lapolonia 08.12.09, 10:46 Dzień dobry Lapolonia marzyła o Apollinie, On leżał tuż, tuż, i cóż? Pozdrawiam Rymowatych, Rymowalnych Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
lapolonia Re: Obok nas... 08.12.09, 11:20 Lesie mój, świąteczny, w choinki, gwiazdy i w Księżyc bogaty, daj miłość, spokój i radość minionego i przyszłego czasu. A ja wtedy, może odpowiem ci, na pytanie: "Co komu z lasu". Odpowiedz Link
lapolonia Re: Obok nas... 08.12.09, 12:02 Któż powiedział, że strachliwa? czy, że piecze raka? Gdyby chciała, to by miała* lapolonia jak historia - pstrokata Odpowiedz Link
lapolonia Re: Obok nas... 08.12.09, 12:25 Co komu z lasu? nie wiem, ale wiem "co mnie" Może Ty, człowieku leśny, wiesz inaczej, ciekawiej. Któż to wie. Podzielisz się ze mną Twą wiedzą? rymnij leśnie, świątecznie kocham leśne echo Ono zawsze odpowie, tu albo... ej, gdzie? wilcze echa wiedzą. Odpowiedz Link
lapolonia Re: Obok nas... 08.12.09, 12:47 Przyjemność z lasem spotkać się, tysiąckrotnie miałam, z człowiekiem_leśnym nigdy nie zaznałam, czy "jak zawsze" przeprasza? brzmi jak nigdy, ale tego nie wiem, czy chronią mnie drzewa? gdzie weszłam? też nie wiem. Odpowiedz Link
milky_way_1 Re: Obok nas... 08.12.09, 12:47 W Laponi wioska, nie taka zwykła, lecz Mikołaja Świętego Co się o dzieci najbardziej troska, kiedyś je bronił od złego Jest tutaj zorza polarna, zapierające dech zjawisko Oglądać można z daleka, lub podejść bardzo blisko Stworzyła ją natura, niespotykane wręcz zjawisko Nad jeziorem Niedźwiedzia, na Alasce tu zobaczycie wszystko Na północy Finlandii leży Laponia, jest tu zimno i ciepło w zimie Jest też i mróz siarczysty, wtedy się lód włosów imie Jak widać nie spiekła raka, Laponia rymem mówiąca Jest uśmiechnięta, nie spiecze raka Za to od teraz będzie pstrokata. Odpowiedz Link
milky_way_1 Re: Obok nas... 08.12.09, 12:58 Żartem mówię, żartem władam Słów ubieram, to dokładam Lo zgubiłam to coś znaczy, Może nic to już nie znaczy, Jakoś da się wytłumaczyć Albo to Ol, jak olonioa Z przodu wyrazu, lub ze środka Widocznie ze mnie już taka trzpiotka Wers już dokładam, wierszem dopowiem Gdy uśmiech wywołam, to znów coś powiem O uśmiech proszę, z góry dziękuję Na drogę mleczną, wzrok swój kieruję Odpowiedz Link
lapolonia Re: Obok nas... 08.12.09, 13:01 Mleczna Drogo, czy milky_numer jeden way, pięknie piszesz o krainach, które są hej, hej daleko, za którąś górą i za którąś rzeką. W tym zimnie i zorzy nawet dzieciom ciepło i takich ciepłych i w- zorzystych Świąt, życzy lapolonia Laponii i każdemu gdzie bądź. Odpowiedz Link
lapolonia Re: Obok nas... 08.12.09, 15:33 Ból serca wielki, prawie namacalny, ból duszy, z tym trudniej, prawie nietykalny. Na pierwszy lekarza wezwiesz, czy znachora, kto duszę zdiagnozuje? nie wiem, podam dłoń kiedy Ty zdecydujesz - że już pora. Odpowiedz Link
lapolonia Re: Obok nas... 08.12.09, 22:57 Nie zamykaj oczu, patrz, szczęśliwy ON, ma Twoje spojrzenie Świerkiem srebrnym jest, będzie i zostanie, wiecznie zielonym pamięcią, nie żegnaj, nie przepraszaj, takie miłości przykazanie Odpowiedz Link
