Dodaj do ulubionych

27 sierpnia 2011...koniec lata

27.08.11, 09:34
Dzień dobry na nowym codziennym wątku smile

Koniec lata się zbliża a w tivi i radyjkach przeróżnych ( nie mylić z radyjkiem ojczulka derechtora big_grin) zapowiedzieli najgorętsze dzień tego roku.
A więc...wiadomo co robię w tak gorący wolny dzień smile Jeszcze trochę i w plener, nad wodę. Kto podniesię rękę w górę i zgłosi brak wody lub nieumiejęność pływania - to przyjmę wolontariacko zgłoszenie i popływam "w zastępstwie" smile Proszę tylko podać ile czasu mam pływać "w zastępstwie". Zaznaczam że maximum pół godziny na jedną wnioskującą! wink
Obserwuj wątek
    • k.karen Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 27.08.11, 09:54
      Dzień dobry Hardy smile
      Podnoszę obie ręce i proszę za mnie popływać ile się da big_grin

      U mnie robi się sauna, gorąco i parno. Jakoś wytrzymam.
      Zaplanowaliśmy dzisiaj wyprać naszego psa smile

      Miłego dnia i super wypoczynku smile
      • hardy1 Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 27.08.11, 10:06
        Cześć Karen smile Jako pierwsza oferentka gwarantuję Tobie pełne pół godziny pływania wink

        Biedny pies...ale jak już, to radzę nie nastawiać na wyższą temperaturę niż 40 stopni. I nie na szybsze wirowanie niż 40 obrotów na minutę...wink Za wyższe parametry prania nie odpowiadam big_grin Aha - i żadnych proszków używanych do prania bielizny! Tylko delikatny szampon...wink
        • k.karen Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 27.08.11, 10:26
          Tak jest! Melduję, że wykonam wszystko wedle rozkazu big_grin

          A Ty już jedź nad to jezioro, czasu i pogody szkoda a i ja chcę wreszcie
          pomarzyć, że pływam w tym Twoim jeziorze smile)))

          Paaaa...smile*
          • sza.aliczek Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 27.08.11, 11:22
            Dzień dobry smile

            Nieeee, mnie woda nie ciągnie.
            Ale dobra kawa w dobrej kafejce, pod parasolem? Kto wie... kto wie ... ; )))
            • k.karen Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 27.08.11, 12:41
              To co Szaliczku? Po południu na kawę i pyszny deser? big_grin

              Nooo...psa już wypraliśmy tylko nie wiem czy nie trzeba robić remontu w domu uncertain


              Miłego dnia...)))

              ( u mnie się trochę chmurzy, po południu zapowiadają burze..)
              • sza.aliczek Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 27.08.11, 12:46
                Ty masz kudłate psisko więc nawet nie dziwię się, jak może wyglądać łazienka po takiej kąpieli!, Ale moja to golutka, ma szczeć : D I nie lubi kąpieli, ale jest tak pokorna, z takim smutkiem i rezygnacją staje w wannie, że staram się jak najszybciej ją wyablucjonować : )))) ... żeby miała już z głowy smile
                • hardy1 Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 27.08.11, 19:59
                  Heeej big_grin Psie ablucje? Biedne psiska, to wbrew ich naturze wink
            • hardy1 Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 27.08.11, 20:03
              Dzień dobry wieczór smile Powypływałem się że hej big_grin Za Was też....nawet nie pytając się, za Szaliczka też wink Trzy godziny wyszło, więc mogę nawet po trzy kwadranse "na główkę" przeznaczyć. Cudowne pływanie!
              Karen, czułaś tę przyjemność jak dzisiaj pływałem...znaczy pływałaś? wink

              PS.Zanosi się na cholerną burzę...jeżeli nie przejdzie bokiem to będę musiał wyłączyć kompa...uncertain
              • k.karen Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 27.08.11, 22:04
                No jasne Hardy, że czułam smile A nawet jeszcze
                i to jak czuję, prawie jak roztańczona Jennifer Lopez big_grin

                o tak właśnie się czuję - Im Into You smile))

                Jak ja lubię tańczyć...wow! big_grin
                • hardy1 Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 27.08.11, 22:15
                  Dla potwierdzenia, że pływałaś, Karen. Oto fotka, jak oboje pływamy w jeziorze wink :

                  http://img196.imageshack.us/img196/5645/jeewojezioro.jpg

                  PS.Kiedy pływam sam, to hen hen, tam...smile
                  --
                  hardy.bloog.pl/
                  Hardy
                  • k.karen Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 27.08.11, 22:27
                    A ja to ta osoba z lewej, z prawej czy tam hen hen bo nie pamiętam? big_grin big_grin big_grin
                    • hardy1 Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 27.08.11, 22:37
                      No co, nie poznajesz?! Ja pływam bez góry dwuczęściowego kostiumu wink TY jesteś ta bliższa osoba wink
                      • sza.aliczek Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 27.08.11, 23:33
                        I mój będzie okrąglutki post : ))))))))))))))))))))))))
                        • hardy1 Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 27.08.11, 23:39
                          O jasny gwint! Czatowałaś i wyczatowałaś big_grin Gratulacje smile))
                          • sza.aliczek Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 27.08.11, 23:43
                            A co! Nawet ja czasem mogę czatować w necie : )))
                            • k.karen Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 27.08.11, 23:46
                              Ojej już późno smile
                              Ale jutro niedziela to można pospać dłużej, prawda?
                              • aga0023 Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 27.08.11, 23:51
                                Najprawdziwsza prawda smile)
                              • sza.aliczek Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 28.08.11, 00:05
                                A co? - przestawiają jutro czas? ; )))

                                Paaa : )
                                • hardy1 Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 28.08.11, 00:17
                                  Spokojnie z tym przestawianiem czasu! Za zimno by było na pływanie smile A ja chcę jeszcze popływać, wykorzystać normalną końcówkę lata...za Was też popływam big_grin
                                  • k.karen Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 28.08.11, 00:40
                                    Dobranoc Kochani smile))

                                    Trochę dzisiaj posiedziałam i nie żałuję, idę spać w doskonałym humorze big_grin big_grin big_grin

                                    Wszystkim pięknych snów życzę...smile
                                    • hardy1 Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 28.08.11, 00:44
                                      U mnie zaczyna się wicher, pewnie będzie burza...
                                      Mówię więc już także Wszystkim - dobranoc smile
    • k.karen Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 28.08.11, 08:18
      Dzień Dobry WKN smile
      Witam w słoneczną niedzielę. Padało u mnie całą noc
      ale teraz jest pięknie słonecznie.
      Korzystajcie z pogody bo jesień szybciej do nas zapuka niż
      się spodziewamy.

      Miłego dnia Wszystkim...smile
      • hardy1 Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 28.08.11, 09:15
        Witaj Karen smile U mnie pogoda "na odwyrtkę". Też była burza ale teraz chmury, ledwie 16 stopni i silny zimny wiatr. Na szczęście nie przeszkadza mi, bo wyjeżdżam na cały dzień do krewnych...więc do jazdy pogoda w sam raz smile Później pewnie będzie cieplej.
        PS.Nie wiem jak inni ale mogę się domyślać że Szaliczka pewnie skacze do góry z radości na taką pogodę suspicious
        • k.karen Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 28.08.11, 10:29
          Szerokiej drogi i rób fotki smile))
        • cieplanata Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 28.08.11, 11:14
          Witajcie Mili a u nie fajna pogoda, troche chłodniej, ale to dobrze, słonko mi w okna zagląda, aż się chce.............. gotować obiad niedzielny wink
          • hardy1 Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 28.08.11, 19:58
            ...w podróży też miałem fajną pogodę, ponieważ nie padało i nie było tak gorąco jak wczoraj smile

            Przejechałem wsiami i miejscowościami, które pamiętam sprzed dwóch lat. Co zauważyłem - znów zmiany na lepsze. Nawet ścieżki rowerowe i chodniki MIĘDZY wsiami (jak widać na ostatniej z fotek). Tak, nie tylko we wsiach ale między wsiami.
            Pierwsze trzy fotki to udekorowanie wsi na wczorajsze dożynki. Było wiele oryginalnych kukieł i kompozycji ale...nie było czasu stawać. Więc tylko te które zdążyłem "cyknąć w jeździe" smile :
            -wjazd do wsi:
            http://img23.imageshack.us/img23/1971/dscn5957bn.jpg

