Gość: conta2 IP: 193.120.72.* 09.08.07, 16:27 Autostrad juz jest znacznie wiecej i to calkiem dobre. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
Gość: Zzz Irlandia - w pubie zawsze ktoś będzie IP: 89.100.133.* 09.08.07, 16:29 "Na koniec wizyta w prawdziwym irlandzkim pubie. Najlepiej w sobotę wieczór, najlepiej w Killarney (hrabstwo Kerry), mieście knajp i pubów, gdy nastaje crack - czas fiesty." A crack in me arse!!! ;-DDDD Slowo czyta sie "krak" ale pisze sie craic i nie ma slowa w zadnym jezyku, ktore byloby jego dokladnym tlumaczeniem. Irlandczycy uzywaja slowa craic kiedy mowia o tym jak sie czlowiek czuje w danym towarzystwie, miejscu czy cos robiac. Na upartego mozna powiedziec, ze craic oznacza dobra zabawe ale to tylko jeden z wielu odcieni znaczenia tego slowa. Reszty kwiatkow z artykulu nie chce mi sie komentowac. Znowu zapraszam na blogi ludzi, ktorzy w Irlandii mieszkaja, pracuja, studiuja, bawia sie i ktorzy znaja Irlandie i wiedza o czym pisza!!! dublin.blox.pl/html bloominka.blox.pl/html ofca79.blox.pl/html orchideaparzystokopytna.blox.pl/html belfastwrybimoku.blox.pl/html ju.blox.pl/html zielonawyspa.blox.pl/html zosia761.blox.pl/html Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mutant no nie wiem IP: *.telprojekt.pl 09.08.07, 17:55 chyba sie musisz jeszcze podszkolic www.guardian.co.uk/g2/story/0,3604,1354677,00.html wprawdzie wspominaja tam o craic ale crack chyba tez jest poprawnie Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Zzz Re: no nie wiem IP: 89.100.133.* 09.08.07, 18:03 Irlandczycy na pisownie "crack" parskaja smiechem bo wlasnie z rowkiem w tylniej czesci ciala im sie kojarzy... Ewentualnie z narkotykami. Jezeli artykul idzie do publikacji to dlaczego nie mozna podczas korekty sprawdzic kilku podstawowych rzeczy? Na przyklad pisownie i wymowe (i znaczenie) slowa craic, albo to ze zlota harfa na niebieskim tle to flaga prezydencka? Po prostu nie rozumiem pracy na odwal sie... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Zzz Re: no nie wiem IP: 89.100.133.* 09.08.07, 18:09 I cytat z artykulu - chyba nie przeczytales calego? "Most Irish people, you see, when asked to name their preferred aspect of living in Ireland, will instance "the crack". "The crack", which is sometimes annoyingly conveyed in the Irish-language spelling "craic", is a quintessentially Irish indicator of what in other cultures translates roughly as "fun" - except that the crack is much more than fun." Anglicy zawsze patrzyli na Irlandczykow z wyszoscia i bardzo to widac w powyzszym cytacie. Tylko Anglik publicznie oswiadczy, ze irlandzka pisownia irlandzkiego slowa jest irytujaca i napisze po swojemu. Irlandczyk napisze craic. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Zzz Irlandia - w pubie zawsze ktoś będzie IP: 89.100.133.* 09.08.07, 16:47 I jeszcze gorcula.blog.pl/ www.drakkart.com/eire/ menelek.blox.pl/html thirty.blox.pl/html donpedro2004.blox.pl/html trimlajf.blog.pl/ eire.blox.pl/html szczura.blox.pl/html A autostrad rzeczywiscie wiecej niz kilkadzisiat kilometrow. Czy Wyborcza przestanie w koncu puszczac bzdury o Irlandii? Czy tez redakcja odczuwa perwersyjna przyjemnosc z tego jak internauci wytykaja dziennikarskie bledy i niescislosci? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: mutant klify fajne, reszta kiepska IP: *.telprojekt.pl 09.08.07, 17:48 jwt Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ja Re: Irlandia - w pubie zawsze ktoś będzie IP: *.lanet.net.pl 09.08.07, 19:12 "Za to w pubach zawsze ktoś będzie". Tak, na ogół barman. W tygodniu puby pustkami świecą, klienci to zazwyczaj holendrzy-turyści. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: colm Re: Irlandia - w pubie zawsze ktoś będzie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 10.08.07, 09:06 mi osobiscie artykulik podoba się. zwiedziłem odrobinę tego uroczego kraju i moje odczucia są dokładnie takie same jakie autora. nie znam kompletnie ani angielskiego ani też irlandzkiego z tego chociażby powodu nie rozumię różnych niuansów, o których piszecie. w pełni potwierdzam natomiast, że poziom dyskusji między polakami mieszkajacymi i pracującymi w irlandii jest delikatnie mówiąc... a w zasadzie to nie bardzo wiem jakiego słowa użyć. może powiem, że jest taki niezbyt lotny. nie wiem skąd to się bierze. miłego dnia przyszywani irlandczycy Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: wasia Irlandia - w pubie zawsze ktoś będzie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 10.08.07, 08:57 Dzisiaj wieczoram lece na 3 dni do mojego ulubionekgo miasteczka - Kilkenny :) Nie moge doczekać się kiedy posmakuje Guinnessa, ktory najlepiej smakuje w pubie irlandzkim oraz spacerów po waskich i tejemniczych uliczkach. Niestety nie udam sie w bardziej dziewicze tereny jak wyspy Aran czy Rope Bridge ale polecam wszystkim odwiedzić Irlandie - to cudowny kraj, warto tam pojechać nie tylko w celach zarobkowych. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Stanislaw Irlandia - w pubie zawsze ktoś będzie IP: *.rupa.it 10.08.07, 10:29 Jest dokladnie tak jak napisane. Goraco polecam zachodnia Irlandie. Od siebie dodam ze wzgorza Burren sa BARDZO interesujace. Duzo skal i kamieni. Mialem wrazenie bycia na innej planecie. Goraco polecam. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: irl O co chodzi na tej fotce ? IP: 213.233.151.* 10.08.07, 10:35 ...ze niby cycata barmanka poda nam piwo na tacy ? A dlaczego te piersi takie nierówne ? Czyzby fotograf GW nie zdążył sie napić i nie mół utrzymać aparatu ? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Maja Ulster... IP: 89.101.132.* 10.08.07, 14:51 No to Pan Redaktor wojne zaczal w Republice - trzeba mapy skorygowac i granice Eire poprzenisic bardziej na poludnie i zachod;-))) To takie troche protestanckie myslenie (Unionistow) by powiedzec, ze Ulster w calosci to Irlandia Polnocna... 3 counties: Donegal, Cavan i Monaghan sa wojewodztwami wchodzacymi w sklad Ksiestwa Ulsteru, ale naleza do Republiki. 6 counties z 9 naleza do UK. W Eire to bardzo wazne i nie jeden juz po mordce dostal za taki stejtment jaki to wydrukowal nam Pan Redaktor. ;-))))))) Pozdrowienia, Maja Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: letmehear Re: Ulster... IP: 193.120.116.* 25.01.08, 20:00 county to znaczy hrabstwo, tak gwoli scislosci. To prawda Donegal, Monaghan i Cavan sa w Ulster. Zreszta Donegal jest tez warty zwiedzenia a duzo mniej reklamowany. Moze GW moglaby zeslac tam ktoregos ze swoich redaktorow... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: woo Drogi sa tragiczne!! IP: 86.41.96.* 10.08.07, 15:15 Szczególnie na zachodzie. Już dwie opony zniszczyłem. Odpowiedz Link Zgłoś
tres.pimientos Irlandia - w pubie zawsze ktoś będzie 10.08.07, 15:56 Koniecznie trzeba dotrzec wlasnie do Doolin. To bardziej malownicza wioska nad Atlantykiem niż miasteczko. Swietne miejsce wypadowe: z jednej strony na the Cliffs of Moher a z drugiej na "widokowy" trekking po plaskowyzu The Burren. Uwaga na jurne byki na pastwiskach! One z pewnością czynią tę wioskę jeszcze bardziej "charakterna" ;) We wspomnianym stylowym pubie - Gus O'Connor's, faktycznie można dobrze i niedrogo zjesc swieza rybe z frytkami i popic zimnym, lanym Guinnesem albo Murphy's z kropla soku z czarnej porzeczki! Te "zakrapiana" wersje preferują szczegolnie kobiety. Praktycznie non stop mozna w tym przybytku spotkac przesympatycznych tubylcow, ktorzy chetnie pogadaja. A niektorzy zdradza swe niespospolite wokalne talenty. Oczywiscie im "glebszy" wieczor tym ciekawsze popisy :) Lepiej unikac wizyty w Gus O'Connor's w porze lunchowej, gdyz pod knajpe zajezdzaja wtedy autokary, z ktorych wylewa sie gesta zupa turystow z wycieczek objazdowych. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: amrik Tylko dlaczego na zdjeciu jest "kelnerka" z IP: 167.127.24.