Uwaaaga, uwaaagan sprawdzam liste

[felinecaline]

obecnosci.
Nieobecni nieusprawiedliwieni beda sami sobie winni jesli straca pasjonujace tematy i wiekopomne wypowiedzi naszych z Meto dyskusji.

[niennte]

Obecna!

[felinecaline]

No toz jasne, filar jstes po prostu .
I Pan G tysz, przydalaby sie jakas mysz.

[niennte]

A jak mysz, to służę:




Ukochana Myszunia Anielki
Nadmieniam, że codziennie obchodzi urodziny, trzeba jej robić torty i urządzać przyjęcia
Ewentualnie jeździ się z nią na plażę lub na biwak

[niennte]

Zginęłaś? Przepadłaś? Zrobiłaś te zakupy?

[felinecaline]

Ano, nie - pogoda sie zrobila taka, ze bym chyba zginela- przepadla gdybym wyszla, wiec zakupy pozostaja na blizej nieokreslona swietlana przyszlosc, bo jesli nawet jutro sklepy jakies beda otwarte to nieprzytomny tlum tez bedzie a ja nie mam ochoty robic za "tlumolamacz".
Zrobilam baaardzo dobry obiadek pogadalam z Coptunia, dopiescilam Pandamande i podrzemalam na kanapie, na zewnatr dalej srozyl sie sztorm, na troche cichlo zeby zaraz wionac jeszcze silniej bo i chmury z deszczem wedrowaly (w Wasza strone).
Moze jutro "sie przetrze"?...
A WM znow pograzyly sie w lmarazmie, cala dla nich nadzieja to j-r.

[felinecaline]

Ano, nie - pogoda sie zrobila taka, ze bym chyba zginela- przepadla gdybym wyszla, wiec zakupy pozostaja na blizej nieokreslona swietlana przyszlosc, bo jesli nawet jutro sklepy jakies beda otwarte to nieprzytomny tlum tez bedzie a ja nie mam ochoty robic za "tlumolamacz".
Zrobilam baaardzo dobry obiadek pogadalam z Ciotunia, dopiescilam Pandamande i podrzemalam na kanapie, na zewnatr dalej srozyl sie sztorm, na troche cichlo zeby zaraz wionac jeszcze silniej bo i chmury z deszczem wedrowaly (w Wasza strone).
Moze jutro "sie przetrze"?...
A WM znow pograzyly sie w marazmie, cala dla nich nadzieja to j-r.

[krzysztof_wandelt]

jestem jestem ale troche nieobecny bo albo odszedl przyjaciel na glejaka albo Swieto Narodowe, nie widomo jak sie uchylac i z ktorej strony los przyleje w pysk

[felinecaline]

Jak tylko komus los przyleje w pysk to zawsze tu znajdzie zaciszne schronienie.
Mnie tez wczorajsze swieto i patriotyzm czesci rodakow "przylaly"

[mysiulek08]

Obecna! ale czasami nieobecna We wrzesniu przyplynelo do nas 20 ton zwirku (na nasze wlasne zyczenie i teraz stajemy sie zwirkowymi potenetami, czyli probujemy zawojowac chilijskie koty polskim zwirkiem stad brak czasu czasami

a 20 ton piachu po przeplynieciu dwoch oceanow wyglada tak:





Licze wiec na usprawiedliwienie

[krzysztof_wandelt]

az mi zazwirowalo w glowie

[felinecaline]

Nieobecnosc usprawiedliwiona, wspolczuje i gratuluje jakem mac . No i powodzenia w zazwirowywaniu kocich ubikacji w Chile zycze.
Ale wpadaj czasem.
Dla wszystkich kotow lacze ciotczyne gliglanki i mruczanke od Pandyamandy.

[mysiulek08]

Nasze kociejstwo tez zapracowane nie dosc, ze testuja nowe zwirki, to jeszcze na planie zdjeciowym musza sie zjawiac. Przeciez nie bedziemy kupowac zdjec kotow do celow komercyjnych skoro wlasne mamy urodziwe Oczywiscie bez zadnej zachety, w pelni profesjonalnie zachowuje sie tylko Kicia.Yoda. Wejscie dos studia, pol godziny pozowania, 30 zdjec, z czego 20 sie nadaje bez wiekszych retuszy

[felinecaline]

Bys cus pokazala z tych sesji - kociny sie zapracowuja, tyraja, z lap padaja a na forum ciiicho-sza?

[krzysztof_wandelt]

boi się aktywistów ochrony zwierzat przed wyzyskiem...

[niennte]

A moje biedactwo wczoraj naderwało sobie pazura
Wchodzę wieczorem do domu - a tu krew w przedpokoju! Oczywiście, zdenerwowałam się i zaczęłam śledztwo. Najpierw sprawdziłam, że to na szczęście tylko łapka, a nie nic gorszego, potem spróbowałam wsadzić mu tę łapę pod kran, żeby spłukać krew, ale nie było szans Więc ograniczyłam się do umycia podłogi i zabezpieczenia białej kanapy.
Wreszcie, kocim sposobem, ranka została oczyszczona i dziś już wygląda znacznie lepiej.

[felinecaline]

Ooooch, biedny pazurek - jak on sobie to zrobil w tak bezpiecznym domciu? Pocaluj lapcie od ciotki - gupotki

[niennte]

Przypuszczam, że spał sobie słodko gdzieś w ciemnościach i usłyszawszy chrobot klucza w zamku poleciał na łeb na szyję, żeby mnie przywitać, no i gdzieś zahaczył
Krew była świeża i tylko w przedpokoju, więc musiało się to stać tuż przed moim wejściem.

Zaraz ucałuję

[marguy]

No... zwirek juz jest wiec czas na muchomorka

Zycze powodzenia w przedsiewzieciu

[niennte]

Mogą być?

[krzysztof_wandelt]

tylko łącze:
tiny.pl/qt3v6

[kwiatek_leona]

Melduje sie z "rodzinnej" Kalifornii. Dostep do komputera nieprzewidzialny, za to pogoda wspaniala caly czas. A Alzacja juz miejscami (m.in. u mnie) zasypana sniegiem. Oh, bedzie szok dla systemu...

[felinecaline]

Tusze, ze przewidujac "szok dla systemu" przewidujesz tym samym powrot do krainy Gewurzta?
A tymczasem korzystaj zesprzyjajacej pogody "California mon amour"...

[kwiatek_leona]

No jasne, ze wracam i to juz za niecaly tydzien! Przeciez nie zostawilabym moich munsterskich bocianow tak bez slowa, jak I francuskiej frakcji tu, na forum! Zabawa dopiero sie zaczyna, bo juz zapowiadaja snieg w mojej okolicy!

[felinecaline]

Och, ulzylas mi, bo mimo wszelkich teoretycznych urokow Kaliforni ("California mon amour"...) wielka strata dla Ciotki Marianny byloby, gdybys pozostala za Oceanem a tutejsze zalety terroir'u
pozostaly nieodkryte.
Jesli juz wrocilas to moze wybierz sie do Obrernai, skad w tym tyfodniu F3 nadaje Mini en France.
Jak bedziesz w polu widzenia kamery to mi pomachachaj .
A moze z Kasikiem sie we 2 wybierzecie?

[kwiatek_leona]

Do Obernai raczej sie nie wybiore, bo lokalna pogoda trzyma mnie krotko na smyczy. Ale dzieki za informacje - jutro sprawdze na trojeczce. Od kilku dni wlasciwie wylacznie ogladam TVN24 i ransmisje z Ukrainy. Oczywiscie w przerwach miedzy licznymi drzemkami

[felinecaline]

No coz - "zskoda, ze niepogoda"...
A tego programu to tylko godzinka, od 10.45 do niespelna 12.00
Szczesciara z Ciebie, mnie wysiadl dekoder C+ i jestem niestety pozbawiona polskiej tivi.