            -wiatrak z bloków słomy (za przydrożną kapliczką) :
            http://img148.imageshack.us/img148/9412/dscn5960.jpg

            -jedna z kukieł ze słomy:
            http://img31.imageshack.us/img31/8789/dscn5962.jpg

            nowa ścieżka pieszo-rowerowa między wsiami:
            http://img402.imageshack.us/img402/5369/dscn5965.jpg
            • k.karen Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 28.08.11, 20:26
              Świetne ten słomiany wiatrak smile a wsie czyste i zadbane,
              szkoda tylko, że nie było Cię tam wczoraj na dożynkach big_grin
              • hardy1 Re: 27 sierpnia 2011...koniec lata 28.08.11, 21:50
                Akurat w tamten rejon jeżdżę (z przerwami) od wielu, wielu lat. Mam porównanie - zmian na ogromny plus smile

                Były jeszcze lepsze kukły i kompozycje, piękne girlandy...nie zdążyłem "cyknąć". Ale co zobaczyęłm to moje smile
    • cieplanata 29 sierpnia .............. łomatko, pieniądze .... 29.08.11, 06:41
      Witam Wszystkich kto rano wstaje temu ............ itd............... wstałam, jak zawsze pierwsze co to do banku lecę, czy jeszcze mi coś w koncie zostało, patrzę, i oczom nie wierzę, chyba pierwszy raz bank się spisał i od rana zaksięgował wypłatę co mój mąż już w piątek powinien dostać, mam pieniądze, mogę lecieć je wydawać hurraa!!!!
      • hardy1 Re: 29 sierpnia .............. łomatko, pieniądze 29.08.11, 10:40
        ...i ja witam WKN i Ciebie Natko smile Też chwilowo tylko przedpołudniowo zaglądam...kończy się lato którego prawie nie było, to i czas się "spręża"...

        Przeczytawszy Twój wpis Natko nawet nie mogę wznieść ku niebu oczu z westchnieniem "pantha rei" - bo akurat W TEJ SPRAWIE NIC SIĘ NIE ZMIENIA OD LAT - jedna osoba zarabia, druga zarobione wydaje suspicious big_grin
        • ulisses-achaj Re: 29 sierpnia .............. łomatko, pieniądze 29.08.11, 11:19
          Cześć Wszystkim smile Miłego Dnia smile Koniec lata nie musi być końcem wakacji.. smile
          • hardy1 Re: 29 sierpnia .............. łomatko, pieniądze 29.08.11, 14:33
            Jak dla kogo, Uli smile Ja już włączam "dopalacze pracowe" wink
            • k.karen Re: 29 sierpnia .............. łomatko, pieniądze 29.08.11, 16:19
              Dzień dobry Natko, Hardy i Ulissesie smile
              A ja już dzisiaj zdążyłam być we Wrocławiu i wrócić.
              Hardy, obwodnica z Poznania będzie otwarta od środy. Most wygląda imponująco,
              stadion..SUUUUUUPER!!! następnym razem jak będę to może uda mi się zrobić fotki.
              Prace jeszcze trwają i fajnie będzie porównać to w 2012r. kiedy będą Mistrzostwa Euro.

              Oj tam...lato jeszcze i łapmy każdą godzinę tego lata.
              Zagram Wam, może się spodoba?

              A-HA STAY ON THESE ROADS
              • ulisses-achaj Re: 29 sierpnia .............. łomatko, pieniądze 29.08.11, 16:23
                Cześć Karen smile Światowo się robi, ale na razie tylko odcinkami. Ja nie mogę się doczekać prostej autostrady do stolicy.. Budują ja odkąd sięgnę pamięcią smile Miała być na euro, ale gdzie tam... smile Pociąg przed wojna jechał krócej niż teraz etc etc.. Ale "kierunek słuszny" smile Może dożyję.. smile
                • k.karen Re: 29 sierpnia .............. łomatko, pieniądze 29.08.11, 16:57
                  Cześć Ulissesie smile
                  No fakt, można się wkurzyć z powodu polskich dróg i to uczucie nie jest mi obce
                  ale jeszcze trochę cierpliwości...smile
                  Ty wiesz co ja dzisiaj słyszałam w radiu? Mają modernizować tory
                  i podróż koleją na trasie Warszawa - Gdynia będzie trwała....9 GODZIN!!!
                  Szybciej bym zajechała na rolkach...uncertain Jednak mimo wszystko cieszą mnie takie informacje
                  bo przynajmniej wiem, że coś się zmienia i w sumie idzie na lepsze smile

                  Znikam do wieczora, na razie...smile
                  • hardy1 Re: 29 sierpnia .............. łomatko, pieniądze 29.08.11, 20:27
                    Cześć wieczornie Karen i Ulismile Ufff...dni stają mi się już za krótkie...

                    Taaa...przez najbliższe kilka lat do podróży pociągami lepiej brać podróżny kuferk z książkami i pompowaną poduszkę do spania wink Ale cóż, coś za coś. Pociągi to polska pięta achillesowa...po prostu więcej będę jeździł autem smile
                    • 1agfa Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc...:) 29.08.11, 21:27
                      Dobrego, udanego wieczoru chcę życzyć, Wszystkim. A pamięta mnie ktoś jeszcze? wink Serdecznie pozdrawiam, Podwórkowicze mili, Panie, Panowie smile
                      Muszę się przyznać, że z trudem sobie przypomniałem hasło, także rozkład różnych pozycji w GW się zmienił, wszystko jest takie inne; będę musiał sie uczyć od nowa prawie wszystkiego.
                      Co innego samo czytanie, ale pisanie to hoho!! shock
                      Ale już będę częściej bywał. Brakowało mi Podwórka smile
                      Pozdrowienia.
                      • 1agfa Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 29.08.11, 21:42
                        Szalejące w słusznie już minionym (mam nadzieję! smile czasie huragany i burze uszkodziły bardzo poważnie mój domek działkowy, dach przekrzywiły, aż wyglądał niczym beret zawadiacko nad okiem domu zawieszony...beret pijanego szaławiły (tu humor zwany wisielczym prezentuję big_grin ); drzewa też ucierpiały,rermontowało się, łatało chałupkę. Już jest bezpieczna i w jednym kawałku.
                        A karmnik, którego foto kiedyś tu prezentowałem, całkiem był poharatany, w drobny mak się rozsypał. No, ale też już jest "odrestaurowany" smile
                        Spracowany jestem, ale syt chwały. I ptaszyska znowu przychodzą smile
                        --

                        agfa
                        • ulisses-achaj Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 29.08.11, 21:45
                          Cześć Agfo smile smile smile Dobrze że sie odezwałeś, ajuz myślałem że znowu gdzieś wędrujesz po świecie. ja mieszkam w takim miejscu, gdzie nawet grad pada mały, a wszystkie potopy i wichury mnie omijają... smile
                          • 1agfa Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 29.08.11, 22:09
                            Cześć, dobrego wieczoru, Ulissesie smile W moim mieście ostatnio szalały burze, potopy małe nawet były, potopiki rzec by można zgodnie z prawdą; też mało odczuwalne - jak to w moim mieście. Poza zalanymi ulicami, tylko małe szkody (i tylko chwilowe).
                            Działka...działka to całkiem co innego - przyroda się rozszalała, niecywilizowana jakaś, bezczelna! big_grin
                            A lato w Polsce jest całkiem jak zima - tam big_grin Tam tylko deszcze jakby mniejsze smile
                      • hardy1 Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 29.08.11, 21:50
                        Cześć dawno nie widziany Agfo smile Obawy już mnie ogarniały że jakiś diabeł tasmański przedostał się na wiadomy kontynent i spałaszował smaczną kolację z "żywego Agfy" wink Obawy okazały się na szczęście nieuzasadnione. Miło Ciebie ponownie widzieć smile
                      • k.karen Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 29.08.11, 21:59
                        Witaj Agfo smile
                        Czy Ciebie pamiętamy?! Nieeee...nam Ciebie BRAKUJE!!!!!
                        Przykre to co piszesz o zniszczeniach na działce. Tak to jest,
                        człek się napracuje, wymuska wszystko żeby pięknie wyglądało,
                        nazgina grzbietu i narobi odcisków..a tu jedna burza
                        zniszczy paroletnią pracę. Dobrze, że już wszystko naprawiłeś smile

