k_j_z Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 04.07.09, 05:20 wszystko czerwone albo całe zdanie nieboszczyka Odpowiedz Link
kasia111177 Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 04.07.09, 11:01 k_j_z napisała: > albo całe zdanie nieboszczyka Moim zdaniem najlepsza książka Chmielewskiej i rzeczywiście można czytać ciągle od nowa i na wyrywki Ale to mi właśnie przypomniało, że komuś pożyczyłam tą książkę i jeszcze do mnie nie wróciła... Czas się upomnieć. Odpowiedz Link
lesialesia Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 08.07.09, 17:20 jakakolwiek książka Vonneguta- najchętniej chyba kocia kołyska Odpowiedz Link
kasiapfk Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 23.07.09, 09:58 Witam po raz pierwszy Co do wakacji: mam taką zasadę, że na wakację biorę odmóżdżacze. Nic ambitnego, bo odpoczywam hihi. Zatem moja propozycja to Stieg Larsson: "Dziewczyna, która igrała z ogniem" (to 2. część trylogii Millennium). Odpowiedz Link
ojuciasan Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 11.07.09, 03:39 Tylko jedna?!... No to musi być gruba "Mag" Fowlesa. Szczególnie, że temat i klimat pasuje do lata. Odpowiedz Link
kasia111177 Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 11.07.09, 08:38 Jak się jedzie pociagiem w pojedynkę za to w towarzystwie dwójki dzieci i wózka to trzeba ograniczć ilość bagażu Odpowiedz Link
agnieszka_azj Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 11.07.09, 13:18 "Krystyna córka Lavransa" chodzi za mną od dłuższego czsu i chętnie bym do niej wróciła. Ale to są trzy tomy... Odpowiedz Link
f-ox Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 13.07.09, 17:56 "Złodziej dusz. Opowieści niesamowite" Pani A. Klejzerowicz, zawsze Dla mnie odkrycie na ten parszywy czas. Odpowiedz Link
f-ox Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 13.07.09, 17:59 Oczywista, nie chodzi mi o czas urlopu, aż taki pracoholik nie jestem, ale o w ogóle obecne czasy Odpowiedz Link
jadwiga1350 Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 13.07.09, 19:57 "Krystyna córka Lawransa",najpiękniejsza książka na świecie!! Odpowiedz Link
podwarszawianka Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 22.07.09, 09:11 W obecnych czasach kiedy wszystko może się zdarzyć - "Tajemnicza wyspa" J. Verne ) Odpowiedz Link
mmascarpone Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 23.07.09, 10:21 Jedna? Niemozliwe! A jak skoncze czytać szybko to co bede robila? Odpowiedz Link
kerry_weaver Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 23.07.09, 10:28 > Jedna? Niemozliwe! A jak skoncze czytać szybko to co bede robila? zrobisz najazd na okoliczne księgarnie ale ma być jedna taka którą wszystkim polecamy czy jedna - gdybyśmy my mogły zabrać tylko jedną? w drugim przypadku zabrałabym "Lód" Dukaja, może na wakacjach wreszcie udałoby mi się go przeczytać na spokojnie. Odpowiedz Link
mmascarpone Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 23.07.09, 10:36 Hmmm,jakaś "cegla",zdecydowanie.Panicznie sie boję,ze zabraknie mi lektury,że księgarnia daleko,ze tylko kiosk Ruchu mi zostanie.A nie czytać nie potrafię Odpowiedz Link
