Dodaj do ulubionych

2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten...

02.12.10, 06:13
jest niewyspany, ma lepszy budzik, budzi pozostałych, albo tak jak ja, chodzi spać z ... wink big_grin
Ranne ptaszki, mają przewagę nad sowami?... wink Czyżby? Kto ma ochotę, niech przeczyta smile
Dzień dobry Wszystkim smile Mróz, prószy śnieg, podobno, jutro ma być lepiej... Miłego dnia Moi Mili smile
Obserwuj wątek
    • zuza_anna Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 06:18
      słucha muzyki wink Pada śnieg...
      • 1zorro-bis Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 06:43
        Dzien dobry wszystkim! I zaraz znikam do niedzieli wieczora...big_grin
        • zuza_anna Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 07:02
          Połamania kół, a tak na poważnie to szczęśliwej podróży Ci życzę Zorrku smile
          Trzymaj się ciepło smile
        • hardy1 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 08:01
          Witam z rańca smile
          Zuzko - u mnie za oknem jest jedna wielka ściana śniegu - duży śnieg zawiewany wichrem. Chyba wezmę łopatę na drogę do pracy...confused
          Zorro - spokojnej podróży...i zabezpiecz się na niespodziewane postoje przy tej pogodzie smile
          • k.karen Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 08:12
            Dzień dobry,Zuziu, Hardy, Zorro i WKN smile

            Kto rano wstaje ten walczy już z nie z jedną Białą Czarownicą ale z dwiema!!!!
            A tak, z dwiema bo u mnie spadło 50cm śniegu! Na szczęście teraz przestało padać
            a mój KM bez problemu wyjechał z garażu. Lepiej dzisiaj będzie się jeździć niż chodzić
            w tych zaspach. I tu jest zaleta auta z napędem na cztery koła i wysokiego zawieszenia.
            Tyle, że jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie zakładać łańcuchy na koła uncertain

            Wszystkim dobrego dnia smile
            • zuza_anna Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 08:24
              Cześć Karen i Hardy smile No, ciekawa jestem ile będę musiała czekać na autobus, a muszę jechać do ..., ech, nie chce mi się, ale jak mus, to mus. Mam nadzieję, że nie przemarznę do szpiku kości wink Wybywam, do napisania smile
              • hardy1 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 08:43
                Cześć i Karen smile
                Widzę że wszyscy mamy podobnie...na razie, muszę się zbierać aby JAKOŚ dotrzeć do pracy...confused
                • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 09:04
                  Hej Podwórko - no niestety, u mnie tez napadalo i.... wprawdzie czesc sniegu odgarnieta, ale to co przed garazem... czeka na mnie...przeciez jakos go musze otworzyc, i dobrze, ze to czego potrzebuje do szuflowania nie jest w garazu, jak u mojej przyjaciolki wink inaczej pozostaloby mi pozyczac od sasiadow.
                  Stanowczo nie lubie zimy i nie lubie tego okresu przed swietami, bo im wiecej ja go potrzebuje, tym mniej go mam - tak jakby wszystko zbieralo sie na ten okres... jestem z natury leniwiec i nie luuuuubie kiedy mnie terminy cisna sad
                  Zorro - spokojnej drogi...mam nadzieje, ze i Ty tak na wszelki wypadek masz czlonkostwo u "Zoltych Aniolow"...jesli ma sie takiego "Aniola" jedzie sie spokojniej... smile
                  W obecnej sytuacji pogodowej bedziesz mial zapewne widoki jak na biegunie polnocnym - to zrob kilka fotek - ja wiem, ze tam bedzie mocno wialo na tym promie, ale sie zmobilizuj. Powodzenia Zorro smile
                  Zuza - Tobie takze...ubierz sie cieplo smile
                  Wszystkim jak najmniej tego "bialego szalenstwa" zycze...
                  AL - mam nadzieje, ze u Ciebie nie zasypalo tak bardzo, ze po wyjsciu z pracy bedziesz musiala szukac pod ktora gorka kryje sie Twoj samochod i nie odgarniesz komus...ja mialabym w takim wypadku gorzej, bo nawet kolorem nie odbiega - wiec najpierw trzeba na niego trafic zeby sie upewnic, ze tam jest - bo spod sniegu kolorem nie przebija... smile
                  No to dopijam kawe i.... a tam tak zimno...brrrr
    • z-malej-litery Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 11:38
      dzień dobry! smile))

      Ależ zaśnieżony świat smile I sypie, sypie, sypie ........ tylko wiatr ustał, na szczęście smile
    • al-szamanka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 12:45
      U mnie śniegu po kostki, ale tak naprawdę to zacznie śnieżyc dzisiaj po południu, w końcu mieszkam w górach...no, w dolinie miedzy górami. Nie lubię zimna, ale akurat w sobotę wybieram się na tzw. Christkindlmarkt i do tej świąteczno-adwentowej atmosfery śnieg koniecznie jest potrzebny. Christkindlmarkt w moim mieście należny do czterech najpiękniejszych na świcie Christkindlmarkt, wypiję sobie grzańca i zjem pieczonego ziemniaka w śmietanowym sosie smile

      https://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRFxfPEl-v6tJ5jv0SpXUUpmjllFRxTstJWahW3kg0xE5YslsnC
      • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 13:48
        Grzanca wypije na pewno... w sobote na moim Zimt und Waffelmarkt, w niedziele na Christkindlmarkt - tylko tego pieczonego ziemniaka tez bym chciala... bede musiala poszukac, czy i u nas cos takiego oferuja, nie wiem, jak do tej pory nie widzialam... sad ale lukrowane jablka na patyku, cukrowe waty, serca z piernika i inne cuda sa...
        Kilka lat temu bylam na Christkindlmarkt w Strasburgu... wtedy hitem byly mikolajowe czapeczki, na brzegu mialy umieszczone a to choinki, a to gwiazdki i to migalo niesamowicie...oczywiscie kiedy juz sie sciemnilo, bo wtedy jest najfajniej, chodzily takie cienie w tych swiecacych czapeczkach...
        Caly ten jarmark tez rozklada sie u stop Katedry w Strasburgu...

        https://www.weihnachtsmarkt-deutschland.de/bilder/weihnachtsmarkt-strasbourg.jpg

        A u mnie na placyku, na ktorym juz rozlozyly sie budki, na srodku ktorego fontanne przerobiono na wianek adwentowy, snieg ubral wszystko na bialo i caly ten wianek tez juz przestal byc zielony...jest bialy, tylko gdzieniegdzie miejscami przebija sie zielen...

        Pobliski las tonie w bieli...ale drogi oczyszczone, wyglada na to, ze drogowcow tym razem zima nie zaskoczyla. Jak sie domyslam, u mnie cieplej niz u Was, bo tylko -3°... moj brat natomiast, jak co roku o tej porze wygrzewa sie w Egipcie - takim to dobrze, hahaha... ale to on musi poradzic sobie potem w szokiem termicznym, kiedy w drodze powrotnej wsiadzie do samolotu przy temperaturze +30 a wysiadzie na biegunie zimna...
      • zuza_anna Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 13:52
        Witam AL i Maseczko smile U nas nie jest żle, pługi pracują całą gębą i nawet słonko na
        chwilę wyszło zza chmur. Nawet nie zmarzłam smile AL, zabierz mnie choć wirtualnie, do
        siebie na pieczonego ziemniaka winksmile
        --
        Sumitra smile

