zettrzy
05.11.10, 16:46
spytala mama, nie mogac doliczyc sie kociat...
na razie nie mam zdjec, ale beda po weekendzie, wiec powiem krotko - jest ich czworo, jeden zupelnie czarny, czyli ten maly lucyperek, inny bialy ze sporymi obszarami czerni, zupelnie jak moj niedozalowany Fernando, i nature tez ma podobna... oraz dwa czarne, ale w skarpetkach i z krawatkami - elegancja ze sama CC by pozazdroscila
mieszkaja ze mna juz od dwoch dni, ladnie jedza i robia fajne kupki, co wiem z autopsji bo jedna znalazla sie na moim lozku

no i zdazyly omotac caly stol w jadalni motkiem wloczki, ktory im dalam do zabawy
beda sie nazywac (chyba) Dworka Margot, Rokitka Czarcinski, Marudek Podkrawacki i Adrian Ferdynand, ale oczywiscie teraz mowi sie (zwlaszcza mama) ten lucyperek a tych innych to zupelnie nie moge odroznic ...