[niennte]

Ja tam mam polską tv i prawie nic nie oglądam ...
Wiadomości tylko z netu; nie pamiętam, ile lat temu włączyłam ostatnio jedynkę.

[felinecaline]

Bys "cus" napisala na @.

[niennte]

Odpisałam Ci wtedy.
Co do reszty - wszystko OK. Jeździłyśmy dziś z A. szukać prezentów mikołajowo - gwiazdkowych.
Czekam na moją nową lampę do sypialni, mają wysłać lada chwila

[felinecaline]

A dyc wiem, ze odpisalas, ale mi sie cni, bo jeszcze wciaz uziemniona jestem i do spotkan "na zywca" niezdolna, bo nie chce ludziskow narazac na zawirusowanie.
No i wiedne - otwieram pomarancowa skrzynke 36x na godzine a tam ino tylko "lekrama".
Za tamta odpowiedz wiec dzieki a o nastepne "po prosbie".
Ciekawa jestem ten nowej lampy, znow bedzie jakis zawrotny dizajn?

[niennte]

Napiszę później, bo obiad gotuję

[kwiatek_leona]

W zla godzine wypowiedzialas: wlasnie wysiadl mi dzwiek w moim malym telewizorku przylozkowym i ruszam na Amazon.fr w poszukiwaniu nowego. Hehe, pamietam te zamierzchle czasy, kiedy sie telewizory naprawialo

[niennte]

Hej, hej!
Czy wszyscy robią tu przedświąteczne porządki?
Ja też robię, dziecko bawię, kota niańczę - ale żeby tak nie zaglądać?
No dajcie spokój...

[marguy]

Trafilas w dziesiatke.
Przemeblowalam dzis cala kuchnie gotujac jednoczesnie bigos opedzajac sie od wyjadajacych go sasiadek.
Sloika z polska kapusta kiszona bronilam wlasnym cialem.
A gdy sie juz ugotowal, to rozgrabily mi prawie wszystko.
Skutek jest taki, ze pol rezydencji zajezdza moim bigosem.

[niennte]

Ja toleruję bigos raz do roku, najchętniej w drugi dzień świąt.
Jeżeli już robię, to tradycyjny, omalże Mickiewiczowski W tym roku zdeklarowałam, że mogę się poświęcić i zrobić (jak wiadomo, jest bardzo praco- i czasochłonny), ale córka orzekła, że mają nowy szybkowar, w którym bigos podobno robi się krótko i niekłopotliwie, więc zrobi ona. No to niech robi, zobaczymy, co jej wyjdzie.

[fettinia]

bywam bywam-rzadziej niz zwykle,ale zagladam

[borasca0107]

Bardzo nieśmiało obecna
Wcześniej pojawiłam się i zniknęłam,
ale to się już nie powtórzy

Pozdrawiam.

[felinecaline]

Nie bardzo wiem, jak to rozumiec - czy cieszyc sie, ze sie pojawilas ponownie? Jasne, ze sie ciesze, ale skoro piszesz "to sie juz nie powtorzy"... mam nadzieje, ze chodzi o poprzednie przedwczesne znikniecie a nie dzisiajszy powrot.
W kazdym razie zycze Ci przyjemnego forumowania i innych rzeczy w 2014.

[borasca0107]

Oczywiście znikania już nie będzie, Feline
Mam zamiar (jeśli pozwolicie) tutaj zadomowić się, ogrzać przy kominku
i popławić się w tej przyjemnej, jak kocie futerko, atmosferze.

Dziękuję za miłe życzenia
i życzę wszystkiego najlepszego w 2014 i nie tylko.

[regata7]

to i ja się wpiszę, że jestem...
wiem, w worku pokutnym powinnam, po takim czasie

[niennte]

regata7 napisała:

> to i ja się wpiszę, że jestem...
> wiem, w worku pokutnym powinnam, po takim czasie
>
>
>
E tam, grunt, że jesteś