teklat
28.07.05, 10:37
Dręczący upał od rana... Prysznic w domu, balkon też... Wypijam hektolitry
wody, spryskuję się "mgiełką" i dalej mi gorąco.
A powinnam jeszcze wyrwać się z pracy i załatwić sobie nowe prawko... Bo
ostatnio dojeżdżałam do domu naokoło, żeby uniknąć spotkania z policją
stojącą przy wjeździe do mojej chałupy... Nie chce mi się w taki upał.
Zostanę recydywistką...:)))
Jak sobie radzicie z tym żarem?