, o to, że dla ponad 90% badanych rodzina jest instytucją ważną. "ale już nie wyobrażam sobie, żebym mógł brać udział w > paradach takich jak w krajach zachodnich (na ostatnich trzech > marszach/paradach warszawskich oczywiście byłem) czy USA: no bo jaki > związek miałby być między bieganiem nago z rogami na głowie a głoszeniem > wolności i równości dla wszystkich, w tym również dla gejów i lesbijek?" Mam takie samo zdanie. Co więcej - gdyby do takiej parady doszło, domagałbym się ukarania winnych nadużycia. "Podsumowując, za jeden z NAJWIĘKSZYCH błędów organizacji LGBT czy KPH uważam dopuszczenie do sytuacji, w której sprawy gejów i lesbijek kojarzone są > wyłącznie ugrupowaniami lewicowymi (dla mnie wystarczającą nauką były losy > ustawy prof. Szyszkowskiej w Sejmie poprzedniej kadencji)." Tak... tylko widzisz - jedynie partie lewicowe zwracają uwagę na nasz los. I tu jest ten ból, że nie w Polsce partii podobnej np. do niemieckiej FDP. Mamy wybór między narodowym konserwatyzmem a konserwatyzmem liberalnym i co gorsza tworzy się taki układ bipolarny :/ Odpowiedz Link Zgłoś
grzesiek.basiak Re: Lewica: marsz do wyborów 09.12.05, 20:30 Też uważam, że nasz program w wyborach był zbyt lewicowy w sprawach gospodarczych. Była o to prawie awantura przed wyborami i tuż po nich. Ale sprzeciw wobec GMO czy energetyki jądrowej ma racjonalne uzasadnienie, bo na przykład - nie znamy konsekwencji zdrowotnych GMO (które w dodatku wypiera z ekosystemu naturalne odmiany roślin i poprzez patenty uzależnia rolników od korporacji spożywczych). Nie ma też sensu budowa elektrowni jądrowej w kraju, gdzie zużycie energii na osobę jest 2 razy wyższe niż w krajach starej UE. Odpowiedz Link Zgłoś
shygay Liczebność LGBT 09.12.05, 07:32 Przyjmując, że odsetek homoseksualistów wynosi ok. 5%, następnie uwzględniając jedynie osoby mogące głosować (ok. 30 mln Polaków), otrzymujemy ok. 1,5 mln Polaków orientacji homoseksualnej, która może mieć wpływ na wynik wyborów? Czy to mało? Odpowiedz Link Zgłoś
polfic Re: Lewica: marsz do wyborów 09.12.05, 10:28 Podobnie jest ze słuchalnością Radia Maryja. 4 mln....?:skysunsat.tivi.pl/viewtopic.php?p=9813&sid=cfc80ffcb4ce89759250c8e6fa2e34f5 Odpowiedz Link Zgłoś
ksiaze.ciemnogrodu Re: Lewica: marsz do wyborów 09.12.05, 11:25 przestańcie wreszcie powtarzać te bzdury o dwóch milionach homoseksualisów! przecież to jest ewidentna bzdura! odejmijcie dwa zera a otrzymacie faktyczna liczbe tych zboczeńców Odpowiedz Link Zgłoś
shygay Czyżby? 09.12.05, 11:33 W główce się nie mieści, ze mniejszość homoseksualna jest największą mniejszością w Polsce? Bo to, że jest najbardziej tłamszoną to pewnie jesteś w stanie pojąć, zrozumieć i poprzeć. Odpowiedz Link Zgłoś
y00rek Re: Czyżby? 09.12.05, 12:30 "Dyskusja z trollem to jak zapasy ze świnią w błocie - Ty się ubabrzesz, a świnia to lubi" Naprawdę uważasz, że dyskusje z ludźmi chorymi i pełnymi nienawiści przynoszą pozytywne rezultaty? Ja wolę wtedy zgodnie z zasadami portalu gazeta.pl nacisnąć przycisk "Do kosza". Odpowiedz Link Zgłoś
seawolfie Re: Czyżby? 09.12.05, 13:43 Panie shygay, któż to Pana znowu tłamsi? Nie taki pan znou "shy", jak widac, bo dość nachalnie narzuca Pan swoje propagandowe tezy. Jeśli ktos Pana tłamsi, to chyba kochaś w łóżku, ale to raczej prywatna sprawa i nie widze powodu, by to wywlekac na ulicę. Ja jakos nie demostruje ulubionych technik seksualnych na forum publicznym, a wy to robicie, by następnie żalic sie, że to sie komus nie podoba. Czy ktoś lubi od przodu z kobietą, od tyłu z kobietą, czy od tyłu z facetem , to jego sprawa, chyba że lubi z kózką, lub owieczką, bo to jest karalne (jak rozumiem , wkrótce będa marsze zoofilów, bo niby czemu nie? Kalisz z Żakowskim i Frasyniukiem oczywiście tez sie podłączą, by "reanimowac demokrację", ha,ha,hi,hi!). Odpowiedz Link Zgłoś