lapolonia Re: Obok nas... 08.12.09, 23:41 Ach, gniewu nie ma we mnie wcale a wieczór deszczowy... postawię kabałę, w którą i tak nie uwierzę no, może troszeczkę, człowiek dziwne zwierze Odpowiedz Link
kitani Re: Obok nas... 08.12.09, 23:56 Los mnie ostatnio doświadczył dość srogo więc mam prawo radę dać Ci i pomoc duchową. Bądź przy nim wspieraj go słowem i wzrokiem kochanym nieważne rymy nie napisane, włosy nie uczesane... trzymaj za rękę w chwili ostatniej by wiedział, że mu tam Ciebie nie braknie. Pamiętaj tyle dostaniesz ile Ty dajesz Z tą wiedzą, że byłeś przy nim w chwili ostatniej życie lżejsze będzie bez niego i mijać Ci będzie łatwiej W pamięci zostanę ostatnie czułości chwile i ocena, że godnym swego ojca synem byłeś. Odpowiedz Link
lapolonia Re: Obok nas... 09.12.09, 01:40 Boże Narodzenie, Christmas, Nativite, Natale, Navidad - narodziny Narodziny Nadziei Odpowiedz Link
lapolonia Re: Obok nas... 11.12.09, 10:46 Poranek Przytulasz mnie, pośpiesznym gestem, poranne minuty krótsze, czuję twoje ciepło, nie otwierając oczu, wiem, że jestem Odpowiedz Link
lapolonia Re: Dla lapoloni... 12.12.09, 00:20 Leśne echa, anioły przeźroczyste, powtarzają nasze słowa, nawet myśli bezmyślne, aż jesień się zaczerwieniła, i uciekła, by zima bielą las okryła Dziękuję -uję, uję, leśny człowieku. Odpowiedz Link
lapolonia Re: Dla lapoloni... 12.12.09, 00:26 Przepraszam powinno być: człowieku_leśny Odpowiedz Link
milky_way_1 Re: Obok nas... 12.12.09, 10:05 Witam o poranku, gdy chłodno na dworze Jesienną porą roku o tak wczesnej porze Gdy zgłębione księgi, bez zbytniej mitręgi I Człowiek_leśny wita rymami, Jak kominek ciepłem z boku polanami Czyżby Apollo tu przebywał, Powrócił natchnieniem z Parnasu Zobaczył go i zatrzymał obecny tu Człowiek z lasu Lirę i łuk w ręku trzyma, przechadza się koło Etny Na głowie mu poświęcony widnieje wawrzyn szlachetny Obok ma grecką poddaną, pogodną z prawdą na ustach Z drugą tak mile widzianą, na ramieniu widnieje chusta I w tekście zabrakło literki, zwykłego małego El To był czysty przypadek, nie zaś właściwy cel Gdy oczy szeroko zamknięte, i serce tylko rymuje Wtedy najpiękniejsze wiersze, i serce też to czuje Odpowiedz Link
lapolonia Re: Obok nas...miłego dnia 13.12.09, 02:42 link[/url]www.youtube.com/watch?v=zzdpKrkImMc# Odpowiedz Link
lapolonia Re: Obok nas...miłego dnia 13.12.09, 03:03 Czemu człowiek leśnym się zowie, a way_milky numer jeden, czy ktoś odpowie? bo ja nie wiem... Leśny, bo kocha knieje? czy tęskni za nimi? Milky od Drogi na niebie? czy słodyczy, uuu; pyszności zjeść je Czy El czy l zapomniane lapolina zgodna. Co życzycie sobie? Ale co sam Apollo?! odpowie. Nie wiem, abym była godna, aż uwagi Jego. Echo leśne wie i gwiazda, która spadnie w chwili prawdy i do tanga_Don Diego ) Odpowiedz Link
lapolonia Re: Obok nas...miłego dnia 13.12.09, 03:22 www.youtube.com/watch?v=9cadbYIzhqQ] ) link, pozdrawiam. Odpowiedz Link