kerry_weaver Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 23.07.09, 13:29 Panicznie sie boję,ze zabraknie mi > lektury,że księgarnia daleko,ze tylko kiosk Ruchu mi zostanie. Rok temu w takiej sytuacji zorientowaliśmy się że w Międzyzdrojach nie ma księgarni (albo jest ale dobrze schowana przed turystami). W taniej książce - pustki, resztki, mały wybór. Pojechaliśmy do Wolina, niby na festiwal wikingów ale pierwszym punktem na trasie byla księgarnia. Potem zwiedzaliśmy festiwal wikingów z plecakami pełnymi nowo kupionych książek Za granicą ratowały nas takie hotelowe półeczki gdzie goście zostawiają przeczytane książki a obsługa składa książki zostawione w pokojach po wyjeździe. A w ogóle to kiedyś każda szanująca się miejscowość wypoczynkowa/ośrodek miała bibliotekę dla turystów - pamiętam z dzieciństwa. Co się stało z tymi bibliotekami? Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 23.07.09, 22:55 Nowa, wybrana na dworcu, po okładce, po posmakowanych pospiesznie kilku akapitach. Dobry wieczór w ogólności Odpowiedz Link
kasia111177 Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 24.07.09, 00:23 hrabia_kaczula napisał: > Dobry wieczór w ogólności Dobry wieczór Swego czasu lubiłam bardzo księgarnie na Dworcu Centralnym w Warszawie Odpowiedz Link
hrabia_kaczula Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 24.07.09, 09:18 Swego czasu to i kiosk Ruchu wystarczał Odpowiedz Link
sibeliuss Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 15.12.09, 10:48 Tu wiele osób rozczaruję, ale ja zawsze biorę mapy i przewodniki. A że mam tego sporą szafę, to i w bagażu zajmują mi sporo miejsca. Na miejscu kupuję jakiś banał do poduszki - coś, czego normalnie nie kupiłbym. Po przeczytaniu zostawiam ją do poczytania dla kogoś nieznajomego Odpowiedz Link
nchyb nierealne... 18.12.09, 11:33 jedną książkę to mam w torebce idąc stać w kolejce na poczcie. Na wakacje 1 nie starczy... Odpowiedz Link
robertaa Re: nierealne...ale nie o to chodzi 19.12.09, 00:41 ja też przewodniki, mapy i wszystko co pozwoli mi zrobić doktorat z danego regionu ale autorce wątku chyba nie o to chodziło. Książka do której chętnie wrócę? Na tą chwilę czytam po raz drugi "Opowiadania" Marqueza i "Sto lat samotności" przymierzam się też do Opowiadań Cortazara. Generalnie lubię krótkie opowiastki a iberoamerykańskie szczególnie. I jeszcze "Opowieści Ewy Luny" Isabel Allende. Cień wiatru ale wyrywkowo mądrości Fermina. To moje ostanie fascynacje, tzn od kilku lat ale nic innego mnie nie porywa. Hmm, miała być jedna. Rzucę kostką... Odpowiedz Link
ojuciasan Re: nierealne...ale nie o to chodzi 19.12.09, 03:36 robertaa napisała: > > Na tą chwilę czytam po raz drugi "Opowiadania" > Marqueza i "Sto lat samotności" przymierzam się też do Opowiadań > Cortazara. Generalnie lubię krótkie opowiastki a iberoamerykańskie > szczególnie. > Zgadzam się z Tobą. A jeśli chodzi o literaturę iberoamerykańską, to krótkie formy mają moim zdaniem zdecydowanie najlepsze, a opowiadania Cortazara to mistrzostwo świata Odpowiedz Link
marjanna1 Re: nierealne...ale nie o to chodzi 19.12.09, 09:58 Jedna? Niemozliwe. Ja mam zawsze wiecej. Nigdy nie wiadomo na jaka lekture bede miala ochote danego dnia. Na wakacjach kupuje tez ksiazke (zamiast pamiatki z wakacji), oczywiscie pod warunkiem, ze w lokalnej ksiegarni maja cos w jednym ze zrozumialych dla mnie jezykow. Odpowiedz Link
babeczka27 Re: Jedna książka w bagażu wakacyjnym. Jaka? 22.12.09, 20:23 U mnie na 100% byłaby to Chmielewska "Wszystko czerwone" ; ten policjant bawi mnie od lat.. Odpowiedz Link