Dodaj do ulubionych

Juz 1 lipca....lato w pelni

01.07.10, 12:40
DZIEŃ DOBRY PODWÓRKO

Witam Podworko...o pogodzie mozna bez konca.
No wiec tak - mam na dzisiaj wielkie plany, jest cieplo, ale jedna pociecha -
nie jest slonecznie, czyli nie bedzie dogrzewac przynajmniej tego co i tak juz
termometr pokazuje.
Wybieram sie do centrum, a wiec Rynek, moze zajrze do Palacu Krolewskiego,
ktorego do tej pory nie obejrzalam, bo nie byl po drodze...obejde troche stare
katy..moze spotkam kozaka, moze indian, tam zawsze sie cos dzieje i jeszcze
spotkanie jedno, na ktore sie ciesze...nogi juz nosza mnie po staremu, moge
urzadzic kolejna wedrowke big_grin zeby jeszcze bylo nieco chlodniej...

Prosze WYCIECZKI - gdyby Nasze spotkanie wypadlo na nadchodzacy weekend - nie
wiem czy w tych temperaturach dalibyscie rade - ja jestem zaprawiona w
chodzeniu w upale, w ogromnych upalach, ok.40°C zwiedzalam Malte, popijalam
tylko bez przerwy Kinnie...w upalach zwiedzalam Lizbone, Barcelone, Madere...

HEJ PODWORKO smile
Obserwuj wątek
    • cieplanata Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 14:33
      Hej Maseczko Lato lato, lato czeka, razem z latem czeka rzeka, razem z
      rzeką czeka las, a tam ciągle nie ma nas
      No właśnie urlop dopiero od 21 sierpnia, jakoś w tym upale trzeba się przemęczyć
      w pracy, bo bez pracy nie ma kołaczy
    • hardy1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 16:00
      Hej Masko i Natko smile Jestem przelotem...znaczy się wpadłem do
      domu na obiad big_grin Zjem i nad wodę! smile))

      Wyleczyłaś już nogi, Masko? To dobrze smile Mam nadzieję że
      Karen
      również...z moimi już w porządku...a ile wspomnień i
      fotek, które można oglądnąć w Picasa Web big_grin

      Natko - siedzieć w taki upał w pracy to największa makabra
      dla mnie...ale jeszcze trochę się muszę męczyć, na szczęście z
      przerwami. Jeszcze kilkanaście takich "pomieszanych" dni a potem -
      tylko słońce i woda smile
      • k.karen Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 16:56
        Witajcie Wszyscy smile

        Maseczka ma ciąg dalszy wycieczki, pewnie wieczorem opowie o wrażeniach smile

        Hardy, moje nogi już w niedzielę były wyleczone...tylko te wstrętne komarzyce...wrrr.

        A ja męczę się na przemian z gośćmi suspicious i ładowaniem zdjęć do Pcasa...ratunkuuuuu! Jak tak dalej pójdzie to wszystkie fotki zamieszczę gdzieś...we wrześniu shock Czy ktoś wie jak zmniejszyć rozmiar zdjęć?
        • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 19:37
          Karen, ja w oprogramowaniu mojego aparatu mam taką opcję, podejrzewam
          jednak, że przy zamieszczaniu na picasa rządzą inne prawa i tu nie masz
          większego specjalisty nad Maseczkęsmile
          Hardy, aż mi słuchać przykro, bo chociaż cieszę się z Twojego
          zbliżającego się urlopu, to jednak najbliższe trzy miesiące będą dla mnie
          oznaczały tylko i wyłącznie pracę i to w wymiarach niebotycznych...no właśnie,
          sezon urlopowy się zaczął, zastępstwa czekają sad
          Chłodnego wieczoru życzęsmile

          • hardy1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:06
            Hej Karen i AL smile

            Karen - - szukaj pomocy u Maski, bo inaczej skończysz umieszczać w
            Picasa fotki we wrześniu...ale przyszłego roku big_grin Nie wspomnę o
            szybkim wyczerpaniu pojemności w galerii big_grin

            AL - przykro mi że będziesz miała tak obładowany okres lata, mogę
            tylko współczuć...i mogę tylko pocieszyć - oby do jesieni smile Byłbym
            jednak hipokrytą gdybym się nie cieszył na swoje wolne. Tak gdzieś
            od drugiej połowy lipca...smile
            • k.karen Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:24
              Dzięki Hardy. Cała nadzieja w Maseczce, że zlituje się i pomoże smile
              • hardy1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:48
                Maska jest chętna do pomocy, Karen smile
          • k.karen Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:22
            Al..buuu..ale ja właśnie zmniejszyłam w aparacie...gdyby był największy
            format to...łeee do kitu taka zabawa sad
            • hardy1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:50
              jak sama widzisz, Karen - czasem trzeba wypośrodkować...teraz
              jedyne co Ci zostało to nauczyć się zmniejszania zdjęć smile
    • m.maska Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 21:52
      Hej... jestem, bylam w Palacu Krolewskim - bedzie na filmie, a w Rynku w
      restauracji Cesarsko-Krolewskiej spotkalam sie
      z...Sumitraposiedzialysmy, pogadaly, poplotkowaly, a co? nie mozna? a
      potem na Rynku zrobilysmy kilka fajnych fotek w porze zachodzacego slonca... smile
      Sumitro - milo bylo mi spotkac Cie znowu... smile

      Hej Podwórko
      • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:00
        Hejże, hej....dziewczyny, to miałyście przemiłe popołudnie. Wyobrażam sobie ile miałyście do opowiadania... bo co innego pisać na wątku, a co innego spotkać się w oko w oko, wtedy buzie się nie zamykają. Żałuję, że mnie tam z Wami nie było...eeech, ale kiedyś nadrobimy to sobie.
        • m.maska Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:03
          big_grinbig_grinbig_grin - na pewno
        • sumitra1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:06
          Witaj AL,Bardzo miłe popołudnie wink
        • hardy1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:08
          Cześć i Masko smile Oooo...czyżby to był okres spotkań?! shock big_grin
          • m.maska Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:18
            Owszem Hardy, ja juz nawet nie wspominalam, o tych spotkaniach nk i wielu
            innych, bo kazdy rpobuje mnie dopasc... kiedy tutaj jestem...

            Hihi...czy wiesz, ze kiedy opuscilam kraj moi znajomi i przyjaciele odwiedzali
            moja mame, zeby pogadac o mnie - a ja tego nie lubie....kiedy sie mowi o mnie
            beze mnie - to juz wole znalezc czas i byc przy tym... smile

            Kiedys jeden z moich kumpli chcial koniecznie odwiedzic moja mame, zadzwonil i
            chcial przyjsc, wiec mama powiedziala mu, ze juz idzie spac - pewnie mial wesoly
            nastroj, bo odpowiedzial: utule Pania do snu - mame to tak rozbawilo, ze
            opowiadala to przy nim, kiedy podczas mojego pobytu nas odwiedzil - czul sie
            wyraznie nieswojo...
            • m.maska Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:25
              Mama wprowadzila poprawke, nie bylo "utuli do snu" tylko ululać
              chcial... big_grinbig_grinbig_grin - wesolek
              • hardy1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:51
                Możesz być spokojna, Masko - nie będę lulał do snu...Twojej mamybig_grin
                • m.maska Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 23:20
                  za daleko bys mial...on chcial wtedy nawet przyjsc - potem bylo mu gooopio... smile
                  • k.karen Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 23:38
                    Aaa..to ja już też idę lulu smile

                    Dobranoc Wszystkim
      • sumitra1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:04
        Dobry wieczór wszystkim smile Maseczko,mi też było miło spotkać się z Tobą. I ponawiam zaproszenie do Kalisza smile Fotki udane, ale dopiero wgram, po powrocie do domku smile Miłego wieczoru. Pozdrawiam smile

        ---
        Jestem, jaka jestem...