        " Czerp z innych, ale nie kopiuj ich. Bądź sobą!..." Michel Quoist
        • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 13:56
          No widzisz Zuza ja tez tego zapragnelam - nie widzialam tego u nas, rozejrze sie, ale byc moze to regionalne salzburskie jest...wtedy klapa...moge tylko poczytac... sad
          • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 14:03
            aaaa... no i poczytalam rady i porady automobilclubu na zime i juz jestem madrzejsza, oni nie maja interesu w sprzedazy czegokolwiek a raczej wrecz przeciwnie, zeby samochody byly naprawde sprawne, bo wtedy rzadziej musza wyjezdzac z pomoca te nasze Zolte Anioly...bo jakos tak jest, ze roznym producentom, to ja w ogole nie dowierzam, jak wiadomo: reklama dzwignia handlu - gdyby mogli doradzaliby kazdej zimy kupno nowej baterii(to po naszemu akumulator wlasnie)... big_grin
          • zuza_anna Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 14:03
            Będziemy musiały Maseczko, sobie same upiec ziemniaka, to chyba nie jest trudne,
            co? wink big_grin
            • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 14:11
              Eeee Zuza to nie to samo, taki ziemniak na ulicy, wokol wszystko skrzy i mruga, a do tego goracy grzaniec...bede tego szukac. Zarowno na sobote jak i na niedziele mam zaplanowane wlasnie wedrowki po tych jarmarkach, jesli nie bedzie na tym sobotnim, jest szansa ze na niedzielnym sie znajdzie - gdzie mi sie tam zabierac to pieczenia dwoch ziemniakow...big_grin
              • zuza_anna Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 14:20
                Mnie się też nie chce, ale pieczonego ziemniaka z masełkiem bym zjadła. Muszę poszukać,
                popytać, może i u nas w weekend są jakieś impezki ? smile A jak nie to obejdę się smakiem wink
            • hardy1 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 17:39
              Cześć wieczornie smile Widzę że AL i Maska nie wiedzą co to zima...ot, lekko im śnieżkiem popruszyło wink
              A u mnie - cały dzień sypie, raz bardziej raz mniej. Rano aby wyjechać musiałem wyciągnąć szuflę z piwnicy - takie zaspy były smile Po powrocie - aby wjechać na parking znów musiałem poszuflować...wiecie kiedy się wkurzyłem? Musiałem pojechać popołudniem z KŻ na chwilę do miasta. Kiedy wróciliśmy - na moim czyściutko odśnieżonym miejscu ktoś inny zaparkował...łeeee confused Znów szuflowałem w innym miejscu sad big_grin

              Zuzko - jakoś jednak wydostałaś się z zasp big_grin
              • zuza_anna Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 18:05
                Cześć! jakie zaspy, Hardy, u mnie tylko deczko popadało. Najgorzej mają kierowcy ciężarówek, teren lekko górzysty i ciężko im pod górkę było podjechać. Kto wie, może i opony
                nie mają zmienione na zimowe?. Miłego wieczoru, Mili smile
                • zuza_anna Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 18:07
                  PS. Szuflowanie bardzo dobre, przy okazji poćwiczyłeś muskuły, Hardy wink big_grin
                  • hardy1 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 18:23
                    To niestety prawda, Zuzko - wielu tirowców nie zmienia opon na zimowe w TIR-ach...i przy śnieżycach tarasują pod byle górką całą drogę... Obiło mi się o uszy że w Niemczech mają właśnie wprowadzić obowiązek używania opon zimowych w zimie big_grin U nas też by się przydało...
                    Dość się już w życiu napracowałem, fizycznie dodatkowo też wink ...ale jak trzeba to trzeba...big_grin
                    • al-szamanka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 19:11
                      To w Polsce nie ma takiego obowiązku????????????????? Nie do wiary!!!
                      • hardy1 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 19:46
                        Mówisz o obowiązku używania opon zimowych, AL? Niestety nie ma...a przydałyby się w przypadku TIR-ów. Nie wymieniają na zimowe bo komplet jest drogi...no i później dzieje się się z TIR-ami to co się dzieje -zawalidrogi na wiele godzin.
                        • al-szamanka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 20:10
                          Czy to się kalkuluje?. Czy nie lepiej raz zapłacić za opony, a potem nie ponosić kosztów wypadkowych i przestojów, bo przecież wszelkiego rodzaju opóźnienia w dostawach pociągają za sobą kare pieniężną....wiec gdzie tu oszczędność?
                          • vizjonerka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 20:54
                            Witamsmile
                            Al, cena opony zimowej do tzw. TIRa to około tysiąca, wzwyż. A zważyć trzeba na fakt, iż ciągnik siodłowy posiada kół 6 lub 8, natomiast naczepa około 12 (są różne typy).
                            I pamiętać należy o przebiegach rocznych takich pojazdów...
                            Dla małych firm to bardzo duży wydatek w rachunku kosztów.
                            Stąd, jest - jak jest.

                        • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 21:04
                          W Niemczech takze nie ma obowiazku wymiany opon na zimowe dla tirow a to z tego wzgledu, ze jezdza one na tzw. oponach wielosezonowych... trudno wymagac, zeby tir jadacy z poludnia Hiszpanii wjezdzajac do Polski wymienial opony na zimowe, a co dopiero gdyby dalej jechal np. do Turcji... a moze i Israela - jakos tak troche bez sensu...
                          • hardy1 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 21:16
                            Taaa...dochodzi do tego że opony z zużytymi oponami od TIR-a jeszcze raz nacinają aby zwiększyć ich przebieg do maksimum...
                            • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 21:27
                              Hardy ale to juz zupelnie inna historia... to wlasnie ta cala masa rozsadnych kierowcow, w ktorych rozsadek warto wierzyc... i warto wierzyc, ze taki ma opony w porzadku i jadac nam naprzeciw nagle nie zniesie go...no bo wszyscy sa bardzo rozsadni....
                              Wiara ponoc potrafi przenosic gory... tak to bylo?
                          • al-szamanka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 21:17
                            Wiecie co, przestańmy już o tych samochodach (temat wałkowany od tygodni, jakby to było nie wiadomo co), od tego pisania już na mój własny z niechęcią spoglądam.
                            • vizjonerka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 21:25
                              Temat, jak temat - wszak tak dobry, jak każdy inny. Bezpieczeństwo na drogach nas wszystkich dotyczy jednako. Prawda? smile
                              • hardy1 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 21:35
                                Prawda. I niestety o bezpiezeństwie można na okrągło mówić...a zawsze znajdą się "tacy różni" dla których szosa jest tylko dla nich...całkiem bez pomyślunku...
                                • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 21:44
                                  eeetam Hardy, co Ty mowisz, kazdy kierowca swoj rozum ma i wie, co moze jego samochod i jesli to wie, to przeciez mozna wtedy juz miec tzw. Bleifuß(olowiana noge), ze jak sie docisnie, to...juz przynajmniej 160km/h jak nie 200 albo i 250km/h
                                  • hardy1 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 22:02
                                    Po co tak wpisałaś, Masko? Masz swoje spojrzenie, inni mają inne. Ale swoją opinię można przekazać inaczej...
                                    • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 22:07
                                      Hardy to byla odpowiedz na Twoje spojrzenie na "tych roznych"... dlatego podjelam ten temat...
                                      • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 22:14
                                        p.s. bo na "takich roznych" po przejechaniu setek tysiecy km patrze podobnie - zwlaszcza, ze to najczesciej tzw. niedzielni kierowcy...niestety.
                                        • vizjonerka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 23:40
                                          "Niedzielni kierowcy " zazwyczaj jeżdżą lewym pasem przepisową 60-tką.... Czy przez to nie stwarzają zagrożenia? Czy aby na pewno?
                                          • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 04:55
                                            A widzisz, to sie zmienilo... dla mnie "niedzielny kierowca" to taki, ktory rzadko prowadzi samochod, rzadko siada za kolkiem a po 5 latach bycia posiadaczem samochodu przejechal nim moze 5 tys. km. - niestety doswiadczenie zbiera sie siedzac samemu za kolkiem, samemu...bycie w roznych sytuacjach, w roznych terenach, w roznych warunkach pogodowych.
                                            Mlodziez, ktora dostaje od rodzicow samochod w weekend i zaczyna wariowac powoduje najwiecej wypadkow, nie dlatego, ze byli zle wyszkoleni, to brawura, dlatego, ze dostali w rece samochod, ktory potrafi byc bronia straszna, bo... jest szybki, jest mocny, jest dobrej marki a drogi sa wspaniale. Znam i to az za dobrze, wlasnie podobny przypadek, ktory skonczyl sie dla mlodego czlowieka(wtedy 22 lata) na wozku inwalidzkim(do konca zycia). Myslisz, ze byl duzy ruch? nie bylo zadnego... noc, pusta droga, nadmierna szybkosc tylko i nic ponadto i to nie znowu taka wielka, bo tylko 120km/h ale nie na te droge, tam bylo ograniczenie do 100...i naprawde dobry samochod i nawet nie siedzial na tym "najbardziej niebezpiecznym miejscu" ktorym jakoby jest miejsce obok kierowcy...bo siedzial za kierowca... to byl tylko brak doswiadczenia i brak wyobrazni...i znam tez jego matke, ktora kazdego dnia patrzy na syna, ktorego przyszlosc runela przez ulamek sekundy nieuwagi jego kolegi...i codzienna od lat rehabilitacja, przez kolejne lata i wiele lat w przyszlosci.
                                            Jesli jedzie sie tysiac km, nie ma mozliwosci, ze przez ten caly czas w kazdej sekundzie ma sie pelna koncentracje...i nie wiemy, nie wiemy bo wiedziec nie mozemy - bo skad, co robi kierowca tira jadacy z przeciwka.
                                            Opisze, byc moze przypadek drastyczny - znany mi z tv... kilka lat temu, tutaj przynajmniej, wywolal alarm - przewartosciowalam wtedy definitywnie moj sposob jazdy - bo niestety, ale jezdze duzo i to nie jako pasazer.
                                            W niemieckiej tv podniesiono wtedy alarm i z kioskow na stacjach benzynowych zniknely pisemka porno. Kierowca ciezarowki spowodowal okropny wypadek - sam tez w nim zginal a kiedy Ci ktorzy zajmowali sie tym wypadkiem otworzyli szoferke znalezli faceta, ktory byl rozebrany a w rece zamiast kierownicy trzymal..no..obok lezalo pisemko porno, ktore pierwotnie umiescil na kierownicy i tak sie wlasnie zabawial...to skad ja mam wiedziec, kto jedzie z przeciwka? skoro kazdy uwaza, ze w swoim samochodzie moze robic co chce? i kazdy jest najlepszy i najmadrzejszy i najbardziej doswiadczony i ma najlepszy samochod, ktory na pewno nie zawiedzie.
                                            Nie ma rzeczy niezawodnych, nasze najlepsze komputery, tez czasami nawalaja i to nagle i niespodziewanie, a to zaprogramowane maszyny - czlowiek nie jest maszyna, jest ulomny, zdarza sie, coraz czesciej zreszta ku mojemu przerazeniu, ze jadac slysze w wiadomosciach, ze na A-ileśtam na poboczu stoi samochod, a po jezdni chodza ludzie... trzypasmowka... i ktos najezdza na to z predkoscia 160km/h - reaguje prawidlowo? byc moze, odbija gwaltownie w lewo, zeby ominac te grupe, ale nie zauwaza, ze za nim jedzie inny, ktory wali wprost w niego...i nic tu nie pomoze dobry samochod.
                                            A juz najlepsi to kierowcy "widma", ktorzy wjezdzaja na autostrade pod prad... jada sobie wtedy spokojnie dla nich "najwolniejszym" pasmem, ale z przeciwka jest to pas najszybszy - chyba juz nie musze dodawac, ze spotkanie czolowe takich samochodow na ogol konczy sie ogolnym chaosem...a przeciez zanim zostanie to podane w radio, ze nalezy uwazac, bo wlasnie na tej drodze, ktora wlasnie jade dzieje sie cos takiego - to ktos juz go spotkal i juz to zglosil...
                                            Takie wlasnie wieloletnie doswiadczenia sprawiaja, ze szybko zdejmuje sie noge z gazu. Bo jesli na odcinku 200km uda sie przez czas jakis jechac 180km/h... bo ruch jest wielki, wiec moze przez 10 minut zaledwie, o ile w ogole - to moze w koncowym rozrachunku zyska sie 5 minut na trasie...wiec nie o czas tu chodzi, tylko o brawure, chec pokazania, a w ogolnym rozrachunku o zycie.
                                            Bywalo, oj czesto bywalo, na niemieckich autostradach, ze na jadacych najszybszym pasmem najezdzalo nagle Porsche i dawalo znaki swiatlami, zeby mu zjechal ten przed nim(przy czym wydawalo sie, ze w swojej wielkiej "koncentracji", nie zauwazal, ze ten przed nim, ma prawa strone zawalona i nie ma gdzie zjechac) teraz, od kilku juz lat, jest to karane wysokimi mandatami i punktami wlacznie z odebraniem prawa jazdy na trzy miesiace - i skonczylo sie jak reka ucial...bo zaden sposob nie jest lepszy niz siegniecie po kase i oczywiscie po prawo jazdy...
                                            Uwazam, ze jesli ktos lubi tempo, to niech poszuka sobie tras treningowych do takiej jazdy i nie naraza innych tylko siebie.
                                            • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 05:06
                                              p.s. kierowca tira, o ktorym pisalam, zapewne w uniesieniu, pokonal planke i przejechal na autostrade prowadzaca w przeciwnym kierunku, doprowadzajac do zderzenia czolowego z samochodami jadacymi z tamtej strony.
                                              • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 06:58
                                                ... i z relacji w tv wynikalo, ze nie byl to przypadek jednostkowy, jedynie pierwszy tak fatalny w skutkach...podobno kierowcom tirow zdarza sie to nagminnie na dlugich trasach...a z przeciwka jedzie niczego nieswiadomy kierowca samochodu osobowego, przy duzej predkosci, ulamek sekundy moze decydowac czy jechal z nim Sw. Krzysztof czy moze juz Sw.Piotr...
                                                A dyskusja nt. czy jechac 160, 200 czy 250km/h pokazuje mi wylacznie brak doswiadczenia tego kto sie na ten temat wypowiada - tak sie sklada, ze mam tutaj do czynienia wylacznie z doswiadczonymi kierowcami - wiadomo wiek - nieustannie jestesmy tutaj wszyscy w ruchu i po pierwszych mlodzienczych szalenstwach, nikt przy zdrowych zmyslach juz sie nie wyglupia... bo z przeciwka moze jechac samochod w ktorym kierowca np. wlasnie na sekunde przysnal... przy wysokiej predkosci, takie spotkanie - bez szans.
                                    • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 22:31
                                      Aa... Hardy, napisalam tak, bo tak mysle i nie zwyklam zmieniac zdania w zaleznosci okolicznosci...a to nie wolno juz pisac tego co sie mysli? shock czytales gdzies inna moja wypowiedz na ten sam temat? o innym wydzwieku? nie sadze... big_grin
                                      • hardy1 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 00:25
                                        Wolno, Masko. Tyle że coś wyczułem...już nieważne.
                                        Dobranoc smile
                                        • k.karen Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 08:02
                                          A ja uważam, że nie wolno, Hardy. Trolle też piszą to co myślą i zdania raczej nie zmieniają...
                                          niedawno była o tym dyskusja w tym wątku:
                                          forum.gazeta.pl/forum/w,92813,119136055,119136055,Czym_jest_spam_.html
                                          Wolność słowa nie oznacza, że wolno nam wszystko napisać, zwłaszcza na OTWARTYM PUBLICZNYM FORUM.
                                          • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 11:08
                                            Owszem WOLNO, bo swoja opinia NIKOGO nie obrazam i nikomu nie ublizam i co wazniejsze, potrafie ja U-ZA-SA-DNIC.... porownanie mojej wypowiedzi do wypowiedzi trollowskiej wskazuje wylacznie na to, ze wyznaje sie polityke KALEGO... prawda? ja nie przekrecilam niczyich slow na potrzeby ataku(vide "klient" i inne przyklady) ja wypowiedzialam wlasna opinie nt. piratow drogowych...i porownanie tej wypowiedzi do wypowiedzi trolli jest nie tylko smieszne ale i prowokacyjne... nie wchodze w te prowokacje, nie pierwsza zreszta... milego dnia
                                            • k.karen Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 11:16
                                              Mam inne zdanie.
                                          • al-szamanka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 19:35
                                            Wolno!!! Bez przesady!!! Zawsze piszę tylko i wyłącznie to, co myślę (szczerze i bez kłamstwa)...i to ma oznaczać, że jestem trollem???
                                            Czy ten, kto nie trolluje pisze automatycznie to, czego nie myśli?? Czyli fałszywie???...eeeech
                                            • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 20:23
                                              To chyba musze sie zdecydowac na to, zeby pisac nie to co mysle, czyli same klamstwa i to bedzie oznaczalo, ze nie troluje...hahaha.. big_grin
                                              • zuza_anna Dobry cytat ! 03.12.10, 20:38
                                                Albert Camus
                                                Są ludzie, którzy wolą raczej nic nie ukrywać niż musieć kłamać; ludzie którzy wolą raczej kłamać, niż nie mieć nic do ukrycia. I ludzie, którzy lubią i kłamstwo i tajemnice.
                                            • zuza_anna Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 20:28
                                              Zawsze piszę szczerze, bo co kłamać, a póżniej w tym kłamstwach zagmatwać?
                                              A jak się fajnie potem czyta, jak kłamca zapomni, o czym wcześniej napisał big_grin Dlatego piszę to co myślę, szczerze, i nie udaję kogoś, kim nie jestem.
                                              I Miodu z Kaszanką nie lubię. O! big_grin
                                              • al-szamanka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 20:36
                                                "A jak się fajnie potem czyta, jak kłamca zapomni, o czym wcześniej napisał"
                                                No i wtedy jest niesamowicie śmiesznie, ubaw po pachy...ach, jak często się takie rzeczy czyta. I jak bardzo są one zauważalnewink
                                                • zuza_anna Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 20:45
                                                  Wiesz,AL, chętnie zwróciłabym uwagę takiemu kłamcy, ale doszłam do wniosku niech dalej, sam/a się ośmiesza. Ludzie czytać potrafią i sami, wyrobią sobie zdanie o tej osóbce wink big_grin
                                                  • al-szamanka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 20:59
                                                    Wiadomo, pewnie, że wyrobią....tylko czytać uważnie trzeba, myśleć i pamiętaćwink
                                                  • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 21:03
                                                    Myslec i pamietac...to troche za malo...jeszcze kojarzyc i logika...logika...zaden klamca nie jest logiczny, bo gdyby byl to wiedzialby, ze sam siebie obnaza...i jest wtedy smiesznie....smile
                                                  • swiety_mikolaj2010 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 14:29
                                                    prawda prawda zaden KLAMCA I KLAMCZUCHA nie jest logiczny
                                                    a JAK SIE OSMIESZA...fiu fiu smile