                        To dla Ciebie specjalnie, może choć w tak mikroskopijny sposób
                        postaram się wynagrodzić Ci straty na działce....Obejrzyj proszę najpiękniejsze
                        zachody słońca na Matce Ziemi smile A do tego mój ulubiony zespół Safri duo
                        i kompozycja Apollo smile

                        Zachęcam oczywiście wszystkich do obejrzenia tych pięknych zdjęć smile

                        www.youtube.com/watch?v=iRbOtPi8By8&feature=related
                        • hardy1 Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 29.08.11, 22:15
                          Piękne zachody i muzyka, Karen smile
                          Ale "sami nie wiemy co posiadamy" - czyż to nasze, osobiście wieczorami oglądane "spod namiotu" nie są równie ładne? Mimo że zwykłą kompaktową "cyfrówką" zrobione? wink :

                          http://img842.imageshack.us/img842/2889/1jorzyczalesiekbarczewa.jpg
                          • k.karen Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 29.08.11, 22:19
                            Masz rację Hardy smile Piękna fotka a jaki przystojny wioślarz w tym kajaku, ha! smile
                            • ulisses-achaj Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 29.08.11, 22:26
                              NOOOOOO smile Wioślarz wylaszczony aż strach.. smile Cześć Karen ponownie smile Wiesz co, Agfo, kiedyś działka była mi rzeczą nader obcą.. hmmm a teraz , chętnie bym jakąś miał.. smile
                              • hardy1 Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 29.08.11, 22:37
                                ...a po czym poznaje się "przystojnego" ewentualnie nowomodnie "wylaszczonego" wioślarza? Po...wiosłach czy kajaku? Bo chyba nie po klacie...trudno nią "laszczyć" kiedy fotka ciemnawa wink big_grin
                                • ulisses-achaj Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 29.08.11, 22:50
                                  "Ogólne wrażenie", hardy smile Ono jest najważniejsze smile tak, myślę że jeszcze pożegluję w tym roku smile A teraz pójdę na spacer i powłóczę sie trochę, bo mnie gna ... smile Do napisania.. smile
                                  • hardy1 Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 29.08.11, 23:05
                                    Z tym się zgodzę, Uli. "Ogólne wrażenie" pozwala skojarzyć z czymś znanym bez widoczności szczegółów smile Sylwetka...nawet nie trzeba sylwetki. Siedząc w domu jako dziecko, rozpoznawałem kiedy ojciec wchodził do klatki schodowej. Po prostu po odgłosie kroków wink
                              • 1agfa Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 29.08.11, 22:52
                                Czasem to przyjemność, frajda, ucieczka...lubię dzikie strony, dzikie miejsca, ciszę nade wszystko - coraz trudniej o to, coraz hałaśliwiej wszędzie. Ale też taka działka bywa obowiązkiem, który człowiek (utajony masochizm wink? sam sobie na głowę bierze. Bo przecież trzeba dbać o rośliny, które tam więdną od suszy słońcem przypiekane, albo pilnować i naprawiać trzeba jak ostatnio (bo za kołnierzem doskwiera poczucie obowiązku), że wichury zmiotły chałupę, naprawiać...
                                I też pytanie tkwiące zawsze w mojej zwariowanej głowie: co też tam z ptakami znajomymi, albo z innym żywiną, którą się "oswoiło"...
                                Nie, Ulissesie, ja już wpadłem w ten kompot, niczym śliwka wink - lepiej być wolnym człowiekiem...nie nie idź tą drogą wink wink
                                A może tak mówię, bo zmęczony setnie jestem tymi remontami!! ??
                                O ileż wygodniej małe pozamiejskie wycieczki uprawiać, krótkie, "bez zobowiązań". A swoją drogą - wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma! smile
                                • k.karen Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 29.08.11, 23:33
                                  Agfo smile Ale w Twoim przypadku Ta "niewola ogrodowa"
                                  daje Ci więcej radości niż niezadowolenia, tak myślę pamiętając
                                  co pisałeś o działce smile

                                  Hardy, nie uwierzysz ale ja rozpoznałam Cię po....brodzie...
                                  i po kajaku oczywiście! wink big_grin

                                  Ulissesie miłego spaceru a może jeszcze dojrzysz jakieś zabłąkane i spóźnione perseidy? smile


                                  A ja już odpływam w krainę snów... DOBRANOC moi Mili
                                  • hardy1 Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 30.08.11, 00:09
                                    Po brodzie mnie rozpoznałaś?! big_grin Faktycznie widać ją bardzo dokładnie big_grin Pewnie rozpoznałaś jak ja ojca po krokach smile
                                    Dobranoc Karen smile
                                    • 1agfa Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 30.08.11, 00:51
                                      Dobrej nocy Wszystkim, dobrej nocy, spokojnej
                                      U mnie za oknem wiatr lekko szumi - i to jest tak, jakby drobne krople deszczu o parapet dzwoniły, łagodnie usypiały...dobranoc Wszystkim smile
                          • 1agfa Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 29.08.11, 22:23
                            Dobry wieczór, Hardy, cześć. Rzeczywiście ładne zdjęcie (czy mi się zdaje, że uprawiasz reklamę pt. "w zdrowym ciele duch zdrowy" i własnoręcznie wiosłujesz?) A więc po staremu - sporty wodne, pływanie jeziorowe, pływanie kajakowe...piękne to. Tego lata miałeś dużo wody! big_grin
                            • hardy1 Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 29.08.11, 22:44
                              "Wody ci u mnie dostatek...ale i tegoletnie deszcze z nieba przyjmę jako wróżbę mego pływania" big_grin

                              Pamiętasz dobrze, Agfo - klasyczne helleńskie haslo nie traci na aktualności smile W tym roku dodatkowo udało mi się nawet krótko pochodzić po górach (zobacz mój oddzielny wątek) i krótko "pojachtować"...co zdaje mi się jeszcze Ulego czeka wink
                        • 1agfa Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 29.08.11, 22:18
                          Dobry wieczór, Karen smile Dziękuję - film jest piękny, muzyka też, wysłuchałem chętnie...i miło mi usłyszeć, że mnie brakowało! wink
                          (Ale co do pracy na działce, to wcale sie tak znowu tam nie przepracowywałem, bez przesady! wink )
                          Tyle że ten dach, ten .olerny dach! To nie było łatwe. Dobrze, że to już za mną.
                          Rzeczywiście film jest ekstra smile
                          • k.karen Re: Jest sierpniowy, ciemny już wieczór, a więc.. 29.08.11, 22:24
                            Brakowało Agfo, naprawdę kiss I dobrze czytać, że będziesz teraz częściej.
                            Przecież niedługo jesień i wieczory będą dłuższe, słotne, szare to na Naszym
                            Podwórku zawsze chętnie się spotkamy bo człowiekowi od razu i cieplej, i weselej będzie smile
    • hardy1 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 08:32
      Dzień dobry Wszystkim smile
      Nowy dzień, koniec wakacji dla znacznej części naszego społeczeństwa...tej części później urodzonej smile

      Oby nasz Jasio (o ile chodzi do szkoły) jak najrzadziej tak odpowiadał:
      -Jasiu, co jest stolicą Angoli?
      -Londyn.
      wink
      • cieplanata Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 09:50
        Witam Cie Hardy
        Dobrze, ze ani ja ani moje dzieci już nie musimy martwic sie o nowy rok szkolny smile
        • hardy1 Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 09:55
          Cześć Natko smile Co się odwlecze...czasem nasze dzieci rodzą dzieci wink
      • hardy1 Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 11:14
        I znów okazuje się że w życiu "pantha rei"...

        Czytam wiadomości:
        Pierwsza - spada liczba kradzieży samochodów w Polsce, m.in.dzięki skuteczniejszej pracy policji. W Warszawie liczba kradzionych spadła w ciągu kilku lat z 10.000 do 2.500 rocznie. Dziwne? Nie dla mnie. Jestem tylko zadowolony.
        Druga - polscy policjanci zatrzymali na autostradzie A2 groźnych przestępców jadących samochodami skradzionymi w Niemczech. Polskich bandytów. Dziwne? Nie. Jestem tylko zadowolony że zostali złapani.
        Trzecia - inni polscy policjanci zatrzymali kierowcę skradzionego w Niemczech samochodu. Złodziej był pijany, łamał przepisy drogowe, po nakazie zatrzymania próbował uciekać, spowodował kolizję; potem dalej uciekał pieszo. Okazał się...Niemcem. Dziwne że Niemiec a nie Polak? Podobno Niemcy tak nie robią, podobno tacy to tylko Polacy są.

        Dla mnie jednak nie jest dziwne. Nie uznaję że są w naszej części Europy kraje, gdzie strach jeździć samochodem, gdzie strach zostawić nawet na minutę swój samochód bez opieki, gdzie trzeba mieć ogromne samozaparcie aby jeżdzić pociągami, gdzie strach chodzić po zmroku, gdzie starsze kobiety na pewno nie chodzą same po parku bo od razy zostałyby napadnięte i obrabowane. Kto zaś tak twierdzi że chodzą to wiadomo - jest kłamcą albo synem pozbawionym uczuć opiekuńczych.

        Dlaczego nie uznaję tego za prawdę? Ponieważ nie uznaję że są narody lepsze czy gorsze. W każdym państwie oprócz ogromnej liczby porządnych obywateli są i źli, są przestępcy. Nigdy jednak nie uogólniam to na naród czy państwo. I mam do tego podstawy - bo żyję od urodzenia w Polsce i jakoś żyję w miarę normalnie. Mam samochód, mam liczną rodzinę mieszkającą w różnych miejscowościach, w tym w dużych miastach. Obok mieszkań są parki, ciemne wieczorami. I...żyjemy. Może mam dziwną tę rodzinę - nikogo przez tyle lat nie napadnięto, nikomu nie ukradziono auta (a niektórzy mają z "wyższej półki), jeździmy nawet pociągami, przechodzimy czasem nocami przez zadrzewione parki (osobiście tak chodziłem codziennie przez prawie 20 lat jesienno-zimową porą). Czy to znaczy że w Polsce nie kradną samochodów? Nie napadają? Jest tylko cudownie w pociągach? Ależ nie. Tyle że nie jest dużo gorzej niż w innych krajach. A nawet powolutku się poprawia. Na wszystko potrzeba czasu ale..."pantha rei" wink

        Ot, takie mi się nagle nasunęły myśli po przeczytaniu tych wiadomości o zatrzymaniu przestępców...
        • k.karen Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 12:57
          Dzień dobry Natko, Hardy i WKN smile

          Piękny dzień u mnie. Tak lubię, spokój, cisza, słońce i chłodny wiaterek.
          Oglądam zmagania lekkoatletów smile

          Hardy, do tego co napisałeś; nie interesują mnie opinie sfrustrowanych idiotów.
          Działania takich ludzi, którzy niczego nie osiągnęli w swoim życiu, ani w zawodzie
          ani w życiu rodzinnym i wszystko się tym ludziom posypało a życie przeciekło przez palce,
          to zaklinanie rzeczywistości. " Kłamstwo powtórzone 100 razy staje się prawdą" - w tym przypadku jednak tacy ludzie (j.w) okłamują sami siebie.
          No pomyśl tylko, jeżeli taki złośliwy krytykant i idiota będzie Ci ciągle z uporem maniaka i zafiksowaniem socjopaty powtarzał, że nie masz rąk, to czy to jest prawda? big_grin big_grin big_grin
          Możemy tylko z politowaniem pokręcić głową albo uśmiać się serdecznie na takie....hmmm....litościwie przemilczę big_grin big_grin big_grin

          Zagram Wam coś ładnego, dla mnie ładnego, ale może i Wam się spodoba.
          Safri duo - Baya, Baya

          ( a uczepiło się mnie to Safri duo, pewnie dlatego że jestem właśnie w takim nastroju big_grin)
          • sza.aliczek Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 13:36
            Dzień dobry : )

            Chłodno, słonecznie, chce się żyć : )
            Żeby tylko tego wszystkiego na głowie było mniej ....ale jak powiedziała mi chwilę temu koleżanka (współbida w problemie, bo też zapracowana) - Bogu dziękować, że praca jest! : )
            Bo wielu ludzi jej nie ma i nie za bardzo wiedzą, jak się o nią postarać....
            • aga0023 Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 17:57
              Z pracą rzeczywiście bywa różnie, ale w dużej mierze, choć nie chcę uogólniać, nie wszyscy potrzebujący pracy na etacie szukają. Trudno też się dziwić, bo pracę za najniższą krajową można znaleść, trudniej za nią wyżyć - ale wtedy to już się mówi, że pracę ma smile
              • hardy1 Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 20:07
                Cóż Ago, to prawda. Jednak...wolałbym pracować za najniższą płacę i szukać w tym czasie lepszej i lepiej płatnej pracy, niż tylko narzekać że "nie ma pracy".
                Ale to ja. Każdy sam wybiera smile
              • k.karen Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 20:40
                Cześć Aguś smile
                Masz rację smile
            • k.karen Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 20:39
              Cześć Szaliczku smile
              Znowu praca Cię dopadła? Ale lubisz to, wiem. I poradzisz sobie ze wszystkim smile

              Ale najgorsi to są Ci, którzy nie chcą się postarać o pracę
              ale mają pretensje do całego świata, że im bieda w oczy zagląda.
          • hardy1 Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 15:25
            Cześć Karen i Szaliczko smile

            Karen...aż się trochę zestresowałem i natychmiast sprawdziłem - na szczęście MAM! big_grin Znaczy mam ręce. Obie big_grin Tylko nie wiem czy mi uwierzysz na słowo...nie chcę wysyłać dowodu w postaci fotki, bo wiadomo - teraz wszystko co ma postać elektroniczną, można fałszować - fotki, screeny, posty, maile, miejsce wysyłki... No po prostu, jeżeli jeszcze wierzysz że więcej jest ludzi uczciwych niż nieuczciwych - to mi uwierz wink Inaczej dawno byśmy sfiksowali, widząc naokoło siebie wyłącznie oszustów i niemoralnych smile

            Szaliczko - praca to cenna wartość. Zwłaszcza dzisiaj. Miałem i mam to szczęście że nigdy nie byłem na bezrobociu. Z tym że nie dziękujmy siłom nadprzyrodzonym ale sobie smile
            • hardy1 Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 15:32
              Też oglądałem transmisję...wczoraj był piękny dzień na mistrzostwach świata w lekkiej atletyce. Złoty medal Wojciechowskiego w skoku o tyczce. Dzisiaj niestety smutny. Tylko 800-metrowcy nie zawiedli. Pewnie polska ekipa wróci z tym jednym medalem. Liczyłem przynajmniej na trzy. No cóż, może za rok na olimpiadzie będzie lepiej smile
            • k.karen Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 20:33
              Przede wszystkim, Hardy to ja uważam, że jest więcej ludzi
              normalnie żyjących niż zidiociałych maniaków, którzy nic nie robią tylko węszą,
              śledzą, tropią i szukają dziury w całym żeby zagłuszyć swoją beznadziejną wegetację,
              żeby usprawiedliwić swoje nieudacznictwo i przegrane życie ( wypisz wymaluj niuchanie, śledztwa i czepialstwo Antka Macierewicza )
              Takie to typowe, że powinno już mieć określenie nowej jednostki chorobowej - pisowatenia - czyli dla takich ludzi - im lepiej tym gorzej.
              • hardy1 Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 21:54
                ...mniemam że mi uwierzyłaś. Znaczy świat jeszcze jest w większości normalny. Nawet we necie.
                A co do tych co węszą i tylko spisków szukają - zostawmy ich. Mają swój zamknięty świat, do którego nie ma szansy dotrzeć żaden argument. Nie ma szansy aby coś zrozumieli. Więc szkoda czasu. Mamy swój zwykły nieskrzywiony świat i w nim żyjmy smile
                • k.karen Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 23:53
                  Lubię ten nasz normalny świat coraz bardziej dlatego bo jest coraz bardziej normalny big_grin

                  Dobranoc Wszystkim smile))
      • 1agfa Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 21:30
        Dobry wieczór Wszystkim, miłego wieczoru smile Pooglądam sobie dzisiaj zdjęcia (Wasze zdjęcia moi drodzy), bo jest co oglądać! Wczoraj nie zdążyłem. Są miejsca w Polsce urokliwe, których się - przejeżdżając - wcale nie zauważa, miejsca w których się nie było i najpewniej nie będzie smile A że fotografujecie te miejsca, to dla mnie czysty zysk wink Mam małe problemy z pisaniem, okulary zgubione już sporo czasu temu, jakoś nie chcą się znaleźć, na nosie stara łatanina. Ale szukamy, szukamy, przecież gdzieś muszą być!! smile idę oglądąć Wasze foto smile
        • hardy1 Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 21:58
          Cześć wieczornie Agfo smile Nieważne czy okulary są nowe czy powiązane i łatane - ważne żeby rolę swą spełniały smile Idź pooglądaj smile To naprawdę czysty zysk...Polska ma wiele pięknych miejsc smile
        • hardy1 Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 23:37
          Senność dzisiaj mnie ogarnia, a chciałem jeszcze siąść i powspominać na Przyzbie... Pewnie jesień za progiem i już praca wysiłku wymaga...jutro popiszę smile

          Dobranoc Wszystkim smile
        • k.karen Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 30.08.11, 23:48
          Cześć Agfo smile
          Dziękuję, że obejrzałeś fotki smile Widzę, że spodobała Ci się studnia? wink
          Przy okazji przypomniałeś mi, że powinnam iść do okulisty,
          chyba powinnam mieć już inne okulary do czytania...
          • 1agfa Re: 30 sierpnia 2011...czas powrotów 31.08.11, 00:42
            Tylko aby powiedzieć dobrej nocy Wszystkim jeszcze zaglądam. Jutro albo i pojutrze (zależy) mam wyjazdowe sprawy. Poza moje miasto jadę smile
            A studnia?! Ładna, ale cel jej istnienia straszny! ZGROZA shock wink
            Zobaczyłem Legnicę inną, niż sobie wyobrażałem. Nawet nie pamietam, czy chocby tamtędy przejeżdżałem? Piękne miasto, przecież bardzo stare i historyczne, wygląda na to, że jak wszędzie remontuje się, przywraca urodę dawnych domostw, z pietyzmem dla szczegółów. To ja Ci dziękuję, Karen smile
            Jeszcze nie zdążyłem Hardego zdjęć ze Zwardonia zobaczyć, muszą poczekać. A te powyżej, dożynkowe rózne, fajne, Hardy, cześć i dziękuję.
            Dobrej nocy.
    • cieplanata 31 sierpień........ostatni dzień wakacji 31.08.11, 07:22
      Witam Wszystkich a szczególnie Ciebie Agfo tak bardzo sie cieszę, gdy mogę widzieć napisane przez Ciebie literki na monitorze smile
      Powiem Wam coś w tajemnicy, uwielbiam spokój, uwielbiam ciche rozmowy, taki szmerek odgłosów niby strumyk płynący poprzez letnią łąkę. Dlatego z taka wielka przyjemnością od kilku lat odkąd jest Podwórko wchodzę tu.
      Dzień dobry..............dzień dobry............... "cichy strumyku"
      • hardy1 Re: 31 sierpień........ostatni dzień wakacji 31.08.11, 08:39
        Dzień dobry Wszystkim...jest już ktoś? O, Natka smile Witam smile

        Tak, Natko, to ostatni dzień wakacji dla szkolników uncertain Natomiast ♫ "stuuudent to ma klawe żyyycieee..." ♫ - ma jeszcze miesiąc wolności od nauki wink

        No i pogoda jesienna za oknem...echhhh...muszę policzyć za ile miesięcy nadejdzie wreszcie lato. Przecież, dla podtrymania optymizmu, muszę dojrzeć światełko na końcu tunelu..smile
        • k.karen Re: 31 sierpień........ostatni dzień wakacji 31.08.11, 09:55
          Cześć Hardy smile

          Ja Ciebie bardzo proszę! Nie żegnaj lata kiedy jeszcze trwa, dobrze?
          Ja rozumiem Twoje rozgoryczenie z powodu końca urlopu ale pogoda
          jest i ręczę Ci, że jeszcze popływasz smile
          • hardy1 Re: 31 sierpień........ostatni dzień wakacji 31.08.11, 17:52
            Karen - jasne że chcę jeszcze popływać ...przynajmniej w nadchodzący weekend, który będzie pewnie ostatnim w tym roku. Przynajmniej "na otwartych wodach" smile Niech no tylko zakwitną jabło...ups! Niech tylko będzie ciepło big_grin
      • hardy1 Re: 31 sierpień........ostatni dzień wakacji 31.08.11, 08:48
        PS."Cichy strumyk", leniwie płynący przez łąkę, szemrzący uspokajająco, dający chwilę uspokojenia, odpoczynku od problemów dnia codziennego, nad którym siedząc można porozmawiać...ładne określenie PODWÓRKA, Natko smile Bardzo ładne smile
        • krzys.ltd Re: 31 sierpień........ostatni dzień wakacji 31.08.11, 09:22
          W tym miejscu i czasie z powodu " jako " post popełniam.
          - Jako, że rozrabiaka we mnie odżył,
          - Jako, że ( autorytatywnie, co oczywista ) ktoś wreszcie musi przewagi Marie Laforet nad
          zgrają beztalentów ( beztalenciów? ) z MTV bronić i utrzymywać!
          - Jako, że z Hardym wreszcie musimy rolę Blaschkego w pewnej historii, tudzież śmiałe tezy
          ( w wiadomym tematach ) Władimira Bogdanowicza Rezuna, wyjaśnić i słusznej krytyce poddać,
          - Jako, że ktoś wreszcie musi Ulissesa z nerw ostatnich systematycznie wyprowadzać!
          - Jako, że o " Małej Moskwie " mogę z Karen, z racji dwuletniego zameldowania przy Pątnowskiej tamże, podyskutować

          - Jako, że

          www.youtube.com/watch?v=qYS0Az8XYng
          • hardy1 Re: 31 sierpień........ostatni dzień wakacji 31.08.11, 09:39
            ...tako i powróciłeś.
            Cześć Krzysiu smile Usiądź i odetchnij na Podwórku, wędrowcze. Daj odpocząć strudzonym nogom, zaznaj spokojności rozmów smile
          • k.karen KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 10:04
            Krzysiu smile Jak ja się cieszę, że jesteś!
            Przepraszam ale muszę Cię ucałować, nie pogniewasz się co?...kiss
            Tak się cieszę, że z wrażenia zabrakło mi języka w gę....klawisze
            mi się zamazują big_grin
            Jasne! Porozmawiamy o Małej Moskwie i o czym tylko chcesz smile

            smile))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
            • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 10:33
              Cześć Wszystkim smile smile
              No ja nie wiem, Krzysiu, bracie, czy mam Ci sie rzucać w ramiona skoro chcesz mnie z ostatnich "nerw" wyprowadzać smile Ale zaryzykuję ... smile smile
              Karen, zagrasz nam coś? smile
              • hardy1 Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 10:54
                Taaa...to dwuznaczne co Krzyś napisał... Czy chce Ciebie, Uli, "z ostatnich nerw" wyprowadzić we właściwą stronę smile Ale to Twoje a nie moje ryzyko big_grin
                • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 11:23
                  smile Podejmę je.. smile Dobrego Dnia, Hardy... smile
              • k.karen Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 11:54
                Cześć Ulissesie smile

                No pewnie, że zagram i to takie coś, strasznie stare nagranie
                ale tak mi się przypomniało. Bardzo lubię piosenki Roberty Flack smile

                www.youtube.com/watch?v=ZRDYYFyAYVg
                • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 12:20
                  Ja też Ją lubię, Karen. Wiesz o tym. smile Dobry wybór smile smile
              • krzys.ltd Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 11:55
                Ech, Ulissesie, los swój ( i całej rodziny ) w ryzykowisko oddałeś!

                No, niechaj i będzie ( znowu figlarne ogniki w oczach piszącego te słowa zaiskrzyły ).

                Legnica jest i pozostanie dla mnie ważna. Pomijajac już to, że akurat mnie się podoba
                ( Rynek - z ulubonym antykwariatem, który tam wtedy się mieścił, Rosenbergów itd. )
                to właśnie tam zmieniłem zupełnie stosunek do Rosjan. Wcześniej, myslę że był on dość
                typowy dla większości chłopaków w moim wieku. Rzekłbym - stereotypowy nawet, z cieniem
                Katynia w tle.
                W Legnicy poznałem wielu Rosjan, tzn. wtedy ( 1988 ) obywateli b. ZSRR, bo nie tylko Rosjanie tam mieszkali, kilka rodzin w komplecie nawet.
                Jako, że byłem wtedy oddelegowany w charakterze ( ha, ha ) sekretarki " na ulicę ", o ile pamiętam - wtedy Armii Czerwonej, znalazłem się w samym centrum " Malej Moskwy ".
                Dodając do tego spore ułatwienia ( dostęp, rodzaj kontaktów ) wynikające z charkteru
                bratnich służb, nie dziw że dość dużo czasu w rosyjskich domach i towarzystwie spędziłem.
                Piszę o tym dlatego, że poza oczywiście samym faktem " poznania ", tam i wtedy dopiero tak naprawdę usłyszałem i zrozumiałem kim są ( lub byli ) Wysocki, Jesienin, Okudżawa i Żanetka Biczewska. Myślę, że bez tamtej Legnicy, bez tamtych ludzi, nigdy nie usłyszałbym
                ( i nie przeczytałbym ) ich tak, jak słucham i czytam ich przez te wszystkie kolejne lata


                Ot, i " Mała Moskwa " z Tuwimem do tego ( tym samym, co to przed Ulissesem dokładnie po tym samych chodniku chodził ) :

                www.youtube.com/watch?v=f7_PlRuhvw8
                • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 12:31
                  smile Legnicy nie znam, ale znam twórczość Rosjan o których piszesz, po części ( Biczewska) dzięki Tobie.. smile A łażę tam sobie czasami, bo ostatnio w ogóle na włóczęgi miejskie mnie naszło.. smile To ostatnie dni, kiedy można usiąść w kawiarnianym ogródku, dobrze sie przedtem nachodziwszy, zamówić kawę, albo w mojej ulubionej herbaciarni wiadomoco smile i patrzeć na drzewa, kamienice, ludzi, niebo raz to w niebieskie do obrzydliwości smile, raz zachmurzone, ciemniejące, zmierzch przyjmujące i w końcu nawet i gwiaździste (a co! smile ). Myśli biegną niespiesznie, dźwięki, zapachy i detale zyskują na wyrazistości, kolejny papieros nie protestując dopala się w popielniczce, znajomy kelner kiwa ze zrozumieniem głową, a ciało mówi, że za chwilę wstaniemy, przejdziemy na drugą stronę ulicy, wejdziemy do pasażu z ciagletymisamymi drzewami i mijając je, tak jak i wtedy kiedy sie miało naście lat, sie podniesie rękę i pogładzi liście, które szybkim i niezobowiązującym do niczego dotykiem, zostawia na skórze to co zawsze, a jednak wcale nie.. smile
                  • krzys.ltd Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 13:21
                    Nawiązując jeszcze na chwilę do tego, o czym pisałem oraz do lirycznego stanu Ulissesa
                    w ostatnim poście, przypomniał się mi ( to znaczy wpadł, bo przecież nie zapomniałem ot tak )
                    utwór duetu Kaczmarski - Gintrowski poświęcony własnie Jesieninowi.
                    Świetnie zrobiony, z wplecionym w tekst wierszem Sergiusza, majstersztyk :

                    www.youtube.com/watch?v=RYjLpA1rvYg&feature=related


                    W ogóle, jeżeli chodzi o tematy muzyczne to fajnie, że Karen R.Fleck " wrzuciła ",
                    a Ulisses skwapliwie zaakceptował...
                    bo już od pewnego czasu zastanawiam się na sobą, schodząc z gustami raz za razem
                    w odleglejsze lata.
                    Ostatnio np. - choć przecież znałem i wcześniej - jakbym od nowa odkrył tysiące fantastycznych nagrań sprzed wielu, wielu lat ( M.Mathieu, G.Slick, M.Laforet, M.Faithfull,
                    S.Bassey, C.Francis i dużo więcej ) i one co raz to bardziej się mi podobają.
                    Gdy " zejdę " już do czasów " Bogurodzicy " lub " Unter dem Linde " to chociaż dajcie znać
                    że zostały jeszcze tylko kości mamuta, którymi podczas obrzędów praprzodkowie
                    ( i praprzodkinie ) wybijali rytmy.

                    www.youtube.com/watch?v=gWXwVETAPuk--

                    Krzyś ef
                    • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 13:36
                      OK Ok juz nie będe liryczny... wink
                      Muchy owocówki mi laża po ścianach w liczbie sześciu, tuzina czyli dwóch kompletów..
                      • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 13:41
                        Sześć owócówek w szyku klucza myśliwców.. Hmmm i znowu mam nad czym myślec, a robota leży smile
                        • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 13:41
                          PS dwóch kluczy... smile
                          • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 13:48
                            PSPS pół tuzina smile smile smile
                            • krzys.ltd Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 14:08
                              Fundamentalne pytania powinny brzmieć inaczej :
                              a. kto odpowiada w tym domu za obronę przeciwlotniczą i czyje zaniedbanie
                              spowodowało naruszenie przez rzeczone muszki przestrzeni powietrznej pokoju?
                              b. dlaczego muszki nie chodzą po ścianie u sąsiada / co sąsiad ma na swoją obronę /
                              gdzie sąsiad był wczoraj w godz. 16 - 18 / kto może to potwierdzić itd
                              ( punkt b. jest wielowątkowy )
                              c. wiek muszek / ich sposób odżywiania się / nastrój / poglądy polityczne.

                              Następnie dopiero można przejść do tak drugorzędnych, biorąc pod uwagę wagę zdarzenia,
                              spraw, jakimi są formacje bojowe muszek, ich liczebność, taktyka, sposób dowodzenia ect.
                              • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 14:30
                                Zaiste Krzysiu! Że też ja na to nie wpadłem...Przez tę lirykę zatraciłem rewolucyjną czujność. Wziąłem sobie do serca Twoje uwagi i już dzwonie po fachowców ze spółdzielni "Oko" .. smile Masz rację, to JEST podejrzane .
                                • k.karen Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 14:42
                                  Proponuję te owocówki - Azotoxem na amen big_grin

                                  Mam nadzieję, że uporasz się z nimi skutecznie do wieczora smile

                                  Uciekam do obowiązków, na razie i miłego popołudnia Wszystkim smile
                      • k.karen Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 13:59
                        A dlaczego Ulissesie? Bądź liryczny, proszę smile

                        A pamiętasz z czasów naszego wczesnego dziecięctwa tę piosenkę? smile
                        Krzysia nie pytam bo on wtedy nawet nie był jeszcze w planach swoich rodziców wink
                        Jednak to przez Niego po te starocie sięgnęłam.

                        www.youtube.com/watch?v=r3xRlfOApUg&feature=related
                        • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 14:02
                          pamietam, a jakże.. smile Skoro mogę jeszcze przez chwile byc lir.. , wklejam to:

                          www.youtube.com/watch?v=mfpwaq9R40c&feature=fvwrel
                          smile
                          • sza.aliczek Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 14:08
                            .... ech .... skoro już lirycznie, to może to, czego tak mi brak?

                            Czas : )
                            www.youtube.com/watch?v=dUzPlVGWbsw
                            • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 14:35
                              Szaliczku! Uparłaś się smile Wiesz dobrze, jaką mam słabość do Krakowa i do Piwnicy.. I jak ja mam się zająć problemem owocówek, skoro już za Twoją sprawą wpadam w tamtejsze uliczki, po których tak dawno nie łaziłem? smile
                            • k.karen Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 14:38
                              Cześć Szaliczku smile
                              Przesyłam Ci w myślach trochę czasu i jeszcze lirycznie,
                              ale tym razem już współcześnie chociaż w podobieństwie
                              "głosowym" do Niny Simon - Sade smile

                              www.youtube.com/watch?v=BvcNtoHwd6Y
                              • sza.aliczek Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 14:40
                                Karen kiss

                                To ja Wam nieco przekornie smile

                                Jacques Brel..... www.youtube.com/watch?v=3xtxbpoR6KQ&NR=1
                                • sza.aliczek Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 14:40
                                  Lubię czasem "rozmawiać" piosenką : )
                                  • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 14:47
                                    No to ja banalnie, ale będąc w zgodzie z tekstem daję Wam To: smile

                                    www.youtube.com/watch?v=Q3Kvu6Kgp88&feature=related
                                    • sza.aliczek Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 15:00
                                      Och, jak bardzo pasuje mi do dzisiejszego dnia.... bardzo, bardzo : )

                                      Gilbert Becaud
                                      www.youtube.com/watch?v=QI1Gys0VObI
                                      Ale jest i polska wersja, którą ogromnie lubię smile
                                      Marcin Przybylski !! - jakie ten chłopak ma piękne oczy. Można z zapatrzeć się w te oczy aż po kres... : )))

                                      www.youtube.com/watch?v=jAtYsGC5i9A
                                      • hardy1 Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 18:26
                                        O jasny...od południa już trwa wieczór liryczny na PODWÓRKU?! wink
                                        To pewnie z okazji końca wakacji...smile
                              • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 14:51
                                Kasety Sade towarzyszyły mi zawsze, kiedy w ciepłe dni wsiadałem wieczorem albo nocą do samochodu i z opuszczonymi szybami jeździłem bez celu po mieście i dalej.. smile
                              • krzys.ltd Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 14:56
                                No widzisz Ulissesie, że też ja zawsze muszę o wszystkim myśleć! ( tutaj zrobił poważną minę,
                                dłoń po napoleońsku wcisnął między guziczki fartuszka z muchomorkiem, zaś z jego
                                ust po raz trzysta dwudziesty drugi w tym tygodniu padły słowa - " Ten świat zawaliłby się beze mnie " ) .

                                Mam nadzieję, że podejrzani ws. muszek już jednak zostali przesłuchani jak należy ( lampa! pamiętaj o lampie! ) i oczekują na wyrok.
                                Bo to wiesz, najpierw muszki, potem szerszenie, na koniec samoloty NATO i ( przy tak
                                nieszczelnej obronie ) to skończy się jak u Kaddafiego!
                                • sza.aliczek Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 15:06
                                  Wzięło mnie dziś na wiersze i piosenki : )))))

                                  My brzęczymy nad wodą,
                                  nad wodą, która uśnie;
                                  woda to głupstwo srebrne,
                                  komar - mała zagadka.
                                  I tak będziemy brzęczeć
                                  do końca, do ostatka,
                                  aż umrzemy, zabzykamy....
                                  Wtedy woda się wzniesie
                                  (o, wodo podniesiona!)
                                  wczorajszy księżyc wzejdzie,
                                  duży, humorystyczny.

                                  Tez Gałczyński : )

                                  Komar, muszka, wszystko stworzenia boże : )))))
                                  • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 15:12
                                    A znasz coś optymistycznego o MOLU ??? smile
                                    • sza.aliczek Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 15:48
                                      Nie : ))) - nie znam!
                                      Ale wiem, że z molami jak z karaluchami - nie ma wyjścia, tzreba polubić : )))

                                      A jeśli lubienie, to i do miłości droga nieodległa.
                                      A skoro o miłości, to może znów Gałczyńskim?

                                      Gdybyś mnie kiedyś miała przestać kochać,
                                      nie mów mi tego. Bóg tego także nie czyni.
                                      Gdy ma zesłać zarazę i głód,
                                      On ciągle się śmieje z wysoka,
                                      choć dobrze wie, że oazy przemieni w pustynię.
                                    • k.karen Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 15:55

                                      A ja znam coś optymistycznego o MOLU
                                      proszę bardzo........Мол/и/тва - Б.Окуджава big_grin big_grin big_grin

                                      www.youtube.com/watch?v=xoRjh-pf5C0
                                      • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 15:56
                                        Karen !!! smile jak Ty to wynalażlaś?? smile smile
                                        • k.karen Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 16:11
                                          Bo rozumiesz, tak mi jakoś to "wywspółbrzmiało" z До свидания , мальчики.

                                          big_grin big_grin big_grin

                                          Jezuuuu...idę bo całkiem dostanę głupawki i dopiero
                                          plagi egipskie zaczną nas nawiedzać big_grin
                                          • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 16:28
                                            A ja jestem ciekaw rad Hardego w sprawie owocówek i mola smile Plagi juz przerabialismy... smile
                                            • hardy1 Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 18:53
                                              Moja rada dla owocówek
                                              i moli nierada.
                                              Kto ich nie zauważa,
                                              bzykanie ich zmniejsza.
                                              Taka moja rada wink

                                              Bo ileż można bzykać
                                              przy dezinteresmę?
                                              Chyba że...upierdliwie wink
                                              Ale też się kończy
                                              na nienawożonej niwie wink
                                              • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 19:30
                                                Cześć Hardy.. smile Niezauważanie zmniejsza bzykanie??? smile Ja bym powiedział, że raczej odwrotnie.. smile smile
                                                • krzys.ltd Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 19:51
                                                  Ofiary były nieprawdopodobne, to prawda Hardy.
                                                  To co Stalin, w imię własnej wizji, zrobił z tymi narodami to barbarzyństwo, jedno z największych w historii.
                                                  I tak tylko połowę planów udało mu się, mimo to, zrealizować. Pewnie dla ich pełnego zapięcia, tj. władzy nad całą Europą, i drugie tyle ofiar bez mrugnięcia okiem byłby gotów
                                                  poświęcić.

                                                  Nawet w Lesie Katyńskim i w jego pobliżu pochowano więcej zamordowanych Rosjan niż Polaków, a takich Katyni tam na pęczki...

                                                  Nie wiem czy widziałeś, kolejna naprawdę świetna produkcja - " Twierdza Brzeska ",
                                                  jest np. tutaj:

                                                  www.ekino.tv/film,Twierdza-Brzeska-Brestskaya-Krepost-2010-Napisy-PL,18790.html

                                                  i/lub tutaj:
                                                  www.seans24.pl/film,12906,twierdza-brzeska---brestskaya-krepost--2010--napisy

                                                  Polecam.
                                                  • hardy1 Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 20:14
                                                    Stalin to jeden z największych zbrodniarzy w historii ludzkości. Dla niego nawet życie najbliższych - żony, syna - nie było nic warte. Liczyła się tylko władza. Dla niej kazał wymordować miliony.

                                                    I tylko żal cierpień tych narodów pod stalinowskim butem.

                                                    Natomiast cierpienia i ofiary poniesione przez narody ZSRR po hitlerowskiej napaści, oddzielam od stalinowskiej totalitarnej władzy. To są dwie różne sprawy.

                                                    O "Twierdzy brzeskiej" dowiedziaęłm się przypadkiem z miesiąc temu. Znalazłem i oglądnąłem na YouTube, w oryginalnej wersji językowej. Widzę że podajesz linki z polskimi napisami. Film - bez dwóch zdań świetny. Żadnego upiększania, żadnego klakierstwa. Zwykłe żołnierskie bohaterstwo. Bo obrona tej twierdzy to naprawdę bohaterstwo. Dla nich to jest odpowiednik naszego "Westerplatte". Widziałem główną bramę twierdzy (która "gra" w filmie) kiedy jechałem na Syberię. Pisałem o tym na mojej Przyzbie. Możesz zobaczyć zdjęcie tej bramy, które tam zamieściłem:
                                                    hardy.bloog.pl/kat,372301,page,7,index.html
                                                  • hardy1 Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 20:21
                                                    PS. Krzysiu - zerknąłem pod te linki, aby w wolnym czasie oglądnąć film, z polskimi napisami. Mam jednak jakieś kłopoty. Trzeba tam się zarejestrować i zalogować?
                                                  • k.karen Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 20:15
                                                    Krzysiu, to ( "Twierdza brzeska") się nie otwiera sad
                                                  • krzys.ltd Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 20:24
                                                    Zauważyłem, Karen, trzeba ( w pierwszym linku ) kliknąć w filmy i otworzy się strona,
                                                    tam znajdziesz go w wojennych, albo po wpisaniu tytułu w wyszukiwarce.

                                                    Hardy, ja też odzielam, ale nie tak do końca : wprawdzie to temat na dłuższe posty ( i studia )
                                                    ale ofiary ( zwłaszcza zaś ich liczba ) w czasie agresji hitlerowskiej ( i w związku z nią ) to również " zasługa " Stalina, jego polityki i " taktyki ".
                                                  • k.karen Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 20:32
                                                    Teraz jest, dziękuję smile
                                                  • hardy1 Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 20:42
                                                    Niestety, u mnie wyskakuje (pod pierwszym linkiem) - że "podany film nie istnieje w naszych zasobach". Pod drugim linkiem mam całkiem "misz-masz" - pokiełbaszone, krzyżyki czerwone zamiast zdjęć. Widocznie masz szczęście, Karen smile
                                                    (Dobra nie będę szukał. Na szczęście film już widziałem)..
                                                  • k.karen Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 22:17
                                                    Przeniosłam tę stronkę z filmami do zakładek i oglądam bez problemu.
                                                    Jutro obejrzę cały film i opowiem o swoich wrażeniach.

                                                    A dzisiaj to już tylko Dobranoc moi Mili, to był naprawdę dobry dzień.
                                                    Pięknych snów Wam życzę, takich jak w tej piosence...Krzysiu pamiętasz? smile

                                                    Nightwish - Swanheart
                                                  • hardy1 Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 20:34
                                                    Krzysiu - wpisałem na tej stronie nazwę filmu, kliknąłem i jakiś klip muzyczny leci.

                                                    Co do ofiar stalinowskich i po napaści Niemiec - nie zrozumiałeś mnie. Oczywiście że te ofiary są też "zasługą" Stalina (na czele ze sławetnym "rozkazem nr /chyba/ 227" z lipca 1942). Mówiłem że oddzielam same cierpienia i ofiary Rosjan i innych narodów ZSRR (tak stalinowskich represji jak i hitlerowskiej napaści) od samego totalitarnego państwa. Znaczy - nie można obarczać zwykłych ludzi winą za zbrodnie Stalina.
                                                  • hardy1 Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 20:26
                                                    PS.PS.Zerknąłem na You Tube aby podać link do oryginalnej wersji "Twierdzy Brzeskiej"...niestety, już jest usunięty. Po reklamacjach właściciela czy też producenta filmu za "naruszenie praw autorskich".

                                                    W każdym razie film polecam. Jest naprawdę pełen dramaturgii, prawie paradokumentalny.
                                                • hardy1 Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 19:57
                                                  Póki bzyka niech bzyka.
                                                  Chyba że jeszcze brudzi...
                                                  Wtedy tak, packą trzeba.
                                                  Czasem tak trzeba,
                                                  jak u Mleczki żółwia.
                                                  I niech mucha się nie łudzi wink
                                  • hardy1 Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 18:37
                                    sza.aliczek napisała:
                                    >... do końca, do ostatka,
                                    > aż umrzemy, zabzykamy....


                                    Szaliczka myśli
                                    o zabzykaniu?
                                    Upsss...O nie!
                                    Fundamentalne
                                    nasuwa się pytanie -
                                    bzyczenie czy bzykanie
                                    miała na myśli...
                                    Ale dlaczego od razu
                                    aż zabzykanie?
                                    Nie bądźmy aż takie...
                                    zażarte niesłychanie suspicious
                                • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 15:08
                                  Boże! No tak. Zaczyna się od drobiazgów a kończy na hekatombie!!!! Kiedy szedłem zrobić sobie herbatę , z garderoby wyleciał MOL!! Jak myślisz, czas pakować walizki, odkopać złoto schowane w piwnicy, zawiadomić służby i jechać na Okęcie?? ?
                                  • krzys.ltd Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 15:33
                                    Wróci Hardy, to Ci to wyjaśni dokładnie!
                                    Myślisz, że takie muszki ( teraz jeszcze - o zgrozo! - motyl ) pojawiają się przypadkowo?!
                                    Przecież gołym okiem widać że to zaplanowane działania*

                                    * no tak, i ja muszę się przygotować, kto wie co muszki knują w dalszej perspektywie,
                                    póki co choć koszulkę z napisem " Supermen " ( i co z tego że najmniejszy rozmiar? )
                                    ubiorę, na jakiś czas powinno każdego wroga to powstrzymać.


                                    Ej, ale teraz zapodam Ci Ulissesie coś fajnego - Okudżawy " Do widzenia, chłopcy "
                                    z 1960 roku w dość ciekawej wersji, mnie podoba się bardzo.

                                    ( nieprawdą jest, Karen, że nie byłem wtedy w planach! bo właśnie że byłem! lecz najpierw to rodzice nie mieli na realizację plana czasu - no wiesz, szkoła to nie przelewki, zwłaszcza piąta klasa gdy fizyka z chemią doszły,
                                    a potem jakoś nie mieli śmiałośc, nawet już po odebraniu dowodów osobistych...
                                    i stąd te opóźnienia )


                                    www.youtube.com/watch?v=8v2UbETip5c

                                    Krzyś ef
                                    • krzys.ltd Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 15:44
                                      Ps. ta piosenka obroni się chyba w każdym wykonaniu, ostatnia chyba wersja
                                      ( ilustrowana jednym z moich ulubionych filmów, " Tak tu cicho o zmierzchu " )
                                      też " wymiata :


                                      www.youtube.com/watch?v=iR3q8YSoBX0&feature=related--

                                      Krzyś ef
                                      • hardy1 Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 19:09
                                        Chole...tak tu cicho o zmierzchu... Nie jestem zbytnio sentymentalny, ale ten film...zawsze mnie drapie w pewnym miejscu...

                                        I przypomina o pewnej strasznej, mało u nas znanej, liczbie. Nawet nie wiem dlaczego ten film zawsze mi się łączy z tą liczbą. Z każdych stu żołnierzy tego kraju, którzy w '41 rozpoczęli walkę, końca wojny doczekało ledwie 4. Czterech. To była hekatomba młodych. Całe kilka młodych roczników poniosło śmierć...
                                    • ulisses-achaj Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 15:55
                                      Znam tę piosenkę.. smile A "Romanca o zakochanych" i "Pticy"? smile
                • k.karen Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 13:32
                  Krzysiu smile To Ty pamiętasz jeszcze tę Legnicę kiedy ul. Najśw. Marii Panny
                  to była Rosenbergów. Nazwę zmieniono później. Wkleję Ci tę dawną Rosenbergów,
                  biegnącą aż do Katedry ( wtedy był to tylko kościół parafialny, dopiero 1992r. Katedra).

                  Ale zobacz Krzysiu jak to się przeplatają ludzkie losy i drogi. Przecież mogliśmy
                  się kiedyś spotkać w tym antykwariacie albo w radzieckiej księgarni na ul. Złotoryjskiej, pamiętasz ją? Albo może w Hortexie ( tam gdzie dzisiaj pizzernia na moich fotkach). To też
                  przecież dawna Rosenbergów.

                  A co do losów Wiery, jej mąż był oficerem pilotem a oficerowie piloci przyjeżdżali do nas na lotnisko polatać szybowcami i poskakać ze spadochronami.Tak poznaliśmy ( a raczej moi rodzice) wielu z nich, nasze rodziny bywały u siebie. Niektóre znajomości trwają do dzisiaj choć po wyjeździe z Legnicy wysłano ich na "koniec świata". Masz rację, żeby zrozumieć Rosjan i ich piękne "śpiewne dusze" trzeba z nimi przebywać, rozmawiać i poznać ich z bliska smile




                  https://wroclaw.hydral.com.pl/foto/21/21982.jpg
                • hardy1 Re: KRZYSIU DROGI :)))))))) 31.08.11, 18:06
                  Krzyś, poznałeś "od wnętrza" Rosjan w `88...a więc prawie w tym samym czasie kiedy ja na Syberii byłem. Ludzie z szeroką duszą...
      • k.karen Re: 31 sierpień........ostatni dzień wakacji 31.08.11, 09:51
        Cześć Natko smile

        To ja też zdradzę Ci tajemnicę, najbardziej cenię sobie
        wspaniałych towarzyszy rozmów, spokój i dobry humor smile

        Miłego dnia Natko...nad "cichym strumykiem" smile

        ...gdy strumyk płynie z wolnaaaaa.....
        • hardy1 Re: 31 sierpień........ostatni dzień wakacji 31.08.11, 10:56
          Cześć Karen smile

          ...a koniec widać sierpnia,
          to szkoły widać czas,
          skończył się nasz wywczas
          uncertain wink

          Na razie, moi mili, obowiązki wzywają...
          • sza.aliczek Ullisesie, to na mole i na muszki wszelakie :D 31.08.11, 16:58
            Kabaret Dudek big_grin
            (wsłuchaj się dokładnie !! big_grin)

            KORDŁA - www.youtube.com/watch?v=SWhXcCqn3Zo&feature=related

            a potem niejako dopełnienie:
            STUDENT AWAS -