felinecaline
08.08.10, 18:20
Wschluchujac sie w zew voxa populisa zakladam ten watek, gdzie kazdy, kto
zechce bedzie mogl napisac skad...pisze - znaczy: gdzie zyje.
Ja naleze do "frakcji francuskiej" (co sie zreszta nieraz na tym forumie dalo
odczuc ;D).
Nie tyle "urzeduje", co ordynuje (mowiac jezykiem deczko archaicznym w Angers
w polnocno - zachodniej Francji, od wspomnianego Nantes 90 km w gore Loary, od
Paryzewa o 300 km na zachod. Postaram sie to zwizualizowac na jakowejs mapce,
zas co do zdjec okolicy to mialyscie ich juz ze ho-ho, polecam watek: "Kazda
pliszka swoj ogonek chwali" albo niedawne majowe spacerki po dzielnicy.
A teraz piszcie Wy, szczegolnie ciekawa jestem "frakcji transatlantyckiej".