        " Człowiek się nie zmienia, człowiek czasem - po prostu - daje poznać się z innej strony..." W.Grzeszczuk
        • m.maska Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:13
          no co sie bede z Toba witac, skoro dopiero co sie z Toba widzialam...smile
        • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:16
          Wgraj i podeślij, Sumitro, już się cieszę.
          Ale dobrze macie, tyle spotkań, tyle wrażeń...a na te jestem wyjątkowym łakomczuchem. Trzymaj się Sumitro, same uśmiechy przesyłam smile kwiat
          • sumitra1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:26
            Ja Tobie też, droga AL kwiat Dobrej nocy smile
      • k.karen Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:32
        Maseczko, Sumitro cieszę się, że mogłyście się spotkać. Prawda, że warto?
        smile)))
        • sumitra1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:37
          Witaj Karen smileWarto big_grin Ja nie żałuję, naprawę miło było smile
          Zresztą z Maseczką to drugie spotkanie w realu smile
    • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:29
      A dzisiaj mowie Wam dobranoc przy pomocy słodkiego kiczowatego obrazeczka.....Do jutra smile

      https://c.editingmyspace.com/files/fr/bonne.nuit/bonne_nuit_258.gif
      • k.karen Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:33
        Dobrej nocy, AL smile)))
        • hardy1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 01.07.10, 22:53
          Dobry wieczór ...i dobranoc AL i Sumitro smile Jak rozumiem,
          idziecie już lulu smile
    • m.maska DOBRANOC PODWÓRKO 01.07.10, 23:55
      https://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/fh/gf/pbrz/FNSK11CHYnFFi8Mg4X.jpg

      Dobranoc Mili
      • hardy1 Re: DOBRANOC PODWÓRKO 02.07.10, 00:48
        Dobranoc Wszystkim Wam, moi mili smile Masce szczególne życzenia i
        dobranoc kiss
        • sumitra1 Lato lato wszędzie... 02.07.10, 06:55
          zwariowało oszalało moje serce...lato, lato wszędzie... smile
          moje, jeszcze nie oszalało wink
          Ja już zaliczyłam długi spacer z Dolly. Z rańca, na dworze jest przyjemnie, a póżniej, aż 30 ufff, jakoś przeżyję smile

          Dzień dobry W.K.N. Miłego dzionka smile

          ---
          Jestem, jaka jestem...

          " Człowiek się nie zmienia, człowiek czasem - po prostu - daje poznać się z innej strony..." W.Grzeszczuk
          • przewrotna_karolina Dzieś są Maski urodziny 02.07.10, 07:35
            Maseczko z Okazji 18 Urodzin życzę Ci samych radosnych dni, szczęścia, zdrowia pomyślności i kufereczek stóweczek daj Boże smilehttps://supergify.pl/images/stories/Kwiatki/bukiecik.gif
          • hardy1 Re: Lato lato wszędzie... 02.07.10, 09:10
            Witam wszystkich big_grin Pęęęękna pogoda big_grin...znaczy pełne słońce i
            ciepła woda big_grin Nic więcej latem nie potrzebuję do życia - ciepła
            woda i ciepłe powietrze...no i oczywiście wolne suspicious
            • flora-nna Re: Lato lato wszędzie... 02.07.10, 10:22
              Dzień dobry Podwórko !
              Pięknego piątkowego dnia życzę smile
              • hardy1 Re: Lato lato wszędzie... 02.07.10, 10:31
                Nawzajem, Floranno smile I witam poo długim niewideniu Przewrotną
                Karolinę smile
                • przewrotna_karolina Re: Lato lato wszędzie... 02.07.10, 11:27
                  Witam serdecznie Podwórkowiczów smile
                  Nie udzielam się, ale czytam i podziwiam smile
                  Pozdrawiam i życzę udanego dnia.
          • m.maska Re: Lato lato wszędzie... 02.07.10, 12:24
            DZIEN DOBRY PODWORKO...
            coz moge - jestem wzruszona, w nocy sie nawet pobeczalam... Karen.. kiss
            Przyjaciele, jesli nawet tylko wirtualni - slowa, serdeczne, cieple, w ktorych
            czuje sie, ze KTOS- pomyslal, pamietal, chcial cos przekazac.... DZIEKUJE
            WAM... smilesmilesmile
    • hardy1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 02.07.10, 23:34
      Hej, jest tu kto? Czy wszyscy się rozjechali? smile
      • zuza_anna Re: Juz 3 lipca....lato w pełni 03.07.10, 07:20
        Cisza przed... słychać tylko jak myszki harcują wink Dzień dobry W.K.N.smile Niezapomnianego weekendu życzę smile
        • hardy1 Re: Juz 3 lipca....lato w pełni 03.07.10, 07:32
          Cześć Zuziu smile Nawzajem dzień dobry Tobie i WKN smile

          Słyszę, słyszę...harcujesz...wink

          Upalny dzień nadchodzi...to dla mnie...słońce i ciepła woda w
          jeziorze. Pływać, pływać... big_grin
          • zuza_anna Re: Juz 3 lipca....lato w pełni 03.07.10, 08:16
            Cześć Hardysmile Ja dzisiaj też popływam, ale w basenie big_grin Wolałabym, tak jak Ty w jeziorze, ale w pobliżu niestety nie ma smile
            Pływam, nauczycielu pływania, nauki od Ciebie nie potrzebuję wink i nawet kartę pływacką posiadam, tylko nie wiem, czy jest jeszcze ważna... big_grin
            • al-szamanka Re: Juz 3 lipca....lato w pełni 03.07.10, 08:46
              A ja nie wiem czy będę dzisiaj pływała, ale postanowiłam wykorzystać wolny weekend najlepiej jak tylko potrafię. Moj stalowy rumak już kopytkami tupie, oczekuje na długi wypad gdzieś daleko za miasto, miedzy lasy i łąki, strumienie i potoki....pozwolę się słońcu wygłaskać aż do "jużniedaradywięcej" i będę zadowolona.
              Jeszcze ostatnie szlify i ruszam........

              Przeuroczego dnia, moi mili, korzystajcie z niego też smile smile



              https://www.blackforestdirect.com/images/forest4.jpg
              • hardy1 Re: Juz 3 lipca....lato w pełni 03.07.10, 09:02
                AL - jedno drugiemu nie przeszkadza a wprost przeciwnie -
                uzupełnia się smile Wskakuj na stalowego rumaka i nad wodę...po drodze
                chłoń naturę ale i się wytaplaj wink Tak robię i polecam big_grin
                • ulisses-achaj Re: Juz 3 lipca....lato w pełni 03.07.10, 12:36
                  Witajcie smile Wszyscy leniuchują nad wodą, w lesie, albo na spacerze? No
                  cóż, a ja popracuję... smile smile Dobrego Dnia smile
                  • hardy1 Re: Juz 3 lipca....lato w pełni 03.07.10, 15:24
                    Cześć Uli smile Pracuj aby później nie pracowaćsmile

                    Korzystam z uroków słońca i wody smile Wpadłem na obiad...pewnie
                    wszyscy też leniuchują smile
            • hardy1 Re: Juz 3 lipca....lato w pełni 03.07.10, 08:51
              Karta pływacka jest dożywotnia, Zuzanno...chyba że coś się
              zmieniło. Ale chyba nie smile
              Brawo że umiesz pływać smile
              PS.Mówisz o pływaniu w...jakim basenie? Bo znam dwa rodzaje o
              ogromnej różnicy w pojemności...suspicious
              • hardy1 Re: Juz 3 lipca....lato w pełni 03.07.10, 18:43
                Ale miałem dzisiaj zdarzenie, jak pływałem big_grin

