Dodaj do ulubionych

Cóż za zaniedbanie!

13.08.09, 21:50
Dziewczyny! Przecież my wszystkie mamy KOTY!

https://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/si/gb/hqay/HlVA5KhN45gGVhzlJB.jpg

TL, wklejaj tę swoją gromadkę!
Feline, Pitunia do obiektywu proszę!
Obserwuj wątek
    • felinecaline Re: MRRRRRau! Jestem ;-D Pitka Sybarytka 13.08.09, 22:24

      https://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/mf/ji/cvpa/IdUusTyMEh9K8iOPsB.jpg
    • dacard Re: Cóż za zaniedbanie! 14.08.09, 10:41
      Aha! to już wiem, co mnie do was przyciągnęło smile Moj potwór się
      gdzieś własnie zadział, więc zdjęcie z dnia slubu załączam:

      fotoforum.gazeta.pl/photo/5/fh/di/bonb/3012Cad8CdKPQrhApB.jpg
      • dacard Re: Cóż za zaniedbanie! 14.08.09, 10:42
        fotoforum.gazeta.pl/photo/5/fh/di/bonb/3012Cad8CdKPQrhApB.jpg
        • dacard Re: Cóż za zaniedbanie! 14.08.09, 10:45
          do trzech razy sztuka:
          https://fotoforum.gazeta.pl/photo/5/fh/di/bonb/3012Cad8CdKPQrhApB.jpg

          • tralalumpek Re: Cóż za zaniedbanie! 14.08.09, 11:32
            sliczna mordka, kto bral slub - to czarnobiale szczescie wink ?
          • dacard Re: Cóż za zaniedbanie! 15.08.09, 01:30
            big_grin

            Przez zasiedzenie w mieszkaniu pary młodej pewnie i on też brał (a
            właściwie ono brało, bo to kastrat)
            • azalijazaza Pitka dolacza do klubu sybarytow (ek)ntxt 17.08.09, 10:02
              ntxt

              https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/hi/gi/yakb/YMxqKnJNzd5BfZ8ryB.jpg

              https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/hi/gi/yakb/vdO9E3q9ln5aWNSa1B.jpg

              https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/hi/gi/yakb/Pc4NIJLSLJatSDwIrB.jpg
    • jolix Re: Cóż za zaniedbanie! 18.08.09, 13:52
      Mam kota, ale nie posiadam tomografu mózgu, który mogłabym wkleić na dowód wink
      Piękne te Wasze miauczące futra big_grin
      • felinecaline Re: Cóż za zaniedbanie! 18.08.09, 19:14
        Janou, tym razem zupelnie nie "pirzuje" ("pirzam") po co Ci tomograf? Moze
        dlatego, ze caly dzien miedzy tymi bestiami(tomografami) spedzilam w IGR w
        Villejuif( kotow niestety nie mieli ;-(((...)
        • janou Re: Cóż za zaniedbanie! 18.08.09, 20:28
          Feline,kezako??? jak wiesz kotow juz nie mam od kilku lat,moge
          tylko wyslac fotke kota mojej wnuczki,ja fotki wyslalam do watku
          Kicura kiedy ja mloda i starawink ubrana na codzien i na uroczystoscwink
          bizzzzzzzzzzzzzzzz
          • azalijazaza Re: Cóż za zaniedbanie! 18.08.09, 23:29
            Przeciez wyslalam tu odpowiedz: Janou, zapomnialam o tym, ze juz nie masz kotow,
            mam dzis roztopiony przez kanikule mozg a zazylam jej tylko w drodze powrotnej z
            IGR w Villejuif gdzie dzien spedzilam wlasnie wsrod skanerow w bardzo
            przytlaczajacej, choc klimatyzowanej atmosferze Centrum Onkologii.
            To bylo w ramach szkolenia i ewentualnej zmiany pracy, ale chyba nie bede
            reflektowala.
          • felinecaline Re: Cóż za konfuzja! 19.08.09, 11:20
            Pomylilam wczoraj posty Twoje i Jolix.
            Dzis tez w powietrzu zar, ale do 18.00 mam idealne 19° na
            mojej "stacji miedzyplanetarnej", gdzie nie docira zaden promien
            slonca a klima robi swoje.
            Moze mi sie mozg conieczko zregeneruje...
            • janou Re: Cóż za konfuzja! 19.08.09, 13:41
              no problèmesmile
              U nas tez goraco,pozamykalam okiennice,mala trzymam w domu(nie
              latwo) i do tego zlapala nie wiem gdzie,angine blanche,teraz o
              godzinie 13:40 mamy juz 33°,kto mowi ze Owernia to zimny
              region,czekam do 17:00 pstrykne fotke termometra w ogrodzie w
              cieniu.
              • felinecaline Re: Cóż za kanikula! 19.08.09, 14:02
                Ja dzis odrabiam wczorajsze "wagary"("école buissonière") i jest mi OK dzieki
                klimatyzacji.
                Oczywiscie mamy wzmozony naplyw "ofiar kanikuly", ale jak sie temu dziwic -
                Kicur zauwazyl dzis rano na balkonie, co prawda w sloncu temp.42°C.Ponoc siedzi
                przy zamkbietych okiennicach z odnozami w miednicy ze slona woda.
                Co stosuje "per os" nie pytalam ;-P ale on malo % jest.
                W sobote po poludniu jedziemy do Sables d'Olonne, w programie w niedziele
                odrobina zeglowania.
                • janou Re: Cóż za kanikula! 19.08.09, 21:15
                  Nie do wytrzymaniasad szansa ze mielismy burze o 17:00 i temperatura
                  spadla do 26°
                  https://img148.imageshack.us/img148/7099/p1140166.jpg
                  • felinecaline Re: Cóż za kanikula! 20.08.09, 00:05
                    U nas "calme plat", zadnych nadziei na burze choc na jutro zapowiadaja
                    przejscie fronyu i ochlodzenie, ale lagodne.
                    Tym lepiej dla mnie, bo koniecznie muuuuuusze do fryzjera a nie wyobrazam sobie
                    czekajacych mnie operacji w temperaturze takiej jak dzis.Choc chyba klima w
                    "moim" salonie jest... tylko, ze wyjsc sie nie chce i przejsc ze "stacji
                    kosmicznej " nr 1 do stacyjki nr 2, w wewnatrzchujkowych odleglosciach to prawie
                    kilometrowy spacerw pelnym sloncu.
                    • metodiw Re: Cóż za kanikula! 20.08.09, 00:11
                      A u mnie w popołudniowym "słońcu" było 38 stopni, a teraz na dworze jest 15, a w
                      pokoju 23... big_grin Miły chłodek ciągnie od okna big_grin
                      • janou Re: Cóż za kanikula! 07.09.09, 14:30
                        Spotkane w Alzacji,gdzie bylysmy w ostatnim tygodniusmile
                        https://img33.imageshack.us/img33/8792/alsace1139.jpg
                        https://img29.imageshack.us/img29/5182/alsace1148.jpg
                        • metodiw Re: Cóż za kanikula! 07.09.09, 14:53
                          Wyglądają na zadowolone z życia smile
                          • janou Re: Cóż za kanikula! 07.09.09, 19:25
                            smile
                            • azalijazaza Re: Cóż za kanikula! 07.09.09, 19:40
                              Fakt: kanikula i susza w sierpniu bardzo sie daly odczuc i naocznie zauwazyc:
                              poziom rzek alarmujaco niski 'Loare moznaby przekroczyc ..pieszo i to nie moczac
                              sobie ud.
                              Wczoraj piknikowalismy sobie w Domaine de la Petite Quère" (Janou, polecam un
                              petit crochet po drodze do Nantes ;-D).
                              Pasace sie tam jeleniowate i inne co prawda leniwie slubaly zupelnie suche
                              zdzbla, ale sa dokarmiane swieza pasza i nie tloczyly sie bynajmniej wokol nas w
                              zadzy podzielenia sie naszym menu.

                              zdjecia robione z barcdzo daleka

                              https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/hi/gi/yakb/6NhOwLdRyrsGdvqPyB.jpg

                              [img]https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/hi/gi/yakb/6NhOwLdRyrsGdvqPyB.jpg[img]
                              • azalijazaza Re: Cóż za kanikula! 07.09.09, 19:41


                                https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/hi/gi/yakb/6NhOwLdRyrsGdvqPyB.jpg
                                • azalijazaza Re: Cóż za kanikula! 07.09.09, 20:20
                                  Na poprzednich fotkach byly daniele z zonami, a oto alpagi - kuzynki lam

                                  https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/hi/gi/yakb/bdINB4m2YMftib7mPB.jpg

                                  https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/hi/gi/yakb/isL1LHaoQwBZdHf8nB.jpg

                                  https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/hi/gi/yakb/lCJ7tLaq9MBtJEyqAB.jpg
                                  • felinecaline Przedstawiam jasnie 12.09.09, 00:07
                                    czlonka honorowego:
                                    https://bi.gazeta.pl/im/4/7020/z7020744N.jpg
                                    Patrz: Metro
                                    Witaj, Garfield, orkiestra tusz!!!!!!!!!!!!!!!
    • tralalumpek rodzina pipciakow 18.08.09, 14:29
      papa pipek

      https://img39.imageshack.us/img39/8628/pipus1.jpg


      mama pipcia

      https://img90.imageshack.us/img90/2351/pipcia5.jpg


      junior nynek

      https://img90.imageshack.us/img90/5485/dscn4043.jpg


      corcia malucha

      https://img15.imageshack.us/img15/5761/malucha.jpg
    • metodiw Po raz drugi (i nie ostatni :)) 18.08.09, 14:57
      https://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/si/gb/hqay/N8bVDPZebxyAkdMqmB.jpg
    • zettrzy Re: Cóż za zaniedbanie! 18.09.09, 20:29
      a moj umarl dwa lata temu... chociaz nadal patronuje swojemu forum
      MRUCZYM
      • felinecaline I tak dlugo wytrzymujesz bez??????? 18.09.09, 20:41
        wytrzymujesz bez???????
        • zettrzy Re: I tak dlugo wytrzymujesz bez??????? 19.09.09, 00:16
          wytrzymuje, bo planuje powrot na stare smieci a nie wiem czy kot
          bylby zachwycony lotem i wielu godzinami w klatce
          po powrocie zawsze sie znajdzie jakis Fernando Secundo wink
          • felinecaline Re: I tak dlugo wytrzymujesz bez??????? 08.10.09, 23:11
            Dla regatki i Jej kotki:

            https://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/mf/ji/cvpa/eJFte4b8BjII4D758B.jpg

            Pitka tez ma myszke.
            • janou Re:ze spacerku 10.10.09, 20:26
              niedzielnego,spal za murem w cieniu
              https://img188.imageshack.us/img188/6672/p1150895.jpg
              a pstrykaniem obudzilam go
              https://img64.imageshack.us/img64/6187/p1150896.jpg
              • felinecaline Re:ze spacerku 10.10.09, 20:34
                Voilà, Patapouf le Magnifique ;-D
              • metodiw Re:ze spacerku 10.10.09, 22:35
                Podobny do mojego, ale jeszcze bardziej puchaty smile
              • zettrzy Re:ze spacerku 10.10.09, 22:41
                o, prawie jak Pers - mial jakichs perskich przodkow wink
            • regata7 moje futerka 10.10.09, 23:42
              Majeczka, już dostojna kocica
              https://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/nc/dj/wbba/EDtn7WIOIB6ykLC14B.jpg

              Gucio, słodki miziak - ma dwa lata, pół roku temu był umierający, a
              wciąż jest zwariowanym kociakiem smile
              https://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/nc/dj/wbba/h4OLohrsLbbeR04ajB.jpg

              i razem smile
              https://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/nc/dj/wbba/21YPDcGsIaJbfACedX.jpg
              • regata7 nikt się nie zachwyca 14.10.09, 14:21
                nikt się nie zachwyca moimi skarbami...? co za zaniedbanie
                chyba skarby focha szczelą smile
                • felinecaline Re: nikt się nie zachwyca 14.10.09, 14:26
                  Alez pieeeekne te Twoje skarby skarbiste, pieeeekne, ten "mleczny kleksik"
                  splywajacy po noskui rozowy jezorek i ogon w znak zapytania.
                  Cuda, cuda, cuda.
                  A teraz do roboty!
                  • regata7 Re: nikt się nie zachwyca 14.10.09, 14:33
                    futra poczują się usatysfakcjonowane, jak im przekażę smile

                    dzięki za przypomnienie o tej robocie - w końcu zrobiłam sobie
                    przerwę śniadaniową (budyń ztorebki + forum), bo wcześniej zarobiona
                    byłam, ale już, już... wracam...

                    wink
                • metodiw Re: nikt się nie zachwyca 14.10.09, 14:35
                  Nie strzelaj, Regato, nie strzelaj!!
                  Piękne są. dla mnie to taka kwintesencja kota polskiego - kot szaro - bury w prążki smile
                • janou Re: nikt się nie zachwyca 14.10.09, 21:18
                  Twoje koty sa piekne, miec dwa koty w domu to jest cos!wink
                  Mialam mame i corke,mame i syna a jeszcze dawniej rodzenstwo, mama
                  niestety zginela na ulicy pod samochodem i musialam karmic trzech
                  kotow butelka dla niemowlat ale jaka frajda kilka tygodni
                  pozniej,jak sie gonily i slizgaly na parkiecie w salonie!big_grin
          • regata7 Re: I tak dlugo wytrzymujesz bez??????? 10.10.09, 23:44
            tak jest - mogę Ci zorganizować, jakiego chcesz smile
            • janou Re: upolowalam takiego:) 13.10.09, 15:34

              https://img246.imageshack.us/img246/8685/p1150941.jpg
              • metodiw Re: upolowalam takiego:) 13.10.09, 17:06
                No, białasek smile
                Ostatecznie moooże być... wink
                • felinecaline Re: upolowalam takiego:) 13.10.09, 18:14
                  Eeetam - bialasek! On jest porcelanowy.
                  Cudo!
                  • metodiw Re: upolowalam takiego:) 13.10.09, 18:49
                    Niech mu będzie Porcelanka smile
                    I tak najładniejszy ma ogon smile
                    • janou Re: upolowalam takiego:) 13.10.09, 19:19
                      Feline,Meto ja tego ogona nawet nie zauwazylam,to prawda ze piekny
                      jestsmile
                      • regata7 Re: upolowalam takiego:) 14.10.09, 20:37
                        w pracy mam jakieś blokady i nie wszystkie zdjęcia mi się
                        wyświetlają - dopiero teraz to cudo mogę zobaczyć smile śliczny
    • metodiw Re: Cóż za zaniedbanie! 14.10.09, 13:08
      https://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/si/gb/hqay/WS1dbKpmauL1WVycoB.jpg

      Na tapczanie siedzi leń.
      Nic nie robi cały dzień.
      - O, wypraszam sobie!
      Jak to - ja nic nie robię?
      A kto siedzi na tapczanie?
      A kto zjadł pierwsze śniadanie?
      • felinecaline Re: Cóż za zaniedbanie! 14.10.09, 13:31
        Pancia, nie widzisz, ze mi dupka zwisa - nooo! Posun te poduchy!
        Bieeeedny kocurek.
        • felinecaline Re: Cóż za zaniedbanie! 14.10.09, 13:32
          Nawiasem mowiac - bardo piekne te poduchy.
        • metodiw Re: Cóż za zaniedbanie! 14.10.09, 14:38
          felinecaline napisała:

          > Pancia, nie widzisz, ze mi dupka zwisa - nooo! Posun te poduchy!


          Takie skutki, jak się włazi, gdzie nie wolno! Jak się nie umie uszanować kanapy, to trzeba się cieszyć, że pozwalają chociaż tak poleżeć smile
          • felinecaline Re: Cóż za zaniedbanie! 14.10.09, 20:15
            Co to znaczy "nie wolno"? Komu nie wolno? Kotu? Kotom Wszystko wolno, bo koty SA.
            Czy ktos tu jest w stanie wyobrazic sobie swiat bez tych bestyj?
            • regata7 Re: Cóż za zaniedbanie! 14.10.09, 20:41
              nie
              dom bez kota, to tylko mieszkanie smile
              świat bez kotów były bardzo ubogi

              a ten rudy przystojniak z białym krawatem i paluszkami, jest
              boski! smile
              a kanapy są dla kotów. I już!
              Poduchy tak piękne, że wydają się godne kociego tyłeczka smile
      • metodiw Re: Cóż za zaniedbanie! 24.10.09, 18:20
        Czy wiecie? Ważyłam dzisiaj tego mojego tłuściocha i okazało się, że waży 5 kg!

        https://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/si/gb/hqay/ObT16plKjUtZk2vKkB.jpg

        A ile ważą Wasze futerka?
        • felinecaline Re: Cóż za zaniedbanie! 24.10.09, 18:27
          Pitka jest kruszynka, ostatnio po naszych wakacjach byla strasznie wychudla - z
          tesknoty. I to pomimo, ze dostawala normalnie jesc i wszystko zjadala, ale ze
          stressu miala "zygawke"
          Teraz powolutku sie "wypelnia", ale pewnie nie wazy wiecej niz 3 kg
          • metodiw Re: Cóż za zaniedbanie! 24.10.09, 18:36
            Tłumaczę mojego tłuścioszka, że po pierwsze, jest chłopczykiem (albo jeszcze inaczej: BYŁ chłopczykiem), a po drugie, jego mama była podobno rasowa. Nie wiem, jakiej rasy, ale on jest faktycznie "masywniejszy" od zwykłych dachowców.
            Kikimora córki, tez karmiona jak najlepiej, to piórko w porównaniu z Gigolem smile
            • felinecaline Re: Cóż za zaniedbanie! 24.10.09, 19:06
              Mialam kiedys takiego rudzielca zaprzyjaznionego (to byl kocur Marii Naftaliny,
              tej z domku nad morzem), nazywal sie Bisou (calusek) i wlasnie taki byl
              zachecajacy do calowania go.
              Tez taki puchato - bysiowaty no i tez "ex" ;-(((.
              Zyl sobie sybarystycznie wielce w poprzednim domu swojej Panci na naszym
              przedmiesciu, polowal na kosy i zlote karpiki w sadzawce, nie mogl sioe
              przyzwyczaic do zycia w mieszkaniu, kiedy jego Panciostwo po 3 wlamaniu
              sprzedali dom i zamieszkali w mojej dzielnicy, ale "tylko" w apartamencie.
        • jolix Re: Cóż za zaniedbanie! 24.10.09, 19:00
          Meto, taki sam egzemplarz przechadza się dostojnym krokiem obok
          mojego bloku smile
          • marguyu Re: Cóż za zaniedbanie! 24.10.09, 20:42
            Mielismy w naszym wspolnym zyciu trzy koty, ktore wywarly na nie
            ogromny wplyw.
            Byly to Puniu, Fifi i Kuki, ktore tak naprawde mialy w papierach
            Monsieur Chatek, Philomene i Cookie.