* 10.08.07, 16:00 ohydnym silikonowym biustem na wierzchu? takich na szczescie w irlandzkich pubach nie ma! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: bonia Re: Tylko dlaczego na zdjeciu jest "kelnerka" z IP: 89.101.132.* 10.08.07, 16:43 no i ten "sikacz" co ma na tacy to na Guinness'a raczej nie wyglada...zdjecie wziete z reklamy jakiegos amerykanskiego cool'sa? ;-)))) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: s Irlandia - w pubie zawsze ktoś będzie IP: *.b-ras1.dbn.dublin.eircom.net 12.08.07, 14:42 Nie cala powincja Ulster to Irlandia Polnocna, trzy hrabstwa Ulsteru: Cavan, Donegal i Monaghan leza w Republice. Guide to Ireland Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: b Irlandia - w pubie zawsze ktoś będzie IP: *.b-ras1.dbn.dublin.eircom.net 12.08.07, 14:48 Killarney to skomercjonalizowana wersja Irlandii dla amerykanskich turystow. Kazdy pub w malej wsi w Kerry ma wiecej charakteru niz wszystkie lokale w Killarney razem wziete (i Guinness jest lepszy). Nie polecam. Autor/ka chyba pisala artykul z przewodnika, bez odwiedzenia Irlandii! Praca w Irlandii Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: kasia zajrzyjcie na www.nadajemy.ie IP: *.mysmart.ie 09.09.07, 17:39 zajrzyjcie na www.nadajemy.ie - serwis polakow w Irlandii Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: rr Re: zajrzyjcie na www.nadajemy.ie IP: 79.97.244.* 09.08.08, 20:10 NADAJEMY.IE - spamerzy - nie klikaj Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Zbytka Irlandia - w pubie zawsze ktoś będzie IP: 194.251.101.* 10.08.08, 09:58 "Crack" a raczej drogi autorze "craic" to nie zaden czas sjesty a po prostu fun, zabawa. Odpowiedz Link Zgłoś
szalony_kucharz "Flaczki po irlandzku" :DDD 10.08.08, 19:59 "flaczki po irlandzku (Irish stew, od polskich różnią się tym, że sos jest bardziej gęsty, a obok ziemniaków i cebuli pływają w nim kawałki baraniny)." Oraz tym, że nie ma w nich żadnych podrobów, jak w flaczkach! Irish stew (stew = eintopf; potrawka; gulasz) to po prostu jednogarnkowe danie przypominające zupę z potężną mięsną wkładką z kawałków baraniny. Składniki: - 1 kg jagnięciny, ewentualnie baraniny lub wołowiny pokrojonej w porcje gulaszowe; - 1 kg ziemniaków w plastrach, - 3 duże cebule, pokrojone w plastry - 2 łyżki świeżej pietruszki (chodzi o posiekaną nać, poza Europą Wschodnią korzenia pietruszki się nie jada, to białe marchewkowate, co sprzedają w irl warzywniakach to parsnip, czyli pasternak) - łyżeczka świżego tymianku plus łyżeczka tymianku suszonego - sól, pieprz do przyprawienia mięsa i ziemniaków - 3 szklanki wody Całość można wrzucić do gara i dusić pod przykryciem do zmięknięcia ziemniaków, albo zapiec w piekarniku w brytfannie. Żadnej filozofii, danie jest chłopskie: proste, smaczne i pożywne, choć można pokusić się o wykwitność i dodać szalotek, marchewki, rozmarynu, czerwonego wina (najlepiej Rioja) albo Guinessa. Wszystko pasuje, z wyjątkiem flaczków! Tradycyjnie podajemy w dużej miseczce do zupy. Do zagryzania można podać irlandzki chleb sodowy, przepyszny, kiedy jest świeży, choć polskim żołądkom, przywiązanym do mitu tzw. "najzdrowszego na świecie polskiego chleba" może nie zasmakować. Przepis poniżej: - 450 g mąki (najlepiej ciemnej, mieszanki zwykłej (typ 500) z razową (typ 2000 lub 3000) - 350-375 ml maślanki - płaska łyżeczka sody oczyszczonej (nie proszku do pieczenia) - łyżeczka soli Całość zagniatamy szybko, formujemy w kołacza grubego na jakiś cal i pieczemy najpierw na maks. temp. przez 15 minut, a potem w 200 st. przez następny kwadrans. Aby zapobiec zbyt szybkiemu spieczeniu się skórki, należy zapewnić maksymalną wilgotność piekarnika, np. podkładając na dno naczynie żaroodporne w wodą). Uwaga! Ciasto należy umieścić w piekarniku zaraz po wyrobieniu, gdyż zaczyna ono natychmiast rosnąć dzięki reakcji sody z kwaśną maślanką. Smacznego! Odpowiedz Link Zgłoś