                "Specjalną kartę pływacką" zwaną popularnie "żółtym czepkiem"
                mam od lat...młodzieńczych smile Czepek zakładam na głowę a kartę
                zostawiam na plaży (dawno dawno temu przy pływaniu zgrzew zrobiony
                gorącym żelazkiem puścił i się zalała; nie było wtedy urządzeń do
                foliowania). Przez ten czas ANI RAZU nikt nie żądał ode mnie
                dokumentu, wystarczył widok czepka.
                Dzisiaj był ten pierwszy raz...zawsze jest ten pierwszy raz
                big_grin Wypłynąłem kawałek a tu wzywają mnie przez megafon z
                powrotem. Młoda ratowniczka z nogami po samą szyję chciała zobaczyć
                dokument... Trochę byłem wnerwiony że dla takiego czegoś ktoś mnie
                zawraca...pokazałem. Skonfundowana powiedziała że ostatnio młodzi
                ludzie (MŁODZI LUDZIE !!!) oszukują - bez uprawnień pożyczają od
                kogoś żółty czepek i wypływają z plaży a ona odpowiada...no i nie
                mam żółtego czepka tylko pomarańczowy, który pierwszy raz widzi
                (drzewiej wydawano w kolorze żółtym i pomarańczowym, oczywiście z
                czarnym paskiem). Fakt...jak miała widzieć jak była co najmniej
                półtora raza młodsza od czasu kiedy zyskałem uprawnienia...w czasach
                kiedy "dawali" żółte lub pomarańczowe big_grin

                Pochwaliłem za właściwe pełnienie obowiązków ratownika,
                pogratulowałem iż jest tą pierwszą osobą która "zażądała okazania"
                ode mnie...big_grin ...i wreszcie popłynąłem na zwykłą swoją godzinkę.
                Woda cudowna do pływania smile
                • zuza_anna Re: Juz 3 lipca....lato w pełni 03.07.10, 19:26
                  Witam Ulissesa i W.K.N.

                  Hardy napisałtongue_outS.Mówisz o pływaniu w...jakim basenie? Bo znam dwa rodzaje o ogromnej różnicy w pojemności...

                  Hej Hardy smile Basen duży, ale co z tego jak dużo ludzi. Nawet swobodnie nie można sobie popływać. Jutro nie idę. smile
                  Miłego wieczoru smile
                  • hardy1 Re: Juz 3 lipca....lato w pełni 03.07.10, 19:49
                    Dlatego wypływam daleko od ludzi, Zuzanno - cisza, spokój, ciepło,
                    przyjemnie...tylko ja i moje myśli....świetnie się medytuje o życiu
                    i Wszechświecie big_grin
                    • hardy1 Re: Juz 3 lipca....lato w pełni 03.07.10, 22:53
                      Jest tu kto? smile Czy wszyscy tak zasmakowali w opalaniu słonecznym że
                      przedłużyli na ...księżycowe? big_grin
                      • al-szamanka Re: Juz 3 lipca....lato w pełni 04.07.10, 00:08
                        Cicho i pusto, Hardy, chyba każdy dniem zmęczony. Ja też po przyjeździe z wycieczki wypiłam chłodną mieszankę piwno-wodomineralną, po czym zasnęłam snem sprawiedliwej....a potem to tak jakoś się działo nie działo, aż do tej pory...no i znowu czas do łóżka.
                        To lato jakieś dziwne jest....
                        • hardy1 Re: Juz 3 lipca....lato w pełni 04.07.10, 00:10
                          Cześć AL smile To lato zrobiło się nagle upalne smile Lepiej
                          korzystać z pogody kto może smile
                          • maja-z-podworka Re: Juz 3 lipca....lato w pełni 04.07.10, 08:36
                            Dzień dobry Wszystkim smile Jeszcze śpicie? Pewnie wyczerpani
                            wczorajszym pływaniem....Hardy, może by i u nas jakiś
                            basenik....choćby niewielki? Nie pod samą wierzbą, żeby liście nie
                            wpadały, ale przecież miejsca jest dość...Co Ty na to? Ja jestem za,
                            sprzeciwów nie widzę...Przyniosę Ci łopatę i będę bawiła rozmową
                            kiedy będziesz kopał. Ale nie dziś, bo dziś zaglądam tylko na
                            chwilęsmile
                            Trzymajcie się smile

                            http://www.sitevip.net/gifs/dolphins/dolphin2_jmp_sky_animado.gif
                            • hardy1 Re: Juz 3 lipca....lato w pełni 04.07.10, 09:01
                              Cześć Maju smile Świetna myśl!!! Ciągle czegoś mi brakowało na
                              Podwórku...basen! Oczywiście że basen...

                              Nie martw się o kopanie, co tak podchwytliwie mi
                              zasugerowałaś...pokopię, pokopię smile I to z ochotą...w te lato już
                              nie zdążę całego wykopać ale stopniowo...

                              Ta Twoja wspaniała myśl nie może zginąć, Maju! Muszę założyć
                              oddzielny wątek big_grin

                              Na razie, na dzień dzisiejszy - niedługo wyjeżdżam na cały dzień nad
                              wodę smile))

                              Miłego odpoczynku wszystkim smile Nie zapomnijmy spełnić obywatelskiego
                              obowiązku smile
    • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 09:42
      A to, moi mili, zdjęcie z wczorajszej wycieczki, jednakże nie miałam już sił i możliwości, aby je zamieścić...


      https://i50.tinypic.com/nysqvk.jpg


      ....wyjątkowo wielkie dziki. Może na zdjęciu tak ogromnie nie wyglądają, ale w rzeczywistości mało co odbiegały wielkością od nosorożców. Ryły zawzięcie w ziemi i wcale nie miały zamiaru uciekać, pewnie rozpoznały że nie jestem myśliwym wink

      Heeej, czy Wy też tak źle śpicie? W tym upale trudno jest zmrużyć oczy.

      Dobrego, jasnego dnia, milismile
      • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 11:02
        I tak myślę, że dzisiaj wyjątkowo do słuchania pasuje Santana.
        Idę na spacer połączony z odwiedzinami polanki na górce, gdzie mam nadzieję nazbierać pachnących poziomek smile...i te rytmy będą mi w uszach dźwięczały smile

        www.youtube.com/watch?v=ghmiiVbTfh0&feature=related
        • hardy1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 21:33
          al-szamanka napisała:
          > I tak myślę, że dzisiaj wyjątkowo do słuchania pasuje Santana.


          AL
          - wiesz że jestem niezbyt obeznany z muzyką i który zespół co
          gra... ale akurat muzyka i gra na gitarze Santany zawsze mi
          odpowiadała i odpowiada big_grin Dzięki! Dawno nie słuchałem - to jest ta
          którą bardzo lubię smile
      • ulisses-achaj Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 11:06
        Cześć Wszystkim.. smile Dziki jak ta lala.. smile A wiesz Al, że we
        wrześniu jadę na Huculszczyznę? Już zaklepane. Góry będą złotoczerwone.
        Wiem że są tam miejsca i szlaki, które nie zmieniły się od
        przedwojnia... I pamiętajcie, dzisiaj do URN, Hardy Ty też wyjdź z
        wody... smile punkty głosowania nie unoszą się na falach .. smile
        • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 11:14
          Mnie do URN za daleko sad, a przecież trzęsę się, że nieodpowiedni wybrany zostanie, a mój głos mógłby ewentualnie coś przeważyć...
          No, jeżeli zaklepane, to i pojedziesz, Ulissesie..ha, będę musiała pilnować, kiedy i moje góry taką barwę przybiorą, wtedy zobaczymy, które bardziej drogocennie jawić się będą smile
          No to lecę na te poziomki.....heeeeej
          • m.maska Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 14:10
            To ja juz tylko powiem...