lapolonia Re: Obok nas...miłego dnia - poprawka 13.12.09, 13:09 www.youtube.com/watch?v=9cadbYIzhqQ Odpowiedz Link
milky_way_1 Re: Nie może być to, 13.12.09, 13:32 Vivea la pologne, Lapolonio numer mam, W tym jest właśnie cały kram. Niem batonik lecz ta droga jedna mleczna, nasza własna i konieczna. Jedną mamy właśnie taką, jest spiralna i z gwiazdami, po niej właśnie wędrujemy, z słońcem naszym, Gdy tymczasem… Już wychodzę, idąc dziś po własnej drodze pomyślę właśnie o Tobie, gdyż po południu, w miesiącu grudniu uśmiech sprawiłaś, o tym nie śniłaś. Gdyż już tak dawno jako ta gwiazda, nie zaś rozgwiazda, od zawsześ godna wszelkiej uwagi, w chwili prawdy wszelkiej w kniei, pełnej wiary i nadziei. Czy jest tęskno nie wiem sam, jakem milky number one. Odpowiedz Link
lapolonia Re: Nie może być to, 13.12.09, 13:46 Imion można mieć wiele, nadane, przybrane i inne sobie wybierane. Dusza jest jedna, jedyna i niepowtarzalna! Jeśli JĄ ktoś zaprzeda, bieda wielka i nieodwracalna. ONA, zjawisko niezwykle wrażliwe, jeśli bogata w szaleństwo, uczucia niecierpliwe, i tak jest krucha i delikatna, wciąż niepoprawnie ufna w blaski pędzącego dziś Świata. Odpowiedz Link
lapolonia Re: Nie może być to, 13.12.09, 23:45 Jeśli "palnęłam" jakieś faux pas, wybaczcie lapolonii, dziś wspomnienie ją gna. Nie chciała urazić jak słoń czy jakiś trep Uraziła? przeprasza za ten one false step Odpowiedz Link
lapolonia Re: Nie może być to, 14.12.09, 00:05 P.S. www.youtube.com/watch?v=ZHSmjrjpoaI&feature=related Spokojnej nocy Odpowiedz Link
milky_way_1 Re: Nie może być to, 14.12.09, 01:13 Najwrażliwsza cząstka zostaje Lapolonio miła Ta jedna niepowtarzalna, jak klejnot co tkwiła Na krańcu tego wszechświata, w uczucia cierpliwe Ciepłe, czyste, delikatne, wcale nie płochliwe Jeśli ufać to szczerze, bez wyrzekania się siebie Być wrażliwym to nie ujma, od dziś będę zawsze czujna Nie szaleńcza ot jak wiosna, zawsze szczera i radosna W doświadczenia też bogata, na krańcach owego świata Pisać z Wami radość wielka, choć czasami jam kropelka W morzu istnień, w owym świecie, i w krysztale mnie znajdziecie Płatkiem śniegu wirującym, w nocy z nieba spadający Przybywam, by Lapoloni powiedzieć, Po waszej stronie księżyca chcę siedzieć Odpowiedz Link
lapolonia Re: Nie może być to, 15.12.09, 01:11 www.youtube.com/watch?v=z374ygOmKAw Naturalnie Milky i leśny, nie może być to, że po "Ciemnej stronie księżyca" siedzimy to piosenka Pink'ów, a MY na jasnej sobie gwarzymy. Odpowiedz Link
lapolonia Re: Nie może być to, 15.12.09, 01:29 Way number One Tyś nam Krainą, Mlekiem i Miodem płynąca, jak lekarstwo na mroźne wieczory, przecudnie błyszcząca Odpowiedz Link
