Narzucone ubezpieczenie DomBank GetInbank!!!

[Gość: kagan_skczona]

witam,

proszę o poradę - otrzymałem właśnie sms a także informacje pocztą że
w moim imieniu zawarto ubezpieczenie od pożaru i innych zdarzeń
losowychn na moj dom po "korzystnych" warunkach na 5 lat i dlatego
każdorazowo do kosztu kredytu co miesiąc doliczana będzie pewna
kwota?!
Oczywiście mam swoje ubezpieczenie i nie życzę sobie żeby bank robił
coś bez mojej zgody w dodatku na 5 lat nabijając sobie dodatkowo
portfel pieniędzmi z ubezpieczenia.

Czy ktoś otrzymał z Was takie pismo?
Czy można to odrzucić?
z góry dziękuje za każdą odpowiedź
Pozdrawiam
Kagan_SK

[kinman]

Zadzwoń tam i wyjaśnij jedyna opcja, jak już się ubezpieczać to w pzu kupić
kartę pomoc i masz full servis :)

[Gość: meg]

No taka karta to dobra sprawa, też polecam :)

[poszukiwaczka.in]

Moze zawarlas ostatnio jakas umowe kredytowa lub inna, gdzie warunkiem
korzystnej marzy, prowizji czy oprocentowania, byl produkt sprzedazy krzyzowej.
Najlepiej chyba dowiedziec sie u nich, bo tutaj to mozemy gdybac.

[wesi]

tez dostalam to badziewie, najlepsze jest to, ze ja mam
ubezpiezpieczone mieszkanie!!! tak bezczelnego narzucenia warunkow
jeszcze nie widzialam, nie mam zamiaru tego placic, zwlaszcza ze
jest trzy razy drozsze od mojego ciagle dzialajego ubezpieczenia!!!
Kredyt hipoteczny mam od 4 lat, nigdy niec nie zmienialam, nie
podpisywalam, a oczywiscie dodzwonic sie dzisiaj nie mozna bylo. Jak
jutro bedzie ta sama sytuacja, to zglaszam to do nadzoru bankowego i
nie bede sie z nimi bujac...

[arfer]

Getin - wg informacji banku - objął ochroną ubezpiezceniową osoby, które w przewidzianym umową terminie (wg banku) nie odnowiły umowy ubezpieczenia, nie zawarły umowy cesji / lub nie dosłały do banku tych dokumentów na czas.

Jeśli miałaś ważne ubezpieczenie, na czas odnowione i warunki umowy (w tym umowa cesji) zostały spełnione, reklamuj. Jeśli nie - bank ma prawo na Twój koszt ubezpieczyć nieruchomość, niestety.

[Gość: wesi]

bank byl dzisiaj wspanialy - dodzwonilam sie do nich po 20 minutach,
pani radosnie zaswiergotala, ze musze miec dowod na ubezpieczenie
mieskania i przedstawic je w banku - mam. Musi byc cesja na bank -
jest. I to wystarczy. No to drugi kredytobiorca i moj pelnomocnik
pojechali do oddzialu (sorry, nie zwolnie sie z delegacji tylko
dlatego, ze 29 czerwca listonosz przyniosl pisemko z banku). Na
Domaniewskiej bajzel jak 150. Ludzie przychodza, dzwonia, wszyscy
wsciekli jak jasna cholera. Spretesjonowana panienka, ktora przyjela
polise stwierdzila, ze mojemu pelnomocnikowi nic nie bedzie mowic,
bo... nie honoruje notarialnego pelnomocnictwa. Nie bo nie.
Dyskutowac rowniez nie miala ochoty, widocznie za trudne pytania
byly jak dla niej. Po 20 minutach opuscila pokoj, trzaskajac
drzwiami i tyle jej bylo. Zadnego przedstawiania sie, plakietki z
nazwiskiem, no pelna kultura. Pomimo tego co mowiono na infolinii,
to ze dzisiaj zostala dostarczona polisa z cesja na bank nie zwalnia
nas z zaplacenia za czerwiec "bo tak". Dombank ewidentnie szuka
sposobow na zgarniecie jeszcze wiekszej kasy... wlasnie pisze skarge
do centrali, bo jakos w regulaminie nie moge sie dopatrzec punktu,
ktory pozwala ich zalosnym konsultantom nie respektowac notarialnego
pelnomocnictwa plus pismo do nadzoru bankowego - moze oni naucza
dziewczynke...

[algerr]

Lepiej uważniej rozglądać się za ubezpieczycielem, żeby później nie było
problemów, że coś nie jest jasne itp.

[cleomenes]

jak sie na czas do banku nie dostarcza, to pozniej sa takie historie i nie ma
sie co dziwic. kasa, to jest kasa, a z nia nie ma zartow. pozyczanie grubych
setek tysiecy, to nie jest lekki chleb, wiec banki staraja sie kontrolowoac, co
sie z kredytem i nieruchomoscia dzieje

[Gość: bbz]

Ja dziś otrzymałam takie pismo. (15.09.10)
Nie wiem jakim prawem to robią. Polisa jest, a mimo to piszą mi że nieruchomość jest nieubezpieczona?
Zgłosiłam swoje zastrzeżenia i czekam na ich odpowiedź.

[Gość: zteofilowa]

Dostałem smsem info, że do raty kredytu mam dopłacić ponad 50 zeta. Na infolinii dowiedziałem się, że to za brak ubezpieczenia od zalania itp (odnowiłem ale nie dostarczyłem). OK, moja wina ale nie dam się złowić na 5 lat! Ja za rok ubezpieczenia w PZU zapłaciłem 106 złotych, a w DOMBANKU naliczyli mi prawie 700 zł!!!! W mojej umowie jest, że upoważniam Bank w przypadku braku ustanowienia zabezpieczenia (..) do zawarcia ubezpieczenia na koszt Kredytobiorcy i dokonania cesji na rzecz Banku, o ile na 14 dni przed terminem wygaśnięcia ubezpieczenia nie udokumentuję zawarcia umowy na kolejny okres i opłacenia składki za okres co najmniej 1 roku. Ok, zgadzam się, że zawarłem ubezpieczenie, dokonałemj cesji, opłaciłem roczną składkę ale nie udokumentowałem ( rozumiem, że chodzi o nie dostarczenie). Moge ponieść karę w postaci zawarcia przez Bank ubezpieczenia w moim imieniu. No ale nie na 5 lat po kolosalnej stawce i niech mi przy tym nie piszą w korespondencji "W celu zagwarantowania korzystnego poziomu składki oraz ograniczenia wymaganych od Państwa formalności, ubezpieczenie zostało zawarte na okres 5 lat". Ja dziękuję za tą wspaniałomyślność. Nie skorzystam!!!! Najbardziej wkurzające jest to, że ze 3 tygodnie temu po latach przewry (kredyt mam z 2007 roku) zadzwonił do mnie niejaki opiekun klienta i zapytał czy wszystko ze strony Banku jest w porządku? Wówczas było. Teraz już nie jest! Uruchamian Urząd Ochrony Konsumenta i Konkurencji i Nadzór Bankowy to to są nieuczciwe praktyki.

[fortis_hipoteka]

Wszystko wskazuje na to, że Getin nie działa bezprawnie, a jedynie skrupulatnie egzekwuje warunki umowy kredytowej. Wszystko jest czarno na białym napisane, co i do kiedy należy zrobić. Jeśli kredytobiorca nie wypełni warunków umowy - Bank ma prawo w jego imieniu zawrzeć polisę. To, że zawiera ją na 5 lat z góry - to już jest "małe" nadużycie... Należy jednak dokładnie przeczytać umowę i regulamin udzielania kredytów hipotecznych klientom indywidualnym. Gdzieś powinna być informacja na jaki okres polisę zawrze Bank w takiej sytuacji. Może być to również nigdzie nieuregulowane i wtedy jest pełna samowolka. Rozpoczęła się jednak na skutek niedotrzymania warunków umowy przez klienta, więc zapewne reklamacje na nic się nie zdadzą. Zapewne Bank mógłby z tego tytułu nie tylko zawrzeć polisę za klienta, ale również wypowiedzieć umowę... Stawka 700zł zamiast 106zł to zapewne składka za 5 lat z góry a nie składka roczna, więc różnica nie będzie tak kolosalna 106zł/rok vs. 140zł/rok.

[Gość: mała]

To jest składka na JEDEN ROK. Trudno uwierzyć???? A jednak...Też zostałam w to w manewrowana. Oczywiście, teoretycznie wina jest po mojej stronie. Gdy brałam kredyt, miałam możliwość wyboru ubezpieczyciela. Nie miałam czasu zajmować się tymi sprawami, więc bank pośredniczył, ja tylko podpisałam. Ubezpieczenie murów kosztowało 115zł za rok. Potem wyrzuciłam sprawę z pamięci, ponieważ 100% różnych, moich ubezpieczycieli przypomina się przed końcem polisy. Tym razem się nie przypomnieli, więc Getin natychmiast zrobił to za mnie. Na pięć lat, za 600zł rocznie. Pisma, skargi nie skutkują. W umowie kredytowej brzmi to następująco:" Kredytobiorca upoważnia Bank w przypadku braku ustanowienia zabezpieczeń określonych w &3 lub zaniechania ich przedłożenia przez cały okres kredytowania- do ustanowienia tychże zabezpieczeń: a)...........b)zawarcia umowy ubezpieczenia nieruchomości od ryzyka ognia i innych zdarzeń losowych na koszt Kredytobiorcy(doliczanie do raty spłaty) i dokonanie cesji na rzecz Banku, o ile na 14 dni przed terminem wygaśnięcia ubezpieczenia nie udokumentuje zawarcia umowy na kolejny okres i opłacenia składki ubezpieczeniowej za okres co najmniej jednego roku."

[Gość: gość]

Też dostałem takie pismo. Napiszcie proszę czy udało Wam się coś wskórać? Widzę tutaj wpisy sprzed dwóch lat. Jeśli indywidualnie się nie da. to może zbiorowo?!

[Gość: komfin1]

Pytanie, czy miałeś wykupioną własną polisę i tylko jej nie dostarczyłeś do banku, czy w ogóle zapomniałeś o ubezpieczeniu nieruchomości?
Jeśli miałeś polisę i tylko jej nie dostarczyłeś o czasie, to składasz ją w banku (z potwierdzeniem złożenia bo lubią gubić korespondencję, do tego cesja i potwierdzenie opłaty) i załączasz pismo że nie jesteś zainteresowany ubezpieczeniem wykupionym przez bank, bo masz własne. Polisa wykupiona przez bank jest anulowana, ale ponosisz opłatę za czas kiedy trwała (dzień, tydzień, miesiąc...).
Jak w ogóle zapomniałeś o wykupieniu polisy (data wykupienia jest po dacie wygaśnięcia poprzedniej polisy), to sprawa jest trudniejsza... Pozostaje Rzecznik Konsumenta (miejski lub powiatowy) i droga sądowa. Zaglądnij też na www.wrobieni.org

KF