            Mam nadzieje, ze bezbolesnie uda mi sie wstawic fotki.

            https://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2019446,2,1,koty-
naokienne.html

            Fifi i Puniu jako koty naokienne ponad 20 lat temu.

            https://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2019447,2,2,koty-dobrze-
ulozone.html

            Fifi i malutki Kukus jako koty dobrze ulozone.

            https://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2019448,2,3,Puniu-
tapeciarz.html

            Puniu tapeciarz


            https://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2019449,2,4,koty-
oczytane.html

            Fifi i kuki jako koty oczytane

            https://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2019450,2,5,koty-
informatyczne.html

            Koty informatyczne czyli Fifi i Kuki 'pracujace' w moim biurze.
            Tez juz bardzo dawno temu.

            Po powrocie do Europy przyczepily sie do mnie alergie i dlatego
            narazie jestesmy bezpanscy. No i wciaz w ruchu, nie wiemy jeszcze
            gdzie osiadziemy.
            • marguyu Re: Cóż za zaniedbanie! 24.10.09, 20:49
              Gamon jestem i tyle. Na dodatek slepy.
              Juz chyba znalazlam te nowa metode na wklejanie

              [img]https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/ub/gf/klp5/7hb55kT0sHSUMiusfX.jpg[/img]

              [img]https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/ub/gf/klp5/aomCQSoRzB59aAItnB.jpg[/img]

              [img]https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/ub/gf/klp5/wEQf5jMnYIyEn9TYdB.jpg[/img]

              [img]https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/ub/gf/klp5/5hCI4DzNYsM4A0YgaB.jpg[/img]

              [img]https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/ub/gf/klp5/PJwUq0FqcYnOmBabnB.jpg[/img]

              Jesli udalo mi sie wklejanie, to podpisy do fotek sa w poprzednim
              wpisie smile
    • metodiw Spójrzcie na huncwota :) 05.12.09, 20:13
      https://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/si/gb/hqay/5wseK8MS74AFzEpdMB.jpg
      • felinecaline Re: Spójrzcie na huncwota :) 05.12.09, 20:22
        I z jaka niewinna minka, tak niby od niechcenia... to wcale noie On, jakbyco...
        • marguyu Re: Spójrzcie na huncwota :) 05.12.09, 21:57
          No przeciez to dla niego taki sliczny bukiet!
          Za to, ze laskawie wyzdrowial.
          smile
      • metodiw Re: Spójrzcie na huncwota :) 07.12.09, 09:51
        Bukiet jeszcze stoi smile
        Cały czas mamy go "na oku", bo kotek zaczyna dzionek od "przywitania się" z
        kwiatuszkami, a potem odwiedza je jeszcze parę razy w ciągu dniasmile

        Łobuz ma fory, bo z tym jego zdrowiem nie jest idealnie...
    • metodiw Spójrzcie na łobuza: 25.12.09, 12:54
      https://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/si/gb/hqay/3z3ZSZZ05aOxLfO1hB.jpg

      https://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/si/gb/hqay/a1L4Gf2YkQtscBBuOB.jpg
      • felinecaline Re: Spójrzcie na łobuza: 25.12.09, 13:37
        No przeciez cukiereczek tak powabnie blyszczy, grzechem byloby nie sprobowac sie
        pobawic.
        A to nie zaden lobuz, tylko anioleczek - czy te oczy moga klamac?
        Pitka wczoraj obzarla sie lososiem - do przesytu, dzis nie chce tknac.
        Zezarla natomiast delektujac sie jedna tfrzecia puszeczki najposledniejszego
        sortu, z jarzynami, ktora zwykle opluwa z pogarda jeszcze przed otwarciem.
        • felinecaline Re: Spójrzcie na sybarytke - dominantke - 25.12.09, 14:26
          https://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/mf/ji/cvpa/WfCEIiaLEaCKyoSsJB.jpg

          https://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/mf/ji/cvpa/tbqdphB6jwb0w17IyB.jpg

          https://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/mf/ji/cvpa/taia8atl1kKELbHGlB.jpg

          img]https://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/mf/ji/cvpa/DrYKo5dCB0scjcN8cB.jpg[/img]