esencja.sarkazmu Re: Lewica: marsz do wyborów 11.02.19, 14:29 Homoseksualizm to orientacja, nie zboczenie zacofany człowieku. Odpowiedz Link Zgłoś
mkaczka Wazeliniarstwo starego komucha 09.12.05, 13:49 Panie Rolicki, ta część społeczeństwa, której się Pan w tym artykule próbuje podlizać i ich praw rzekomo "bronić", to w większości ludzie wykształceni, kulturalni, nieźle zarabiający, częściej niż inni realizujący się w wolnych zawodach i w samodzielnej działalności gospodarczej. Takim nie po drodze z lewicowymi krzykaczami. Z dwojga złego lepiej tu i ówdzie natknąć się na kabaretowe przejawy ostracyzmu ale mieć pełną kieszeń, gwarancję prawa własności, nie być nękanym przez złodziejskie podatki i urzędników wszechwładnego państwowego molocha, jak to było w czasach późnego PRL-u, które zwykł Pan opiewać w swojej publicystyce. A może niska frekwencja to po prostu pozytywny przejaw zmniejszenia wpływu państwowego aparatu na życie zaradnych jednostek? Antygierek Odpowiedz Link Zgłoś
janul1 Rolicki zamiast dodawac mnożył i potęgował 09.12.05, 16:40 i wyszlo mu 2 mln. Stary i zaklamany Rolicki, gdziezby mogł wydac glos jak nie w Tubie zboczencow i kapusiow - GW-nie. Odpowiedz Link Zgłoś
tad9 Przenikliwość 09.12.05, 16:54 Nie trzeba wiele przenikliwości, by uznać posunięcia prezydenta z PO (dawniej UW) i wojewody z SLD jako chęć przypodobania się nowej władzy? Cóż, nie trzeba mieć wiele przenikliwości, by uznać, np. że była to dywersja przeciw nowej władzy (wiadomo było, że zrobi się szum wokół tej sprawy). Prezydenta miasta wybierają mieszkańcy, wojewoda z SLD i tak wie, że wyleci, choćby poszedł na kolanach do Kaczyńskiego, to "podlizywanie" za mocno kupy się nie trzyma. W dywersję też nie wierzę. Po prostu, bardzo łatwo jest pisać takie "przenikliwe uwagi". Swoją drogą ciekawe jak długo jeszcze "GW" ciagnąć będzie sprawę tej manifestacji. Robi się to już zabawne. W ostatniej "Gazecie Polskiej" Lisiewicz cytuje fragment oświadczenia anarchistów, którzy współorganizowali "wiece poparcia". Anarchistów zastanawia, gdzie byli wszycy ci "reanimatorzy demokracji", gdy wcześniej policja rozbijała demonstracje (nie związane z pederastami). Kiedyś to, co robi się wokół "wydarzeń poznańskich" będzie dla studentów przykładem kreowania rzeczywistości medialnej. Odpowiedz Link Zgłoś
busho czy wyborcza złapie terroryste o ksywce cia-pa ? 09.12.05, 17:02 czy wyborcza złapie terroryste o ksywce cia-pa ? czy zrobi to nieuchwytny wyborczy redaktorek koziołek matołek czy lewcia wie co robi macica ? Odpowiedz Link Zgłoś
antysalon tylko idioci, geje i lesbijki moga uratowc lewice 09.12.05, 17:19 Ciekawy i znamienny apel >TYLKO ZBOCZENCY ./ rolicki szacuje ich na ok. 2 mln , to ciekawa statystyka, wzieta od srody czy biedronia!/moga uratowac lewice!, na ktora juz glosuja tylko byli milicjanci, ich rodziny, byle srodowisko tzw lwp i jacys zupelni idioci, ktorym kuba i korea pln jest nadal gwiazda orientacyjna!!! Odpowiedz Link Zgłoś
altspringe ...czarno bialej i glupio madrej 09.12.05, 20:18 Ten facio gdy mowi czy pisze o wlasnym komuszym obozie, robi to z sensem. Jednak gdy zaczyna wyplywac na szerokie wody polityki, gubi sie. Co zrozumiale, bowiem komuszki nie potrafia wyzbyc sie swej komuszej metodologii - czarno bialej i glupio madrej. Odpowiedz Link Zgłoś
markmig Re: Lewica: marsz do wyborów 12.12.05, 00:17 Panie Rolicki, przestań się Pan martwić o gejów... Czy już Pan wszystko napisał o Gierku? Tqk? No to teraz o jego synkach... I talk nikt tego nie będzie czytał... Odpowiedz Link Zgłoś