                                                    swiety mikolaj przyniosl juz dzisiaj dla zuzy_anny i al-szamanki wielki prezent


                                                    PRAWDOMOWNOSC - LOGICZNA !!! maski
                                                    6 czerwca 2010 o godz. 18:18 maska pisze


                                                    e: 4 czerwca - nareszcie słońce! smile)))
                                                    Autor: m.maskaâ˜ş 06.06.10, 18:18
                                                    Dodaj do ulubionych
                                                    Odpowiedz cytując Odpowiedz
                                                    eeetam, kierowca to ja jestem chyba nawet niezlym, nigdy nic a wiele tysiecy
                                                    przejechanych
                                                    i to po roznych drogach, bardzo roznych, ddr-owskich i naszych
                                                    krajowych i nigdy nic, na szczescie samochody nie zawiodly i tylko raz probowal
                                                    mi jeden ktos ukrasc, ale tez dzieki wlasnej przezornosci, nie pozbylam sie
                                                    samochodu ta droga, po tysiac km sama z niemowleciem za plecami, po kilka razy w
                                                    roku w obie strony i chyba dlatego nie lubie....nigdy nie mialam wypadku a nawet
                                                    stluczki...w Polsce jezdzilam na zasadzie, "nie wierze, ze inni znaja przepisy
                                                    ruchu" - wiec tez udalo mi sie jakos nigdy nie miec zadnych problemow
                                                    ... ale
                                                    ruch w tej chwili jest taki, ze mozna oszalec, kazdy uwaza, ze skoro jade
                                                    sportowym samochodem to mi sie chce docisnac a mnie sie nie chce, ale przez to
                                                    siedzi mi ktos na plecach, bo na autostradzie rozgrywa sie "wolna amerykanka" -
                                                    jest wprawdzie ograniczenie na szyldach do 130km/h ale kto sie tego trzyma?
                                                    prawie nikt, a mnie 150 wystarczy i wiecej mi sie nie chce, bo to wymaga jeszcze
                                                    bardziej wzmozonej koncentracji a ja wole sobie posluchac muzyki,
                                                    tym bardziej
                                                    na krotkich odcinkach. Co ja zyskam jadac np. 180km/h na odcinku 20km? pol
                                                    minuty? wiec mi sie nie chce...nie lubie prowadzic, ale... nie lubie tez jechac
                                                    jako pasazer, problem powstaje, ze przemieszczac sie trzeba, innego sposobu nie
                                                    ma, wiec z dwojga zlego, wybieram miejsce za kierownica, a potem m a r u d z
                                                    e hihi...
                                                    --
                                                    > i47.tinypic.com/2a4pv01.jpg


                                                    1 grudnia 2010 o godz. 16:49 nagle wraca jej pamiec i pisze tak do Agfy
                                                    >
                                                    m.maska 01.12.10, 16:49 Odpowiedz
                                                    Pamietam, pamietam - ale chyba tak szczegolowo to tego nie
                                                    opisywales... widac nadal Ci to jeszcze "w kosciach siedzi"(to tak z
                                                    niemieckiego) - noooo takich przezyc sie nie zapomina....
                                                    A Civic to wyjatkowo zgrabny wozik... moj brat przysiega na Honde... u
                                                    niego juz tam wszystko bylo i nadal jest... w rodzinie trzy hondy,
                                                    obecnie jazz(ten za wysoki) civic i legend ale byly juz i prelude i
                                                    accord - czy oni maja w asortymencie cos czego on jeszcze nie mial?
                                                    Wiesz, tutaj jest po prostu tak, jesli ma sie dobry salon, dobry
                                                    warsztat to z reguly pozostaje sie przy tej samej marce, bo to i
                                                    klient jest doceniany, staraja sie zeby wrocil i kupil kolejny, daja
                                                    najlepsze ceny na uzywany i promocje na nowy i tak to sie kreci, ze
                                                    przesiadamy sie tylko na inny ale pozostajemy wierni swojej firmie...a
                                                    jesli sie jeszcze z boku slyszy, ze np. opel jest owszem cenowo taki
                                                    sam, za to seeeeeervice to...itd.itd. to juz nie ma sie ochoty na
                                                    eksperymenty...czlowiek jest zwierzeciem, ktore sie szybko
                                                    przyzwyczaja wink
                                                    Tez mi kiedys skasowano samochod(Audi80)... centralnym wjazdem w
                                                    bagaznik i wtedy sie cieszylam, ze mial dluuuuugi bagaznik,, bo mialo
                                                    sie co gniesc - gdyby to byl wtedy Golf, jak nalegal KM - to mialabym
                                                    sprawce na plecach.

                                                    --
                                                    i40.tinypic.com/2nvayr9.gif

                                                    jak to lecialo tam wyzej ? "raz grzeszna, raz swieta" ? big_grin tongue_out

                                                    nie dziekujcie za prezent wystarczy SMIECH smile
                                                  • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 14:56
                                                    Swiety Mikolaju... owszem nie miallam wypadku... bo nie ja go spowodowalam... i wyszlam z niego bez szwanku - a wiec wypadek mial Amerykanin z moim samochodem... Ejjjjjjjjjjj logika trola.....ale to nie boli - prawda? rzeczywiscie smiech pusty ogarnia.... big_grin
                                                  • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 15:49
                                                    A to co?! Sw.Mikołaj mocno się zainteresował wypadkami? Temu, który na mnie wjechał rózgę daj proszę, Sw.Mikołaju, taką dziewięciopalczastą jak staroświecka dyscyplina, postrzępioną - zasłużył! smile
                                                  • swiety_mikolaj2010 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 17:02
                                                    .....ogarnia OGARNIA ! pusty smiech !

                                                    LOGIKA TROLA ? jak siebie sama maska tak nazwala to mi nic do tego big_grin

                                                    Re: A propos "wariatkowa" ....
                                                    m.maska 13.10.10, 12:11 Odpowiedz
                                                    czy ja w ktorymkolwiek miejscu chwalilam siebie jako kierowce? ze jestem wybitna, ze cos i cos jeszcze? nie przypominam tego sobie....jedyne co pisalam to to ze trzymam sie przepisow i tylko tyle

                                                    I JEZDZISZ - 150 TAM GDZIE ZALECANE OGRANICZENIA DO 130????....