            DZIEŃ DOBRY PODWÓRKO...smile

            AL jesli juz poziomki, to bardzo prosze - nie z brzytwa... wink


            Z brzytwa na poziomki wybiegał co rano
            oczy miał błyszczące i włosy rozwiane
            Biegł biegł zielony las z brzytwą
            Jak można poziomki ścinać wiosną brzytwą
            Deptać małe kwiatki ( ? )
            Biec biec zielony las z brzytwą

            My zielone fauny na fujarkach grajmy
            My zielone fauny niszczyć mu nie dajmy
            Obrońmy poziomki pachnące, soczyste
            Obrońmy poziomki zabierzmy mu brzytwę

            Z brzytwa na poziomki na oślep przez łąkę
            Biegł biegł zadyszany co tchu biegł biegł
            Zielony las z brzytwą

            My zielone fauny na fujarkach grajmy
            My zielone fauny niszczyć mu nie dajmy
            Obrońmy poziomki pachnące, soczyste
            Obrońmy poziomki zabierzmy mu brzytwę


            Słodkim aromatem poziomki pachniały
            las go zaczarował ze zrobił sie mały
            Biegł biegł wśród wysokich traw i zniknął
            Gdzie on teraz błądzi mniejszy od poziomki
            Wyśle ją do mrówki pajączki i stokrotki
            Pewnie poszedł tam mu stad donikąd


            My zielone fauny na fujarkach grajmy
            My zielone fauny niszczyć mu nie dajmy
            Obrońmy poziomki pachnące, soczyste
            Obrońmy poziomki zabierzmy mu brzytwę

            Z brzytwą na poziomki(link)
            • m.maska Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 14:22
              Wczoraj pakowalam a dzisiaj musze rozpakowac - jakie to durne zajecie... gdyby nie fakt, ze lubie wiedziec gdzie co lezy, to takze pozwlolilabym zrobic KM-owi, w koncu to ja wiozlam siebie i jego z lotniska, on tylko przyprowadzil samochod... ale niestety, muuuusze sama to zrobic... sad

              U mnie wlasnie polalo i to ostro cieplym letnim deszczem, a teraz sloneczna sauna jak na zamowienie....pojde odespac do ogrodu i to za kilka chwil... po obiedzie.... wspominalam juz, ze KM coraz lepiej gotuje? zreszta mnie i tak wszystko smakuje, jesli sama nie musze przy tych temperaturach stac w kuchni, a nawet nie przy tych tylko duzo nizszych tez....big_grin
              • ulisses-achaj Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 19:46
                Mili Moi, zbliża się 20.00 smile, niedługo poznamy nowego prezydenta RP.
                Życzę i Wam i sobie, żeby to nie był człowiek z "zanikami pamięci",
                który zapomniał o śmierci Pyjasa, ścieżkach zdrowia, aresztowaniach na
                48 godz, wyrzucaniu z pracy i studiów..
                • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 19:51
                  Mam taka nadzieję, Ulissesie, ale przyznaję, że coraz bardziej się denerwuję....tak się denerwuje, że tylko do wpatrywania się bez tchu we wskazówki zegara jestem zdolna sad...co to będzie?!
                  • al-szamanka WŁAŚNIE MIAŁAM WIADOMOŚĆ.... 04.07.10, 20:12
                    ...z Polski. Czy to aby prawda, że pan Komorowski wygrywa? smile smile smile
                    • cieplanata Re: WŁAŚNIE MIAŁAM WIADOMOŚĆ.... 04.07.10, 20:13
                      to są wstepne prognozy, ale raczej tak big_grin
                    • ulisses-achaj Re: WŁAŚNIE MIAŁAM WIADOMOŚĆ.... 04.07.10, 20:16
                      KOCHANI !!! smile smile SZAMPANA!!!! smile smile Nifdy , w żadnych wyborach,
                      nie byłem tak zaangażowany i nigdy tak się nie cieszyłem jak teraz.. :-
                      )
                      • al-szamanka Re: WŁAŚNIE MIAŁAM WIADOMOŚĆ.... 04.07.10, 20:19
                        Oby tylko różnica utrzymała się,...są jeszcze Polacy za granica, przede wszystkim w Stanach ma Kaczor wiernych wyborców
                        • hardy1 Re: WŁAŚNIE MIAŁAM WIADOMOŚĆ.... 04.07.10, 20:50
                          To prognozy, aż 1/4 z pytanych przez "ośrodki badania opinii"nie
                          chciała odpowiedzieć na kogo głosowali. Dość mała różnica...ale też
                          mam nadzieję że mój wybór na zasadzie "dużo mniejszego zła" będzie
                          owocny big_grin

                          Nadzieję umacnia wysoka ponad 52 % frekwencja. Obawiałem się że
                          będzie niższa co podnosiłoby procent głosów oddanych na Jarosława K.
                          Małego szampana możemy wypić smile
                          • hardy1 Re: WŁAŚNIE MIAŁAM WIADOMOŚĆ.... 04.07.10, 21:05
                            Uli, zdążyłem...miałem być o 19-tej...byłem 40 minut
                            później...w powrotnej drodze były roboty drogowe. Ale zdążyłem
                            zakładając rezerwę czasową "na wszelki słuczaj". Dobrze założyłem smile

                            Wielu ludzi ze mną jeszcze szło głosować, w strojach
                            urlopowych...frekwencja dość wysoka big_grin
                            • hardy1 Re: WŁAŚNIE MIAŁAM WIADOMOŚĆ.... 04.07.10, 21:22
                              Uli - no to będziesz miał piękny urlop na
                              Huculszczyźnie...gratuluję smile Nigdy tam nie byłem...przekaż
                              relację smile
              • hardy1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 21:28
                Cieszę się Masko że wróciłaś bez problemów smile Na szczęście to
                nie antypody tylko dużo bliżej smile Odpoczywaj smile
    • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 20:47
      Hej, nie znalazłam na mojej wyprawie poziomek, ktoś bardzo zachłanny przeszedł przede mną i wszystkie sprzątnął mi sprzed nosa sad
      Za to spacer był bardzo udany, co prawda lunął niespodziewanie deszcz a po nim zrobiło się jak w saunie, ale miałam gdzie się schować, a deszcz i tak mało co przelatywał poprzez korony olbrzymich drzew.
      Juz będąc na tej niewysokiej gorze "spacerowej" zrobiłam zdjęcie mojego miasta

      http://i47.tinypic.com/2zqh35w.jpg
      • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 20:58
        A tu opryskałam sobie ręce, aż po ramiona, chłodną, górską wodą smile


        http://i48.tinypic.com/keew40.jpg
      • m.maska Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 21:08
        sama jestes teraz sobie winna - no masz zalatwione, pewnie jeszcze tego lata,
        zawitam tam zeby to cudo obejrzec... hmm... tylko Ty to nie chodzisz, a
        biegasz, bedziemy musialy wyposrodkowac tempo chodzenia - przygotuj sie,
        bedziesz robila za przewodnika - bezczelnie sie wpraszam... smile iiiii... zapewne
        nie bede sama... prosze w takim razie mowic... prosze wycieczki... smile
        • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 21:17
          No to będę musiała opracować szczegółowy plan zwiedzania, nie mogę być w tym gorsza od Ciebie....i wypatrzyć jakiś możliwy termin w moim przepełnionym grafiku smile
      • hardy1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 21:16
        Sielskie miatseczko, AL smile A te dziki...chyba nie głaskałaś,
        suspicious
        Ja zaś poziomek zjadłem cały słoik...prosto z działki mojej mamy
        która była ze mną nad jeziorem big_grin

        To jezioro jest 35 km ode mnie...ale woda cudownie czysta, w terenie
        środowiskowo chronionym. Wprost do pływania...wiec popływałem
        dzisiaj dwa razy po 2-2,5 kilometrów...od razu lepiej się czuję smile
    • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 21:26
      A to reszta moich dzisiejszych zdjęć...


      http://i45.tinypic.com/25yyk2v.jpg


      http://i50.tinypic.com/auzj91.jpg



      http://i47.tinypic.com/md2x3l.jpg

      http://i50.tinypic.com/a3cvhj.jpg


      • hardy1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 21:39
        Twierdza prawie jak rzymska lub chińska wink
        • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 21:57
          ...bo to resztki starych murów obronnych są
          • hardy1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 22:06
            Tyle się domyśliłem, AL, że nie są to mury współczesne big_grin

            Może jednak wystąp o ich odnowienie...bo jak zacznie miasto
            szturmować Maska z "wycieczką"...znamy takie wycieczki z
            historii, te "odwiedzanie sąsiednich krajów"...big_grin
            • ulisses-achaj Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 05.07.10, 02:13
              KOMOROWSKI WYGRAŁ smile smile Czas wyciągnąć wnioski z wyniku
              Kaczyńskiego.. Dobrej Nocy smile
            • z_malej_litery Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 05.07.10, 20:33
              Szamanko, piękne zdjęcia. Co to za miasto?
              • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 05.07.10, 20:41
                Salzburg, Literkosmile
                • z_malej_litery Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 05.07.10, 20:45
                  ten????

                  smile)))
                  • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 05.07.10, 21:08
                    Jak najbardziej ten smile
                    • 1agfa Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 06.07.10, 03:42
                      Lato trwa, rano rosza, w południe gooorąączo, wieczorem komary
                      kąszają...(wink (komary kąsają teraz przez całą dobę shock, mutanty
                      jakieś) ), a jak tam jest pięknie teraz, w Alpach, gdzie lodowe-
                      śniegowe czapy na szczytach samym widokiem chłodzą, a komarów nie ma
                      z całą pewnością!
                      Stare zdjęcie, dla ochłody smile
                      Chociaż gór nie lubię, to zapamiętałem tę roślinność, która pleni
                      się tam uporczywie, choć nie nazbyt bogato, w warunkach
                      ekstremalnych. Oto dowód! smile

                      http://i47.tinypic.com/qn5nyf.jpg
                      Pozdrowienia i dobrej nocy Wszystkim z odrobiną chłodu smile
                      • cieplanata Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 06.07.10, 07:13
                        Uwielbiam góry, uwielbiam jak kozica (kiedyś, teraz jak pufajacy parowóz)
                        wchodzić oraz wyżej, fotografować (w ramach odpoczynku) czuć sie takim
                        ziarenkiem piasku w porównaniu do wielkości góry
                        Dzięki Agfo za tę poranna przyjemność zobaczenia tak pieknego widoku
                        • 1agfa Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 06.07.10, 21:13
                          "Pufający parowóz " !! big_grin big_grin Coś pięknego takie
                          samookreslenie Natko, rozbrajające smile. A ja i tak nie wierzę -
                          jeśli byłaś kozicą, to dalej nią jesteś, w wewnętrznej pamięci!
                          Nie lubię gór Natko może dlatego, że w przez kilka ładnych lat, "za
                          chlebem", jeździłem po alpejskich karkołomnych serpentynach, często
                          bardzo wąskich, ocierając się jednym bokiem bardzo ciężkiego pojazdu
                          o skały, a z drugiej strony tuż-tuż...ogromne przepaście. Bywało, że
                          połowa kół wielokołowca zawisała w powietrzu...To była cyrkowa
                          ekwilibrystyka shock, wielkiej krzepy fizycznej i nerwów mocnych
                          wymagająca. Nasze Karpaty, Tatry, tak surowe dla ceprów, są
                          łagodnymi górami wobec Alp. Prawda, że Alpy zagospodarowane bardzo,
                          że są tam miejsca całkowicie "oswojone", nawet gęsto zaludnione,
                          ekskluzywne (np. m.in.pamiętam Zermatt) - ale jednak same góry
                          przytłaczają wyniosłą, dziką potęgą natury. Nie przeczę, że widoki
                          wspaniałe, że dla wielu - fascynacja,raj dla narciarzy, mnie też
                          często potężna uroda tych miejsc dech zapierała...
                          Do dziś niewątpliwą wspaniałość Alp pamiętam...i kiedy na miękkich
                          nogach z wozu wysiadałem przy końcu trasy smileTak, wspaniałość - i
                          groza. Wielkie Alpy...
                          --
                          agfa
                          • 1agfa Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 06.07.10, 21:30
                            P.S. Natko, połamania pióra i co tam się jeszcze życzy, aby
                            dobrze poszło córce podczas obrony. Dobrze będzie! Tylko wiem, że
                            nie wolno dziękować, wiec aby nie dziekuj nikomu za zyczenia wink
                            W mojej rodzinie pewien delikwent ostatnio zdawał przez cały tydzień
                            bardzo ważny egzamin - wyniki dopiero za miesiąc! Nerwy dokumentnie
                            do tego czasu jego (i mnie też wink zeżrą!!) Wrrrr shock Tak więc
                            rozumiem Cię. Jutro - Dzień Trzymania Kciuków smile
                            --
                            agfa
                          • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 06.07.10, 21:39
                            Tak, natura tutaj jest wspaniała, widoki dech zapierają tak jak mówisz smilePamiętam jak po raz pierwszy je przeżyłam, w otwartym samochodzie, całą, młodą jeszcze zgrają, symfonia Beethovena na cały regulator....a tu wjeżdżamy pomiędzy majestaty...ciągle jeszcze marzę o powtórzeniu tamtej sceny wraz z tymi wniebowziętymi odczuciami, a przecież wiem, że to niemożliwe, gdyż musiałabym powtórzyć młodość.
                            • 1agfa Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 06.07.10, 22:50
                              Witaj, AL smile. Tak jakoś, kiedy zdjęcia oglądałem upałem
                              zmożony, wpadło mi pod palce to alpejskie zdjęcie...I tak, własnie!
                              słowo "majestat", to jest właśnie to słowo. Nie mów, że nie może się
                              powtórzyć zachwyt, emocja - może! Naprawdę może. Tylko po prostu
                              taka chwila będzie inna, nie dokładnie taka sama, ale przecież
                              równie może być głęboka, i tak samo dech może zaprzeć, oczarować, w
                              pamięć wrazić. Nie ta sama, ale taka sama smile TAK! smile
                              Powiedziałbym, że Ci tego życzę, ale przecież codziennie sama
                              odkrywasz wspaniałe rzeczy wokoło i tutaj je opowiadasz smile
                              Patrzysz - i widzisz.

                              A ja, tak jak Karen, gośćmi obłożony jestem - jedni
                              pojechali, inni przyjechali, zawrót głowy.
                              Radzić sobie trzeba, radzić...a to jeszcze nie koniec wink
                              Dopiero początek lata! shock

                              Dobrej nocy, Podwórko
                              --
                              agfa
                              • m.maska Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 06.07.10, 23:33
                                A ja tez wlasnie jestem... i juz wszyscy poszli spaaaaac ?
                                Tym goscinnym DOMOM zycze najlepszego... smile

                                Dobranoc Podwórko smile
                                • ulisses-achaj Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 06.07.10, 23:36
                                  Dobranoc smile idącym spać smile
                    • z_malej_litery Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 06.07.10, 11:15
                      Al, mieszkasz w uroczym mieście smile))))

                      - ja najbardziej stamtąd lubię Mozartkugel smile)))
                      • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 06.07.10, 14:44
                        Ach, Literko, Mozartkugeln (sławne na cały świat ) przejadły mi się już tak ze 20 lat temu...czasami jeszcze zjem sobie jednego Mozarttaler, ale zdecydowanie wolę czarną czekoladę o smaku wiśniowym z chili smile
                        A miasto jest rzeczywiście przeurocze smile

                        • z_malej_litery Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 06.07.10, 16:03
                          ach, Al....ja bym duszę oddała za czekoladęsmile tyle że ja raczej tylko
                          mleczną, bez dodatków. i tu jestem akurat niechcący patriotką, bo
                          najsmaczniejsza dla mnie jest Wedla smile ta najzwyklejsza smile i najtańsza
                          (na szczęście).

                          w Austrii byłam tylko raz w życiu i to tylko Wiedeń. Sławne wzgórze,
                          starówka, kafejki. Tyle, ile da się radę obejrzeć w 3 dni ..... a to
                          jest tyle, co nic! smile
                          • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 06.07.10, 16:41
                            To wedlowska jest najtańsza? Nie wiedziałam. Z Polski zawsze przywożę parę opakowań ptasiego mleczka - wedlowskie jest najdroższe i jak się przekonałam nie takie smaczne jak te tańsze z Biedronki, dlatego wybieram te inne. Ale odczucie smaku jest u każdego odmienne i zależy także od pory roku. W chłodniejszych miesiącach ładuję w siebie okropne ilości nutelli i masła orzechowego (łyżeczkuję, mniam), ale podczas gorącego lata jakoś mi to mija.
                            Wiedeń jest nawet ładny, ale nie ma to jak Salzburg, moje miasto smile
      • m.maska Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 04.07.10, 21:49
        rob tak dalej AL, rob tak dalej... to na pewno wycieczka zjade... smile
    • cieplanata 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 07:23
      Cześć Podwórko obudziłam się, mówili, ze to będzie nowa rzeczywistość, że nic już nie będzie tak jak wczoraj, a ja dziś jak zwykle mleko i płatki śniadaniowe, kanapki dla syna, dozorczyni wywija miotłą na podwórku, TVP1 jak zwykle, TVN24 tez takie same, chyba jednak nic a nic się nie zmieni. Będzie teraz tylko musiała "nasza" opcja polityczna spełnić obietnice wyborcze, bo cienko widzę i wybory samorządowe (szczególnie u mnie na Mazowszu) i wybory do parlamentu w przyszłym roku
      • k.karen Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 07:48
        Witajcie Wszyscy w demokratycznej Polsce smile
        Dopiero teraz cieszę się z wygranej B. Komorowskiego.
        Wynik Jego rywala nie jest dla mnie zaskoczeniem ale warto siebie zapytać czy chcielibyśmy - my z prawa i lewa - aby kiedyś wróciła IV RP? Gdyby tak się stało to ja już nigdy nie poszłabym na wybory.

        Miłego i dobrego dnia Wszystkim...a ja do swoich gości smile
        • zuza_anna Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 07:58
          Dzień dobry Karen i Natko i W.K.Nsmile Nigdy więcej IV RP.

          Niezapomnianego dnia Wam życzę. Pozdrawiam smile
        • hardy1 Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 12:15
          Cześć Natko, Karen, Zuzanno i WKN smile

          A co miało się zmienić? Tyle że będziemy spać spokojniej, może
          zaczniemy patrzeć bardziej do przodu a nie "bawić się" w sprawy
          sprzed kilkudziesięciu lat...to nie daje postępu...smile
          • z_malej_litery Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 12:20
            dzień dobry smile

            u mnie miły, chłodny dzień. w nocy przeszła ulewa i słońce się skryło
            za chmury i wcale a wcale nie boleję nad tym faktem smile))
            • m.maska Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 12:39
              Witaj Podworko... Natko, Zuzanko, Literko, Hardy i WKN
              ja prosze bardzo zaprzestania o polityce... jest tyle innych forow, tam sie
              mozecie wyżywać do woli i swawoli... smile ja wybieram skromnie temat o pogodzie,
              kwiatkach, ptaszkach i wszystko inne. O ile sobie przypominam skonczylismy z
              polityka kilka lat temu...
              Literko- u mnie upal za oknem, rolety opuszczone, KM(kochajacy maz) wpadl
              na chwile w przerwie do domu i chyba Go energia rozpiera i roznosi bo rzucil sie
              do scinania trawnika, poniewaz wyrazilam wczoraj chec polezenia w ogrodzie(u nas
              w niedziele halasowanie jest zabronione)... zeby chociaz scinal po drugiej
              stronie, to nie, tylko dokladnie pod moim oknem, otwartym na full...i tak mi sie
              dobrze spalo - dopoki Jemu sie nie zachcialo scinac trawey, a poniewaz pokoj
              jest poludniowo-zachodni, no wiec chcial wykorzystac czas, kiedy jeszcze jest
              cien i mnie zbudzil ta maszyna wstretna... ale wiem ze nie chcial... tylko jak
              to z facetami bywa, nie potrafia przewidziec konsekwencji... smile
              wspanialomyslnie wybaczylam... wzamian dostalam - nie nie powiem bo i tak chyba
              nikt w to nie uwierzy, a AL wie....hahahaha....

              DZIEŃ DOBRY PODWÓRKO smilesmilesmile
              • z_malej_litery Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 12:50
                rozumiem Ciebie smile mam po sąsiedzku duży ogród, raczej coś a'la park i
                co chwilę ktoś tam kosi trawę. ostatnie kilka dni budził mnie warkot. a
                jak nie warkot, to bijatyka chyba ze 25 psów! - i moja Niuńka ujadająca
                na balkonie bo sama chciałabym dołaczyć do towarzystwa ulicznego smile

                biedny jest żywot długospacza big_grin
                • hardy1 Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 21:33
                  ...jedyne wyjście dla długospacza - zaszyć się w głuchej głuszy
                  leśnej...jakiejś leśniczówce, Literko...albo wymienić okna na
                  bardziej szczelne big_grin
              • hardy1 Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 13:04
                Hej Masko smile

                My tu politykujemy? Chyba żartujesz...po kilka krótkich słów przy
                ważnych wyborach jest normalne, nie żyjemy na bezludnym
                PODWÓRKU...nawet jak nie chcesz to polityka Cię dopadnie smile
                Natomiast JAK skomentowaliśmy to wiele fortów mogłoby baać
                przykład smile I tyle...

                Tak się zastanawiam..ile prawdy w Twych opisach - Ty ciągle leżysz i
                leniuchujesz a w tym czasie KM -pracuje, posiłki przygotowuje, kawę
                przynosi, trawniki ścina...jeszcze przeprasza że hałasuje kosiarką
                pod TWOIM oknem suspicious Przyjmijmy że wierzę wink
                • m.maska Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 13:42
                  Hahahaha... Hardy - nie musisz wierzyc... mam swiadkow w realu i AL - nie raz i nie piec rozmawiajac ze mna byla swiadkiem... a co mi tam...nie bylo mnie dluuuuuugo, to co w tym dziwnego?
                  smile znasz mnie....a KM lubi to - nikt mu przeciez nie kaze...ale, no wlasnie, pewnych rzeczy tez nie lubi - dlatego przyprowadzil moj samochod na lotnisko ale nie chcial juz prowadzic z powrotem, a ja po tak dlugiej abstynencji od kierownicy z checia pojechalam. Tym bardziej, ze w niedziele o godzinie 11 przy pieknej pogodzie, ruch na drogach byl zaden. Droga prowadzila przez przepiekne lasy Palatynatu, wiec po prostu sama przyjemnosc jechac...ostatnie 40km po autostradzie mozna bylo docisnac...pytales o ograniczenie predkosci? miejscami bylo 100km/h a miejscami w ogole i wtedy... nie czuje sie tych predkosci w tym samochodzie...
                  Hardy - pisales kiedys ze tez masz 6 biegow... ale ja mam szesc do jazdy i 7-my do cofania... i wiesz co? wciaz zapominam o tym 6-tym, ze istnieje a kiedy jade na 6-tym zuzycie spada mi do 3l na 100km - nawet przy duzych predkosciach...
                  • hardy1 Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 14:13
                    Nie pomieszkalibyśmy długo ze sobą, Masko, w
                    takim "układzie" smile Uznaję partnerstwo i uzupełnianie się smile

                    3 litry na setkę?! shock Do tego przy dużej prędkości? Nie żartujesz?
                    Ja cię kręcę...ale to pewnie jak zwykle tak "stoi w instrukcji i
                    ofercie" a w rzeczywistości jest więcej...ale to i tak bardzo mało.

                    Nooo...mam tylko 6 biegów włącznie ze wstecznym, to prawda. Ale mam
                    jeszcze osobiste aż 8 biegów - spacer, marsz, trucht, marszobieg,
                    wolny bieg, interwał, bieg, sprint...masz tyle, Masko? big_grin
                    • ulisses-achaj Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 14:22
                      Cześć Wszystkim smile Masz rację, Hardy, nie możemy udawać, że
                      najważniejsze w kraju wydarzenia nic nas nie obchodzą, zwłaszcza, że
                      ty gra szła o rzeczy naprawdę ważne. Maska mieszka za granicą, więc
                      może nie odczuwała tak wyraźnie, co nam zagraża, w razie gdyby.. smile
                      Co zaś do relacji partnerskich jestem za zdrowym równouprawnieniem i
                      życzliwym sobie podziałem obowiązków.. smile
                      O pogodzie zaś można w nieskończoność .. smile Hardy, będę też w
                      Drohobyczu i chyba we Lwowie, gdzie mam znajomą, najbardziej jednak
                      cieszę się a włóczęgę, bo z tego co wiem, na trasach i w osadach
                      prawie nic się tam od przedwojnia nie zmieniło..
                      • hardy1 Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 16:55
                        Jasne Uli że nie możemy udawać sztucznie iż nie było żadnych ważnych
                        wyborów...ale na obecnym P. nikt nikogo "nie pogna" za różnice w
                        poglądach...zwłaszcza że minimum zgodności jest smile

                        Poczujesz się na Huculszczyźnie jakbyś przeniósł się w lata
                        przedwojenne smile Jeszcze trochę Twoich wspomnień i sam zacznę myśleć
                        o takich wędrówkach smile
                        • z_malej_litery Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 20:33
                          mój Boże, Drohobycz .... miasteczko Brunona Schulza i kogoś mi
                          bliskiego smile
                    • m.maska Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 14:43
                      Hardy - nie w instrukcji, tylko patrzalam na zuzycie, oczywiscie na
                      autostradzie, jesli jade rowno, nie przyspieszam, nie zwalniam...

                      A czy Ty myslisz, ze ja bym chciala zamienic... i mieszkac z Toba? w zyciu....i
                      biegac truchtem? eee... jesli KM to lubi, ja sie nie sprzeciwiam...
                      • hardy1 Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 16:50
                        No popatrz - w jednym jesteśmy zgodni, Masko big_grin Spotkać się
                        na trochę możemy...i starczy. Nawet poświęciłem się i nie
                        chodziliśmy "truchtem" big_grin
                        Podziękuj Karen - musiałem oszczędzać Jej stopy obute
                        w "turystyczne obuwie".. dlatego chodziliśmy i zwiedzaliśmy
                        dostojnym krokiem wink big_grin

                        Co do zużycia paliwa - to w takim razie mocno zazdroszczę smile
                        • m.maska Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 17:19
                          Hardy- ale to zuzycie tylko na szostce i to na autostradzie, bo przeciez
                          w ruchu miejskim nie ma mozliwosci na jednostajna jazde i na tak wysoki bieg...
                          srednio niestety pali mi okolo osemki... przy jezdzie na krotkich odcinkach,
                          stop and go...ale na dluzszej trasie, jest ekonomiczny...

                          Chodzenie bylo takie, zeby tych 25km zrobic, gdybysmy truchtem biegali, szybciej
                          bysmy sie zmeczyli, czesciej odpoczywali i nie wiem czy udaloby nam sie tak to
                          wszystko...
                          • hardy1 Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 17:48
                            ...ale może zdążylibyśmy jeszcze do aquaparku, Masko...wink
                            Po drugie zaś - z góry było wiadomo że na jeden raz trudno wszystko
                            będzie zobaczyć...smile
                    • m.maska Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 15:06
                      Wiesz Hardy- tutaj zycie ma inny rytm, jest spokojne, bez pospiechu,
                      troche inaczej wygladaja dni niz w miescie... rano budza mnie ptaki, nocą do snu
                      przygrywaja swierszcze... smile
            • hardy1 Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 12:57
              Chciałbym tak u siebie, Literko...przy prawie całkowicie
              zachmurzonym niebie w ciągu godziny tempoeratura podniosła się z 27
              do 31 stopni...parówka,. sauna, bania, łaźnia czy jak też inaczej
              nazwać...pewnie będzie burza. Przydałaby się...miałbym bardziej
              rześkie powietrze smile
              • z_malej_litery Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 13:40
                eee, po sprawie sad mam już palące słońce i też 30 stopni w cieniu sad

                patrz, niby blisko Wisły, a nie chłodniej!
                • m.maska Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 13:44
                  a ja mam komfortowe 26°.... big_grin
                  • k.karen Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 14:01
                    To wsiadam w samolot i zaraz do Ciebie Maseczko lecę...po ten komfort smile
                    U mnie 32 stopnie i nie wiem gdzie się schować sad
                    • hardy1 Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 14:05
                      Chalie...jasna! To Maska ma naprawdę komfort! shock Ja siedzę, Karen i
                      Literka też pewnie siedzą...nie wiem jak Wam ale mnie i tak po
                      krzyżu mi spływa...uncertain Słońca nie ma a i tak paróóówka...
                      • m.maska Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 14:48
                        A wiecie, bo ja po slonecznej stronie sobie chodze... umknelam w odpowiedniej
                        chwili przed upalami z Wroclawia i wczoraj wlasnie znajomio jeczeli ze w
                        ubieglym tygodniu konano tutaj przy 37°... a ja, prosze bardzo - komfort... smile
                        • al-szamanka Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 15:39
                          Karen, Hardy, nie przejmujcie się, już niedługo będzie zamiana. To, co
                          teraz u nas, czyli nieco chłodniejsza aura ponoć ma wnet do Was zawitać, zaś
                          tutaj skoczy do prawie czterdziestu stopni...już się boję jak to
                          przetrzymam...no ale pyły wulkaniczne tez jakoś przetrwaliśmy, wiec trzeba
                          pozostać optymistą. No i wybory przetrwaliśmy, co jak widać bardzo się opłacało,
                          bo nie wygrał ten niewłaściwysmile

                          Wszystkim lekkiego dnia życzę smile i biegnę pić z Zorro szampana smile
                          • hardy1 Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 17:00
                            AL - na wszelki wypadek wyjadę jednak jutro na kilka dni
                            nad "Mooorzeee, nasze mooorzeee, bedziem Ciebie..." big_grin - tam powinno
                            być bardziej znośnie...i w morzu popływam big_grin

                            PS.Tylko jedno mnie niepokoi...żeby znów mnie nie próbowano ciągać
                            po sklepach...shock ...co za każdym razem miało miejsce uncertain
                            • al-szamanka Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 20:26
                              A ja słucham sobie pięknych piosenek....właśnie leci jedna z moich ukochanych

                              www.youtube.com/watch?v=drLi9K0_8jk
                              • hardy1 Re: 5 lipca - nowa rzeczywistość? 05.07.10, 21:37
                                ...jeszcze słuchasz, AL? smile
                                Dziękuję za Santanę smile
    • cieplanata 6 lipca piękny letni poranek 06.07.10, 07:18
      Witaj Podwórko obudziłam sie rześka i pełna radości. Jutro ważny dzień w naszej rodzinie, moja córka będzie broniła pracę magisterską. Wiem, że sie obroni, ale ten niepokój w sercu jednak jest. Boziu, może jutro moja córka będzie miała "w ręku" dyplom prestiżowej uczelni i tak trudne studia będziemy mieli z głowy
      • 1zorro-bis Re: 6 lipca piękny letni poranek 06.07.10, 08:15
        no, to zycze powodzenia (Corce) a Tobie mniej adrenaliny!
        • hardy1 Re: 6 lipca piękny letni poranek 06.07.10, 08:32
          Natko - życzę powodzenia smile Oczywiście córce big_grin ...a Tobie
          uspokojenia nerwów smile Jak praca została dopuszczona do obrony - to
          już "z górki" smile
          U mnie to już dawno za mną...ale rozumiem smile
      • al-szamanka Re: 6 lipca piękny letni poranek 06.07.10, 08:25
        Ach, Natko, wyczuwam w Tobie ten niepokój i to drżenie poprzedzające jutrzejszą, wzniosłą chwilę i jakoś tak oczy podejrzanie mi się na chwileczkę spociły...Wszystko będzie dobrze smile
        Nigdy nie przeżywałam (oprócz własnych) i nie będę przeżywać tego wzruszenia szczęśliwej matki....ale bardzo i szczerze cieszę się Twoimi....kurcze, zaraz się rozchlipię, a tak z rana to nie wypada.
        Jutro, tak jak i Ty będę myślami przy Twojej Córce, powodzeniasmile

        https://www.frischi.de/frischi/images/teddy/teddy_umarmen.jpg
        • hardy1 Re: 6 lipca piękny letni poranek 06.07.10, 08:34
          AL - chusteczkę? Pewnie taką wielkości kąpielowego
          ręcznika...big_grin
          Może na zbieramy "na basenik"? smile
          Dzień dobry Wszystkim smile Przez kilka dni "mniej może mnie
          być"...
      • m.maska Re: 6 lipca piękny letni poranek 06.07.10, 12:18
        Kochani, witam, nie czytam i znikam....

        DZIEŃ DOBRY PODWÓRKO smile
        • flora-nna Re: 6 lipca piękny letni poranek 06.07.10, 12:42
          Dzień dobry Podwórko smile

          Dzisiaj troszkę chłodniej, ale wciąż pięknie i wakacyjnie.
          Dobry dzień na relaks i sprawianie sobie drobnych przyjemności smile
          Ja sobie zrobiłam "dzień dziecka" i cieszę się drobiazgami - jak dziecko smile)

          A tym wszystkim, którzy muszą dzisiaj pracować życzę spokojnego i niemęczącego dnia smile
          • k.karen Re: 6 lipca piękny letni poranek 06.07.10, 14:20
            Dzień dobry Flo, Zuziu, Literko, Maseczko, Al, Natko, Hardy, nocny marku - Agfo i przelatujący nad Podwórkiem jak kometa - Ulissesie oraz Wszyscy Którzy Nadejdą smile

            U mnie piękny deszczyk, trochę chłodniej i dobrze bo można odpocząć od upałów. Niestety ja jeszcze nie mogę odpocząć od moich gości, którzy co prawda mi nie przeszkadzają ale ich obecność bardzo ogranicza mój czas, który mogłabym poświęcić na rozmowę z Wami moi mili. No cóż, trzeba mi spokojnie czekać na ich wyjazd.

            Pozdrawiam Wszystkich smile
            • al-szamanka Re: 6 lipca piękny letni poranek 06.07.10, 15:35
              Żeby tak goście wiedzieli, co Ty tutaj napisałaś,Karen...

              wink wink wink
              • zuza_anna Re: 6 lipca piękny letni poranek 06.07.10, 16:06
                Witaj Karen, Literkosmile Al, dobry gość, to krótki gość smile Ja sama, u kogoś, długo bym nie wytrzymała. Jestem w komfortowej sytuacji. Koleżanka na wczasach w Grecji, a ja u niej w mieszkaniu sama z jej pieskiem. wink Do mamy blisko, do koleżanek blisko, a niektóre w tym samym bloku mieszkają. Krótkie wizyty są OK. Jutro wieczorem będę w swoim domku, chyba, że coś się zmieni, oby nie smile
                Miłego popołudnia moi mili smile
              • k.karen Re: 6 lipca piękny letni poranek 06.07.10, 19:03
                Hi hi hi Al, bez obawy bo to rodzina polsko-belgijsko-szwedzko-chińska ( naprawdę, nie żartuję!) shock i tylko jedna osoba mówi trochę po polsku więc nawet jakbym pokazała Im nasze Podwórko to i tak nie byliby w stanie przeczytać. Nie mogę tutaj tłumaczyć zawiłych koligacji rodzinnych ale Maseczka i Hardy mogą potwierdzić, że mówię prawdę big_grin
                • k.karen Re: 6 lipca piękny letni poranek 06.07.10, 19:09
                  No i narobiłyście mi smaka..Mozartkugeln...mniam, wedlowska gorzka i mleczna czekolada ale może być również holenderska, wedlowskie ptasie mleczko - najlepsze na świecie!, nutella, masło orzechoweeee...miaaaaamm. Chyba zaraz jeszcze pojadę do Cafe Club i zamówię sobie do tych wszystkich czekolad deser bezowy z sokiem malinowym i bitą śmietaną...mnaaaaam. big_grin big_grin big_grin

                  No to leeeeecęęęęęę...mniaaaaam big_grin
    • al-szamanka Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 06.07.10, 08:33
      Kochani, wolny dzień to jest to....i do tego bez upału, nawet trochę udało mi się pospaćsmile.
      Tak wiec kawę moja poranna dokończę, makijaż starannysmile zrobię, a potem powolutku pojadę sobie w zagraniczną krainę na zakupy...ha, wielka mi odleglosc -7km.
      A dzień wstał perłowy, jeszcze bezsłoneczny, a może taki już pozostanie, powietrze rześkie, tak jak na zdjęciu Agfy...tylko kozic nie widać, bo wysoko w górach, tak jak i ta roślinność skąpasmile

      Dobrego dnia, milismile
      • hardy1 Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 06.07.10, 08:51
        Do usłyszenia, AL...daleko wyjeżdżasz...aż za
        granicę...miasta big_grin

        Też niedługo wyjadę na kilka dni...też poza granice mego
        miasta...tyle że dalej smile
        • zuza_anna Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 06.07.10, 09:56
          Dzień dobry Natko, AL, Hardy, Zorro W.K.N.smile Al, ja chlipać nie będę...u mnie z niebo chlipie. Wreszcie chłodek smile Nie lubię upałów smile
          Natko, powodzenia życzę Tobie i córce. Będzie dobrze. smile
          Pieknego dnia życzę. Pozdrawiam smile
          • z_malej_litery Re: Juz 1 lipca....lato w pelni 06.07.10, 11:18