doradcy kredytowi

[Gość: aneczka83]

Witam, mam pytanie czy doradcy kredytowi odpowiadają za swoje słowa. Czy mogę ich pociągnąć do jakieś odpowiedzialności, gdy obiecują kredyt na dobrych warunkach i że bez problemu dostanę, a później okazuje się że nie dostałam w ogóle. Tak było w moim przypadku. Wszytko bez problemu, wszystko się uda, a później okazało się, że bank jeden i drugi nie udzielił kredytu. Teraz mam problem, bo nie mam kredytu i mogę stracić zadatek na dom. Czy mogę dochodzić jakichkolwiek roszczeń od doradcy kredytowego???

[tomczyk30]

Niestety, generalnie nie możesz dochodzić. Musiałabyś udowodnić, że przez doradce straciłaś pieniądze. A tak przy okazji, nigdy nie należy wierzyć, jak doradca kredytowy obiecuje, bo on nie przyznaje kredytu. A przy okazji polecam tekst, który oddaje sedno sprawy, święte słowa blog.polecanidoradcy.pl/jezeli-twoj-doradca-obiecuje-kredyt-zmien-doradce/
Nic dodać nic ująć, a to zdjęcie na dole niech daje wszystkim do myślenia, jak usłyszycie obietnice od doradcy finansowego :)

[kosmotynka]

Swoich praw możesz dochodzić tylko wtedy gdy masz udokumentowane, że doradca świadomie wprowadził Cię w błąd. Wydaję mi się, że czasami lepiej jest przeglądać oferty na takich stronach jak uwagafinanse.pl a potem pytać o opinię na forach kredytowych, gdzie nikt nie zyskuje na tym, że Ci doradza. Choć oczywiście należy zachować też dystans do takich podpowiedzi.

[geminipolska]

Myślę, że nie ich to wina, bo sam doradca nie decyduje o udzieleniu kredytu, tylko poszukuje najlepszej oferty i komunikuje się z bankiem. A czy ktoś dostanie kredyt czy nie to już dopiero będzie jasne po długim procesie weryfikacji. Nawet doradca bankowy nie może zapewnić czy dostanie Pani kredyt. Myślę,że nie wygra Pani sprawy w sądzie. Myślę,że Pani musi się skonsultować z inną firmą. Osobiście ani ja ani moi znajomi nie możemy nic zarzucić, gdyż mi pomogła oferta przygotowana przez doradcę z Gemini i poleciłam znajomym i też nie mieli żadnego problemu.

[biurokredytoweca]

Dzień dobry,

W tej branży najważniejsze jest aby zatrzymać klienta przy sobie. Często młodzi doradcy (nie wszyscy) przekładają to ponad miarę, mówiąc po prostu rzeczy nie związane z rzeczywistością. Po cichu myśląc jaką prowizję mogą otrzymać z takiego "tematu", a oczywiście przy tym pragną zatrzymać klienta wyłącznie dla siebie. Niestety jeżeli informacje uzyskane od danego doradcy nie są w jakiś sposób zarejestrowane to nie stanowią żadnego dokumentu silnego prawnie. Najlepiej wystrzegać się podobnych sytuacji, po prostu pytając kilku doradców oraz nie zatajać żadnych istotnych informacji. Pozdrawiam

[ranking-kredytow]

Mysle , ze jak sie uprzesz to mozesz poczyta sobie forum doradcow finansowych:
www.az-finanse.pl/forum/forum-doradcow-finansowych.19/