tralalumpek 18.08.09, 09:42 www.youtube.com/watch?v=4CgnIbOIoJg Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
a74-7 Re: hop hop ... 18.08.09, 12:15 ekhmmm, prawdziwe Damy pija dopiero po 12 tej .... ;-DD Fotoforum Wielka Brytania i Irlandia Odpowiedz Link
tralalumpek Re: hop hop ... 18.08.09, 13:42 Marek Grechuta Hop, szklankę piwa Na skale czarnej , spadającej w morze stoi mój zamek oplata go galeria w koronki z białego marmuru w koronki z białego marmuru ? w koronki z białego marmuru ? tak ! chciałem coś pisać co ? co ? co ? co ? coś dżwięczy jak daleki gong gong , gong , gong coś dżwięczy jak daleki gong świątyni kiedy ? kiedy ? kiedy ? kiedy , kiedy wieczorne niebo migdałowe sklepi swą kopułę nad miastem Nad zrębem planety , pośród gwiezdnej nocy szereg alefów w nieskończoność pełznie i nieskończoność unieskończoniona zawiera sama w sobie przez siebie zdradzona kłęby ,kłęby , kłęby tytanów i rogate , i rogate widma sypią , sypia , sypią gwiazd roje w wydarte otchłanie myśl własne wątpia zapuściła szpony i gryzie siebie sama w swej własnej otchłani lecz myśl ta czyja ? samo się nie myśli tak jak grzmi samo i samo się błyska punkt się sprężył w "n" wymiarów przestrzeń i przestrzeń klapła jak przekłuty balon Hop , hop , hop szklankę piwa hop , hop , hop szklankę piwa hop , hop , hop szklankę piwa hop szklankę piwa hop ! dnem mojej duszy jest pierwotna mściwość a moim herbem jest soczysta larwa zdębiałych koni lawiny , lawiny i oficerów zasmucone miny Hop , hop , hop szklankę piwa hop , hop , hop szklankę piwa hop , hop , hop szklankę piwa hop szklankę piwa hop ! ważę ciężary o jakich nie myślał żaden cezar świata a wszystko ulata , ulata jak wata , ulata jak wata hop szklankę piwa hop Nad zrębem planety pośród gwiezdnej nocy szereg alefów w nieskończoność pełznie i nieskończoność unieskończoniona zawiera sama w sobie przez siebie zdradzona kłęby , kłęby , kłęby tytanów i rogate i rogate widma sypią , sypią gwiazd roje , wydarte otchłanie myśl własne wątpia zapuściła szpony i gryzie siebie sama w swej własnej otchłani Odpowiedz Link
metodiw Re: hop hop ... 18.08.09, 16:43 Nie mogę zrozumieć - jak to jest? Kiedy zajmuję się tzw. "pracą umysłową', najchętniej piję kawę, natomiast kiedy ostatnio pomagałam w remoncie u córki, najbardziej smakowało mi piwo? Odpowiedz Link
a74-7 Re: hop hop ... 18.08.09, 17:18 kawa - stymuluje , a piwko -relaksuje ;jak dla mnie )) A Grechuta - nie robi dla mnie nic Odpowiedz Link
azalijazaza Re: hop hop ... 18.08.09, 22:49 To bardzo proste; biale Martini + syrop z czeronego grapefruite'a + lod. Odpowiedz Link
tralalumpek Re: hop hop ... 18.08.09, 22:54 a ja lubie biale martini (bianko) i mezus mi podrzuca do lodowki...a potem do kieliszka ale pilam na bahamach niesamowity koktajl ktory sie przez przypadek nazywal martini royal, orgazm podniebienia Odpowiedz Link
metodiw Re: hop hop ... 18.08.09, 22:57 Ale ja nie mówię o moim ulubionym Campari z sokiem pomarańczowym i lodem, tylko o piwie Martini też jest OK Odpowiedz Link
tralalumpek Re: hop hop ... 18.08.09, 23:01 a ja nie lubie campari z sokiem pomaranczowym, to dla mnie jak whisky z cola kiedy zamiawiam jako aperitif to tylko solo Odpowiedz Link
