Czyli co? Święta dziś zaczynamy? :-)

[qwerty.tarnow]

No bo jakby nie patrzeć, to dzisiejszy dzień wlicza się w ciąg tego
końcowego okresu. Zatem tylko przegłodować jutro, wytrzymać pokusy i zapachy
soboty, by wreszcie móc solidnie wypocząć i cieszyć się radością Świąt w
niedzielę i poniedziałek! :-D

[teresa50]

Typowo męski punkt widzenia ! :-) A mnie tu panika wcina, bo tyle jeszcze do
zrobienia...

[teklat]

A ja postanowiłam podejść na luzie... Czego i Wam wszystkim z okazji świąt
życzę...W domu zazwyczaj mam względny porządek, okien i tak nie umyję, bo jest
ich za dużo, jest za zimno i czasu za mało. Zajmę się nimi po swietach, wtedy
może lepiej dosprzatam mieszkanie. Nie mam zamiaru zabijać się przedświątecznie
i bić rekordów gospodarności i schludności. Llluzik...Upiekę dwa mazurki i będę
się starać ładnie i pysznie je udekorować, mama przywiezie sernik - jak dla nas
słodkości aż za dużo. Pomyślę o jakichś jajkach faszerowanych, bo lubię, i
kolorowych sałatkach... Dekoracje swiąteczne - będą. Może nie tak dopracowane i
przemyślane, jak u Lemura, ale też będą mnie cieszyć. Zwłaszcza te dwa
niedorobione kurczaki, o których wcześniej pisałam... :)) Tak naprawdę w tym
wszystkim chodzi o to, by trochę odpocząć, zatrzymać się, zastanowić,
pomyśleć ...a nie żeby zabijać się myślami o tym, co nie zostało zrobione.
W minionych latach działałam w pośpiechu, chcąc wszystko dopiąć na ostatni
guzik... I po co mi to było?
Ja Wam wszystkim życzę luzackich świąt :))
--
Jedenaste: Nie będziesz ważył więcej niż twoja lodówka

[lemuriza]

Tekla ma rację.
Tak trzeba do tego podchodzić.
zresztą nieraz o tym pisalismy już.
Ja co prawda posprzątałam, umyłam okna, ale nie w pospiechu tylko spokojnie.
Co do gotowania , nigdy nie szalałam i szaleć nie zamierzam.
Ugotuję żur ( swoją drogą to mi się sniło dziś, ze Tekla u mnie żur jadła),
zrobię sałatkę.
Poczytam książkę, pójdę na spacer, odwiedzę rodzinę.
Nikt nie zmusi mnie do tego szaleństwa, które zawsze moja Mama nam w domu
szykowała..
Ja nie chce nerwów, pospiesznego przewalania wszystkich kątów, wystawania w
kuchni.
po co niby? po co?

[qwerty.tarnow]

lemuriza napisała:

>( swoją drogą to mi się sniło dziś, ze Tekla u mnie żur jadła),

A czy ten żurek był z wiejską kiełbasą? :-)

[lemuriza]

tereso, ale powiedz czy to nie kobiety trochę są same sobie winne, ze sobie
same to przedświąteczne piekiełko urządzają? a jakby dię tak zbuntowały i
powiedziały: basta.
Nie sprzątam, nie gotuje to co? świat by się zawalił?

[lemuriza]

o, a tu cytat:

Zbiorowe szaleństwo?

Jedno z pytań niedawno przeprowadzonej ankiety internetowej brzmiało: "Co
najbardziej cenisz w świętach obchodzonych w tradycji chrześcijańskiej?" Prawie
co czwarty internauta - na ponad 1,7 tys. wszystkich - odpowiedział, że "nie
lubi świąt" i niczego dobrego nie spodziewa się i po Wielkanocy, poza "nudą
przy stole" i "piekleniem się starszej, co zrobić, żeby urządzić święta z
niczego". Prawie wszyscy ankietowani (91 proc.) zwrócili uwagę na zjawisko
widoczne gołym okiem na ulicach, w sklepach, domach handlowych, a mianowicie,
komercjalizację świąt.

[lemuriza]

ja nie lubię szaleństwa przed świętami, ale same świeta lubię.
Jakas taka magia...
i klimat i w ogóle:)

[teklat]

Lamurek, powiedz, czy robisz dobry żurek????? :))

[teklat]

Lemurek, miało być....
Nie dość, że w snach Ci się plątam, nie dość, że przekręcam nicki, to jeszcze
piszę w samo południe tak jak Ty :))

[lemuriza]

slav mawia, ze najlepszy na świecie ( mój żurek), ale czy ja wiem...

