toja3003
25.06.08, 13:57
My od razu chcemy skakać na głębokie wody – internety i co jeszcze?
Może wideokonferencje. Spokojnie. Zacznijmy od tego co inni mają od
lat a my jeszcze nie. Przecież jest możliwość głosowania za
pośrednictwem tradycyjnej poczty czyli technologii znanej każdemu
a przyczyniającej się do lepszego zagwarantowania obywatelowi praw
wyborczych, niezależnie od jego aktualnego miejsca pobytu;
procedura z powodzeniem stosowana w wielu krajach,
również u naszych sąsiadow ze wschodu czy zachodu.
Jak to działa?
1. Każdy uprawniony do głosowania wcześniej, automatycznie
otrzymuje pocztą zawiadomienie o głosowaniu
z opcją do ewentualnego zakreślenia
"chcę głosować listownie";
zawiadomienie po zakreśleniu przez wyborcę i wrzuceniu do skrzynki
pocztowej trafia pod stosowny adres
(lokalny organizator głosowania)
2. Chętni do głosowania pocztą, którzy się zgłosili
otrzymują z kolei komplet dokumentów go głosowania,
odpowiednio je wypełniają i odsyłają
pocztą (oczywiście bez znaczka); wszystko.
Metoda uwalnia od dylematów grzybiarzy, rybiarzy, podróżujących,
chorych czy leniwych. I studentów też. A jakby to wypaliło to można
myśleć o elektronice a nie od razu internet. Najpierw zróbmy to co
inni od dawna mają, bo i tego nie potrafimy.