milky_way_1 Re: Nie może być to, 16.12.09, 09:45 Leśny_człowiek i Lapolonia słowa układają w wiersze, serdeczne, ciepłe, miłe, czasem szumiące, najszczersze. Jak strumyk wijący po górach swe wody, jak dziewicze łaknące pięknej urody. To cudny zbieg okoliczności, gdy wspólnie w sercach miłość zagości, uczucie szczere, miłe, promieniste, radosne czyste. Niezbadaną będzie nauką, dla innych wyśnioną sztuką, jak nie nazwiemy słowami, rozrasta się, zakwita nami Księżyca jasna strona, jak gwiazda bez ogona, na słońcu światło jego się rodzi, i każdą nocą nam wschodzi. Miłości przyświeca jasno, nigdy jej nie da zagasnąć. Miodem i mlekiem płynąca kraina, kraina tysięcy zbieraczek Potrzebny niezastąpiony, gdy ludzki organizm płacze Ten specyficzny nektar, owoc ciężkiej pracy Przez robotnice zbierany, w ulu magazynowany. Nam w podzięce dany, najlepszy na chlebuś polany. Symboliczne ma też znaczenie, kraina miodem i mlekiem płynąca. Miesiąc miodowy, jest pełen darów, ma moc i symbol kobiecych czarów. Odpowiedz Link
lapolonia Re: Nie może być to, 17.12.09, 02:53 Pięknie powitałaś dzień miła Drogo numero uno, plastry pszczół dodałaś, romantycznie rymując Hej, mleczną drogą po złote runo! Odpowiedz Link
milky_way_1 Re: Nie może być to, 17.12.09, 08:35 Mleczną drogą po złote runo Lapolonio miła Gdybym mogła na pewno już bym wyruszyła, Z Jazonem argonautą, w Tesalii mieszkającym Przez centaura wychowywanym Chironem zowiącym Wędrować po złote runo, cudownego baranka Przez wezbrane morza wszechświata każdego poranka Na serce plastrem miodu , na duszę gojącym balsamem Przeżywać przygody baśniowe nie tylko nad ranem Odpowiedz Link
lapolonia Re: Nie może być to, 18.12.09, 22:15 Czasami, zimową nocą, Księżyc zapomni lisiej czapy i marznie mu łysina, zagląda w Twoje okno, i łasić się zaczyna: Wpuść mnie, zabiorę Cię w podróż, po nocy oceanie, wyśnisz wszystkie marzenia, a dzień, w zacisznym porcie Cię zastanie. Księżyc, znany blagier, choć przyznasz, że uroczy, olśni Cię i jak kot, na inny parapet przeskoczy baśniowej nocy Odpowiedz Link
lapolonia Re: ..... 15.12.09, 01:22 Księżycowi już dawno w głowie się przewróciło, wiersze, pieśni, wzdychania, nawet wilki Jemu wyją I tak nie wierzę, że stąpali po Jego świetlistej twarzy, i byli tak blisko, ech...idę sobie pośnić i pomarzyć. Odpowiedz Link
lapolonia Re: Nie może być to, 15.12.09, 01:41 Masz rację w sprawie przepraszania, ale jestem nowa i przyznam się, nie czytałam wiele z Waszego pisania. Tytuł Świat do rymu, mnie się spodobał, nie wiedziałam, że tu człowiek leśny w szufladzie takie skarby pochował Odpowiedz Link
lapolonia Re: ..... 15.12.09, 01:56 Czy Ty mnie nie mylisz? z pewną Negri Polą, która nawet słynnym amantom serca łamała Posiwiałeś? a jeśli Ci w srebrze do twarzy, to tamto "tu i teraz" na dobre Ci wyszło, możesz to rozważyć i spokojnie usnąć Odpowiedz Link
lapolonia Re: ..... 15.12.09, 02:13 errata: "która serca łamała nawet słynnym aktorom" zasada - rymowanie gorsze lepsze, ale ma być. Odpowiedz Link
lapolonia Re: ..... 15.12.09, 02:30 "...czytanym jak gestem" i ja też...dlatego jestem! Odpowiedz Link
lapolonia Re: ..... 15.12.09, 03:55 [/b]Zabawa słowem serio, czy taka lżejsza duchem? bo jeśli tu pobędę, to czegoś się poduczę. Odpowiedz Link
lapolonia Re: ..... 15.12.09, 21:01 Ktoś też wspominał, że leśna głusza też się opiera zalotom Morfeusza Odpowiedz Link