[qwerty.tarnow]

No, to już naprawdę święta zaczynam. Robota skończona. O swoje naruszone prawa
się upomniałem (teraz niech się naruszający martwi jak i co odpowiedzieć). Więc
prawdziwe szczęście, spokój ducha. :-D I ..... porządki???????

[lemuriza]

no pomóż trochę w domu, pomóż qwerty.

[teresa50]

U mnie nie ma gorączkowego przewalania mieszkania, trzepania dywanów i
sterczenia godzinami w kuchni. Jest luzik. A ta panika i piekiełko jest we
mnie. To wyrzuty sumienia jak wiele nie zostało i nie zostanie zrobione :-) Bo
mój luzik to brak zorganizowania się, chaotycznośc i lenistwo. ( To się nazywa
spowiedź przedświąteczna :-)) Dlatego tak bardzo podobacie mi się obie z tym
spokojem i znajdowaniem na wszystko czasu. A w planach jeden mazurek, jedna
babka i jeden sernik. I kupiłam przepiękne fioletowe krokusy !!

[lemuriza]

no pięknie,( te krokusy) grunt to dobra dekoracja - poprawia samopoczucie:)

[qwerty.tarnow]

Zacznę od umycia auta. :-P A może deszcz sam wymyje? Bo coś się zanosi...

[teklat]

Łomatko, a w domu, Qwerty, a w domu????? Wszystko mama?

[teklat]

Ja miewam niepokoje, Tereso, że z czymś nie zdążę, czegoś nie zrobię... i
czasem nie udaje mi sie ich stłumic w zarodku...Różnie z tym bywa. Ale może
wystarczyłoby mniej zaplanować? I tak pewnie połowy z tych łakoci nie
zjecie....:))

[teresa50]

Widzicie Qwerty'ego w fartuszku ucierającego masę ? Toż to nie po męsku. Niech
lepiej zostanie przy tym samochodzie.

[qwerty.tarnow]

teresa50 napisała:

> Widzicie Qwerty'ego w fartuszku ucierającego masę ?

Takie epizody nie są mi obce. Ale bez fartuszka. Tylko w drelichu roboczym
(smar, śruby po kieszeniach, śrubokręty i młotki za pasem). ;-)

[qwerty.tarnow]

A swoją drogą jak ciężko przekonać kogoś, że jednak często placek kupiony i
ładniej wygląda i jest tańszy i w ogóle. Nic tylko piec, ucierać, gotować....

[teklat]

Troche racji tym razem masz, Qwerty... :)) Ciężko bywa z tym...
Ale - pomyślałeś o uczuciach przygotowującego te wszystkie placki z własnej
woli? O sercu, które w to wkłada? Tego nie kupisz nigdzie...

[qwerty.tarnow]

Wiem o "wkładzie własnym". Ale czasami aż po prostu się nie opłaci

[teklat]

Wow!!!! (to na te śruby i młotki :)))), i smary!!!! )
A ja jestem zdania, że prawdziwemu mężczyźnie nawet fartuszek nie zaszkodzi w
jego męskim image'u...

[lemuriza]

prawdziwemu mężczyźnie nic nie starszne, nawet ucieranie masy:).
ja tam nic nie piekę. Nie ma kto jeść.

[teklat]

A ja tam mazurki dwa upiekę. Bo lubię :)) Zwłaszcza jeść. Piec - trochę
mniej :)) I mam już pomysł czym i jak je przyozdobię.

[lemuriza]

a ja nie umiem piec. Nie umiem bo nie mam motywacji. Nie ma kto potem jeść tego
ciasta.
za to uwielbiam robić sałatki.
I jeść też:)

[caro333]

Niech motywacją bedzie dla Was dziewczyny "wkład serca" we wszystkie
własnoręcznie zrobione świąteczne potrawy:)))Kto zje - poczuje od razu przypływ
dobrej energi i miłości...:))

[teklat]

tralalala!
Co zrobiłeś, seksisto, w ramach świątecznych przygotowań?

[teklat]

I czy my musimy mieć motywację? I czy musimy tak dawać sie ponosić tym
przedświątecznym szaleństwom? Właściwie - dlaczego my?
A jakieś uprawnienie w kuchni to co?

