inka.kar
25.05.10, 17:44
Co do przetargu nieograniczonego na żywność. W opisie przedmiotu podaje np.
wodę niegazowaną 1,5l i ilość szt. Nie podaję czy to ma być woda z Jutrzenki
czy Kropla czy też Żywiec?
Ci którzy składają mi ofertę cenową, podają konkretną cenę. Czy jeśli ta cena
zmieni się do końca roku - ja będę dostawała wodę za cenę z oferty?
Jestem zupełnie początkująca i choć uczestniczyłam już w szkoleniach to mimo
wszystko rodzą się czasami takie proste pytania, lecz dla mnie istotne.
Jeżeli w przedmiocie zamówienia nie ujmę jakiegoś asortymentu, czy to oznacza,
że już nie mogę go zakupić? Czyli tylko kupuję te artykuły, które podałam w
przedmiocie zamówienia?
Jeśli w przedmiocie zamówienia nie jestem w stanie określić konkretnej ilości
sztuk jakiegoś produktu, więc jeśli podam czegoś za mało, to oznacza, że
więcej kupić nie będę mogła? a jeśli za dużo podam, to będę musiała zakupić
tyle ile zamówiłam?
Żywność którą będę zamawiała przeznaczona jest w zasadzie do użytku
codziennego, więc zależy mi na dostawcy z pobliskiej okolicy. Czy mogę podać
dostawcę z terenu mojej miejscowości? czy tym samym nie ograniczę innego
dostawcy a może i tańszego, lecz jeśli doliczę moją drogę dojazdową, może
okazać się być droższym.
Co w przypadku podwyżek drastycznych na wyroby mięsne?
Do tej pory żywność zakupywana była przez panią, która zajmowała się kuchnią i
która sama przygotowywała posiłki czy jeśli nadal, osoba ta będzie sama
chciała zakupy robić czy muszę też ustalać sposób i termin składania
zamówienia, choć jeśli będzie żywność zakupywana relatywnie na bieżąco? Czy
lepiej faktycznie jak żywność będzie zamawiana wraz z dostawą?
Lecz teraz zapytam. Zamówienia publiczne przejęłam dopiero od niedawna i źle
sporządzone zostało oszacowanie wartości co do żywności. Całe zamówienia na
żywność miały się zmieścić do 14 000 euro, więc trzymałam i nadal trzymam się
regulaminu wewnętrznego, lecz zbiegiem czasu widzę, że te 14 000 euro będzie
przekroczone o niewielką kwotę ale mimo wszystko. Co zatem zrobić w tej
sytuacji. Kiedy rozpisać przetarg (i jaki przetarg) na tę końcówkę żywności,
bo jej nie będzie dużo. Czy inną procedurę zastosować zamiast przetargu? jeśli
tak to jaką? Na szkoleniu wspominali o art 6a, lecz czy mogę zastosować go w
tym przypadku?
Proszę o poradę.