aneta_antosiewicz
03.08.08, 11:26
Od wczorajszej nocy mój 9 dniowy synek jest niespokojny, wierci się,
pręży, po ssaniu piersi zasypia na 10-15 minut, budzi się i znowu to
samo, trzeba go nosić, uspokajać i tak 24 h. Bylismy wczoraj w
szpitalu na litewskiej w w-wie, zrobili mu usg brzuszka, wszystko
jest prawidłowo według nich, w szpitalu jakby przestał płakać, po
powrocie do domu to samo, naprawdę nie wiem jak mam mu pomóc, gdzie
się udać...strasznie się boję, że coś mu jest. Karmię tylko piersią,
jem gotowane piersi, marcheweczkę, nic ciężko strawnego i
wzdymającego, staram się jak mogę i nic. Jedyne co powiedzieli w
szpitalu, że mogą boleć go pleśniaweczki na języku które zrobiły mu
się dwa dni temu. Od wczoraj pedzluję mu jame ustną Aftinem.
Zauważyłam, że pleśniaweczki zmniejszyły się ale jak był niespokojny
tak jest nadal...:-(