[lemuriza]

no własnie: co zrobiłeś?

[teklat]

Seksista zatonął w papierach... :))
I udaje, że nie wie ossochozzi.... :)))

[lemuriza]

dokładnie tak, dokładnie

[qwerty.tarnow]

Co zrobił? Proste! Garnków nie będzie wylizywał! Ani pałki do ucierania w
makutrze. Przez co wypieki będą bardziej higieniczne i będą nadawały się d
podania dla obcych osób (bo w rodzinie jak bakterie zostaną to pół biedy ;-) .

[qwerty.tarnow]

A ja też idę w końcu to auto wymyć. Bo się trochę ładniej na polu zrobiło.

[lemuriza]

jak byłam mała, to tak robiłam jak qwerty pisze... łeeee...

[teklat]

... dokładnie....mam te same grzeszki na sumieniu... :)))

[teklat]

obraził się seksista.... :((

[kuczman]

Lubie gotowac... a juz u boku ukochanej!!!!!! Swieta mogly by byc co tydzien:D

[teklat]

O! I tu mi sie wreszcie, Kuczmanie, podobasz, bez zastrzeżeń :))

[caro333]

Seksista się wcale nie obraził,tylko miał zajęcia poza biurem i to dość
długo.Wczoraj też nie udało mi się do kompa dorwać.Za to dzisiaj "z
przyjemnością" czytam,jak to mnie rozliczacie z domowych prac...Hmmm...Nie
przyznam się co zrobiłem!:)))

[qwerty.tarnow]

Maniak! Prawdziwy maniak! Rety! Dziś do pracy przyjść?!?!?!?!?!

[lemuriza]

dzisiaj przyszedł, bo nikogo nie ma.
Cały Internet jego:)

[caro333]

Wpadłem przy okazji,żeby zobaczyć co u Was słychać i złożyć Wam świąteczne
życzenia!:))A teraz już spadam do domku,bo jajka jeszcze nie pomalowane!:)

[qwerty.tarnow]

lemuriza napisała:

> jak byłam mała, to tak robiłam jak qwerty pisze... łeeee...

Czemu łeee? Przecież ktoś musi wylizać po skończeniu "narzędzia pracy"? Tyle
słodkości miałoby się zmarnować? :-D

[teresa50]

Jasne ! Qwerty ma rację. Ktoś musi. U mnie coraz rzadziej ktoś chce :-)
A czy ja mogę względem żurku jeszcze ? Lemur podrzucisz przepisik ? :-)

[qwerty.tarnow]

teresa50 napisała:

> Jasne ! Qwerty ma rację.

1. Qwerty ma zawsze rację.
2. Jeśli Qwerty nie ma racji --> patrz punkt 1. :-P

[lemuriza]

wiesz Tereso, żurek jak żurek.
Tyle, ze ja go koniecznie robię z grzybami ( suszone albo pieczarki) i dodaje
duzo przypraw , zwłasza tę do zurku Kamis, plus majeranek , tymianek i cos tam
jeszcze nie pamiętam.
Oprócz wiejskiej kiełbasy to jeszcze przysmażam na patelni pokrojoną w kostkę
wędlinkę i cebulę.
Zurek z butelki , bo zakwasów zadnych robić nie potrafię.

[teresa50]

W takim stroju to pewnie kręcisz nowy WD40 w makutrze !

[qwerty.tarnow]

A co to jest WD40? Bo tyle razy słyszałem, a zastosowania dalej nie znam.

[teresa50]

Rzecz niezastąpiona w samochodzie starszym niż 5 lat :-) Taki spray do zamków,
skrzypiących zawiasów, odkręcania zardzewiałych śrub itp. Działa podobnie jak
coca cola :-)

[qwerty.tarnow]

teresa50 napisała:

> Działa podobnie jak coca cola :-)

Nie wiem. Nie piłem coca-coli. :-D Piłem za to podróbki. ;-)
A w temacie: czyli też jest takie czarne, pieni się i lubią to strasznie
dzieci? :-D

[andziomat]

W wielkim skrócie: taki uniwersalny spray poluzowuje np zardzewiałe śruby,
usuwa piski w zawiasach, troche czyści i np odblokowuje zamki, wypiera wode,
konserwuje powierzchnie itd itp.....

[qwerty.tarnow]

andziomat napisał:

> W wielkim skrócie: taki uniwersalny (..)itd itp.....

Czyli coś jak Koło Gospodyń Wiejskich? ;-) Też uniwersalne? :-D (bez obrazy
oczywiście dla wszystkich Kół, a tym bardziej Gospodyń, a już Wiejskich to
całkowicie! - naprawdę!!!)

[teklat]

Dobra, ludzie :)). Jestem po sprzątanku (mycie okien, tę wyjątkową przyjemność,
zostawiam sobie na po świętach)...Nawet mam jakieś dekoracje. Najbardziej udała
mi się doniczka z helsinią, która mi udaje rzeżuchę przez cały rok.
Przyozdobiłam ja świeczką w stokrotki i tymi brzydkimi kaczętami, niedorobami.
Uzyskałam efekt nieco komiczny - niedoroby wyglądają tak, jakby się czaiły w
tej trawie z minami troche posępnymi....
Jutro zmuszę młodzieńca domowego, by zajął sie podłogami. A ja będę piec
mazurki i myśleć, co powinnam jeszcze zakupić do jedzenia (bez przesady!!!!).
P.S. Lemur - hodować Ci helsinię? To sie nieźle rozmnaża....

[lemuriza]

a ja z wczoraj spasowałam z racji nie najlepszej formy ( jakas grypa mnie
złapała) i sprzątnełam tylko balkon. Za to slav wymalował pieknie kaloryfer,
wytrzepał dywany.
Pewnie że mi Teklo hoduj to coś:) nie mam tego czegoś chyba, choć może mam a
nie wiem, ze to to:)

[qwerty.tarnow]

lemuriza napisała:

> Za to slav wymalował pieknie kaloryfer,

A farba teraz nie daje odlotu? ;-)

[lemuriza]

oj, widzę wyraźnie, że wszystkich pochłonęły świąteczne przygotowania ( nawet
chyba naszego seksistę również).
Och, a ja kicham , prycham, mięśnie bolą.
ale nic to, zwlokłam się i idę sprzątać kuchnię.
slav pojechał myć i odkurzać auto, ostatni raz to sprzątne było chyba przed
zimą..
no nic, wytrwałości wszystkim życzę.

[qwerty.tarnow]

Ja już mam auto wyczyszczone. Tylko pozostało bez pastowania - nie opłaci się
jeszcze. Po zimie potrzebne mu będzie jeszcze raz jedno porządne mycie kiedyś.
I jakiś deszcz jeszcze, by od spodu trochę te sole poodpadały.

[teklat]

Mnie dziecina z domu donosi, że uporała się ze sprzątaniem... Na wszelki
wypadek nie bedę sie zbyt wnikliwie przyglądać jak to zostało zrobione. Dla
własnego spokoju.

I juz bym chciała do domu właściwie :))

[lemuriza]

u mnie kuchnia posprzątana, teraz jakis obiadek szybki i jeszcze mnie czekają
zakupy brrrr.... postanowiłam pojechać w porze kiedy teoretycznie wiekszość
potencjalnych klientów powinna być w kościele, ale pewnie się przeliczę:).

[teklat]

Przeliczysz się. Dlatego ja pojadę w nocy :))

[lemuriza]

też tak myślałam, że pojadę w nocy, ale... no źle się czuję, marzę o tym żeby
odwalić co mam jeszcze do zrobienia i położyć się do łóżka.Więc mi się nie chce
czekać do nocy.
a slava samego na zakupy nie wyślę, o co to to nie, tym bardziej , ze mam
trochę kosmetyków do kupienia, więc sama rozumiesz Teklo...:)

[teklat]

Wioem, znam dobrze te płynyb do płukania przywiezione zamiast płynów do prania
itp...
Ale Ty sie raczej kuruj, niż łaź po sklepach. To naprawdę ważniejsze.

[lemuriza]

ja tylko szybko myknę do auta, z auta do sklepu i z powrotem:) i grzecznie będe
leżeć w łózku ... do jutra. Obiecuję.
Jutro wszak muszę zur ugotować i sałatki zrobić, ale tu już chyba zaprzegnę
slava do pomocy ( biedny jeszcze nie wie,ha,ha)/

[teresa50]

Już wychynęłam spoza wypiekow, ale miałam pod górkę. Piana się nie ubiła, masa
się zwarzyła a kajmak najpierw wykipiał a potem się spalił na brązowo. :-) Nic
to! Podłogę w kuchni umyłam i przyszłam do komputera rozprostować plecy.
Jeszcze muszę wyprać psa i przerwa na kawę :-)

[lemuriza]

grunt to optymizm:)
ja już wróciłam , nie było tak źle.
a jednym sklepie to nawet pustki, było przyjemnie:).

[lemuriza]

widzę, ze straszne pustki.Wszyscy przy garach?
Ja też zmykam - bo czuję się coraz gorzej, cholerne grypsko się rozwija,
mięśnie bolą coraz bardziej.
Trzeba będzie zainwestować na przyszłą zimę również w szczepionkę na grypę:).
a teraz idę się kąpać i do łózka.
Pozdrawiam wszystkie Panie dzielnie walczące w kuchni.
Obijających się Panów - nie pozdrawiam.
Tych co pomagają - jak najbardziej.
Do jutra.

[teresa50]

No to zyczymy szybkiej kuracji i powrotu do zdrowia i sił !! Nie ma czasu na
chorowanie, trzeba świętować :-)

[teklat]

Ojej, Lemur! Zdrowiej szybko...
Moje ciasto na mazurki chłodzi sie w lodówce. Jeden mazurek będzie wściekle
słodki - z polewą kajmakową z krówek i migdałami... pyszniutki. Drugi - chyba
czekoladowo bakaliowy. Jutro sie nimi bliżej zajmę, powolutku :))) A tymczesem
lecę do sklepu.

[qwerty.tarnow]

lemuriza napisała:

> Obijających się Panów - nie pozdrawiam.

Nie wiem kto się obija, a kto nie. Ja w każdym razie swoje odstałem w kościele.

[lubona]

No to Lemurku możemy sobie podać rękę. Ja kicham i prycham od wczoraj. Na razie
zażegnałam ból gardła, kości też nie bolą, może na katarze się skończy? Mam
taką nadzieję, tym bardziej, że w niedzielę będę gościć zaleglo imieninowych
gości. Pozdrawiam wszystkich świątecznie.

[lemuriza]

Zwlekłam się z łóżka...
Wysłałam slava do apteki, bo dziś jest jeszcze gorzej niż wczoraj, zdecydowanie.
Zrobię co mam zrobić ( ech, te sałatki - slav mi pomoże) i wracam do łóżka.
Jestem wściekła - taka piękna pogoda, miałam plan rowerowej przejażdżki...
ale nie mam siły...
Teklo, widziałaś Wysokie Obcasy????
Spójrz na wywiad z Julią Hartwig i na jej zdjęcie z czasów obecnych, jak pisze
na komputerze - widzisz co tam na półce stoi?
Ciekawe czy dojrzysz to co ja.
Swoją droga ma ta starsza Pani masę ciepła i uroku w sobie.
Jak byłam na jednej uroczystości to siedziała przede mną właśnie Pani Julia i
Joanna Olczak-Ronikier.
Pani Hartwig starsznie się denerwowała, jak miała wyjśc na scenę, a Pani Olczak
powiedziała jej:
tak świetnie wygladasz, masz taką dziewczęcą twarz.
Coś na reczy jest.
A i mamy przepis na nugaty również w WO.
No nic... spadam do sałatek.

[lemuriza]

Ja już po robocie ( znaczy żur juz mi tylko został do zrobienia, ale to pestka).
a teraz będziemy ze slavem film oglądać:)
slav poszedł do wypozyczyalni i przyniósł dwa filmy.
Jeden zostawiamy na wieczór bo to horror i slav powiedział, że będziemy mieć
dwa horrory pod rząd, najpierw mecz Polska-Azerbejdżan, potem ten film...
a tak naprawdę to bardzo mi żal , ze nie mogę się ubrać i skorzystać z tej
pięknej wiosny spacerując sobie.
Dobrze Wam radzę - zróbcie to, póki tak pięknie, bo jutro ma chyba padać.

[teresa50]

Idziemy, idziemy.. :-) Z koszyczkami do kościoła. Ale jaja dopiero w farbkach
więc jeszcze chwilkę. Mam nadzieję, że pogoda się nie zmieni bo rzeczywiście
wygląda na piękną. Zyczę wszystkim wesołych i spokojnych Swiąt ! I nie
objadajcie się za bardzo :-))

[qwerty.tarnow]

A kto już poświęcony, ten grzeczny i dobry. :-D

[teresa50]

Czyżbyś mówił o sobie ?? :-))

[qwerty.tarnow]

Kto wie.... :-D