Wzywam Was !

[kogucik.2972]

Co się dzieje drogie Panie ?
gdzie radosne jest gdakanie ?
gdzie są moje słodkie kurki
te zadziorne, te czupurki ?

i Panowie milczą, czemu ?
opuścili kogucika ?
przecież smutno mi samemu,
w pojedynkę nie chcę brykać !

Deszcz za oknem dżdży ponuro,
liście trzeszczą i szeleszczą,
co się stało moim kurom ?
przerwać ciszę czas złowieszczą !

Smutno mi na mojej grzędzie,
zimno, twardo i samotnie,
"Cicho wszędzie, ciemno wszędzie,
co to będzie ? Co to będzie ?"

[zosiadab-2]

Co to będzie?Nic nie będzie,
Już przysiadłam ...tuż przy grzędzie,
no bo ja nie żadna kurka
tylko pani...co z podwórka
goni kurki...te zakały
co chodniczek zas.....y!
Niechaj kogut zapamięta...
kury dziwne to zwierzęta...
tam gdzie jedzą robią kupę!
Przetrzepałam każdej kuper!
Wielki problem masz kogucie
bo nie będzie żadnych uciech!
Przepędziłam kury przecież!
Szukaj żonki w innym świecie!

[kogucik.2972]

jakoś nie chce wierzyć mi się,
że skrzywdziłaś te strojnisie,
Te wytworne kurze panie,
- nawet za niegodne sra...

muszę zajrzeć na podwórko,
podpowiedzieć Twoim kurkom,
żeby swoje kupry słodkie
wystawiały za wychodkiem.

[czarnaandzia]

Ja zaglądam dosyć często
Tylko z weną bywa kiepsko
I faktycznie,jam nie kura
Tylko Andzia!! hip hip hura

Dzisiaj w końcu już nie pada
Więc na spacer można spadać
Może spotkam kogucika?
Co pod lasem będzie brykać

[zosiadab-2]

Dzisiaj...trochę po północy
czas nam trochę przesunięto.
a więc śpi kogucik słodko,
bo niedziela,a więc święto!
Moje pieją skoro dnieje
każdy tak witają świt.
Nasz kogucik- leń straszliwy,
Być leniwym...wielki wstyd!
Niech w rozumie swoim zważy,
że nie wolno lekceważyć,
ani panów,ani panie
gdy się stawią na wezwanie!
Wstawaj prędko...Opierzony!
Bo nie znajdziesz nigdy żony
Gdy będziesz przesypiać ranki,
inni zdybią Twoje branki!

[kogucik.2972]

Garowałem do południa,
po imprezce wyskokowej,
łeb mnie boli, w gardle studnia,
cztery słonie w mojej głowie
wyczyniają straszne rzeczy,
jestem żywy dziś w połowie,
a mój głos tak jakoś skrzeczy.
Mówcie szeptem, bo zwariuję,
bo mi w głowie dzwony biją,
krasnoludki wciąż jodłują
słonie tupią, wilki wyją...

[czarnaandzia]

No Kogutku,masz co chciałeś
Rzecz to przecież oczywista
Najpierw ostro balowałeś
Teraz cierpisz,sprawa czysta

Tak to bywa na tym świecie
Trzeba płacić za radości
Wiedzą o tym nawet dzieci
Że kosztują przyjemności

Zdrowia życzę Koguciku
Może jakiś sok z ogórka?
Może inne specyfiki
Może raczej jakaś kurka?

[kogucik.2972]

Ciszej, kurczę, bo wymiękam,
głowa mi normalnie pęka !
sok z ogórka przerobiłem,
chyba beczkę już wypiłem,
i kefirku wiadro całe,
oj, pragnienie mam nie małe.
cały problem stąd wynika,
że zawiodła mnie praktyka,
raczej brak jej, całkiem spory,
i stąd takie dziś horrory.
Chyba częściej muszę pić,
wtedy będzie łatwiej żyć

[czarnaandzia]

Przecież mówię do Cię cicho
I nie marudź,zaraz przejdzie
Chory chłop to jakieś licho
Co nie zrobisz,to źle będzie

Za robotę weź się chłopie
Może pompki,jakieś skłony?
Może kurka Ci dokopie
Jeśli wpadniesz w jej ramiony

[kogucik.2972]

Co za licho, gdzie współczucie ?
gdzie Twa opiekuńcza dusza ?
człek umiera na zatrucie,
ledwo mogę się dziś ruszać,
Ta do pracy mnie pogania !
Toż niedziela dziś leniwa !
dzień w sam raz jest dziś do spania,
po com się tak wcześnie zrywał...
dziad mój swą mądrością krzepił,
dając rady, - że na kaca,
lepiej, byś dzień wcześniej nie pił,
lub pomaga ciężka praca.
A wypchajcie wy się sianem,
z przemądrymi poradami,
ja wyleczę kaca dzbanem
wina i ogóreczkami

[zosiadab-2]

Kac...to obca mi choroba.
gdzieś czytałam,że Zagłoba
leczył kaca dzbanem wina!
...tak jak nasza pijaczyna!
Pijaczyna -nasz kogutek,
no i teraz taki skutek,
że źle czuje się ten drań
Już nie mogę patrzeć nań!

[czarnaandzia]

Oj Zosieńko,kaca znam
Czasem bywa tu i tam
Nie należy tu wyzywać
I koguta pokazywać

Bywa ,cóż i trzeba leczyć
Ale trzeba tu zaprzeczyć
Żeby absolutnie co dzień
tak nie można,kogut Młodzień

[kogucik.2972]

Już mi dobrze hi hi hi
Dzbanek winka pomógł mi,
tylko teraz, myślę sobie,
...co ja biedny - jutro zrobię !

[zosiadab-2]

Jutro
Jutro będzie poniedziałek,
a więc wina weź antałek!
Poniedziałek szewski bywa,
weź ze sobą beczkę piwa.
Rzecz to wszakże oczywista,
w poniedziałek dobra "czysta"
Kiedy wszystko to wypijesz,
jakoś w pracy dzień przeżyjesz!
Obojętnie jaka praca
-lepsza kiedy leczysz kaca!
Wiesz co?....rymy gubię
i od dzisiaj Cię nie lubię!
Bo żeś opój,
a opoja ,już nie lubi
Zosia Twoja!

[kogucik.2972]

Moja Zosiu, mocne słowa,
przecież mnie już boli głowa,
Jaki pijak ? Jaki opój ?
Toż ja pierwszy raz od roku
Na balangę się wybrałem !
Mało jadłem, mało spałem,
i efekty widać właśnie,
łeb o mało mi nie trzaśnie !
Sporadycznie leję w dziób -
więc mnie moja Zosiu lub !

[zosiadab-2]

Mój Kogucik śliczny,młody
napił się "ognistej wody".
Potem prosi"Ty mnie lub!"
Dobra! Lubię,aż po grób!
Brzydko Ciebie nazywałam!
Wybacz-wiesz że żartowałam...

[kogucik.2972]

to mi kamień z serca spadł,
tak myślałem ! jakbym zgadł !

[kizi10]

Moja Wena poszła spać,
nie wiem więc - skąd rymy brać ?
Siedzę, myślę, wciąż główkuję,
ale nic się nie rymuje !
zima - trzyma, sanki - Danki,
liście - kiście i złociście -
i co dalej zrobić z tym ?
jak odnaleźć zgrabny rym ?

Może wołać policjanta
i niech dzielny mundurowy
wlepi mandat jej surowy ?

Może straż pożarną wzywać ?
co z sikawki będzie lać
aż jej się odechce spać ?

Może wezwać pogotowie ?
A nuż Wena ma anginę
i nie może raczyć rymem ?

Sama nie wiem już co robić,
jak poradzić sobie z tym ?
Jak mą Wenę ułagodzić,
żeby dała wreszcie rym ?

Zbieram psy, na spacer pora,
Może stęskni za mną się ?
Może wcale nie jest chora ?
może nie jest z nią tak źle ?

gdy do domu wreszcie doszłam,
już czekała niecierpliwie,
mówiąc, że na chwilę poszła,
zasiedziała się przy piwie.

[zosiadab-2]

Wena w pubie jest na piwie?
No to wcale się nie dziwię,
że się rymy poplątały.
Pewnie ten kogucik biały
Twoją Wenę zbałamucił
...no to cyk!
jej hasło rzucił.
Poszli więc oboje "w tango"
i nie wróci prędko-znam Go!
A Ty nawet bez natchnienia składasz rymy!
,,,Do widzenia!

[zosiadab-2]

Do Leśnego.

Życia smak straciłeś Człeku?
Takie słowa w Twoim wieku?