Dodaj do ulubionych

Przyjazny rozwód 😊

25.12.20, 16:21
Brexit to nie koniec świata. Ludzie w UK pozostali tacy, jakimi byli.

Nie wszystko, co wyspiarskie to złe
Na przykład życzliwość, pogoda ducha, uprzejmość - tego moglibyśmy i powinnismy się od Brytyjczyków uczyć. smile

https://scontent.fwaw3-2.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/80191211_2696987010377146_3904667408605904896_n.jpg?_nc_cat=111&ccb=2&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=RbFnsSMvYWwAX-nlqfl&_nc_ht=scontent.fwaw3-2.fna&oh=8ec06a6a643ad755fe984b1fb4d05aa2&oe=600C2DBD

Naprawdę serce rośnie, kiedy młody zwolennik brexitu o wyglądzie piłkarskiego chuligana pomaga przejść przez ulicę starszej pani z unijną flagą w dłoni.

O plecaku przypomniałem sobie kilkadziesiąt kroków od dworca. Portfel z dokumentami, kartami i pieniędzmi, laptop, telefon, teczka z ważnymi papierami i kilka osobistych, zupełnie niemożliwych do odtworzenia przedmiotów. Wszystko zostało na półce nad moim siedzeniem.

Zawróciłem, ale dworzec był zamknięty – kiedy ostatni pociąg z Londynu przyjeżdża na stację w Oksfordzie, za wychodzącymi pasażerami zamyka się bramka z magnetycznym zamkiem. Do rana nie ma tam żywej duszy.

Pierwszą myślą było wtedy „no trudno, odbierzesz jutro”. Dopiero potem pojawiła się wątpliwość, czy jednak ktoś plecaka z dość wartościowymi przedmiotami nie postanowi sobie przywłaszczyć.

Następnego dnia pan w biurze rzeczy znalezionych oddał mi plecak z całą zawartością i życzył miłego dnia.

Kiedy moja uczennica zgubiła telefon – a raczej: jeden z ostatnich cudów techniki – w Blenheim Palace, to nie tylko ktoś odniósł go do sklepu z pamiątkami, ale jeszcze pracownicy tego sklepu podłączyli go do ładowania. I nie, nie miał „mało baterii”.

– A dlaczego mieli go nie podłączać? Czy to może taki telefon uszkodzić? – zapytała sąsiadka, której zszokowany opowiedziałem o tym naładowanym telefonie.

Patrzyła z takim brakiem zrozumienia, że poczułem się jak człowiek, który przybył z dzikiego Wschodu. Równie dobrze mogłem jej tłumaczyć, że wieczorem cała wieś powinna się zebrać, policzyć i polecić opiece bogów tych, którym nie udało się przed zmrokiem wrócić za palisadę.

Wojna każdego z każdym
Paradoksalne jest to tym bardziej, że to w Anglii Thomas Hobbes napisał i wydał „Lewiatana” – nadal jedno z najważniejszych dzieł filozofii politycznej, w którym wyłożył przekonanie, że bez władzy ludzie pozostają w stanie „wojny każdego z każdym”.

W Zjednoczonym Królestwie na 242,5 tysiąca kilometrów kwadratowych żyje blisko 68 milionów ludzi, z czego w Anglii – 56 milionów na 130,2 tysiąca kilometrów kwadratowych. Zagęszczenie ludności wynosi odpowiednio: 270 osób i 424 osoby na kilometr kwadratowy.

W Polsce na niespełna 313 tysiącach kilometrów kwadratowych mieszka 38 milionów ludzi, co daje 123 osoby na kilometrze kwadratowym. Niemal trzy i pół razy mniej niż w Anglii.

Warunki, żeby się po Hobbesowsku pozabijać,

Obserwuj wątek

Popularne wątki

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka