1agfa
16.12.11, 02:48
Dzień dobry! Ranek juz nadchodzi szybkim krokiem, ostatni to już tydzień przed Wigilią, ostatni tydzień na przygotowania, zakupy...Ech, ja wiem że na stół trzema tamto i siamto (sam będę też ganiał i nosił...)...aaaa, a choinka?! A jeszcze prezenty, może nie wszystkie, nie dla wszystkich?!
Ale najważniejsze, najważniejsze są przecież pierwsze zabawki!
Pierwsze zabawki
W którymś kramie na Hożej
albo na Wilczej może
zabawek sporo.
Przystaję. Wietrzyk wieje.
A szyba kolorowieje
od stu kolorów.
Ano cóż - idą święta,
trzeba nam popamietać
o dzieciach miłych:
kupić w spółdzielni cacek
żeby Zosia i Wacek
się pobawiły.
Jakbym miał lat znów osiem,
szybę podpieram nosem,
łbem srebrzystym jak śnieg.
Pierwsze zabawki oto.
Świeczki. Srebro i złoto.
I pierwszy śnieg.
Tak Konstanty Ildefons Gałczyński pisał o zakupach zabawek dziecięcych.
Inne są sklepy, na innych ulicach, i zabawki inne, ale na pewno oczy dzieciaków będą tak samo olśnione, a gębule tak samo roześmiane i zachwycone, jak ongi.
Pierwsze zabawki...a może i pierwszy śnieg się trafi?
Dobrego, udanego dnia Wszystkim