          • felinecaline Re: Spójrzcie na opiekuncza kociczke: 25.12.09, 14:29
            https://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/mf/ji/cvpa/DrYKo5dCB0scjcN8cB.jpg
          • ewa9717 Re: Spójrzcie na sybarytke - dominantke - 30.12.09, 20:34
            Nie mam swojego oprócz tego wykrywanego tomografem, ale jestem fanką
            znajdy, która na piękną Pannę Kotę wyrosła:
            www.polcom.cl/kot/
            • felinecaline Re: Spójrzcie na sybarytke - dominantke - 30.12.09, 21:23
              Panna Kota potrojnego imienia przepiekna, serdecznie witamy Ja i Jej opiekunke
              na naszym bardzo kociofilnym forumku.
              Pokazujcie sie jak najczesciej.
              • ewa9717 Re: Spójrzcie na sybarytke - dominantke - 30.12.09, 21:40
                felinecaline napisała:

                > Panna Kota potrojnego imienia przepiekna, serdecznie witamy Ja i
                Jej opiekunke
                > na naszym bardzo kociofilnym forumku.
                > Pokazujcie sie jak najczesciej.
                Yoda nie moja, ja tylko do jej fanek należę, mieszka u Mysiulka w
                Ameryce Południowej.
                • felinecaline Re: Spójrzcie na sybarytke - dominantke - 30.12.09, 21:47
                  Wloasnie sie zastanawialam, jakie to wybrzeze.
                  Bywaj jak najczesciej nawet bez Yody.
                  • janou Re: stary(rok temu) ale ... - 06.01.10, 22:42
                    wzruszajacy artykul,zauwazcie propos pana Wojciecha Kilara
                    katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,6127656.html
                    • felinecaline Re: stary(rok temu) ale ... - 06.01.10, 23:11
                      Pan Wojciech Kilar to czlowiek o wielkiej madrosci zyciowej i takiej samej
                      wrazliwosci.
                      Tychom gratuluje rozsadnego prezydenta.
                      Pani Dyrektor nie zycze (mimo wszystko big_grin ) losu Popiela.
                      Pani Czytelniczce - alergiczce zycze skutecznego alergologa w okolicy, ktory Ja
                      "odczuli".
                      • marguyu Re: stary(rok temu) ale ... - 06.01.10, 23:40
                        Juz ja bym to babsko recznie odczulila! Co za ludzie!
                        Dobrze, ze sa jeszcze rozsadni ludzie podpisujacy petycje. Mam wiec
                        nadzieje, ze kociak wroci do swego domu-biblioteki.

                        We Francji koty sa ozdobami restauracyjek i kafejek i nikomu to nie
                        szkodzi byle kuchnia i wychodek byly czyste.

                        Co do Yody, to miala kocina szczescie, bo trudno o kogos rownie
                        zyczliwego od Mysiulka. Przed naszym wyjazdem z Tahiti udzielila mi
                        wielu cennych rad. Zyczliwa, rzeczowa i fachura od aut. Szkoda, ze
                        sie kontakt rozmyl. I to z mojej winy. Btak dostepu do netu itp.
                        Przypuszczam, ze auto w ktorym siedziala Yoda to Volvina?
                        • felinecaline Re: stary(rok temu) ale ... - 23.01.10, 14:58
                          Dzis pare fotek w scenerii oranzowego budyniu.
                          To taki erzatz slonka, ktore u nas jeszcze nie zdazylo dotrzec w doline i
                          trzeba sie wspomagac swiatlem i kolorem, zeby nie ulec depresze.

                          https://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/mf/ji/cvpa/ukVs7YiTIvSe2V8v8B.jpg

                          https://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/mf/ji/cvpa/gWl077PimTFJivWbnB.jpg

                          https://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/mf/ji/cvpa/4nqRBlPlTmFBHMhM3B.jpg
                          • metodiw Re: stary(rok temu) ale ... - 23.01.10, 16:08
                            U mnie na szczęście świeci słonce przy tym mrozie, więc jakoś optymistycznie
                            patrzy się na świat.