tralalumpek Re: hop hop ... 18.08.09, 23:29 whisky z cola to skandal, podobnie jak z lodem (jak mowi stara zeglarska piosenka: w z lodem pije kiep) uwazanie hamerykanskiej whiskey za whisky to duzy blad Odpowiedz Link
tralalumpek Re: hop hop ... 18.08.09, 23:32 a jack daniel to jak mowia austriacy i ja sie tyma razem przylacze: pfui teufel, bo amerykanie potrafia kazdy napoj, poczywszys od piwa, zepsuc Odpowiedz Link
felinecaline Re: hop hop ... 18.08.09, 23:39 Whisky w zadnej wersji dla mnie nie istnieje. W barku mam, ze wzgledu na Kicura i gosci. Odpowiedz Link
felinecaline Re: hop hop ... 18.08.09, 23:40 Lubie natomiast poncz antylski: rum, syrop z trzciny cukrowej + sok z limonki + lod. Odpowiedz Link
felinecaline Re: hop hop ... 18.08.09, 23:47 Moze sie i nazywa, my to nazywamy po prostu poncz, tak, jak jeden Martynikanczyk doszyty do rodziny Kicura, niekoronowany mistrz proporcji skladnikow tego doskonalego napoju. Odpowiedz Link
tralalumpek Re: hop hop ... 18.08.09, 23:49 lubie ale cukier idzie w ep w knajpie mozna to pic bo tak oszuja na proporcjach ze idzie wytrzymac ale pamietam kiedy ktorego razu wypilam drinka zrobionego przez kolege, w barze mu udostepnionym na zamknietej imprezie - nastepnego dnia dochodzialam do siebie, cukier trzyma! Odpowiedz Link
tralalumpek Re: hop hop ... 18.08.09, 23:50 moze a ja jestem ortodoksyjna jezeli chodzi o te tematy Odpowiedz Link
metodiw Re: hop hop ... 18.08.09, 23:50 Ale pora iść spać... Kot mi się tak rozkosznie wyleguje na biurku Dobranoc Odpowiedz Link
tralalumpek Re: hop hop ... 18.08.09, 23:52 ogladam wlasnie niesamowicie obiektywne spojrzenie na 2 wojne swiatowa, film niemiecki doku niesamowite komentarze.... Odpowiedz Link
felinecaline Re: hop hop ...- przeskok 19.08.09, 19:26 Tralka, odkad zalozylas ten watek nie przestawalo mi tupac po glowie to, co ponizej: Moi, j'essuie les verres Au fond du café J'ai bien trop à faire Pour pouvoir rêver Mais dans ce décor Banal à pleurer C'est corps contre corps Qu'on les a trouvés... On les a trouvés Se tenant par la main Les yeux fermés Vers d'autres matins Remplis de soleil On les a couchés Unis et tranquilles Dans un lit creusé Au coeur de la ville Et je me rappelle Avoir refermé Dans le petit jour La chambre d'hôtel Des amants d'un jour Mais ils m'ont planté Tout au fond du coeur Un goût de leur soleil Et tant de couleurs Que ça m'a fait mal, Que ça m'a fait mal... Moi j'essuie les verres Au fond du café J'ai bien trop à faire Pour pouvoir rêver Mais dans ce décor Banal à pleurer Y'a toujours dehors... ... La chambre à louer... do posluchania oczywiscie na youtube ;-D Odpowiedz Link
tralalumpek Re: hop hop ...- przeskok 19.08.09, 21:48 www.youtube.com/watch?v=EBTIuFuS0LE Odpowiedz Link
azalijazaza Re: hop hop ... 18.08.09, 22:57 To bylo na temat zawartosci kieliszka. Co pijam? Chyba najczesciej jednak "Kira" na musujacym winie tzn "krolewskiego" ("Kir royal" = wino musujace z dodatkiem syropu z owocow, w postac najbardziej klasycznej z czasrnej porzeczki, obecnie z rozmaitymi innymi jak kto lubi, ja z brzoskwiniowym. Pozno w tym roku, ale dotarla do Francji "knikula", upaly w dzien powyzej 35°C w cieniu, w nocy niewiele mniej. Bardzo meczace i wymagajace obfitego popijania, ale NIE-alkoholowego w ciagu dnia. Odpowiedz Link
metodiw Celem sq.......a wątku :) 18.08.09, 23:13 To u nas już po upałach. Ja się cieszę , bo moje mieszkanko jest na południowy zachód i bardzo się nagrzewa. Zwłaszcza w lipcu ciężko wytrzymać. Teraz już przyjemnie chłodne są ranki i wieczory, zza okna ciągnie przemiły chłodek Jestem wielbicielem umiarkowanych temperatur, najchętniej spędzałabym życie w temperaturze 24 stopni... Odpowiedz Link
tralalumpek Re: Celem sq.......a wątku :) 18.08.09, 23:17 ja tam nie mam nic przeciewko tem i wilgotnosci pow. na jamajce nie lubie tylko tych 'wiekszych burz' Odpowiedz Link
azalijazaza Re: hop hop ... 18.08.09, 23:21 A z piF najbardziej lubie ciemnego Pellfort'a albo Leffe (nie na morskiej wodzie). Odpowiedz Link
azalijazaza Re: hop hop ... 18.08.09, 23:24 Jaka tam profanacja? Bardzo rozpowszechniony aperitif. I jak moze byc profanacja skoro to "wynalazek" swiatobliwego Kanonika Kir'a? Najlepsze napoje alkoholowe we Francji wymyslali zreszta wlasnie duchowni ;-D, tak jak "szampana" Dom Perignon. Odpowiedz Link
tralalumpek Re: hop hop ... 18.08.09, 21:32 meto, kiedy - jak pokazuja cienie na zdjeciu, slonce juz b. nisko a upal dalej doskwiera to male piwo dziala jako napoj orzezwiajacy Odpowiedz Link
metodiw Re: hop hop ... 18.08.09, 22:25 To może z innej beczki (jeżeli już tak piwnie): co pijecie? Bo ja za młodu byłam wierna Żywcowi (śpiewało się: "Bo nie ma piwa nad żywiecki full, bul...bul...bul"), sama kupuję sobie czasem Redsa (takie babskie), a teraz przy remoncie zasmakowałam w Heinekenie A najpaskudniejsze piwo, jakie piłam (Feline, Ty powinnaś wiedzieć, o czym mówię), to wyrabiane we francuskim miasteczku - chyba specjalnie dla turystów - piwo na wodzie morskiej, bleee... Odpowiedz Link
tralalumpek Re: hop hop ... 18.08.09, 22:52 to co tu stoi na zdjeciu to maly schwechater w jednorazowce a wlasnie na zywcu wyprobowalam albo raczej stwierdzilam roznice pomiedzy piwem w wielorazowycg butelkach a piwem w jednorazowkach do zywca sie zrazilam niejednakowa, niestala jakoscia heinekena nie lubie lubie tzn, smakuje mi mocny red (amber), czeskie piwa sa dobre lubie piwa ciemne, lubie guinnessa, chociaz juz wiem ze piwo piwu nierowne chociaz marka ta sama, smakuje mi piwo gdanskie Odpowiedz Link
a74-7 Re: hop hop ... 19.08.09, 13:43 alez goraco , juz od rana mam 30 stopni na patio... nie da sie bezalkoholowo DD cheers! Fotoforum Wielka Brytania i Irlandia Odpowiedz Link
felinecaline Re: hop hop ... 19.08.09, 14:06 O, Soledag by sie to podobalo: na butelce jak byk stoi napisane: alcohol free ;-P Odpowiedz Link
a74-7 Re: hop hop ... 19.08.09, 14:47 I na tym caly dowcip polega jak jezdzi sie samej , a nie zatrudnia milego szofera DDDDDDDDDD **** soledag??? who IS soldag ????? Fotoforum Wielka Brytania i Irlandia Odpowiedz Link
zettrzy Re: hop hop ... 19.09.09, 01:02 jak piwo to tylko Lindemans Lambic... najlepsze bylo z czarnej porzeczki, ale zniklo z tego swiata w okolicach millenium (w koncu, miala nastapic jakas katastrofa ) dzisiaj juz tylko framboise i peche, ale te sa jak dla mnie za slodkie i mdle Odpowiedz Link
felinecaline Re: hop hop ... 21.09.09, 23:56 Jak piwo to ciemny Pelfort albo Abbaye de Leffe. Od czasu do czasu z odrobinka Picon'a. Francja zdecydowanie nie jest krajem pifffff..... Odpowiedz Link