                                                    i nawet nie zawracam sobie glowy tym czy maja w tym miejscu sens czy nie - sa i tyle...Jezdze od lat bezkolizyjnie ale to nie tylko dzieki sobie, rowniez dzieki tym pozostalym ktorzy sie do tych regul stosuja.
                                                    Od wielu lat nie przyjezdzam samochodem do Polski, bo dbam o swoj komfort psychiczny...o probie kradziezy i wlamaniu do samochodu juz nie wspomne...bo nie o tym tutaj...
                                                    Jedno o czym nigdy nie zapominam na ulicach miasta, to fakt, ze pieszemu jest trudniej i nie ma szans z samochodem i jesli w czasie deszczu stoi i moknie na nieoznakowynym przejsciu, to on ma mokro a mnie nie zbawi to jesli go przepuszcze...Bogu dzieki skonczyly sie na dzisiejszych ulicach w kraju fontanny tryskajace na przechodniow z kaluz po ktorych pruli szczesliwi posiadacze samochodow...
                                                  • zuza_anna Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 18:38
                                                    Ojojoj! Witam Św. Mikołaja. Pamiętam te wpisy. Są ludzie którzy chcą urosnąć w oczach Innych i chwalą się i kłamią na potęgę. Przysłowie mówi: Kłamstwo ma krótkie nogi - prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw. Nie wstyd im, chyba nie! Pozdrawiam Św. Mikołaja i za prezent kiss
                                                  • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 19:22
                                                    biedny mikolaju jakis ty goooopi - i jak ci tu pomoc? skoro nawet nie wiesz, zes goooopi?
                                                  • swiety_mikolaj2010 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 20:30
                                                    m.maska napisała:

                                                    >biedny mikolaju jakis ty goooopi - i jak ci tu pomoc? skoro nawet nie wiesz, zes goooopi?


                                                    ohoho epiteciki ? i te wyzej tez ? hohoho a jeszcze wczoraj bylo tak

                                                    m.maska 03.12.10, 11:08 Odpowiedz
                                                    Owszem WOLNO, bo swoja opinia NIKOGO nie obrazam i nikomu nie ublizam i co wazniejsze, potrafie ja U-ZA-SA-DNIC.... porownanie mojej wypowiedzi do wypowiedzi trollowskiej wskazuje wylacznie na to, ze wyznaje sie polityke KALEGO... prawda? ja nie przekrecilam niczyich slow na potrzeby ataku(vide "klient" i inne przyklady) ja wypowiedzialam wlasna opinie nt. piratow drogowych...i porownanie tej wypowiedzi do wypowiedzi trolli jest nie tylko smieszne ale i prowokacyjne... nie wchodze w te prowokacje, nie pierwsza zreszta... milego dnia
                                                  • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 20:32
                                                    idz myc samochod... a moze okna lepiej... smile
                                                  • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 20:58
                                                    Sw Mikolaj - to ladna bajka-bajka
                                                  • al-szamanka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 21:53
                                                    Taka śmieszna bajka, że chyba musimy poczęstować trolla kompotem z suszonych śliwek.
                                                  • swiety_mikolaj.2010 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 22:02
                                                    a feeeeeee nieladnie tak mikolaja blokowac !

                                                    mikolaj juz znika i zyczy wszystkim grzecznym pieknych prezentow

                                                    oraz Wesolych Rodzinnych Swiat / jak kto ma rodzine a jak nie to solowych / big_grin

                                                    bye bye..................................................... big_grin big_grin big_grin big_grin big_grin big_grin big_grin big_grin big_grin

                                                    koniec bajki ! tongue_out
                                                  • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 22:05
                                                    A szkoda Mikolajku... z oczkami tez problemy? my sie trolli nie boimy i dlatego mozesz sobie tu pisac swoje gooopotki i upajac sie nimi... nikt cie tu blokowac nie mysli... masz jakies omamy?
                                                  • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 22:09
                                                    łeeeeee....juz teraz rozumiem, AL - tym kompotem chyba przyblokowalas mikolaja... w toalecie pewnie... niedobra Szamanka....
                                                  • al-szamanka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 22:16
                                                    Aaaa, to szkoda, że nie ma Hardego, ma on duże zapasy papieru ściernegowink
                                                  • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 22:18
                                                    A czy swiety Mikolaj ma gdzies swego reniferka?
                                                  • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 22:27
                                                    Ooooo... Mikolaja chyba kompot zablokowal - a przeciez umiar powinien znac....
                                                  • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 05.12.10, 00:13
                                                    Ha! To troll był? teraz go pewnie suszy po tym kompocie suspicious
                                                  • cieplanata 5 grudzień. U huha uhu ha 05.12.10, 13:18
                                                    Witajcie niedzielnie i cieplutko. Fajnie jest, słońce świeci, w domu pachnie strogonowem co chcieć od życia? jak się jest zdrowym, ma się pełna lodówkę, a w domu ciepło
                                                  • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 19:52
                                                    Sw. mikolajku-trolliku, widac ze nie masz wielkiego pojecia o tym jak sie jezdzi poza granicami - gdybym tak jezdzila jak Ty bidoku rozumujesz, tobym juz nie jezdzila, bo dawno pozbylabym sie prawa jazdy - a czy Ty w ogole w tych swoich dwoch pokojach z balkonem, wiesz co to jest prawo jazdy?... nie wynika z tej twojej marnej, jak zawsze logiki... poglaskam cie po tej krotko przystrzyzonej fryzurce - pociesz sie, ze to nie twoj problem....wesolych swiat smile
                                                  • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 19:53
                                                    a jesli lubisz trolowac, to prosze bardzo, do woli - dobrze wiesz, ze moglabym cie w kazdej chwili zablokowac - ale jesli malpa wyskakuje na arene, to uwazam, ze wszyscy powinni miec okazje sie z nia pobawic... no to juz...baw Nas...smile
                                                  • zuza_anna Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 20:33
                                                    Mikołaj jest trollem, ojej, nie wiedziałam. Biedna/y ty, o biedna/y. I tak myślałam o innych wpisach, nie o tych co tu umieściłeś! Paniał/a.
                                                  • vizjonerka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 08.12.10, 22:36
                                                    m.maska napisała:

                                                    > Swiety Mikolaju... owszem nie miallam wypadku... bo nie ja go spowodowal
                                                    > am... i wyszlam z niego bez szwanku - a wiec wypadek mial Amerykanin z moim sam
                                                    > ochodem... Ejjjjjjjjjjj logika trola.....ale to nie boli - prawda? rzeczywisci
                                                    > e smiech pusty ogarnia.... big_grin

                                                    Powaliła mnie Twoja logika, [b]Masko[ć/b].
                                                    W ogóle nie można mówi o wypadku, jeśli nie było poszkodowanych ludzi. To była zwykła "stłuczka", zwana uczenie kolizją.
                                                    A skoro kolizja była z udziałem twojego samochodu, to byłaś uczestnikiem, czyli uczestniczka kolizji drogowej! Nie ważne, z czyjej winy... tongue_out
                                                    Jak można wyśmiewać - nawet trolla - jeśli wytyka Ci Twoją niekonsekwencję?
                                                    "Amerykanin miał z Twoim samochodem"....
                                                    Echhh...pusty śmiech ogarnia sad
                                                  • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 08.12.10, 22:43
                                                    Jesli Cie ogarnia, to posmiej sie pusto...
                                                  • vizjonerka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 08.12.10, 22:46
                                                    A jak mi odpowiesz w kwestii merytorycznej?
                                                  • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 08.12.10, 22:52
                                                    wcale bo jest to dla mnie kompletnie bez znaczenia
                                                  • vizjonerka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 08.12.10, 22:56
                                                    Dziwne.
                                                    Chwalisz się logiką wypowiedzi i prawdą. a jaka ta prawda jest? Tylko Twoja jest prawidłowa?
                                                    Mikołaj wytknął Ci niekonsekwencję wypowiedzi posługując się cytatami Twoich postów. To od razu nazwałaś go trollem. Zaprzeczysz?
                                                  • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 08.12.10, 22:59
                                                    tak
                                                  • vizjonerka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 08.12.10, 23:03
                                                    Czy ja dobrze zrozumiałam???????
                                                    Zaprzeczasz,że nazwałaś Mikołaja Trollem??????
                                                  • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 08.12.10, 23:13
                                                    zle zrozumialas
                                                  • vizjonerka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 08.12.10, 23:19
                                                    Wyjaśnisz, co miałaś na myśli? Tylko logicznie, proszę.
                                                    Z góry dziękuję.
                                                  • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 08.12.10, 23:21
                                                    jestem za leniwa zeby wyjasniac
    • k.karen Huhuha..niechaj znika zima zła! 02.12.10, 21:14
      Witam wieczorem smile
      Wreszcie chwila na odpoczynek.
      Cały dzień trwało usuwanie śniegu. Podjazd do garażu, chodniki do wejścia
      do domu ale najgorsze było usunięcie ogromnej ilości śniegu z dwóch dachów.
      Ten główny ma spore spady i na szczęście śnieg nie zalega na nim w nadmiernej
      ilości ale dwa pozostałe- nad garażem i nad jednym z pokoi - są bardziej "wypłaszczone" i zatrzymały tony tego białego "dziadostwa", tragedia!
      Nie pamiętam żeby w ostatnich 10 latach, jak tu mieszkam, spadła taka ilość śniegu.
      No ale wszystko już usunięte i może nie będzie następnych opadów.
      Piję teraz moją czekoladę na gorąco, palę papierosa i słucham muzyki - gorące rytmy-
      samba i rumba.. ....Sabma de Janeiro big_grin
      www.youtube.com/watch?v=Bx1iclqbNyM&feature=related
      Miłego i spokojnego wieczoru Wszystkim smile
      • hardy1 Re: Huhuha..niechaj znika zima zła! 02.12.10, 21:17
        Karen - śnieg się sam usunął? Ktoś się dobrze namęczył, jak piszesz wink
        • k.karen Re: Huhuha..niechaj znika zima zła! 02.12.10, 21:22
          Namęczył się Hardy ale i został dobrze wynagrodzony smile
          Był problem ze znalezieniem chętnego do tej pracy ale w końcu
          zgodził się jeden bezdomny pan i myślę, że jest zadowolony a my tym bardziej smile
          • hardy1 Re: Huhuha..niechaj znika zima zła! 02.12.10, 21:32
            k.karen napisała:
            > Namęczył się Hardy ale i został dobrze wynagrodzony smile


            Już myślałem że to Hardy się namęczył...ale onże nie jest bezdomny. Więc ...to nie on. Ufff smile Dosyć ma odśnieżania u siebie przy samochodzie big_grin
            • k.karen Re: Huhuha..niechaj znika zima zła! 02.12.10, 21:37
              No widzisz, Hardy! Wystarczy brak jednego głupiego przecinka
              i sens zdania jest całkiem zmieniony, przepraszam za to niedopatrzenie
              ale nie sądzę żeby ktoś pomyślał o Tobie, że jesteś bezdomny. smile

              Oczywiście zdanie powinno być takie
              Namęczył się, Hardy.....

              Jeszcze raz przepraszam smile
              • hardy1 Re: Huhuha..niechaj znika zima zła! 02.12.10, 22:04
                Pewnie zdanie miało brzmieć: "namęczył się, Hardy, oj namęczył, ale został dobrze wynagrodzony" big_grin
                • k.karen Re: Huhuha..niechaj znika zima zła! 02.12.10, 23:29
                  Tak powinno brzmieć smile

                  Dobranoc Hardy, dobranoc wszystkim smile

                  Ps. Biała Czarownica na razie zniknęła ..śnieg nie pada smile)))
                  • vizjonerka Re: Huhuha..niechaj znika zima zła! 02.12.10, 23:32
                    Dobrej nocki, Karen smile
                    • hardy1 Re: Huhuha..niechaj znika zima zła! 03.12.10, 00:17
                      Ja też mówię już wszystkim dobranoc smile U mnie też wreszcie przestało padać...ale i tak rano będę szuflował z zaspy samochód smile
    • vizjonerka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 02.12.10, 23:46
      Acha.... Chciałam pochwalić obecną preambułę forum. wreszcie nie trzeba przewijać i przewijać, aby poczytać, co ciekawego piszecie. Zdecydowanie poręczniej big_grin

    • al-szamanka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 06:07
      Dzień pracowy dziewiąty z kolei, ufff, aby przetrwać, a tu ciemno i zimno.

      Spokojnego dnia WKN smile
      • hardy1 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 07:37
        Cześć AL, witam z rańca WKN smile U mnie zimno i przejaśnia się...cieszę się że nie mieszkam w Częstochowie...tam mają potężną awarię w prawie całym mieście - nie mają ogrzewania i ciepłej wody...
        Coś ostatnio coraz częściej wspominam ciepłą i piękną wiosnę...confused Dobrze że chociaż w nocy nie padało. Samochód odśnieżę tylko z wczorajszych opadów wink
        • k.karen Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 08:04
          Witajcie z rana smile

          Udało się! Śnieg nie padał u mnie przez całą noc..może nawet słoneczko dzisiaj zaświeci smile
          • hardy1 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 09:13
            Cześć Karen smile Na szczęście i u mnie noc była łaskawa - nie padało smile
            Na razie Wszystkim, czas mnie szukać pieniążków big_grin
            • k.karen Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 09:25
              Spokojnej pracy,Hardy i słonecznej pogody smile

              Na razie...
              • zuza_anna Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 10:24
                Dzień dobry AL, Maseczko, Hardy, Karen smile Za długo dziś spałam, jestem półprzytomna smile
                Spokojnego i zdrowego dnia smile
                • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 11:00
                  http://www.gify.org/bazagif/swieta/natale062.gifWitajcie Wszyscy, Panie kwiat, Panowie smile
                  Dobrego dnia życzy człowiek z europejskiej stolicy zaśnieżenia. Heeej!
                  Małe kłopociki, ale za to czasochłonne.
                  W tramwajach i autobusach masowe przytulanie. Czasem zaskakujaco miło rozgrzewa takie przytulenie (ale tylko czasem suspicious )
                  • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 11:19
                    Witam Podworko...
                    Zuza - obudz sie i to od razu...bez gadania, co to znaczy za dlugo spalas?...to spij krocej... wink
                    Agfo - no piekny opis tego przytulania... codziennie dzien przytualania i gdyby nie to, ze czlowiek jakis taki ciezki jest, porusza sie czasami jak manekin, dysponuje tylko zwolnionym metabolizmem - to byloby moze i ok... bo jak tu byc zwinnym, jesli ma sie na sobie cebule? wchodzi sie do sklepow, szczegolnie do galerii - i juz, cieplo, fajnie, po chwili bardzo cieplo, a potem goraco, zaczynamy sie rozbierac - potem trzeba wyjsc na ulice, procedura sie powtarza tyle ze w duga strone...ile czasu sie przy tym traci...łeeee... no i to przytulanie, to i tak niczym nie grozi - bo kazdy ma taka warstwe iziolacyjna, ze o dotyku nie ma mowy.
                    No wlasnie... to ja juz pisalam...a taaaam... ciepla woda, goracy piasek, jakas podkoszulka a jednak jest cos, co te perfekcje zakloca, wg wypisanych przeze mnie paragrafow, jest jeden: w niedziele po poludniu, nie mozna nosic rozowych hotpants...ale z tym da sie zyc, poza tym, to wszystko bedzie perfekt wink
                    • milky_way_1 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 11:31
                      Dzień dobry Podwórko.smile Agfo, na północy też mrozik i śniegu dużo, choć zimy bywały lżejsze niż na południu. Teraz za to jest pięknie choć ślisko i mroźno. W autobusach tłoczno, to i przytulanie obowiązkowe jest. Jak mam niedaleko idę piechotką, tak lepiej.smile Śliczna jest choineczka, ożywia bardzo atmosferę świąteczną. Ze słonecznej strony ciepłe serdeczne pozdrowienia. Miłego, udanego dnia.smile Jak zobaczyłam Twój wpis, chciałam umieścić jakąś piosenkę, która by jakoś w części przedstawiała Ciebie, mam tak zazwyczaj, próbuję sobie wyobrazić osobę pisząca, ciepło wnosisz w to miejsce.smile Tekst linka
                      https://www.nowetapety.pl/screen/boze-narodzenie-1-300x225.jpg
                      • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 11:55
                        Dziękuję, Milky, witaj smile Wysłuchałem nagrania, ładna rzecz i mądra; człowiek patrzący w górę, człowiek patrzący w dół, podzielony na marzenie i na fantazję - i na codzienność.
                        Czasem jedno bierze górę, czasem drugie...
                        Jak u wszystkich chyba smile
                      • zuza_anna Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 15:59
                        Cześć Maseczko smile Dziesięć godzin to za dużo, jak dla mnie. Jak długo śpię to wszystko mnie boli. Sześć, siedem godzin snu mi wystarczy. smile
                    • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 11:39
                      Witaj, Masko smile Troche inne rozgrzewanie miałem na myśli, w środkach masowej komunikacji wink Obok i pomimo trudności ciuchowych, ma miejsce rozgrzewanie emocjonalne bez wątpienia. Obiecujące, zapowiadające, sygnalizujące...i to by było na tyle sad ... wink
                      To prawda - taka zima, kontrasty temperatury. Ale pamiętam, że to jest właściwie normalna zima. No, może trochę sroższa. Rozpuściliśmy sie wszyscy, rozhartowali, wygodniccy-śmy się zrobili.
                      A dawniej było: mróz po pas, śnieg trzydzieści stopni, a my boso przez żyto wink
                      • milky_way_1 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 12:14
                        https://emoty.blox.pl/resource/th_0girlcupcake.gifI w dodatku na nie widać, wysokie i kuje zawzięcie. Rozgrzewające procenty, cóż to tylko zgubne rozgrzewanie. Spotkanie z taka osobą rozgrzaną w autobusie czy tramwaju bywa różne. Jakoś nie myślę takimi kategoriami, jedni są weseli inni naburmuszeni, innych unikać należy. Ostatnio nie mam wymagań specjalnych co do innych, przyjmuje takich jacy są. Kiedyś to się przed szkołą w domu jeszcze ubierało pantofle taty i po śniegu zamarzniętym przed domem, to były czasy. Teraz wygoda bardziej, ale z postępu to wszystko się bierze. Jak trzeba to marznę, a jak nie to tego unikam. Uszy mi umarzają, chodzę bez czapki, tylko kapturek jak trzeba zakładam. Kiedyś jeszcze chodziło się w spódnicach, gdzieżby panienka chodziła w spodniach, to nogi umarznięte na amen, teraz spodnie, szanować trzeba niektóre części ciała oby szanowne nie zmarzły, to i ubierać ciepło się trzeba. Po takim życie pomykać w lecie jest przyjemnie, na bosaka po ściernisku nie bardzo, ale kiedyś tak się biegało, tylko odpowiednio stopy trza było ustawiać, wtedy nie kuło.https://emoty.blox.pl/resource/th_0girl_curtsey.gifhttps://emoty.blox.pl/resource/nutki.gifTekst linkahttps://emoty.blox.pl/resource/papa.gif
                    • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 12:02
                      Masko (tu bardzo głupi wyraz twarzy) co to jest? Czy to są...te...masz na myśli?
                      Nie noś, nie noś, po co Ci to suspicious

                      > nie paragrafow, jest jeden: w niedziele po poludniu, nie mozna nosic rozowych h
                      > otpants...ale z tym da sie zyc, poza tym, to wszystko bedzie perfekt wink
                      • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 13:09
                        W watku pt. paragrafy pod numerem 16.... wink
                        Tylko hotpants... to cos takiego jest...przetlumaczylam to na szorty, chociaz to niedokladnie to samo wink

                        https://image01.otto.de/pool/OttoDe/de_DE/images/formata/1987635.jpg

                        no wlasnie i do tego rozowe sa... big_grin
                        • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 13:39
                          OOO! A dobrze, że uprzedziłaś, Masko big_grin big_grin, popatrz że ja tego nie zauważyłem. W takim razie bedę nosić spokojnie tylko w tygodniu, wystrzegać się w niedzielę!
                          Ale najpierw musiałbym kupić shock big_grin
                          Jakos tak...nie mam! big_grin
                          Teraz muszę lecieć, do wieczora.
                          Jeszcze tylko dwie świece.
                          • milky_way_1 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 15:06
                            Jak takie różowe https://emoty.blox.pl/resource/mniam.gif to na Twoim miejscu Agfo byłabym ostrożna, podobają mi się takie zaiste i jeszcze ściągnąć mogę, jak nikt oczywiście nie będzie widział https://emoty.blox.pl/resource/jupi2.gif Zresztą miej się na baczności... mogę klepnąć przechodząc (lubię bardzo) lub chapsnąć. https://emoty.blox.pl/resource/lalala.gifTekst linka
                          • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 04:54
                            Agfo...Moze lepiej od razu kup sobie niebieskie i wtedy juz bedzie ok... i tak mezczyznom nie jest zbyt dobrze w rozowych hotpants... big_grin wink
                • k.karen Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 11:18
                  Cześć Zuziu, witaj Agfo smile

                  Dobrego dnia smile
                  • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 11:27
                    Witaj, Karen smile . Ale tu się działo a działo, rozmów a rozmów przybyło, pogubiłem się! "Nie można Was z oka spuścić!! " suspicious wink
                    No i nie wiem, zabłądziłem w w chaszczach wybujałych drzew smile
                    Miłego dnia smile
                • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 12:14
                  Jak ja bym chciał tak pospać... Zuzanno smile Czy można spać "za dużo"? Nie można!. A kiedy się coś dobrego, fajnego śni, coś co człowieka przenosi w inne miejsce, w inny czas, w inny świat, albo w najlepsze wspomnienia? Chciałoby się, aby to trwało i trwało - przeciez nie wie się, że to tylko sen.
                  Chociaż czasem chciałoby sie uciec, z takich samych powodów.
                  • zuza_anna Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 16:14
                    Witaj Agfo smile Bardzo rzadko coś mi się śpi, albo po prostu nie pamiętam.
                    Pozdrawiam smile

                    Maria Pawlikowska Jasnorzewska - Sen

                    Iść przez sen ku tobie,
                    w twe słodkie ręce obie...
                    przez pola długie ogromnie,
                    sadzone w rzędy doniczek...
                    samych niebieskich konwalii
                    i szafirowych goryczek...
                    ...przejść przez jezioro nieduże,
                    zrobione z drewnianej balii...
                    i trochę nieprzytomnie
                    iść dalej przez bór ciemny, w którym kwitną róże,
                    lecz w którym się nie pali ani jedna świeca...
                    gdzie straszy stary niedźwiedź dziecinny zza pieca,
                    dziś przerobiony na kota...
                    I widzieć w oddali już twoją psią budę
                    z kryształu, blachy i złota...
                    przedrzeć się z trudem poprzez dziwną grudę...
                    i jeszcze ten rów przebyć...
                    - potknąć się - i już nie być.

                    wink
                    • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 21:22
                      Dobry wieczór, Zuzanno, piękny wiersz smile
                      Nie znam, no teraz znam, oczywiście. Jakby dziecinnie widziane, wyobrażone, przemienione przez wyobraźnię, we śnie powracające kwiaty, przedmioty, zabawki...
                      A mnie znowu zasypuje.
                      • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 21:32
                        Witaj Agfo... smile a u mnie podobno od Atlantyku nadciaga ocieplenie - jeszcze tego nie czuc, ale podobno juz w niedziele ma byc na plusie calych 5°...czy bedzie slisko? hmm... moze byc.
                        Wczoraj troche pojezdzilam, samochod wyglada strasznie, zachlapane szyby, spod kol tych z przodu leci maz... noooo...ale przynajmniej teraz go widac, bo jak taki czysty wtedy chowa sie w sniegu.
                        • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 21:42
                          Co Ty porównujesz, Masko smile swoje mizerne parę cm (no niech Ci bedzie paręnaście! nie będę skąpywink ) z tym co sie u nas dzieje! Przecież musiałaś słyszeć o "europejskiej stolicy zaśnieżenia".
                          Tu się brnie po kolana, proszę Pani!! big_grin
                          Samochód po jednej nocy jak stóg białego siana, po jednym dniu...ech - jakoś straciłem humor, wspomniawszy; znakomicie juz Ty opisałas, co jest po jednym dniu shock
                          Dzisiaj był spacer w parku, saneczkowy; b.ostre zimne wychowanie - aż zrejterowalismy big_grin
                      • zuza_anna Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 21:33
                        Dobry wieczór Agfo, też nie znałam tego pięknego wiersza, Marii J.P.,a wydawało mi
                        się, że przeczytałam wszystkie. Ech, może dzisiaj mi się przyśni wymarzony domek z
                        ogródkiem z kwiatami ?wink big_grin Pozdrawiam smile
            • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 11:12
              Cześć, Hardy smile. Owocnych poszukiwań smile
              • hardy1 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 15:33
                Cześć Agfo smile Szukałem intensywnie...mam obiecane że zapłacone będzie za poszukiwania big_grin
      • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 11:06
        Dziewiąty, czyli ostatni z zapowiadanych dni maratonu? Niech ten dzień przynajmniej miły będzie, AL smile
        • hardy1 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 15:31
          Heeej, witam Wszystkich chwilowo popołudniowo big_grin
    • al-szamanka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 19:14
      Uff, ostatni dzień dziewięciodniówki za mną, przetrwałam i to nadzwyczaj dobrze. No i w tym roku nie będę już miała takiego maratonusmile, a jutro wolny weekend!!!!!!!!!!!smilesmilesmile
      Huuuuuuuura!!!
      • cieplanata Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 20:26
        Witajcie Mili
        Dzieki za zyczenia Adwentowe smile Pozdrawiam serdecznie Natka
        • zuza_anna Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 20:33
          Cześć Natka, a gdzie Ty byłaś jak Ciebie nie było, Cio? smile Pozdrawiam smile
          • al-szamanka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 20:42
            No właśnie, gdzie się podziewałaś???smile
            A jak tam Córka?....po zaręczynach, ale jeszcze przed ślubem, co?
        • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 21:13
          Witaj, witaj... a mine zachwycilo to kocie... smile
      • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 21:32
        Witaj, AL , dobrego wieczoru smile To nareszcie masz koniec?
        Ja mam od nowa na biało zasypane miasto; gdzie asfalt przebijał, gdzie szaro-czarno było, znowu śnieg zakrył. Iskrzy się, świeci, podfruwa - góry istne powstały wzdłuż trotuarów, wzdłuż jezdni, poruszać się ciężko, ale hycam wink
        A Hardego nie ma? Nie doczytałem dziś, za duże zaległości.
        Tyle pamiętam, że z gg ostatnio wojował.
        Kiedyś próbowalismy założyć, potem było "nie", ostatecznie nie używalismy, nie ma.
        Jak czytam, wszędzie na gg narzekania, że ciągle wysiada.
        To o jeden kłopot mniej.
        Miłego wieczoru.
        • al-szamanka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 21:38
          Aaaaaach, koniecsmile Wyleniuchuję się w ten weekend ile wlezie. Czy potrafisz sobie wyobrazić, że od przyjazdu z pracy wylizałam już pół słoiczka nutelli?...tego 850gramowego. Taki delektujący wieczór sobie urządziłamsmile Kompletne rozluźnieniesmile
          • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 21:52
            Wiem, że lubisz Nutellę. Smacznego smile Ale bój sie Boga, połowa od 850g!!
            Kiedyś, kiedyś, przywoziłem do Polski, wtedy tutaj nikomu się nie śniło o Nutelli.
            Zajadali się podobnie, jak Ty wink
            Ja nie przepadam za słodyczami, owocowe ciasto, gorzka czekolada, o!
            Chociaż inne ciastka też czasem, hmmm big_grin big_grin, no przyznam sie (czasem, powtarzam!)
            Ale ja nie robię takich przemarszów półbiegowych.
            • al-szamanka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 22:03
              Ja mam takie ataki, Agfo, potem jest mi niedobrze, a potem to już nie mogę i na dłuższy czas mam spokój, no tak na parę dniwink
              A czekoladę to rzeczywiście uznaje tylko gorzka i z mocnym dodatkiem np. chili, pieprz itp...no i ciasto ze śliwkami, mniaaaaaaaaaaaaaaaam
              • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 22:27
                big_grin Z pieprzem znam. Z chili nie próbowałem, chociaż sporo się używa. Czekolada "na ostro chilijska"?Spróbuję.
                Ale za to orzechy, orzechy!! Laskowe i włoskie.
                I te orzechy muszę w dodatku sam rozłupywać; ostatnio dziadek do orzechów mi się złamał, no i bieda.
                Chrup, chrup... No to się zaczęły długie, zimowe wieczory, jesienno-zimowe smakołyki.
                • al-szamanka Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 22:34
                  A znasz orzechy macadamia??? Moje ulubione, baaaaaardzo kaloryczne. Już tak mam, że im bardziej rzeczy naładowane są kaloriami tym bardziej mi smakują.
                  • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 22:43
                    Nie kojarzę nazwy AL. Może i znam, ale nie wiem że się tak nazywają! big_grin
                    Z nazwami aż tyyylu orzechów cudzoziemskich mam trochę kłopotu, poszukam w google, o!
                    "Jem orzechy, które znam", trawestując znane powiedzenie z Barei smile
                    • 1agfa Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 22:54
                      Ale to już jutro, jutro poszukam macadamii. Moje kłopoty z kompem trwają, coś mi się zablokowało w poczcie, nie umiem tego odblokować. Choć walczę wink
                      Potrzebna mi jest sprawna pocztaaaa!! suspicious
                      Dodatkowo dzisiaj odcina mnie, wyłącza się internet.
                      Dlatego dzisiaj już dobrej nocy, spokojnej i ciepłej życzę Wszystkim smile

                      http://www.gify.org/bazagif/flora/flora056.gif
                    • hardy1 Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 03.12.10, 22:57
                      Agfo - spróbuj tych orzechów które proponuje AL. Jak proponuje to pewnie są smaczne smile
                      A do rozłupywania orzechów zastosuj metodę Jagienki...tej od Zbyszka z Bogdańca big_grin
                      • m.maska Re: 2 grudzień. Kto wcześnie wstaje, ten... 04.12.10, 00:12
                        Oooo nie Hardy tu nie pomoze ani metoda Jagienki, ani metoda mlotka. Orzechy macadamia, sa okraglutkie i maja baaaardzo twarda skorupe - tak twarda, ze sa na ogol sprzedawane ze specjlanlym imadlem do ich lupania.

                        https://media.spezi-haus.de/media/catalog/product/cache/3/image/5e06319eda06f020e43594a9c230972d/5/4/5482L.jpg

                        Sa wysmienite...
    • al-szamanka Wesołej sielanki na wsi, Hardy 03.12.10, 21:24

      Wsi spokojna, wsi wesoła
      Który głos twej chwale zdoła?
      Kto twe czasy, kto pożytki
      Może wspomnieć za raz wszytki?

      Człowiek w twej pieczy uczciwie
      Bez wszelkiej lichwy żywie;
      Pobożne jego staranie
      I bezpieczne nabywanie



      Oracz pługiem zerżnie ziemię;

      Stąd i siebie, i swe plemię,
      Stąd roczną czeladź i wszytek
      Opatruje swój dobytek.
      • m.maska Re: Wesołej sielanki na wsi, Hardy 03.12.10, 21:27
        AaaaaaL - zapomnialas dodac, ze to nasze wielki Jan Kochanowski...oj Ty Ty...
        • al-szamanka Re: Wesołej sielanki na wsi, Hardy 03.12.10, 21:31
          Mea culpa. Zapomniałam rzeczywiście. A to nasz wielki wieszcz, nie wiedziałam tylko, że był też jasnowidzem.
        • zuza_anna Re: Wesołej sielanki na wsi, Hardy 03.12.10, 21:42
          Na mnie już czas, jam nie sowa wink Spokojnej nocy Moi Mili iiii kolorowych snów.
          Pa! Do jutra. Dobranoc smile
          • 1agfa Re: Wesołej sielanki na wsi, Hardy 03.12.10, 22:04
            Aaa! "...Wesołej sielanki, Hardy...", to już wiem. Nie przeczyta, ale ja mu też tej "wesołej sielanki" wink
            Może z odległości wyczuje? Bo jeździ się bardzo źle, zwłaszcza na bocznych, podrzędnych drogach.