                            Uściskaj Pitkę - sybarytkę smile

                            Ja wczoraj wzięłam do córki aparat, bo myślałam, że uda mi się pstryknąć jakieś
                            zdjęcie poremontowe, ale niestety, jeszcze za duży rozgardiasz.
                            Za to zostałam zagoniona do malowania krzeseł sad
                            • felinecaline Re: stary(rok temu) ale ... - 23.01.10, 22:00
                              A co Pan G na te Twoje nieobecnosci? Nie czuje sie niedopieszczony?
                              Biedny kicio!
                              • metodiw Re: stary(rok temu) ale ... - 24.01.10, 10:49
                                Jak my mawiamy, przychodzi się "pytulić" i wisi już na mnie do wieczora smile
                                • felinecaline Re: stary(rok temu) ale ... - 24.01.10, 12:23
                                  Bardzo ladnie big_grin
                                  Konsekwentnie - Pitka sie pitula....a moze pituli?
                                  • metodiw Re: stary(rok temu) ale ... - 24.01.10, 17:04
                                    Pitula się, oczywiście wink
                                    • felinecaline Re: stary(rok temu) ale ... - 24.01.10, 19:22
                                      Owszem, Podoba mi sie "pitula sie" w sensie "przytula".
                                      W znaczeniu "piesci sie" podtrzymuje: "pituli sie"
                                      • felinecaline Re: stary(rok temu) ale ... - 03.02.10, 18:27
                                        Odgrzebuje watek na uzytek zaoceanicznego diabelka.
                                        • le_petit_diable Re: stary(rok temu) ale ... - 03.02.10, 18:40
                                          Rozczulilas mnie bardzo.
                                          Siedze i placze bo moja bardzo podobna kotka juz nie zyje. Jesli to jest egzotyk
                                          to juz jestem wielbicielka.
                                          Bardzo, bardzo dziekuje.
                                          I teraz mam problem bo mialam na dzisiaj tyle rzeczy do zrobienia a tu prosze,
                                          to jest tajne stowarzyszenie o ktorym wspominalam wczesniej.
                                          Jestescie niesamowite. Taka gromadka w jednym miejscu - palce lizac.
                                          Jeszcze dodatkowo jestesmy z tego samego sasiedztwa.
                                          Wspomnialas o mojej rodzinnej miejscowosci. I Masz tez zwiazki z gornikami .
                                          AAAAAAAAAA, to za duzo jak na jedna biedna istote. Mam wrazenie ze ze wspolnymi
                                          zainteresowaniami to jednak jestesmy spokrewnieni.
                                          • felinecaline Re: stary(rok temu) ale ... - 03.02.10, 19:49
                                            Przede wszystkim nie placz, mam nadzieje, ze kotka, o ktorej wspominasz
                                            sprowadzila juz do Ciebie swojego nastepce.
                                            Niech mu sie dobrze i dlugo zyje.
                                            Pitka nie jest "egzotykiem", jest wsiowym kociakiem, z farmy w sasiednim
                                            regionie, gdzie hodowala pchly.
                                            Tak, ze kiedy do nas trafila pchly malo zadowolone ze swojej chudoszczawej
                                            zywicielki przeniosly sie byly na mnie (sciagam na siebie wszystkie robactwo,
                                            taka slodka jestem, co zapewne wszyscy potwierdza).
                                            Zwiazki z gornikami mam a wlasciwie mialam, ostatnio chyba w 2000 roku, kiedy
                                            forumowy znajomy z Bytomia zorganizowal dla naszej paczki z bardzo sekretnych
                                            rozmowek (absolutnie nie o seksie , choc na forum "seks" wlasnie dawnego portalu
                                            Kobiety i Zycia) przepedzil nas 2 km pod ziemia na poziomie okolo 900 m w pelnym
                                            rynsztunku. Polecam jako doskonala kuracje odtluszczajaca, pod warunkiem
                                            sprawnosci ukladu oddechowo - krazeniowego.
                                            Teraz juz te kontakty a i inne, niewirtualne sie urwaly.
                                            A o jakimze to miescie wspominalam, ktore byc by moglo Twoim rodzinnyM? NS? Toc
                                            i Marguju o nie zawadzila big_grin
                                            No czy nie "tajne stowarzyszenie????????????!!!!!!!!!!!!
                                            • le_petit_diable Re: stary(rok temu) ale ... - 03.02.10, 20:05
                                              Ha - O !
                                              W zasadzie i tak wiekszosc zycia spedzilam w Krakowie.
                                              Ale wracajac do kotow. Mialam wyjatkowego egzotyka.
                                              Moj ojciec nie znosil kotow, ale ten rudy potrafil go sobie bardzo skutecznie owinac wokol palca ( ogona). Kiedy razem spali, rudy potwor na lysej glowie wygladal uroczo. Teraz miejsce zajal czarny pers. Bo obydwa sie nie miescily na tejze glowie. Tak wiec, ojciec wygladal jakby regularnie zmienial kolor i dlugosc wlosow.
                                              Aktualnie mam podobny zestaw kolorystyczny - rudego agregata i bialo - czarna dame. Oba ze schroniska amerykanskiego, co oznaczalo ze po polsku to one nie rozumialy )). Nie wiem skad pochodzi Marguyu, ale jej wspomnienia z NS ubawily mnie setnie. Szalenie hermetyczne srodowiska sa chyba w calej poludniowej Polsce. I odczucia M. wcale mnie nie dziwia bo taka jest rzeczywistosc w malych miastach, duzych tez bo Krakow jest podobny. Juz nie przeszkadzam ale czytam forum z wypiekami. Pozdrawiam goraco.
                                              • felinecaline Re: stary(rok temu) ale ... - 07.02.10, 18:10
                                                deser.pl/deser/1,83453,7535389,Masz_kota__To_znaczy__ze_jestes_lepiej_wyksztalcony.html
                                                • azalijazaza Dzis imieniny Feliksa patrona kociego plemienia 12.02.10, 11:08
                                                  O czym Wam przypomina Pitunia - Nestorka po zjedzeniu na sniadanko pol puszeczki
                                                  paszteciku feliksowej produkcji.
                                                  Jak widac wlasnie oddala sie lekturze.

                                                  https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/hi/gi/yakb/jhk3oRPUcLT9SDaROB.jpg

                                                  https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/hi/gi/yakb/Qy88iABItVZ5fUeK4B.jpg

                                                  [img]https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/hi/gi/yakb/FerpBompTEPAmr7vJB.jpg[img]
                                                  • azalijazaza Pisia na bis 12.02.10, 11:12
                                                    https://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/hi/gi/yakb/FerpBompTEPAmr7vJB.jpg
                                                  • felinecaline Re:Pisia na ter 17.02.10, 13:57
                                                    Jak to fajnie, ze jest kilka dni roznicy miedzy kalendarzem naszym i Waszym, to
                                                    pozwala na dwukrotne swietowanie kociego swieta.
                                                    Tak, jakby reszta roku a nawet przwie 19 lat uplywala inaczej niz na swietowaniu big_grin

                                                    https://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/mf/ji/cvpa/YOpWkmUC4DV5gCw3GB.jpg
                                                  • janou Re:kot akrobata 17.02.10, 19:29
                                                    w Bretaniismile
                                                    https://img502.imageshack.us/img502/6882/p1080865.jpg
                                                  • janou Re:kot akrobata 17.02.10, 19:34
                                                    to te fotke chcialam wyslac!
                                                    https://img28.imageshack.us/img28/3925/p1080863.jpg
                                                  • felinecaline Re:kot akrobata 17.02.10, 20:39
                                                    To jest "kot niebosiezny" big_grin
                                                  • janou Re:kot akrobata 17.02.10, 22:43
                                                    Teraz wiem co znaczy "niebosiezny" wink
                                                  • metodiw Re:kot akrobata 17.02.10, 23:33
                                                    Zlazł sam czy trzeba było wzywać straż pożarną? smile
                                                  • janou Re:kot akrobata 18.02.10, 14:54

                                                    metodiw napisała:

                                                    > Zlazł sam czy trzeba było wzywać straż pożarną? smile
                                                    ------------
                                                    Gdzie tam,to nie tylko akrobata to tez bandytawink goni wszystkich
                                                    kotow,bije sie z nimi a na brzoze wlazi kilka razy
                                                    dziennie,obserwowalam go bo to jest naprzeciwko domu mojego
                                                    starszego syna na przedmiesciach Nantes,fotki pstryknelam przez okno
                                                    sypialniwink
                                                  • metodiw Re:kot akrobata 18.02.10, 19:48
                                                    Phi, to zdolniacha z niego smile
                                                  • felinecaline Re:kot akrobata 28.02.10, 21:11
                                                    A to kolejna sybarytka:

                                                    https://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/mf/ji/cvpa/1rlrpI63B5p5MaajDB.jpg

                                                    https://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/mf/ji/cvpa/nEC38LwxC0P3Os003B.jpg

                                                    https://fotoforum.gazeta.pl/photo/3/mf/ji/cvpa/A5c2zH4yPGUbwzEJAB.jpg

                                                    wydawaloby sie, ze nawet lewitowac potrafi; to nasza blokowa kotka - dozorczyni
                                                    albo raczej kotka naszej dozorczyni:
                                                  • metodiw Re:kot akrobata 28.02.10, 21:13
                                                    Że też jej się w brzuszek nie wrzyna...
                                                  • felinecaline Re:kot akrobata 28.02.10, 21:35
                                                    To brzucho ma taka warstwe tluszczu, ze przez nia nie czuje "wrzynania sie", ale
                                                    tez mnie "ruszylo" i znioslam jej stary koc.
    • metodiw Leniwiec i sybaryta. 30.12.09, 15:27
      Nie jestem tylko pewna, czy również esteta wink

      https://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/si/gb/hqay/NkbHYpknmwOtSGkv1B.jpg
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka